Opowiadania erotyczne :: Nie zadzieraj z dresem cz. 2

Cześć,
zapraszam was do poprzedniej części pod tytułem ''Nie zadzieraj z dresem cz.1" wystarczy w wyszukiwarkę wpisać słowo klucz ''dresem''. Macie tutaj kolejną część, ale spokojnie. Tym razem wszystkie są już napisane, ale postanowiłem je podzielić bo łącznie zajmują 22 strony A4. Serdecznie zapraszam was na inne moje opowiadania. Jeżeli będzie wam się podobać to zacznę dalej tworzyć resztę innych opowiadań kontynuując je, tworząc nowe i łącząc wątki :)

Zapraszam do lektury,
krakusxd

Nie zadzieraj z dresem cz.2

2:50. Ponieważ mam blisko do Sebastiana to dopiero powoli się zaczynam zbierać. Trochę się boje, ale nie mam zbytnio wyboru. W sumie też podobało mi się ta dzisiejsza kara. Po chwili niedługiego spaceru jestem przed drzwiami. Dzwonie dzwonkiem i czekam. Słyszę odgłosy kroków za drzwiami. Po chwili zamki od drzwi się otwierają a w drzwiach stoi w pełni ubrany Sebastian. Ma na sobie dresy Nike, kurtkę brązowego koloru z kapturem i typowe halówki Nike oraz białą czapkę z daszkiem.
-Siema, czekaj wychodzimy. Kamil, zbieraj się!!! - normalnym miłym tonem przekazał informację bratu. Jego też znałem, nigdy nie mieliśmy dobrego kontaktu.
Już po chwili w trójkę schodziliśmy po schodach i kierowaliśmy się do auta. Sebastian wyjaśnił mi, że jedziemy do domu kumpla. Sebastian prowadził a Kamil ze mną usiadł na tyle. Podróż powoli mijała. Patrzyłem się za okno i czekałem aż dojedziemy.
- Lachonie...lachonie!!!! - odwiesiłem się za drugim wezwaniem i spojrzałem się na kierującego Sebiksa.
Nie patrz się suko tylko obciągaj!!! - na początku nie z jarzyłem się o co chodzi, ale spojrzałem na Kamila i wiedziałem już o co chodzi.
Kamil był ubrany w czarne jeansy, buty nike i żółta kurtkę a do tego miał wyciągniętego kutasa przez rozporek, który stał już na baczność. Nie za mały nie za wielki, na oko jakieś 16-17 cm.
-Długo się będziesz jeszcze przyglądał, łykaj kurwo! - pierwsze zdanie chyba dzisiejszego wieczoru wypowiedziane przez Kamila.
Tak jak zażądał Kamil tak i zrobiłem. Szybkim ruchem pochyliłem się nad jego kroczem otworzyłem japę i włożyłem kutasa do buzi. Nie za głęboko. Wziąłem kutasa w rękę i powolnymi ruchami zacząłem mu obciągać. Ewidentnie mu się podobało bo zaczął się prężyć i wzdychać. Położył swoją prawą rękę na głowię i nadawał tępo ruchów mojej głowy.
-Oooo...ooo tak...ssij mi... o taaaak.. - pojękiwał wzdychając
-Dobrze ciągnie kurwa co nie? - zapytał się Sebastian
-Oj tak! Zajebiście... usta typowej obciągary - zaśmiał się Kamil i powrócił wzrokiem na mój ryj patrząc jak jego kutas coraz głębiej się zanurza w moim ryju.
-Ha ha...powiem Ci, że chyba żadna laska mi tak nie opierdalała kutasa jak on - Sebastian mówił to cały czas tonem śmiechu i pogardy.
Kamil w tym czasie pierwszy raz nabił mój ryj na swojego kutasa i wręcz nakazywał gestami abym się nim dusił. Dusiłem się i nie mogłem nabrać powietrza. Moja pozycja pochylenia nad kutasem Kamila nie pomagała mojej sytuacji. Po chwili odpuścił. A ja jak grzeczna dziwka od razu bez przerwy zacząłem mu dalej obciągać kutasa, nabierając powietrza tylko nosem. Po chwili znów z całej siły zaczął wpychać swojego kutasa do mojego ryja aż na brodzie poczułem jego kule. Po chwili poczułem jak moje gardło zaczęło się wypełniać jego gorącą spermą. Było jej sporo, była ciepła i gęsta, nie mieściła mi się już w ryju. Zacząłem się dusić, rzucałem się i zacząłem go ręką bić po biodrze, aby odpuścił. Niestety nic z tego, a ja się coraz bardziej dławiłem. Łzy zaczęły spływać mi polikami.
