Po godzinie Marcin też zasnął. Rano Kasia obudziła go pocałunkiem w czoło.
- Muszę już iść, kochany. Mam nadzieję, że Anka lepiej się już czuje. Zadzwonię do niej po
pracy. - Ubrała się podczas gdy Marcin patrzył na nią cały czas. Uwielbia na
nią patrzeć szczególnie kiedy Kasia zakłada rajstopy, zresztą jej widok w ogóle
jest jego ulubionym
- Nie zjesz nic, skarbie? - zapytał
- Nie, muszę jechać do pracy. - Pocałowała go na pożegnanie i wyszła z mieszkania.... Przeczytaj więcej...
23.07.2017 20:50
01.09.2015 12:10