Opowiadania erotyczne :: Nowo poznany 2

-Hej żyjesz tam ? Krzyknąłem do Mateusza, przez drzwi, który brał prysznic w mojej łazience.
- tak żyje, czemu miałbym juz umrzeć ? Zapytał z Ciekawością w glosie.
- a tak sprawdzam czy nic Ci się nie stało i czy wszystko u Ciebie w porządku, zapytałem z przejęciem.
- tak wszystko u mnie gra, nie przejmuj się nie kopne u Ciebie w kalendarz mam taką nadzieję. po chwili zaśmiał się.
-żarty żartami, mam dla Ciebie jakieś ciuchy na przebranie na pewno beda dla Ciebie dobre, a te które miałeś na sobie to wrzucę je do pralki i wypiore. Kiedy mówiłem musiałem krzyczeć, bo szum wody zagluszal wszystko, a nie chciałem wchodzić do łazienki i mu przeszkadzać.
- dobrze, dziękuję Ci, nie wiem co był zrobił gdyby Ciebie nie było. powiedział.
Po chwili odszedłem od drzwi i usiadłem na fotel w saloniku, bo po co mam stać i czekać na niego jak za zbawieniem jak mogę sobie usiąść. Kiedy tak siedziałem to uświadomiłem sobie, ze do mojego kochanego domu wpuścilem całkiem mi obca osobę, której nie znam nic a nic. A w dodatku jest w mojej łazience i korzysta z moich kosmetyków z mojego ręcznika i bedzie nosić moje boxerki, soxy i podkoszuli. Przez pewna chwile miałem czarne myśli przed oczyma, co jeśli mnie zabije lub mnie zgwałci, bo różnie może bywać w życiu, nie wiadomo na kogo sie trafi, lecz uświadomiłem sobie, ze mam zjebana psychikę i nie powinienem sie przejmować tym na zapas lecz żyć tylko chwila, co nas nie zabije to nas wzmocni. Od razu jak go zobaczyłem na tym przystanku to mi sie spodobał, te jego piękne oczy ta jego idealna postawa oraz jego glos sprawiły, ze we mnie cos buzowalo, sprawiało mi to ogromna przyjemność, normalnie nie jest to do opisania, a jak musiałem go rozebrać to juz w ogóle był kosmos orgazm na miejscu, mialem w sobie tyle adrenaliny i byłem tak podniecony jakbym sobie od roku nie trzepal i nie widział jakiegoś dobrego pornosa. poczułem ogromna chęć pomocy temu chopaczkowi bylo to silniejsze ode mnie i jeszcze to nie mało: poczułem w sobie takie coś jakbym sie zakochał od pierwszego wejrzenia jakby on i tylko on był moim światem bez którego nie mógłbym żyć. Oj Bartek Bartek( powiedziałem do siebie) to będzie ciekawe doświadczenie z Mateuszem, będę starał się jakoś go dogłębnie poznać, oraz rozpoznać grunt po którym będę chciał stąpać, bo ochotę na niego mam straszą, a nie wiem czy on na mnie też. Nagle moje rozmyslenia przerwał dźwięk otwierających się drzwi, moim oczom ukazał się piękny wysoki, lekko umięśniony chłopak na jego ciele znajdowały się jeszcze małe kropelki wody, miał cudowna opelenizne na swoim ciele, co dodawało mu wyrafinowania, szczypty boskości w całym swoim byciu. Jak wyszedł miał na sobie tylko duży biały ręcznik, który leżał na jego talii i zakrywał wszystkie najważniejsze oraz najbardziej podniecające miejsca które ma mężczyzna, mialem ogromna nadziej, ze mu tej jebany ręcznik spadnie, ze znów będę mógł zobaczyć jego cudownego kutasa, jego zajebiste piękne pośladki, chciałbym go znów zobaczyć kolejny raz na Adama, bo piękna nie powinno się zakrywać, piękno powinno się wyeksponować.
- to są te rzeczy które mam ubrać ? Zapytał
- tak to one, ubieraj się śmiało, odpowiedziałem
- dziękuję i przesłał mi cudowny uśmiech.
Poszedł się przebrać do łazienki, żałowałem w tym momencie jeden rzeczy, ze w moich jebanych drzwiach nie ma żadnych dziurek ani żadnego innego ustrojstwa co by co sprawiło, ze mogę sobie na niego popatrzeć.
Mijała juz godzina dwudziesta a ja robiłem się juz coraz bardziej głodny, żołądek po dzisiejszym wysiłku prawie mi do kręgosłupa przyrastal, tak być nie może, muszę coś sobie oraz mojemu towarzyszowi zrobić do jedzenia, bo na pewno też musi być głodny, a nic nie mówi, żeby nie wyjść na nachalnego człowieka, widać, ze dobrze go musieli w domu wychować. Otworzyłem lodówkę i zobaczyłem, że są jajka, szczypior, jogurt naturalny, pomidor, ogórek, sałata oraz kawałek jakiegoś boczku, pierwszą myślą bylo, ze zrobię jajecznicę i jakąś surówkę, jak szaleć to szaleć. Po chwili Mati wyszedł i zobaczyłem jak cudownie moje ubrania na nim wyglądają, po prostu jakby były dla niego stworzone.