-Oj tak trzymaj kurwę i nie puszczaj - śmiał się szyderczo Sebastian z tego, że się dusiłem.
Puścił mnie a ja szybko się podniosłem i zacząłem się krztusić. Szybko połknąłem całą spermę z buzi żeby zaczerpnąć gwałtownie jakikolwiek haust powietrza. Przerażenie nabierałem kolejne łyki powietrza. W tym momencie Kamil poklepał mnie po ramionach i powiedział:
-Zajebiście obciągałeś szmato, a teraz wyliż go do czysta - w tym momencie złapał mnie za głowę i przyciągnął do swojego kutasa.
Z przyzwyczajenia otworzyłem ryj i zacząłem mu polerować fiuta. Zaczął już flaczeć, ale zdązyło polecieć jeszcze parę kropli ciepłej spermy jak się okazało całkiem dobrej.
-Dobra a teraz czekaj bo niedługo dojedziemy - i oboje się zaśmiali.
Dalszą część podroży, około 10 minut, spędziłem w rozmyślaniach co tam będzie się działo oraz na skupianiu się posmakiem spermy w buzi. Świetnie już mnie gardło boli.
Dojechaliśmy na miejsce. Niewielki domek jednorodzinny na skraju miasta. Podjechaliśmy do bramy, po 5 sekundach zaczęła się otwierać. Wjechaliśmy na miejsce postojowe. Z domu było słychać muzykę. Seba się odwrócił:
-Dobra słuchaj szmato, jest 3.26, jest nas łącznie 14!, czaisz kurwo, masz 14 kutasów do zaspokojenia! Jebiemy cię do oporu, zasady są proste:
-każdy może z tobą robić co chce, ruchać cię jak chce i w jakich pozycjach chce.
-opierdalasz tyle kutasów na raz ile trzeba.
-jebią cię tylko w gumach.
-spust tylko na ryju lub do ryja, łykasz wszystko !
-w dupę bierzesz tyle kutasów, ale się zmieści.
-stworzyliśmy ci profil na datezone, wrzucamy tam na bieżąco twoje filmiki i zdjęcia z tego jebańska, spokojnie tak żeby nie było widać ryja.
-Mam możliwość się nie zgodzić? - zapytałem na co Sebastian udając zdziwioną minę pokręcił głową przecząco.
-No to cóż, do roboty - odrzekł Kamil i wysiadł z samochodu, oboje zrobiliśmy to samo.​
Nie ukrywam, że trochę się bałem. 14 kutasów do zaspokojenia? Masakra. Weszliśmy, pierwsze co uderzyło mnie to muzyka i zapach. Grała normalna muzyka dyskotekowa, nie za głośno. W zapachu było czuć alkohol i fajki.
Pierwsze osoby jakie zobaczyłem to były Sagany, junior i senior.
-Siema Seba, widzę, że przywiozłeś suczkę - ze śmiechem i pogardą zagadał senior podając łapę Sebastianowi i Kamilowi.
-Taaak, już zdążył mi opierdolić kutasa -
-I jak? Zajebisty co nie? - zapytał się junior.
-Nooo, Seba go chwalił, ale tak mi opierdolił... masakra i do tego wszystko połknął - odparł szczęśliwy Kamil.
No to chodźcie do salonu musisz się zregenerować a suka pozna swoje kutasy.
Poszliśmy za Saganami, po chwili weszliśmy do salonu i tam zobaczyłem 10 napalonych facetów. Matko, wszystkich znałem. Oprócz jednego. Siedzieli, gadali, grali w PS4 czy na kompie.
