Opowiadania erotyczne :: Sylwia czas zmian

Polozylam się na kozetce z nogami rozlozonymi. Wpierw przekul mi lechtaczke potem sutki a na koniec język. Wszystko przyozdobione ładnym i złotymi kolczykami. W języku zamiast popularnej kuleczki miałam delikatny stożek.
- teraz jak będziesz służyła swoim pyskiem to sprawiasz więcej rozkoszy - podsumował Daniel.
Wszystko bardzo bolało najbardziej lechtaczke do czasu kiedy zaczął robić mi tatuaż. Gdyby mnie wcześniej nie przywiazali to nie raz bym się wyrwala. Po wydziaraniu mnie Daniel zakleil łono plastrem i kazał już dzisiaj tam nie zaglądać, tylko jutro rano umyć i posmarować mascia którą od niego dostałam.
Pani kazała mi się ubrać i po uregulowaniu rachunku wsiadlysmy do auta i pojechalysmy do domu.
Po przyjeździe do domu Pani stwierdziła że jak każdy zwierzak mogę rozdrapac opatrunek więc już wieczorem zaprowadziła mnie do stodoły i przymocowala mnie do sufitu. Zapowiadała się kolejna nie przespana noc. Tak mnie zostawiła ani cześć ani pa.
Po dwóch godzinach wróciła do mnie.
- jak się wisi szmato.
- Pani błagam.
- suki przecież nie mówią muszę dac Ci kare żebyś to zapamiętała.
Sięgnęła po długi bat, pokazała mi go po czym przeszła za mnie i zaczel a mnie chlostac.
- dużo bólu dzisiaj doswiadczylas więc sądzę że 30 batow wystarczy. Za każdego mi ładnie podziękuj to może Cię na noc uwolnie.
Bat przeciął powietrze i pierwsze uderzenie spadło mi na plecy
- dziękuję Pani
Po nim drugie trzecie i tak 30 razy za wszystkie dziekowalam w większości przez łzy.
- strasznie mnie podniecasz z krwią na plecach. Najchętniej bym doszła na tobie ale już wisisz więc nie będę Ciebie specjalnie ściągać.
Pani przed wyjściem dala mi swoje brudne stringi do buzi i wyszła z stodoły. Tej nocy prawie w ogóle nie spałam jak udawało mi się zasnąć to górą 15 min i tak przez cala noc.
Na następny dzień obudziła mnie Ania. Uwolnila i kazała iść za nią. Wytłumaczyła mi że Pani Paulina musiała pilnie wyjechać w interesach, mi za to kazała "normalnie zjesc" wiadomo że z miski psa i odpocząć. Mogłam wejść wszędzie gdzie chciałam. Zjadłam śniadanie, dziwnie się jadło jajecznicę z miski i do tego miałam ciepłe mleko. Czym sobie zasluzylam na ten przywilej jeszcze nie wiem. Po śniadaniu poszłam się wykąpać. Ania zaproponowała że posmakuje mi plecy żeby szybciej się goilo. Zaczęłam chodzić po domu mojej Pani. Wszystkie możliwe katy zwiedziłam, aż natknęłam się na pokój Pani. Odwazylam się położyć przy nodze łóżka Pani i tak zasnelam ok godz 12.
Kiedy zostałam obudzona przez Panią Paulina było jeszcze jasno. Jednak Pani wprowadziła mnie z błędu to był ranek następnego dnia.
- Pani wybacz że tak długo spałam, zrobiłam najbardziej skruszona mine jaką potrafiłam zrobić.
- spokojnie suczko, tak ładnie spałaś wieczorem że nie mogłam Ciebie obudzić.
Pani Paulina zaczęła głaskać mnie po glowie. Zaczęło mi się tu podobać.
- zobacz suczko jaki ładny masz tatuaż - Jak mogłam o nim tak zapomnieć. - powiedz głośno to co widzisz.
- "suczka Pani Pauliny" dziękuję Pani jesteś taka dobra.
- już suniu teraz będzie tylko lepiej - w tym samym momencie mnie znowu zaczel a głaskać. Byłem jej i tylko jej.
Następne miesiące mijały, było mi u Pani naprawdę dobrze. Od tamtego momentu ani razu nie poszłam spać do stodoły. Miałam posłanie uszykowane w salonie przy kominku. Czasami Pani pozwalała mi na sypianie przy jej łóżku. Skończyły się długie chłosty. Posiłki były w miarę normalne. Zamiast bata częściej dostawalam trzcinki albo z ręki. Było super aż do momentu zmiany....