- robię kolacje, planuje zrobić jajecznicę i jakąś surówkę, bo przecież coś zjeść po tym ciężkim dniu musimy- zakomunikowalem
- byłbym bardzo wdzięczny, długo nic nie jadłem a taki posiłek na pewno dobrze wpłynie na moj organizm- powiedział z szczerością w głosie.
- usiądź sobie na fotel a ja wszystko przygotuje.
Żeby usiąść na fotel musiał przejść przez kuchnie, bo prawie cala część mojego mieszkania miałem otwarta. Kiedy przechodził to nasze oczy sie spotkały w jednej linii lecz w jednej sekundzie szybko je opuściliśmy, speszenie robi swoje. Kiedy juz przeszedł to poczułem zapach alkoholu, ten to musiał na tym przystanku wypić, ze jeszcze jest czuć, ale to mi nie przeszkadzało, im więcej człowiek wypije tym staje się łatwiejszy ;)
Podczas jedzenia kolacji, dowiedziałem sie różnych niesamowitych rzeczy o nim, jakie miał plany na przyszłość, ze za trzy tygodnie chciał rozpocząć kurs prawa jazdy za zarobione w wakacje pieniądze, ze po skończeniu liceum chciał iść na studia, bo był uczniem wzorowym. Opowiadał mi o swoich znajomych w Klasie, kto się kurwi a kto cpa, wiadomo jak to bywa w młodym wieku. Kiedy skończyliśmy jeść i opowiadać o swoich życiowych zawirowaniach to powiedziałem:
- musimy chyba iść juz spać, bo zmęczony jak diabeł jestem, nogi mam tak miękkie po tym rowerze jak nigdy.
- dobrze możemy iść spać, też chciałbym się w końcu dobrze wyspać powiedział.
- to chodź, pokaże Ci co i jak.
Po chwili.
- nie wiem jak to zrobimy ale mam tylko jedno łóżko, bo jest opcja jeszcze taka, ze nadmucham sobie materac i na podłodze będę spal.
- nie ma takiej opcji!! Krzyknął. Ja będę spał na materacu, ty śpij w swoim łóżku, i tak dla mnie zrobiles bardzo dużo, ze się dla mnie tak poświęcasz. Odrzekł ze smutkiem w głosie
- oj juz nie przesadzaj dobra ? No to umowa stoi, ja na łóżku Ty na materacu, ale jak Ci będzie niewygodnie to mnie obudź w nocy, to sobie jakoś poradzimy wtedy. Tutaj masz ubrania do spania, zeby bylo Ci wygodnie, ja idę na chwile do łazienki wziąć prysznic. Czuj się jak u siebie w domu Matuszu. Kiedy to powiedziałem widac bylo, ze wraca do życia. Będąc już w łazience byłem ogromnie przekonany, ze dzisiejszej nocy na pewno miedzy mną a Mateuszem się coś wydarzy, ale dokładnie nie byłem wstanie stwierdzić co to może być. Powoli rozbieralem się, na początku zdjąłem moje białe skarpetki z adidasa, uwielbiam chodzić boso po domu to jest takie podniecające.w następnej kolejności zabralem sie za koszulkę, kiedy juz ja zdjąłem prawą ręką zacząłem delikatnie dotykać mojego brzucha schodząc coraz to wyżej aż doszedłem do moich cycków, zacząłem je powoli oraz delikatnie smyrac wykonując liczne kółka co doprowadziło mnie do ekstazy, oraz zacząłem ostrożnie podszczypywac i ciągnąć za włoski które znajdowały się przy brodawce, pomyślałem sobie
- matko jaka to jest przyjemność kiedy sam to robie, a jakby mi to ktoś inny robił to chyba bym oszalał z podniecenia oraz rozkoszy.
W spodniach mialem juz dość duży namiot, nie dziwie się nawet czemu, postanowiłem, ze w końcu będę musiał uwolnić mojego towarzysza niech ma trochę wolności oraz swobody, kiedy zdejmowalem boxy to wyskoczył jak z procy. Byłem teraz całkiem nagi ze stojącym 18 centymetrowym chujem, Uważałem, ze mój kutas jest proporcjonalny do mojej budowy ciała, jestem normalnej postawy chłopakiem z lekkim kaloryferem na brzuchy, pięknie owlosionymi długimi nóżkami, zgrabnymi pośladkami oraz jak uważałem, ze średniej wielkości jajkami, przyglądając sie tak sobie stwierdziłem, ze moje włosy na jajach, dupie oraz przy chuju nie są złe ale mógłby być ładniejsze, nigdy sobie tych miejsc nie golilem bo uważam, ze natury nie można zmieniać, też bym wolał, jakby mój partner miał włoski w tych miejscach bo jakbyśmy się kochali to czułbym ogromne podniecenie jakby we mnie wchodził a one drażniły by moje pośladki oraz rowek. miałem ochotę sobie zwalić tak porządnie jak nigdy w życiu, ale pomyślałem, ze może jeszcze dzisiaj on mi się przydać. Kiedy wszedłem do kabiny postanowiłem, ze każdy skrawek mojego ciala będę musiał starannie umyć, nawet to miejsce w które słońce nie dochodzi. po 5 minutach mydlenia swojego ciala od pasa w gore postanowiłem, że w końcu będę musiał zająć się moim wejściem, zeby w razie czego bylo gotowe na przyjęcie do środka nowego towarzysza. Na dłoń polalem