-Tu jest salon, jest PS4 i komputer. Tam jest kuchnia i jadalnia a tam łazienka. Na pierwszym piętrze są 3 pokoje z czego do jednego zamkniętego nie wolno kurwa wchodzić. Naprzeciwko tego pokoju jest łazienka. Tu na dole jest 30 gumek i na górze 30 gumek. Musi starczyć. Są dwie tubki lubrykantu z Rossmana-
Wszyscy przytaknęli i zadowoleni zaczęli między sobą rozmawiać.
-Chodź tu pedale - nagle usłyszałem zza pleców.
Odwróciłem się i zobaczyłem podpartego o ścianę Przemka. Brat koleżanki z podstawówki, zawsze miałem na niego ochotę. Był niezbyt wysokim blondynem ubranym w jeansy, buty nike i bluzę w paski czarno białe.
-Nie słyszałeś pedale, chodź tu! - powtórzył się, ale już teraz z większą agresją.
Pewnym krokiem podszedłem do niego i bez gadania uklęknąłem przed nim.
-Zajebiście, wiesz co robić. Patrzcie chłopaki, nauczona roboty - i wraz z końcem zdania w salonie rozbrzmiewał już tylko śmiech.
Zacząłem rozpinać mu rozporek, miał na guziki a spodnie było mocno opięte i uwydatniały to co miał w majtkach. Zsunąłem spodnie a on szybkim i pewnym ruchem ściągnął je przy użyciu nóg razem z butami. Stał przede mną tylko w bluzie, białych stopkach i białym obcisłych bokserkach z napisałem UOMO, których natychmiast się pozbył. Przed moją twarzą pojawił się mocno stojący o fajnym zapachu penis.
-Co się tak lampisz? Bierz go do ryja ?? - wypowiadając te słowa złapał mnie za tył głowy i przysunął do swojego krocza.
Natychmiast wziąłem kutasa do buzi i zacząłem energicznie ssać. Z sali było słychać odgłosy zadowolenia.
-Taaaak!!!... pokaz szmacie gdzie teraz jest jego miejsce - krzyknął jeden z chłopaków, z głosu jakby to był „długi”.
Niestety nie pamiętam jego imienia. Ale ma taka ksywę bo jest bardzo szczupły a mega wysoki. Miał chyba z 190 cm, ale o nim później.
Przemek zgodnie z zachętą kolegów zaczął mi pokazywać gdzie moje miejsce. Szybkimi ruchami sterował moja głowa wpychając kutasa coraz głębiej i coraz szybciej.
-Oooo tak...taaak ssij mi szmato... głębiej suko - dopychał mi kutasa coraz głębiej w gardło.
Coraz więcej śliny zaczęło mi spływać po brodzie i coraz częściej zaczynałem czuć jego jaja na moim ciele. Gdy wydawało mu się, ze wypchnął mi już całego, on łapał mnie obiema łapami za tył głowy i dociskał mocno do swoich bioder jednocześnie wypychając energicznie swoje biodra. Na tylnej części gardła czułem posmak jego kutasa. Energicznym ruchem wyciągnął kutasa z ryja, złapał mnie za włosy i odciągnął do tylu głowę, ze teraz patrzyłem się na niego z dołu. Zobaczyłem minę zadowolonego nastolatka.
-Otwieraj ryj! - wręcz wrzasnął na mnie.
Jak kazał tak zrobiłem, posłusznie otworzyłem buzie a on zaczął mnie bić kutasem po ryju i języku. Przyłożył kutasa do mojej otwartej paszczy i położył go na moim języku.
-Trzymaj tak kurwo, to zrobimy Ci pierwszy portret.
-Ha ha może i pierwszy portret, ale filmik jak ci lachon opierdala już dawno wisi na internecie - odrzekł Sebastian, choć nie mogłem zlokalizować gdzie jest.
-Ooo faktycznie, masz suczko sporo lajków ... i cyk poszło, patrz - Przemek pokazał mi swój telefon, leciał na nim filmik jak Przemek dusił mnie swoim kutasem i mu obciągam.
-O patrz a tu jeszcze jeden - i znów pokazał mi ekran telefonu.
Zobaczyłem siebie jak dusze się kutasem Kamila w samochodzie. Nie było w pełni wyraźne bo było ciemno, ale dźwięki same mówiły za siebie co tam się dzieje.