Półtora roku później...

Obudzilam się w sypialni Pani, jej jeszcze nie było. Od dwóch dni była w podróży służbowej. Krecilam się po domu nie spokojnie, wypatrujac przez okno czy już Pani nie wróciła. Nagle jest auto podjechalo. Najszybciej jak potrafiłam wybieglam z domu i zanim drzwi od auta się otworzyły już czekałam jak rasową suka pod drzwiami.
- o dzień dobry suczko - Paulina wysiadla z auta i poglaskala swoją suczke - byłaś grzeczna?
- wof wof - z zadowoleniem krecilam pupa.
- to chyba tak - obdarzyla mnie pięknym uśmiechem - chodź suniu za mną coś Ci pokaże.
Podeszlysmy do bagażnika. Pani otworzyła i wyrzuciła z niego jakąś dziewczynę.
- widzisz suczko to jest moja dluzniczka, jest nikim nawet Ty ponad rok temu więcej dla mnie znaczylas a to coś nie może nawet nazwać się psem.
Zaskoczona wydarzeniami usiadłam na ziemi, zastanawiając się co to ma znaczyć.
- widzisz suczko sądzę że nastał czas bym mogła dostać rodowód co ty na to?
- Pani to dla mnie zaszczyt
- od teraz możesz poruszać się wszędzie na dwóch nogach chyba że powiem inaczej, rozumiemy się?
- tak Pani dziękuję.
- to na co czekasz suniu wstawaj z ziemi - posłusznie uczynilam co mi kazano - najważniejsze jesteś rasowa więc chce żebyś pomogła mi w znecaniu się nad tym scierwem.
- Pani ale czy będę potrafiła - stałam jak w szoku, nie wiedziałam co mam zrobić.
- kaze ci suczko kopnąć ja i masz ja kopać póki nie pozwolę
Krotki moment który trwał jak wieczność. Kopnelam ja. Za co dostałam od Pani w pysk.
- Pani ale za co?
- suko nie starasz się, radzę Ci zacznij myśleć bo inaczej też będziesz leżeć i wrócimy do początku.
- Pani wybacz ja nie chce.
- już dobrze, chce widzieć jak ja bijesz i kopiesz.
Więc zaczęłam ja kopać. Raz za razem. Usiadłam na jej brzuchu i zaczęłam ja nic pięściami. Pani się to podobało bo glaskala mnie co jakiś czas mówiąc grzeczna sunia.
- zaprowadz ta suke do szopy. Chce żeby noc spędziła podwieszona do sufitu. Potem przyjdź do mojego łóżka mam ochotę na twój jezyczek.
Zaprowadzilam szczura do stodoły podpielam do sufitu. Była jeszcze świadom a i patrzyła na mnie blagalnymi oczami. Oswrocilam się do wyjścia obok którego stał bat z którego nie raz oberwalam. Nie wiem dla czego chwycilam go i podeszłam do niej.
- widzisz to kurwo, mam ochotę Cię bic i bic ale nie bój się nie uszkodze Pani kurwy.
Wzięłam zamach i pierwsze uderzenie spadło na jej plecy a mi się to zaczęło podobać potem następne i następne. Czułam wilgoć pomiędzy nogami. Uderzylem ja 20 razy a mi cieklo po nodze.
- dobra dziwko idę do Pani Pauliny.
Poszłam do domu, szybko skierowałem się do pokoju Pani. Weszłam na czworaka jak suka.
- Suniu przecież mówiłam że możesz chodzić normalnie
- Pani zrobiłam coś bez twojej zgody - mówiąc to podeszłam do łóżka usiadłam na piętach i wyciągnęłam dłonie chcąc otrzymać kare za występek
- co zrobiłaś suniu?
- ja uszkodzilam twoją rzecz.
- Jaka? Suko!!
- to dziwke którą przywiozlas, bardzo przepraszam jestem gotowa na kare.
Zamiast uderzenia spotkał mnie śmiech, ale o co chodzi
- nie martw się mała ona od tego jest tylko musi żyć rozumiemy się
- Tak Pani
- to teraz chodź za mną jak suczka podoba mi się to. - umyjesz swoją pania.
Weszlysmy razem pod prysznic odkrecilam wodę i zaczęłam myć Pania ręce szyję. Masowalam jej piersi, ukleklam i zaczęłam myć jej nogi idąc do góry. Stwierdziłam że Pani cipke umyje mój język, zaczęłam ja z uwielbieniem lizać. Była jak zawsze pyszna.
- suczko zaskoczyłaś mnie, poczekaj aż pójdziemy do łóżka. Teraz stój prosto.
Pani ku mojemu zdziwieniu zaczel a mnie myć. Wytarlysmy się odprowadzilam pania do łóżka, krótka komenda do mnie i już byłam na łóżku.
- połóż się i rozłóż nogi suniu. - Zrobiłam jak mi kazała. Ona zaczel a się że mną bawić. Całował mnie po szyi, następnie po piersiach grożąc sutki. Jeczalam z bardzo przyjemnego bólu . Zeszła na dół calując mój brzuch po czym zaczęła mi lizać cipke.
- Pani to pierwszy nasz raz
- zamknij się jeśli nie chcesz żeby to był ostatni raz.
Zostało mi rozkoszować się chwilą. Lizalam mi lechtaczke bawiąc się nią a do cipeczki składała dwa paluszki. Czułam że zbliża się kres, tak dawno nie doświadczyłam orgazmu.
- Pani błagam pozwól mi dojść, BŁAGAM.
- Dojdz suniu.
W tym momencie fala rozkoszy zalala moje ciało. Paulina przerwała zabawę. Dotknelam ręka cipki. Była cała od moich soczkow
- no suniu teraz rączka do buzi
Nie były w całe złe. Paulina wstała z łóżka i podeszła do komody. Po chwili moim oczom ukazał się knebel na pasku z jednej strony byla dosc spora kulka a z drugiej dildo.
Podeszła do łóżka i założyła mi na buzię uw zabawkę. Ustawiła się idealnie nad dildo i zaczela to ujezdac. Już po krótkiej chwili po brodzie splywaly wydzieliny z cipki. Pani na moim pysku doszła z trzy razy. Jeczala przy tym jak wyposzczona dziwka. Nagle Paulina przerwała ujerzdzanie krzyknęła że teraz mam ja sama ryjem pierdolic w zamian zaczel a lizać znowu moja cipke. Jaka rozkosz znowu czuć jej jezyczek. Nie mogłem w stu procentach rozkoszować się ponieważ musiałam nadążyć za wyznaczonym tempem i ruchac ja. Bawiliśmy się tak z 15 min wszystko było od soków moich i Pauliny.
Po wszystkim Pani zdjęła mi knebel i pozwoliła spać razem z nią. Przytulone zasnelysmy.