sobie płynu pod prysznic i zacząłem delikatnie go rozprowadzać przy dziurce, Boże co ta rozkosz, powolutku wykonywałem delikatne półkoliste ruchu żeby jak najlepiej namydlic to miejsce, postawa stojące przy tej operacji nie była dla mnie wygodna, postanowiłem, ze sobie ukucne i oprę sie o scianke kabiny, w tym momencie mialem pole do popisu z moimi cudownymi paluszkami, jeszcze przez chwile zajmowałem sie zewnętrza częścią mojej boskiej szparki, piescilem ją polewalem woda oraz mydlilem. Wpadł mi do głowy zwariowany pomysł, ze będę musiał posunąć się o krok dalej i spróbować jak to jest mieć swoje paluszki w pupie. Nie powiem balem się na początku, ze może mi się coś stać, lecz obawy szybko zniknęły, wziąłem oliwkę do ciala i polalem kilka kropel na palec, i z ostrożnością zbliżalem się do dziureczki, mój palec znajdował się juz "oko w oko" z moim otworkiem i powiedziałem do siebie -raz się żyje. Zacząłem napierać nim na ściankę, żeby przebić się w głąb mojego ciala, na początku bylo trochę trudno ale w końcu się udalo, poczułem lekki ból lecz po paru chwilach odrodziło się to w nieskonczona fale przyjemności, czułem całym sobą jak mój paluszek delikatnie przesuwa się w głąb mojego odbytu, wchodzi coraz to głębiej napotykając z mojej strony jakieś niewielkie przeszkody które były związane zbyt ciasnym zwieraczem. Nie poddawalem się w tym momencie cały mój paluszek był juz w środku, nie chciałem go wyciągać żeby nie przerywać tej cudownej chwili, postanowiłem, ze będę musiał obadac co się w moim odbycie znajduje, delikatnie przesuwalem opuszki palców w moim wnętrzu aż natrafiłem na dziwny punkt, na początku nie wiedziałem co to może być lecz po dłuższym zastanowieniu wpadło mi do głowy, ze to na 100% jest moja prostata jeśli się ją stymuluje poprzez penetracje w odbycie może skutkować orgazmem życia postanowiłem to uczynić, glaskalem ten punkt oraz dociskalem, po chwili mój chuj stanął tak szybko oraz gwałtownie jak nigdy w życiu, aż mi się ciemno przed oczyma zrobiło, aż wydałem z siebie dźwięk rozkoszy, kurwa jak dobrze ohhhhhhhh. Powoli zacząłem wyciągać paluszka z mojej dziury wymawiając słowa, ze koniec tego samogwaltu niech prawdziwy mężczyzna zajmie się tym co mam mu do zaoferowania. Wstałem umyłem dokładnie dłonie oraz wytarlem całe swoje działo mając ciągle w głowie doznania jakie doświadczyłem kilka minut temu. W międzyczasie ogolilem sobie buzie i ubralem moje nocne boxy, uwielbiam spać tylko w boxerkach, nie wyobrażam sobie ze miałbym coś innego sobie ubrać na "moją wybredna dupe" wyszedłem z łazienki i poszedłem w stronę pokoju w którym spał tak słodko mój Mateuszek, musiałem delikatnie poruszać się po pomieszczeniu, żeby go nie obudzić.
kiedy sie juz położyłem musiałem przyjrzeć mu sie jak śpi, spał na boku wyraz jego twarzy był bardzo spokojny, wyglądało to jakby niemowlę spało. Obie dłonie miał podłożone pod glowe, a prawą nogę odkryta, przez chwile patrzyłem na jego twarz oraz cudowna wystająca nóżkę, normalnie nogę miał jak model, na której były lekko ciemne włoski. W tym czasie mialem ogromna chęć zeby dotknąć go ale balem się, ze może się obudzi. Jeszcze przez parę minut tak patrzyłem na niego i postanowiłem, ze będę musiał przerwać ta czynność i iść spać, położyłem się na plecach i przez pierwsze 20 minut nie mogłem nawet zamknąć oczu, bo ciągle myślałem jakiego przystojniaka mam w pokoju i jaką przyjemność doświadczyłem z paluszkami. Nagle usłyszałem dziwne dźwięki wydawane przez Mateusza, jakby sapanie dyszenie, zaczął się jeszcze wiercić na dmuchanym materacu, po chwili zaczął coś mówić jakby przez sen, nie zwracałem zbytnio uwagi bo po co mam go budzić, pewnie za chwile przestanie. Myliłem się za parę chwil wydawał z siebie straszne dźwięki, jakby mu się koszmar smil, zaczął krzyczeć przez sen, myślę sobie kurwa co jest, musze mu pomoc, wstaje z łóżka i patrzę jak ciągle wymachuje rękoma i się wierci krzycząc zostaw mnie ! Nie chce Cię znać spierdalaj ! Zajebie Cię skurwielu !.
Boże zeby sobie czegoś przez nie zrobił przez sen, podszedłem bliżej cały czas nie odrywając od niego wzroku i pomyślałem, ze pewnie musi mieć napad lękowy związany z jego sytuacja w domu, pewnie bardzo to musi w sobie przeżywać. kleknalem przed nim na dwa kolana i delikatnie prawa dłonią pogladzilem go po policzku mówiąc.