-I cyk dwójeczka - oglądając siebie jak dławię się penisem Kamila usłyszałem ze swojej prawej strony.
Zobaczyłem na wysokości swojej twarzy kutasa. Niezbyt dużego około 16 cm, ale dosyć grubego. Taczałem go obciągać. Od razu w energicznym tempie.
-Ha ha to jest kurwa szmata - usłyszałem komentarz od Przemka. Jego kutas był zaraz obok mojej głowy wiec chwyciłem go w rękę i zacząłem delikatnie walić.
-Mówiłem wam, że ten pedał jest do tego stworzony - zaśmiał się szyderczo Sebastian gdzieś z salonu.
Wyjąłem nieznanego mi mięsistego kutasa z ryja i chwyciłem od razu kutasa Przemka i zacząłem mu obciągać. Chciałem teraz kątem oka sprawdzić komu przed chwilą obciągałem.
To był Kuba, młodszy brat mojego znajomego z podstawówki. Był bardziej słodki niż przystojny. Na oko około 180cm, bardzo szczupły o ciemnej karnacji, miał na sobie tylko czarne stopki nic więcej. Jak tylko zidentyfikowałem właściciela powróciłem do jego kutasa i zacząłem mu energicznie obciągać. On się wygiął biodrami do przodu.
-Ooo tak suczko, ssij - Kuba położył rękę na mojej głowie i nadawał tępo z jakim połykałem jego kutasa.
Robił to bardzo rytmicznie i za każdym razem wsadzając kutasa coraz głębiej aż w końcu zaczął się odbijać główką o moje gardło.
-Chodź tu szmato i ssij mi jaja - nagle odezwał się Przemek.
Tak jak chciał, wyjąłem z buzi fiuta Kuby i pochyliłem się nad wystawionymi jajami Przemka. Zacząłem mu lizać mosznę a on zaczął namiętnie stękać.
-Weź je do buzi - nakazał Przemek.
Od razu wziąłem jego kule do buzi i zacząłem energicznie zasysać. W odpowiedzi usłyszałem dosyć mocne sapanie co dla mnie było oznaką, że mu się podoba. Chwile tak mu ssałem jednocześnie jedną ręką waliłem mu fiuta. Po chwili poczułem jak mojego policzka dotyka jakiś kutas, spojrzałem i był to kutas Kuby.
-Nie lamp się tak tylko bierz go do buzi - jak nakazał Kubuś tak zrobiłem.
Zacząłem mu energicznie obciągać z wykorzystaniem prawej ręki jednocześnie lewą waląc Przemkowi gruchę. Po krótkiej chwili energicznego zasysania kutasa Kubie, zacząłem ssać Przemkowi i potem znów Kubie. Na zmianę. Jedno włożenie kutasa do ryja Przemka, jedno Kuby i tak na zmianę. Pojedyncze ruchu ryjem ale za to głębokie. Ewidentnie im się to podobało bo stękali niemiłosiernie.
W pewnym momencie jak kolejny raz łykałem kutasa Przemkowi on zrobił tradycyjny ruch. Szybko złapał mnie za tył głowy i mocnym ruchem bioder docisnął ryj do swoich łonowców jednocześnie zabierając mi dopływ powietrza. Na szczęście szybko odpuścił wiec wyjąłem szybko kutasa z buzi i wziąłem się za wkładanie sobie kutasa Kuby. On zrobił to samo. Również odpuścił po chwili. Ponownie wziąwszy się za kutasa Przemka zrobił ten sam ruch. Jednak zamiast od razu odpuścić. Chwycił mnie za tył głowy i swoimi biodrami zaczął ruchać mi ryja. W tle oprócz śmiechów muzyki i stękania Przemka i Kuby słyszałem charakterystyczny dźwięk wytwarzany przez moja buzie i ślinę kiedy jest ona ruchana.
-Chodź tu szmato - usłyszałem za plecami.
Przemek odepchnął mnie od swojego kutasa. Odwróciłem się i sprawdziłem kto mnie zawołał. Nie było to ciężkie do ustalenia. Pomimo, ze było sporo facetów w koło tylko jeden siedział na kanapie i miał stojącego kutasa na baczność. Był to Sagan senior.
-Rozbierz się po drodze suko- idąc do niego szybko się rozebrałem.