Rano obudziła mnie Pani buziakiem, bez wyzwisk bez bicia. Poczułam że do niej coś czuje.
- chodź Sylwia zobaczymy jak szczur się trzyma.
Pani się ubrala i razem wyszlysmy z domu. Idąc za Paulina cały czas myślałam co między nami teraz jest, czy nadal jestem jej suka a może już coś więcej. Moje myśl i przerwał widok wiszacego scierwa.
- co tam szczurze? Dobrze się spało?
Nowa nic nie odpowiedziała była zbyt zmęczona i napewno każdy mięsień ja bolał. Pani uderzyła ja w dupe z trzcinki, która nawet nie wiem kiedy znalazła się w jej ręce
- odpowiadaj dziwko chyba nie chcesz żebym była zła na Ciebie.
- zle mi się spało
- słyszysz Sylwia ma problemy ze snem będzie trzeba ja dzisiaj wymeczyc od razu zaśnie.
Opuściłam ja na podłogę. Paulina podeszła do niej i założyła obroże z kolcami do środka. Ściągnęła ja tak by kolce dotykaly szyi.
- teraz Cię razem z Panią Sylwia wprowadzimy na spacer. - nie mogłam uwierzyć w to co słyszałam jestem Panią?!
- Sylwia idziesz za ta kurwa, masz tu trzcine, masz ja poganiac, wiesz jakie lubię dupy.
Doskonale wiem muszą być pokryte krwawym pregami najlepiej jak leci krew.
Ruszyła dość szybkim tempem, szczurowi ciężko było nadążyć. Ja co chwilę bilam ja po dupie. Szlysmy koło domu. Nowa miała bardzo mocno sciagnieta obroże na szyi. Już po pierwszych metrach zaczel a lecieć jej krew. Szmata była trzymane krótko.
- Sylwia chcesz się zamienić tylko pamiętaj by niezwalniac.
Teraz ja ja ciaglam. Szłam szybciej od Pani. Ż tylu tylko slyszalam uderzenia ruzgi. Poszłyśmy kawałek za Pauliny dom. Pani nakazała postój. Szczura przywiazalam do drzewa, po czym opadła bez wladnie. Podobał mi się ten widok, z szyi i dupy leciała krew kolana miała zdarte. Byłam tak podniecona tym wszystkim. Paulinie też się udzieliła bo polozylysmy się kawałek od suki i zaczelysmy się namiętnie całować. Rozebralam ja i zaczęłam lizać mocno mokra cipke. Smak był przepyszny, po chwili zmienilysmy pozycję na 69 dochodzilysmy jedna po drugiej. Najlepsze rozkosz pod słońcem. Po miłych igraszkach Paulina uznała że kurwie chce się pić. Podeszła do niej padła szybka komenda na plecy i otworzyć ryj.
- dam Ci teraz się napić potem druga Pan i zrobi to samo od Ciebie zalezy czy się napijesz czy nie, ale więc że nic więcej nie dostaniesz.
Po tych słowach stanęła okrakiem nad jej pyskiem i zaczela sikac. Szczur zaczął się dlawic silnym strumieniem ale to Pani nie przeszkadzało. Kolej przyszła na mnie. Nie wiem skąd działa się u mnie taka podłość bo zamiast dac się jej napić, zaczęłam sika na jej brzuch. Mówiąc że ode mnie dzisiaj nic nie dostanie. Paulina przygladala się jej mina pokazywała że się na to wszystko zgadza.
Po wszystkim odpielysmy dziwke od drzewa i szybkim tempem ruszylysmy w stronę stodoły, poganiajac ja co jakiś czas trzcinka. Przymocowalysmy szmatę do sufitu. Jeszcze parę razy bat przeciął powietrze na pożegnanie i ja wraz z Paulina poszłyśmy zjeść kolację i do sypialni.
Przez cały ten czas moje myśli bladzily co dzisiaj się stało, kim ja się stałam ale jedna myśl nie dawała mi spokoju... W pokoju nie wytrzymałam ukleklam przed Paulina i wyznałam...
- Pani moze się tobie to wydać głupie, pewnie też się zaczniesz że mnie śmiać ale... - ciężko było wydobyć z siebie jakie kolejek zdanie.
- tak Suniu??
- Ale zaczęłam Panią dążyć dużym uczuciem.
- jakim? Powiedz to głośno.
- ja Panią kocham w sposób że bez Ciebie nie mogę zyc- słowa mi się plataly ciężko było złożyć poprawne zdanie.
- oj sylwio cieszy mnie to bardzo, nie będę się z Ciebie śmiała bo czuje to samo.....
Byłam zaskoczona jej słowami a to co powiedziała później było jeszcze większym dla mnie szokiem.
- Sylwia chce Cię podszkolic na domine....
40%
19991
Dodał vietnam93 14.11.2018 09:52
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Moja Magda