- Mateuszku, nie denerwuj się przez sen, jesteś tutaj bezpieczny nic Ci nie grozi, nie boj się Mati, Ciiiiii spokojnie, mówiłem do niego miękkim oraz spokojnym głosem zeby się nie obudził i zawału nie dostał.
Musiałem jeszcze kilka razy tak do niego powiedzieć żeby się uspokoił, musiało to na niego działać, zaczął spokojnie oddychać jego klatka piersiowa równomiernie unosila się z jego wdechami i wydechami. Cały czas siedziałem przy nim i pilnowalem go żeby taki atak się nie powtórzył. Kiedy patrzyłem na jego spokojny wyraz twarzy to myślałem, co mu się w tym momencie sni i usłyszałem płacz, nie wiedziałem czy płacze przez sen czy się obudził i mu się zebrało na smutki. Cały czas siedziałem nieruchomo wyciszajac swój oddech żeby rozpoznać sytuacje. Nagle usłyszałem jak sie porusza i wyciera swoje oczy z łeb i coraz bardziej zaczyna płakać, nie moge patrzeć na ludzkie cierpienie i postanowiłem, ze zrobię w jego kierunku pierwszy krok, wyciągnąłem rękę teraz całą dłonią pogladzilem go po policzki oraz powiedziałem
- nie płacz, jesteś tutaj bezpieczny.
Nagle nastała cisza, szybko wziąłem rękę z jego policzka. Odwrócił się w moja stronę i powiedział.
- dziękuję, ze jesteś przy mnie Bartku, ze dałeś mi cień szansy na to, ze życie jednak moze być szczęśliwe, ze żyją jeszcze na tym świecie ludzie dla ktorych warto żyć i dla ktorych warto się poświęcać, sprawiłeś, ze przez ten jeden krótki dzień otrzymałem od Ciebie tyle przyjemności oraz radości. Nie wiem jak mam Ci za to podziękować. Powiedział z łzami w oczach.
W tym właśnie momencie księżyc wyłonił się znad chmur i w pokoju zrobiło się romantycznie jasno
- mówiłem Ci nie masz mi za co dziękować, to dla mnie przyjemność, wiedziałem, ze mam Ci pomoc bo szkoda mi się Ciebie zrobiło, ze taki fajny, ładny chłopak siedzi tak zaniedbany na przystanku.
Kiedy to powiedziałem złapałem go za ramie i poglaskalem dając mu wyraz otuchy oraz przywiązania. Kiedy juz chciałem zabrać moja rękę z jego ramienia od wyciągnął swoja prawa rękę i złapał mnie za nadgarstek przyciskając dalej moja dłoń do ramienia.
- brakuje mi bliskości drugiej osoby, nigdy tak dobrze mi się nie rozmawialo jak z Toba, proszę zostaw swoja rękę na moim ramieniu, będę czuł się wtedy bezpiecznie. Powiedział.
Zrobiłem tak jak poprosił, ale po chwili mi się tak znudziło trzymanie nieruchomo ręki, ze zacząłem delikatnie jeździć paluszkami po jego przedramieniu, sprawiło to, że dostał gęsiej skórki uśmiechnąłem się i nie przestawalem robić tak dalej, moje ruchy na jego dłoni były coraz śmielsze jeździłem juz z góry na dół, wpłacając swoje paluszki w jego, w pewnym nieoczekiwanym momencie kiedy byłem koło jego pięknej łapci złapał mnie i nasze dłonie złączyły się , chcialem wykonać jakiś ruch a on coraz bardziej zwiększał uścisk i nie dawał mi możliwości żebym coś zrobił. Postanowiłem iść za ciosem, kiedy tak trzymaliśmy się za dłonie zacząłem powolutku zbliżać się do jego twarzy, nasze oczy spotkały się, oddech mój jak i jego stal się szybki oraz płytki, czułem jak nasze serca zaczęły mocniej walić, źrenice powiększyły się, z sekundy na sekundę nasze usta znajdowały sie coraz bliżej siebie w odległości paru cantymetrow kiedy nasze noski stykały sie, zatrzymałem sie zeby przyjrzeć sie w blasku księżyca jego oczom, jak juz sie napatrzylem to wykonałem ogromny krok jak na mnie, pocalowalem go w jego piękne powabne i męskie usta, był to krótki raz bardzo delikatny pocałunek na początku trzeba zaczynać od małych rzecz, zeby później coś małego w ogromna rzecz się przerodziło. Po pocałunku nadal patrzyliśmy w swoje oczy, pierwszy raz w życiu udalo mi się pocałować chłopaka w usta, bylo to coś niezwykłego niewyobrażalnego. po paru chwilach patrzenia sobie w oczy dostrzegłem, ze jeszcze raz by chciał żebym go pocałował i uczyniłem to, zbliżyłem się z finezja do jego ust, i w tym momencie zanurzylismy się w namiętny oraz długi pocalunek, wyobrażałem sobie jak moze wyglądać mój pierwszy pocalunek lecz to przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Nasze usta nierozerwalnie złączyły sie, języki sprawiały wrażenie, ze tańczą cudownego walca, pierwszy raz w życiu mialem przyjemność posmakowania chłopięcej śliny, jest to zajebisty oraz cudowny smak, którego nie zapomina sie latami, do którego o każdej porze dnia i nocy chciałoby sie wrócić. Mój język gładzik jego podniebienie, co sprawiało u niego takie dreszcze ze wyginal swoj kark jak głupi. Przez dobre 10 minut wymienialiśmy się slina, masując nasze języki oraz doprowadzając się do gebowego orgazmu. W końcu oderwalem się od niego i mogłem cos wykrztusić.