Uklęknąłem przed nim i już chciałem chwytać jego kutasa kiedy dostałem plaskaczem w twarz.
-Kazał ci ktoś go ruszać suko? Najpierw patrz na swoje dzieło! - kończąc zdanie pokazał mi wyświetlacz swojego Samsunga.
Widziałem filmik jak obciągam chłopakom na kolanach a potem liże jajka Przemkowi, resztę znacie. Sagan mi przesunął w dół ze mogłem zobaczyć opinie i ocenę. Wynosiła 11.0 na 135 ocen. Odświeżył i zobaczyłem nadal 11.0 na 161 osób, rosło natychmiastowo. Spojrzałem na komentarze:
*zajebista suka
*Wrzucajcie więcej
*Dajcie namiar
*Gdzie przyjechać i zerżnąć sukę??
Nie ukrywam, ze trochę mnie to jarało. Po chwili senior coś przestawił w telefonie i pokazał mi wcześniejszy filmik jak ciągnę Kamilowi w aucie. Ocena 10.78 z 658 ocen i zdjęcie mojego ryja jak ślinie się do kutasa Przemka. Ocena 10.68 z 1358 ocen.
-No to suko zasłużyć musisz na kolejne oceny, ostatnio ci się tylko spuściłem a teraz będziesz miał zabawę- gdy usłyszałem zachętę od razu chwyciłem za kutasa seniora.
Tym razem nie protestował i dał swojego kutasa do polerowania. Robiłem to szybkimi i energicznymi ruchami łykając kutasa po same jaja. Podobało mu się bo cały czas stękał.
-Wyliż mi jaja suko- spełniłem rozkaz Sagana.
Gdy powróciłem do jego kutasa po chwili lizania jego jaj poczułem ze po dziurce jeździ mi ktoś palcem na którym jest nałożony żel. Odruchowo odwróciłem się zobaczyć kto to jest. Przemek. Zaczyna się.
W tym momencie dostałem mocnego płaska w ryj od Sagana seniorka.
-Pozwoliłem ci przestać obciągać ?!!- wiec powróciłem do obciągania Saganowi fiuta.
O dziwo był delikatny? Nie przyduszał, nie dociskał. Pozostawiał robotę mi. Czyżby był jak młodszy brat? Niezbyt agresywny?
Po chwili poczułem napieranie na moja dupę kutasem. A wiec domyśliłem się, że Przemek właśnie wchodzi. Jestem pedałem wiec wszedł szybko i od razu głęboko. Jęknąłem mając kutasa seniora dosyć głęboko, wiec jęk był dosyć mocno przytłumiony. W tym momencie Sagan przytrzymał mi ryj żebym nie wysuwał kutasa z buzi. Gdy Przemek to zobaczył zaczął mnie mocno i głęboko ruchać z całych sił. Zaparł się o moje biodra i ruszał się przód tył z tak szybka częstotliwością, ze plaski moich bioder o jego miednice zacierały się w ciągły dźwięk. Coraz bardziej jęczałem z przyjemności, ale senior nadal przytrzymywał mi kutasa w głębi mojego ryja. Wiec jedyne co było słychać to ruchanie mnie i moje dźwięki yyyyyyy...
-Kurwa Przemek jaki niewyżyty jesteś - zaśmiał się jakiś głos z sali.
-Nie ruchałem od dwóch tygodni a i tak wtedy laska chciała delikatnie. Jednak prawdziwie dupę da tylko prawdziwa suka - gdy wypowiadał te słowa Przemek zmienił trochę taktykę ruchania.
Teraz wychodził kutasem z mojego dupska i wchodził na dwa trzy głębokie ruchy i znów wychodził aby z mocnym impetem znów wrócić. Senior odpuścił uchwyt i zacząłem mu normalnie obciągać z częstotliwością taką jaką narzucał Przemek ruchając mnie.
W momencie kiedy Przemek wyszedł ze mnie za którymś razem, Sagan odepchnął mnie od swojego kutasa przewróciłem się na podłogę. Przemek się zdziwił, ale nie protestował. Sagan wstał wiec ja się podniosłem do kutasa żeby mu obciągać dalej, ale nie o to mu chodziło. Złapał mnie mocno za włosy i pociągnął przed siebie. Piekielnie zabolało wiec się wydarłem.
