Opowiadania erotyczne :: W plenerze

Witam. Jak już kiedyś pisałem uwielbiam masturbację w plenerze. Tak więc korzystając z kolejnego, letniego, ciepłego dnia postanowiłem wybrać się na małą zabawę gdzieś na świeże powietrze Wybór padł na mało uczęszczane peryferia w pobliżu linii kolejowej. No to wyszedłem z domu, po około pół godziny doszedłem na miejsce. Upewniłem się, że nikt mnie nie widzi, ściągnąłem koszulkę, buty, spodnie, majtki i skarpetki i położyłem się na trawie robiąc sobie dobrze. Chwilę się pobawiłem, ale postanowiłem, że przed wytryskiem pochodzę jeszcze sobie nago gdzieś w pobliżu. Ubrałem więc tylko buty, zostawiłem wszystkie rzeczy i wróciłem się kawałek w pobliże linii kolejowej, która w tym miejscu delikatnie wchodziła w wąwóz. Wszedłem na tory i pomyślałem, że na torach jeszcze nigdy się nie masturbowałem. Poszedłem więc kilkanaście metrów po torach i robiłem sobie dobrze. Po chwili usiadłem na jednej z szyn, zamknąłem oczy i delektowałem się przyjemnością. Gdy otworzyłem oczy zobaczyłem, że ktoś jest kilkanaście metrów ode mnie. Przestraszyłem się, ale po chwili zobaczyłem, że to Monika, moja koleżanka ze szkoły, z którą zawsze chciałem być, w której się kochałem. Zdarzało mi się też w domu masturbować przy jej zdjęciach. Monika była piękną, niską blondynką, o długich nogach, wspaniałych krągłych piersiach. Podeszła do mnie, uśmiechnęła się, zmierzyła mnie wzrokiem i spytała się co ja tutaj świntuszę. Ja nic nie odpowiedziałem, a on po chwili złapała mnie za kutasa i zaczęła nim poruszać. Ja zacząłem dom dotykać ją po udzie. Ona nie wypowiadając ani słowa podwinęła swoją spódnicę, pokazując mi majteczki. Ja ściągnąłem jej bluzkę, spódnicę, biustonosz i majteczki, całując się przeszliśmy na nieużywany tor, położyliśmy się na torowisku i zacząłem lizać jej stopy. Później przeszliśmy do minetki, następnie do lodzika. Jej zgrabne, pomalowane błyszczykiem usta były doskonałe. Po tych wspaniałych chwilach przypomniałem sobie, że kawałek dalej zostawiłem ubranie. Wróciłem się po nie niosąc Monikę na rękach. Na miejscu położyliśmy się na trawie, dokonaliśmy wspólnej masturbacji, ja przez kilka minut pieściłem jej muszelkę języczkiem. Po następnych kilku minutach wróciliśmy na tory. Tam zobaczyliśmy stojący przed semaforem pociąg towarowy. Wpadłem wiec na pomysł, żebyśmy z Moniką uprawiali seks na wagonie kolejowym. Wszedłem na podest wagonu, Monika podała mi nasze ubrania, później wciągnąłem Monikę, i już obaj byliśmy na wagonie. Monika zrobiła mi lodzika, a ja otworzyłem drzwiczki węglarki, która była pusta. Weszliśmy więc do środka węglarki, zamknęliśmy i się. Byliśmy nadzy w środku weglarki, nikt nas nie widzi, a jesteśmy w plenerze, na świeżym powietrzu. Lepiej być nie mogło. Z Monią zaczęliśmy uprawiać delikatny i wspaniały seks z pieszczotami, było cudnie. Byłem szczęsliwy, że mogę spuścić się jej do cipki. Podczas uprawiania naszej miłości pociąg ruszał i zatrzymywał się, a my cały czas kochaliśmy się. Na koniec wylizałem Monicę odbyt, ubraliśmy się i wysiedliśmy 50km od naszego miasta. Było warto. To był najwspanialszy dzień w moim życiu, od tego czasu jestem z Moniką i często uprawiamy seks z dziwnymi fetyszami.
40%
20417
Dodał Nastolatek1995 03.12.2013 20:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Były

Czwartek. Tamtego dnia Angelika wróciła ze szkoły dość wcześnie, ponieważ zwolniła się z ostatniej lekcji. Dzień jak co dzień, po rozstaniu nie było się z kim kłócić, pisać 24/7 ale cieszyła się z tego spokoju, chociaż dostawała codziennie kilkanaście SMS-ów od niego. Przez dwie godziny nie robiła nic specjalnego, przez ponurą pogodę za oknem siedziała i oglądała telewizję, przeglądała Internet, zjadła. W pewnym momencie poczuła dziwne pożądanie, wróciła do swojego... Przeczytaj więcej...

Dziewczyna od tajemnic. Cz.1 Na kolanach w pociągu...

Dziewczyna od tajemnic, zbiór pierwszy. Juz na pierwszy rzut oka łatwo było stwierdzić, ze nie ma sie do czynienia ze zwykłym chłopcem, potargane włosy, blada skóra, duże, szare oczy i wiecznie czarny ubiór na chudym i wysokim ciele, spędzanie czasu samemu, muzyka i książki. Z całej klasy lubiłem tylko kilka osób, lecz ze wszystkimi starałem sie trzymać dobry kontakt. Oprócz niej. Miała na imię Julia, była zbyt wyjątkowa by dało sie to opisać. Piękna, smukła twarz, niebieskie... Przeczytaj więcej...

Przygoda z kuzynką

Mam na imię kacper mam 19 lat. Chciałem opowiedzieć moją historię która wydarzyła się tego lata. Moi rodzice i rodzice mojej kuzynki poszli na wesele. To pomyślałem że pojade do niej. Byłem u Natali około 19. Do pierwszej w nocy rozmawialiśmy i oglądaliśmy filmy (komedie i horrory). Nagle zaczeła się do mnie zbliżać. Nagle zaczął się temat tabu mówiła mi że jest dziewicą i takie tam. Aż się zdziwiłem że ona jest jeszcze dziewicą ponieważ była piękną szczupłą... Przeczytaj więcej...