- jeny jak Ty cudownie całujesz ! Jesteś boski Mateusz, powiedziałem i znów go pocalowalem.
kilka chwil później wziąłem i delikatnie położyłem się swoim gołym torsem na jego brzuszek oraz splotlem się z jego cudownymi oraz chudymi nóżkami, kiedy tak chwile lezelismy postanowiłem, ze zdejmę z niego przeszkadzająca koszulkę, mój towarzysz nie miał nic przeciwko temu wręcz przeciwnie, nie potrzebował za wielu słów zeby to uczynić, położyłem się na jego brzuszku i prawa dłonią gladzilem go po piersiach ramieniu oraz szyi, muskalem delikatnie moim językiem jego cudowny pępek a ręką draznilem jego sutki które były juz sztywne jak drut. z szybkością ślimaka delikatnie podnosiłem się w gore, zeby dorwać się moimi wargami do jego sutków, po kilku ruchach juz znalazłem się na odpowiedniej wysokości i bez trudu mogłem wziąć i podydlac jego sutki udając ze chce z nich się napić, w tym momencie zaczął wydawać z siebie strasznie podniecające szepty..
Ooolhhhh mmmmmm. Ufffff ahhhhhhhh, Bartek rob tak dalej jesteś cudowny.
Nie byl mi dłużny i znów mnie pocałował . postanowiłem, ze zajmę się jego cudowną szyją, zacząłem całować jego jabłko Adama, cały jego kark w dłuż i w szerz wycalowalem, biodrami wykonywałem delikane ruchy symbolizujące ze go posuwam, z każdym ruchem mój chuj zaczął coraz bardziej budzić się do życia po paru chwilach juz stal na maxa Mateusza pewnie też, kiedy w jednym momencie calowalem jego kark oraz wykonywalem posuwiste ruchu to wziął swoje nogi oraz ręce i zaplutl mi je na plecach, dało mi to ogromne pole do popisu, mogłem delikatnie stymulować swojego chuja przy jego rowku lecz na razie miedzy nami na przeszkodzie stały bexerki.Po paru minutach stymulacji, Mati powiedział
- muszę Ci się odwdzięczyć za to dobro które emanuje z Ciebie.
W tym właśnie momencie kiedy to mówił przewrócił mnie jednym szybkim ruchem na plecy i powiedział
- nie pożałujesz tego, będzie to najlepsza noc w twoim życiu, kiedy to mowil jego język z moich ust zaczął schodzić po brodzie, karku, mostku aż dotarł do pępka zaczął go delikatnie slinic a jezykiem wykonywał takie cuda, ze aż opisać się ich nie da. normalnie swoim jezykiem napieral mi na mój pępek, draznil go oraz rozsmarowywal swój śluz wokół niego. Kiedy wystarczająco juz zajął się moim pępkiem przeszedł trochę niżej do zakazanego owocu które kryją moje piękne sexowne majtki, mój opiekun powolutku oraz z wdziękiem włożył swoje dwa paluszki przy gumce od boxow i włożył ja w swoje zęby, patrzył mi prosto w oczy jak ściągał ze mnie to okrycie,ocierając przy tym swoją broda o mojego chuja kiedy podczas ściągania ich, Przed jego oczyma wyskoczył mój ogromny owłosiony penis, kiedy go zobaczył jednym ruchem ściągnął boxy z moich nóg i zaczął przygryzac swoje wargi, dawało to wrażenie jakby był małym dzieckiem i miał ogromna ochotę na coś słodkiego , wziął go w dwie dłonie a czubek zostawił odsłonięty, szybkim ruchem pocałował główkę mojego chuja a następnie włożył całego w swoje usta. Jego język wykonywał cuda z moim chujem, na początku wykonywał powolne oraz delikatne ruchy przy użyciu swojego języka w mojej buzi, przez cały czas miał go w swojej buzi, polerowal mi chuja jakby byla to jedyna rzecz w w życiu która ma w buzi. W końcu go wyciągnął i zaczął jeździć językiem po całej długości mojego trzonka, po wszystkich żyłach które znajdowały się na moim trzonku. Dałem mu znak zeby juz przestał zajmować się moim skarbem i wziąć się za coś innego. poszlusznie wykonał moje polecenie i zaczął zabierać się za dwa cudowne jajeczka które znajdowały się pod moim chujem, zaczął je lizać nie omijając żadnego miejsca przy nich, zabrał się za prawe jajko a wolna ręką zaczął piescic mi moje lewe, ciągnął za włoski oraz zgniatal moje jajko które bylo twarde jak kamień. Wkładał sobie każde jądro do buzi, ssał, ciągnął a na końcu wypluwac jak piłeczkę od pinponga. Moje ciało było juz strasznie podniecony każdy kolejny dotyk w intymnych miejscach sprawiał, ze na moim ciele pojawiały się takie dreszcze jakich jeszcze nie miałem w swoim życiu. I znów zabrał się za ciągnięcie mojego druta, a teraz to wykonywał jak profesjonalista bez żadnych oporów wkładał go sobie całego do buzi wykonując ruchy Góra dół, nie musialem go łapać za jego zajebiste wlosy zeby narzucić mi swoje tępo, sam dobrze wiedział w ktorych momentach ma zwolnic bo zaraz moge dojść a w ktorych przyspieszyć zeby cała moc z mojego chuja nie spadla. Dodatkowo jego ręce trzymały moje pośladki w mocnym oraz silnym uściskiem, wbijając swoje pazurki w moją skórę. Po tym lodzie mialem juz dość, chcialem tylko się spuscic i położyć się z nim w namiętnym uścisku i zasnąć, lecz mój towarzysz nie chciał przerywać jego sexualnego seansu, po cudownym lodzie jaki mi zagwarantował zaczął całować moje uda, łydki kolanka delikatnie smurajac opuszkami palców moje genitalia, aż chuj mnie bolał od tego stania. Kiedy juz zszedł na sam dół zaczął zabierać się za moje stopy, zaczął je wąchać oblizywac oraz wkładać każdy paluszek do swojej buzi laskoczac przy tym dolna część stopy co doprowadzało do tego, ze mialem laskotki i w jednym miejscu nie mogłem wysiedzieć. Po skończonej zabawie z moimi stopami powiedziałem
- proszę wstan, teraz ja Muszę się wykazać przed Twoim obliczem Mati, nie moge być Ci dłużny, też zasługujesz na przyjemność.