-Zamknij mordę!!!! Kutasa w dupsku wytrzymujesz to i to wytrzymasz - gdy Przemek to zobaczył to zsunął gumkę z kutasa i rzucił na ziemie.
A mnie Sagan nadal ciągnął, dociągnął do łazienki.
-Wskakuj - pokazał łapą na prysznic.
Tak zrobiłem, wskoczyłem. Senior od razu stanął przy kabinie prysznicowej. Chwyciłem kutasa i już otwierałem ryj żeby go wziąć do buzi, kiedy dostałem płaska w twarz.
-Kazałem ci brać go do ryja - zapytał.
-Nie. Sorki -
-No mam nadzieje, nie ruszaj się- odparł.
I tak chwile czekałem aż po chwili widziałem jak się rozluźnia. Pomyślałem sobie -kurde już tryska- i poczułem na swojej buzi gorąco. Natychmiast zorientowałem się, ze to nie sperma. Sagan zaczął się na mnie odlewać.
-Ty chłopaki ! Sagan szcza na pedała - wrzasnął Przemek.
-Czekaj wstrzymaj! Nagram to! - usłyszałem z salonu.
Wraz z tym usłyszałem kroki innych facetów, chyba wszystkich.
Sagan wstrzymał sikanie i spojrzał się na mnie zabójczyń wzrokiem.
-Wasz się kurwo ruszyć to każe ci to pić - tak jak rozkazał senior tak zrobiłem nawet nie drgnąłem.
-Posuń się - usłyszałem w tle i zobaczyłem chłopaka z telefonem.
To był Rafał, jeszcze nic mu dziś nie robiłem. Uniósł telefon i błysnęła lampa.
-Szybciej kurwa, już nie mogę wstrzymywać - wrzasnął Sagan.
Po dosłownie sekundzie.
-Dawaj, lej - i nim Rafał skończył krótkie zdanie z kutasa Seniora popłynął ciepły gorący mocz.
Nie wiem ile to trwało, nigdy nie znosiłem moczu, ale niezbyt mogłem się postawić. Zazwyczaj strumień sików Sagana był kierowany na mój ryj, ale na szczęście pomimo gróźb senior nie kazał mi tego pić. Po chwili po puszczał już ostatnie salwy moczu.
-Masz to ? - zapytał Sagan.
-Tak, już wrzucam - odparł Rafał.
-Weź tez mi prześlij na FB - na te wiadomość Rafał przytaknął.
-Umyj się szmato bo nie będziesz nas dotykał zaszczany - wrzasnął Sagan.
Odwrócił się i z chłopakami opuścił łazienkę w atmosferze głośnych gratulacji jak to się na mnie odlał i że to był świetny pomysł.
Wyszli wszyscy prócz Rafała, który bawił się telefonem. Zapewne wrzucał filmik na datezone.
Chciałem wstać i chwycić słuchawkę prysznica jednak usłyszałem :
-Nie ruszaj się -
W tym momencie zaczął rozpinać rozporek.
-Otwórz buzie - rozkazał Rafał.
Zgodnie z poleceniem otworzyłem buzie i czekałem aż wsadzi swojego chuja. Kim był Rafał? Przeciętnie ładny i jeszcze mniej inteligentny dres. Ubrany był w znoszone czarne bojówki, stara prześmierdłą bluzę Nike z kapturem, typowe dla dresów czarne buty i białe długie socksy. Ale i tak mnie coś ciągnęło do dresów.
Zaczął rozpinanać rozporek i pasek, opuścił delikatnie spodnie i majtki do połowy ud. Poczułem zapach spoconych jaj. Wygląda na to, że albo nie przygotował się albo go zaskoczyli zabawą.
Wyjmuje kutasa, który mu już w połowie stoi. Wiec czekam aż zapakuje mi go do buzi tym czasem jedyne co czuje w ryju to jego ciepły mocz.
Natychmiast wypluwam i zaczynam się rzucać co niezbyt mu się podoba. Łapie mnie mocnym uściskiem za brodę i mówi:
-Nie każe ci tego łykać, ale masz być teraz moim pisuarem szmato -
Spojrzałem na niego z przerażeniem bo jego ton głosu i mina były straszne. Otworzyłem buzie, ale językiem tak zablokowałem żeby nic mi nie poleciało do przełyku.