Witam , Nazywam się Maciek i mam 33 lata . Historia którą piszę miała miejsce około 2 lata temu . Mam dobrze płatną prace , ale czasami zdarzają mi się delegacje no coś za coś , bo na kase nigdy nie narzekałem . W związku z Magdą byłem ponad 7 lat , ale nie byliśmy małżeństwem . Uznaliśmy że poczekamy z tym aż Magda skończy studia , a został jej tylko rok więc nie było problemów . Żyło nam się dobrze na dużym luzie . Swój domek podwórko , mieszkaliśmy na wiosce... Przeczytaj więcej...

Jak Dziwkę 6

Wszedłem na forum erotyczne i szukałem ludzi odpowiadających moim potrzebom , znalazłem jego miał na imię Marco miał 32 lata i był biseksualny popisaliśmy parę dni i okazało się że robi orgię u siebie w domu, zapytał czy nie chciał bym przyjść, zastanowiłem się chwilę i przystałem na propozycję, poprosił żebym ubrał się jak dziwka i powiedział skąd ma mnie zabrać, zgodziłem się i podałem mu miejsce spotkania. Poszedłem się umyć i zacząłem się ubierać, wybrałem... Przeczytaj więcej...

Jak Dziwkę 4

Minął Miesiąc od czasu kiedy mama dogadała się z właścicielem mieszkania, weszła rano do mojego pokoju powiedziała żebym się zbierał bo trzeba zapłacić czynsz poszedłem do łazienki umyłem się,wsadziłem sobie korek analny z kryształkiem ,ubrałem w zwykłe ciuchy i poszedłem do pokoju zapakować bieliznę do plecaka wybrałem różne kolory jedna pończocha była neonowo niebieska a druga różowo neonowa do tego żółty pas,neonowo zielony biustonosz,czerwone stringi,wkładki... Przeczytaj więcej...