Kiedy to powiedziałem uśmiechnął się do mnie i wpadł mi w ramiora i zaczął mnie całować przelewając ogrom namiętności, oraz ilość naszej zmieszanej śliny byla ogromna. Kiedy skończyliśmy namiętny pocalunek odrzeklem.
- połóż się na materac zeby bylo nam wygodnie.
- dobrze, dla Ciebie zrobię wszystko. Opowiedział z ekscytaja w glosie. Zacząłem grę wstępna od delikatnych pocałunków po buzi, od razu zszedłem do podbrzusza i zanurzylem sie w jego pępek oraz ścieżkę która prowadzi do jego raju a jednocześnie dwoma dłońmi erotycznie drapalem go po klasie cycuszkach pachach oraz szyi, spodobało mu sie to bardzo bo słyszałem jak mruczał. Kiedy juz mi sie to znudziło, to postanowiłem zrobić kolejna rzecz w swoim życiu której nigdy nie mialem przyjemności doświadczyć a bylo to zrobienie loda cudownemu i boskiemu chłopakowi. Jego kolega camy czas był trzymany w majtkach ale czułem, ze jeden mały ruch go tej przeszkody pozbawić i w końcu będę mógł go zobaczyć w całej okazałości, zacząłem jeździć swoim noskiem przy jego chuju wąchajac zapach męskich spoconych jajek, był to dla mnie jak najlepszy perfum, aż w głowie mi się zagrecilo od tej dobroci ktora mnie ogarnęła. Jednym szybkim ruchem pozbawilem go boxerek co skutkowało szybkim wytrzeleniem w gore jego penisa, Boże jak się przestraszyłem co to bylo za cudo, w pornosach które oglądałem takiego nie widziałem. wydawał mi się trochę mniejszy od mojego ale za to jego był tak w chuj wyjebany z grubością, ze nie wiedziałem jak go zmieszczę do swojej mordy. Na początku zacząłem mu walić, bo nie mogłem przemoc się zeby wziąć go do buzi, wiadomo pierwszy raz niesie za sobą jakieś obawy, lecz powiedziałem sobie(jak nie posmakuje to nie będę wiedział) i powoli zblizalem sie do niego i owieralem swoje usta, na początku zacząłem od włożenia sobie jego cudownej główki, ktora byla strasznie symetryczna i z ktorej zeszła juz skórka. Powiem wam, ze smak był dobry nie wiedziałem, ze chuj moze w buzi być tak przyjemny oraz delikatny a szczególnie jego żołądź, ktory był boski, stymulowalem go prawie wszystkim co mialem w buzi, podniebieniem, policzkami jezykiem, zeby tylko sprawić mojego gejuszkowi najlepsza przyjemność. Bo wstępnej zabawie z nim, zacząłem coraz to bardziej go sobie wkładać do buzi, pragnąłem go mieć w sobie i moc sie nim zaopiekować do końca życia, bo tak cudownej rzeczy długo w ustać mieć nie będę. Moje ruchy stawały się coraz śmielsze oraz sprawialy ogromna rozkosz mi jak i jemu. Wkładałem go sobie po samo gardło, zeby zobaczyć jakie monstrum mam w buzi, aż broda dotykałem jego gorących jaj, a nosem jego zajebistych włosków lonowych, raz sie zakrztusilem to Mateusz powiedział.
- jak nie możesz tego zrobić to nie rob, nie chce zebys sobie krzywdę zrobił, rob tak zeby mi oraz sobie dać przyjemność. Kiedy skończył mówić dalej położył swoja glowe na poduszce.