-Grzeczna suka - złapał się za fiuta i nie minąwszy więcej niż 3 sekundy znów poczułem w ryju ciepły mocz.
Miał paskudny smak, zapach, ale patrzenie z dołu na kutasa który właśnie się odlewa do twojego ryja gdzieś jest delikatnie pociągające. Po chwili mocz przestał się mieścić w ryju i wszystko zaczęło bokami wypływać, ale udało mi się nie mieć odruchów wymiotnych. Po dłuższej chwili w końcu przestał robić sobie z mojego ryja pisuar ja natychmiast wszystko wyplułem z buzi i wziąłem baterie prysznica i zacząłem wlewać sobie wodę do buzi.
Dobra suczka, taka grzeczna. Możesz się umyć i przyjść do nas - zapinają rozporek wyszedł z łazienki.
Natychmiast zacząłem się myć. Nie mogłem z siebie zmyć tego zapachu. Znalazłem jakiś żel, którym zacząłem się szorować. Miał ładny zapach. Wychodząc spod prysznica widziałem stertę czystych ręczników, wydaje mi się ze to na imprezę wiec się wytarłem do sucha. Wyszedłem i poszedłem do salonu.
-Ooo i jest nasza zaszczana morda, patrz jaką robisz furorę - pokazał mi Sagan telefon.
Jednak dzieliła nas spora odległość i kanapa. Podszedłem do niego, dzieliła nas nadal kanapa. Pokazał mi filmik, który zdobywał popularność. 10.21 na 459 ocen. Chłopaki na szczęście zrobili tak ze nie można było mnie zidentyfikować.
Nagle poczułem na plecach silna rękę która zaczęła mnie wyginać, wiec się poddałem i oparłem na kanapie. W tym momencie poczułem jak jakiś kutas wchodzi mi do dupy. Wszedł bezproblemowo i od razu zaczął szybko ruchać a ja zacząłem jęczeć.
-Weźcie i zamknijcie mu ryj - wrzasnął Przemek bo to on okazał się właścicielem kutasa.
W tym momencie podszedł Kuba i Sagan senior i podstawili mi kutasy pod ryj. Pierwszego chwyciłem kutasa Kuby i włożyłem do ryja. I zacząłem go ssać i zasysałem go zgodnie z pchnięciami Przemka. Czyli dosyć szybko.
-Chodź tu kurwo - warknął Senior.
Oderwałem się od kutasa Kuby i pochłonąłem fiuta Sagana. W tym momencie Przemek dobił nagle mocnym ruchem bioder i nadziałem się z mocnym impetem na jego chuja. Dostałem odruch wymiotny i automatycznie się wycofałem do tylu z czego był zadowolony Przemek bo mocniej nadziałem się na jego chuja. Co mnie zabolało i znów wystartowałem do przodu nadziewając się na chuja Sagana, wiec ten złapał mnie za tył głowy i przytrzymał. Nagle Kuba mi zniknął. Do opierdalania został mi tylko jeden fiut wiec zająłem się nim dokładnie. Przemek ze mnie wyszedł i i wszedł i takim ciągiem powodując u mnie ekscytacje i podniecenie. Ruchał tak z dobre 3-4 min wyjmując i wkładając dopychając do samych jaj. Sagan senior odpuścił i odszedł wiec nie miałem żadnego kutasa do obciągania, ale już po chwili podszedł do mnie fajny kutas.
-Ssij kurwo - powiedział Przemek.
Przemek? Zdziwiłem się bo ktoś mnie cały czas rucha w ten sam sposób wyjmując i wkładając. Odwróciłem się i to był Kuba. Kiedy zauważył, ze zorientowałem się co do zamiany to zaczął mnie już ciągiem ruchać, szybko ale płytko. Odwróciłem się do Przemka i zobaczyłem, ze właśnie zdejmuje gumkę z kutasa i wpycha mi swojego fiuta. Nie musiał się zbytnio męczyć bo ja bardzo ochoczo wziąłem fiuta do buzi. Nie musiałem nawet ssać zbytnio bo w ruch pieprzenia przez Kubę obciągałem Przemkowi.