Ja nie przyjmowałem do siebie tego co mi powiedział, i dalej wkładałem tak głęboko jak moglem. W następnej kolejności zająłem sie jego jajami, miał dość fajne i bardzo mięciutkie co skutkowało tym, ze od razu je wziąłem do buzi i cycalem jakby to były moje ulubione cukierki. kiedy były juz dość wilgotne to je podniosłem prawa ręką, zajmując się linia ktora biegła od jajek po jego dziurkę, na początku zacząłem mocno napierać w miejsce które jest pod jajkami, zeby jak najlepiej poczuć jak moze on smakować, co chwile jeczal i stekal, ze jest mu bosko, ze nie mam przestawać, ze jest to noc ktora będzie pamiętał latami. Podniecil mnie do takiego stopnia, ze mialem ogromna chęć go wyruchac no takiej chcicy to jeszcze w życiu nie doświadczyłem i powiedziałem do niego.
- Mateusz, chciałbym się z Toba kochać, chciałbym wejść w ciebie i poczuć Twoje wewnętrzne ciepło, chciałbym złączyć się z Toba w jedność, mam po prostu na Ciebie ogromna chęć.
- kochany jesteś, ze tak mówisz, oddaje Ci się do swojej dyspozycji, kochaj się ze mną jak króliki, chce poczuć Twojego chuja w moim odbycie.
Jak to powiedział podszedłem do niego i powiedziałem dziękuję i pocalowalem go.
Mój kochanej leżał cały czas na portach to wystarczyło tylko, ze lekko podniosę jego biodra to będę miał cudowny dostęp do jego zajebistej szparki. Złapałem go za łydki i delikatnie podnosiłem do góry i odchylalem je w jego stronę zeby mieć wydogny dostęp. Jego nogi trzymałem górze, a jezykiem zacząłem schodzić z jadłem coraz to niżej, aż napotkałem jego czekoladowe wejście, miał parę włosków które były czarne oraz cienkie, jego oczko były cudownie zadbane, pachniało, moim szamponem do ciala, pewnie musiał dosc majstrować ze swoim otworkiem skoro tak pachnie, bez żadnego obrzydzenia i obawy zacząłem powoli piescic jego pośladki, a później półkolistymi ruchami zblizalem się do głównego centrum. Byłem oko w oko z jego odbytem i w tym momencie zaczalem slinic jego cudownie różowe oczko, kiedy to zrobiłem, mój Mati, zaczął aż krzyczeć z rozkoszy, wbijal mi swoje pazurki w moje plecy, co dodawało mi takiego impulsu, ze muszę jeszcze bardziej napierać i jeszcze lepiej robić mu ta chłopieca minetke . Mój jęzor czynił tam ogromne cuda, kiedy juz stwierdziłem, ze jego dupcia jest dosc wilgotna zaczalem przykładać do niej mój palec wskazujący, żeby sprawdzić jak ciasno oraz jak zajebiscie jest w środku drugiego chłopaka, wziąłem i poslinilem paluszek i delikatnie zacząłem napierać na jego zwieracz, co to bylo za wyzwanie, dzięki mojemu ogromnemu wkładowi przez dobre nawilżenie palec wchodził jak w masło, kiedy był juz w połowie zaczalem swidrowac oraz kręcić w nim kółeczka zeby jak najlepiej i jak najbardziej przygotować to cudo na wejście smoka do tunelu. Chłopak ciągle dyszał i się wyginal, ruszając co chwile dupcia i łapiąc się za chuja i walić konia. Wyciągnąłem swój palec i powiedziałem.
- w końcu nadejdzie ta chwila, nie moge się doczekać, będziesz musiał mi poslinic pojego kutasa zeby Cię nie bolalo, oraz zeby Tobie sprawiało to przyjemność powiedziałem z przejęciem.
- dobra juz się biorę do roboty, dawaj mi go migiem.
Łapczywie złapał mnie za chuja, i zaczął mi obciagac nakładając przy okazji ogromna ilość śliny na niego zeby był dobry poślizg.
- już starczy kochanie, przygotuj się, musisz się rozluźnić. Dodałem
Poszedłem do jego dziurki, podniosłem jego nogi i położyłem sobie na ramiona, uwielbiam oglądać pornole jak jest taka pozycja, i zawsze chciałem zeby ja też w takiej się kochał, mój trzonek był bardzo dobrze posliniony, wystarczyło tylko trochę napluć na jego dziurkę i będziemy mogli działać, kiedy to uczyniłem zaczalem przymierzać się do wejścia. Zpalalem swojego dorodnego oraz poslinionego penisa, przysunalem się troszkę bliżej jego dupki i przyłożyłem go, cały czas trzymając go w dłoni,
- kocham Cię.
I zacząłem delikatnie pamiętać na niego, jego grymas twarzy był straszny chciałem aż przerwać i dać sobie z tym spokój, lecz mowil, ze jest wszystko dobrze na początku tylko boli, miałem nadzieje ze mówi prawdę i kontynuowałem, mojego chuja ogarnęło dziwne uczucia wchodzenia w bardzo ciasna przestrzeń, jakbym miał zacisnieta dlon i chciałbym ja wyruchac... Wyjąłem peniska i zacząłem delikatnie masować jego otworek zeby się rozluznil i powiem Wam, ze pomogło. Znów poslinilem i teraz z lekkimi problemami z zwieraczem udalo mi się włożyć mojego chuja do jego dupska, Mateusz z bólu aż kwiczal, zaciskal z całej siły pięści oraz prawie mu lzy leciały z oczu.
- jeszcze trochę Kochanie, juz najgorsze jest za Toba, teraz zobaczysz jaka to przyjemność mieć takiego pewnisa w dupci. Usmiechalem się do niego i wytarlem mu łzy.
- dobrze, trzymam Cię za słowo.
Powoli wchodziłem w niego, czemu powoli ? Żeby nic mu się w pupce nie stało, trzeba ostrożnie a później można szaleć. Mój chuj zagłębiał się coraz bardziej w jego odbycie widziałem jak znikal mi przed oczyma, wyobrażałem sobie co musi on widzialec tam w środku jak się czuć, jedyne to co czułem to ciepło jego dupy oraz jego zwieracza ktory opinal mi jak pierścionek mojego chuja. Do ostatniego milimetra go włożyłem bo same włosy lonowe, po to w nim juz jestem zeby użyć a nie tylko z wierzchu poruchac, stałem nabity w nim przez dłuższą chwile zeby jego dupsko przyzwyczaiło się do rozmiaru który ma w sobie, zacząłem delikatnie wchodzić i wychodzić z jego pupci, na początku tylko małe ruchy wykonywajac zachaczajac o jego prostatę, podczas jak ja penetrowalem zoledziem jego besti punkt G, prostata sprawiała, ze jego chuj pecznial mi w oczach i balem się ze wybuchnie. Z minuty na minutę moje ruchu byly coraz mocniejsze, po 10 minutach zaczalem go intersywniej ruchac całując go przy tym w usta i wpatrując w oczy. Kolejne minuty spowodowałoby, ze położyłem się na jego klacie a on skrzyżował mi swoje nogi na moich plecach ze wykonywałem tylko ruchy moja dupa, jebalem go dobre 30 minut, i postanowiłem, ze muszę mu się w dupe spuscic, wykonałem ostatnie potężne pchnięcia w jego dupsku aż, materac się przesuwał i złapałem go za cycki wbijając się w nie pazurami i spuscilem się w jego wnętrzu taka ogromna porcja spermy, ze chyba aż do żołądka mu poleciało, mialem 10 ogromnych wyrzutów spermy po każdym z nich czułem, ze opadają mi siły, aż do ostatniego po którym nie mialem sił nawet oddychać. Byłem tak spełniony tej nocy jak nigdy. Nie wyciągałem swojego chuja z jego pupci, zeby cala moja zawartość się nie wylała, położyłem się na jego, spojrzałem mu w oczy i powiedzialem
Kocham Cię, i oboje zasnelismy, wtuleni w siebie mając mojego chuja w dupie Mateusza.
Jak chcecie bedzie kolejna trzecia część :D piszcie komentarze błagam !!!!!
40%
12662
Dodał gawili 14.04.2015 15:27
Zagłosuj

Komentarze (3)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
woste Bardzo dobre opowiadanie, czekam na część 3
30.05.2015 19:53
gawili Dzięki za opinie :) jak macie jakieś uwagi, sugestie i propozycje, piszcie na priv 14.04.2015 20:13
Mort47 5 za historię - ciekawa 5 za styl pisania ..... 4 za rozwlekłość = pisz dalej ale troszkę zwięźlej... troszeczkę pozdro
14.04.2015 19:10

Podobne opowiadania

Moja przygoda część 2

Daniel. Moja przygoda część 2 Wszedłem do łazienki odlałem się i popatrzyłem na siebie w lustrze, cały goły ze chujem w lekkim półwzwodzie z brzuchem i klatą wysmarowaną spermą tylko ten uśmiech na twarzy mieszanina szczęścia i zawstydzenia. Piotrek stanął za mną klepnął mnie w tyłek i powiedział wskakuj pod prysznic. Wszedłem pod prysznic odkręciłem wodę i zacząłem zmywać z siebie spermę po chwili dołączył do mnie Piotrek. -Wiesz mamy tu mała termę więc... Przeczytaj więcej...

Pierwszy raz w hotelu

Zgadaliśmy się na jednym z portali. Przedstawił się jako Dariusz, ale sam nie mam pewności czy tak miał na imię. Ja miałem zerowe doświadczenie, a on już pierwszy raz miał za sobą. Wymienialiśmy maile, aż wreszcie uznaliśmy, że fajnie byłoby się spotkać. Zaproponowałem hotel ponieważ spędzam w nich dużo czasu, a do mnie czy do niego nie mogliśmy iść. Ja byłem nieco spóźniony, jak przyjechałem to on już czekał w pokoju. Darek otworzył mi ubrany w dżinsy i porządną... Przeczytaj więcej...

Whisky z lodem

Z Dawidem znałem się od dwóch lat, jednak dopiero od pół roku mieliśmy dobry kontakt. Studiowaliśmy razem i zawsze sobie pomagaliśmy. Właśnie udało mi się zaliczyc semestr, z wielką pomocą mojego kolegi. W ramach wdzieczności zaprosiłem go do siebie na drinka. Był styczeń. Za oknem sypał śnieg i okropnie wiało. Miałem dwa tygodnie ferii, które spędzałem pilnując domu rodziców, którzy wyjechali. Nie mieliśmy żadnych sąsiadów w promieniu pół kilometra, więc mogłem... Przeczytaj więcej...