-Rafał chodź tutaj co stoisz tak z boku - zaśmiał się do niego Przemek.
Rafał od razu ochoczo podszedł, tym razem był już bez niczego w samych skarpetach. I podstawił swojego spoconego kutasa pod moja buzie.
-Otwórz szeroko paszcze chuju - krzyknął Rafał
Przemek się zaczął wycofywać żebym mógł opierdalać kutasa kolegi.
-Nie Przemo, nie wyjmuj na dwa baty w ryju - stwierdził Rafał.
I tak jak powiedział tak zrobił, podstawił swojego kutasa a ja szeroko otworzyłem ryj i zaczęli mi wpychać dwa kutasy naraz. Na początku szło im to gramotnie, ale Rafał pokazał Przemkowi jak to robić. Najpierw wsunął polowe fiuta Przemo a następnie Rafał złapał mnie za kącik ust, rozszerzył i wsadził swojego fiuta. I tak okazało się ze mieszczę dwa fiuty naraz w ryju.
Nagle zza moich pleców słyszałem jak Kuba coraz bardziej jęczy i coraz szybciej rucha.
-Aaaa ... aaaa ... nie chłopaki sorki, ale ja wychodzę bo dojdę. Chodź pedale za mną - pokazał ręka na toaletę i jednocześnie zdjął gumkę z fiuta i rzucił na podłogę. Były już 3.
Domyślałem się co to oznacza. Nawet nie musiał nic mówić od razu wszedłem pod natrysk i nim się odwróciłem i uklękłam to już dostałem salwą gorącego moczu.
-Oooo taaak, ooooo oooo - Kuba wręcz jęczał tak jakby dochodził.
Po chwili skończył sikać, wyszedł a ja od razu zacząłem się kąpać.
20%
17506
Dodał krakusxd 09.11.2018 11:52
Zagłosuj

Komentarze (2)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
Mort47 jetem za ... a nawet ZA. SZACUN
11.11.2018 13:42
ulegly1975 dobre !!! dawaj więcej bo super piszesz :)
09.11.2018 18:14

Podobne opowiadania

Jak stawałem się suką cz.1

Jestem Karol. Pochodzę z biednej rodziny, często brakowało nam na podstawowe artykuły, a co dopiero na jakieś przyjemności. Zbliżała się szkolna wycieczka, bardzo chciałem na nią pojechać, jednak wiedziałem, że w mojej sytuacji to nie możliwe. Było mi z tym strasznie, więc postanowiłem zrobić coś szalonego. znalazłem w internecie strony, na których faceci ogłaszają się na sex spotkania. Pomyślałem, że tylko tak uda mi się zdobyć trochę pieniędzy. Zacząłem wypełniać... Przeczytaj więcej...

Wujek z bratankiem. (Pełne opowiadanie)

Opowiadanie jest całkowicie fikcyjne, w porównaniu z poprzednimi moimi opowiadaniami, te jest nieco łagodniejsze. Zapraszam do czytania :) Był ciepły lipcowy weekend. Wybraliśmy się z rodzicami nad jezioro, z początku nie chciałem jechać, miałem już plany ze swoją dziewczyną, ale dałem się namówić po tym jak ojciec postawił mi ultimatum - albo weekend z rodziną, albo szlaban na wizyty u dziewczyny do końca wakacji. Z Anią poznaliśmy się na koloniach na pierwszym roku, od... Przeczytaj więcej...

Tato i ja, część VI

W zasadzie bzykanko moje i ojca trwało w najlepsze, a dni stały się powtarzalne. Było to niezwykle przyjemne. Po kolejnym wspólnym weekendzie, w poniedziałek ojciec nagle powiedział: - Synu ja jednak nie wytrzymam. Bardzo mi pomagasz w tym, żebym mamy nie zdradził, ale raz na jakiś czas muszę zamoczyć w cipce. Po prostu mam taką potrzebę. Spojrzałem na ojca przerażony: -Chyba mamy nie zdradzisz? – spytałem. - Nie! Skąd? Po prostu jutro biorę wolne, powiedziałem chłopakom... Przeczytaj więcej...