Opowiadania erotyczne :: Rekrutacja sekretarza

Jestem młodym prezesem w dobrze prosperującej firmie i szukam sekretarza. Czemu akurat sekretarza ? Wniosek nasuwa się sam, bo jestem gejem, od gimnazjum zaczęła się moja przygoda z chłopcami i do dziś do moich 29 lat jeszcze nie minęła. Będę miał od groma roboty, żeby ogarnąć i uporządkować ta Polską biurokrację związaną z rekrutacją, pewnie będę miał zawalone nocki, no ale co się nie robi dla pracy. taka praca ma swoje korzyści, wydaje się ciekawa, bo mozna wydawać polecenia swoim pracownikom, którzy wykonują je w mgnieniu oka, ma się swobodę w swoim gabinecie. Nie raz kiedy byłem zmęczony, to siadłem wygodnie na fotelu, włączyłem internet i szukałem ciekawych pornosow a następnie pod wpływem podniecenia, wyciągałem moj 17.5 cm ogolony sprzęt, który ma dużego żołędzia. Potężne jajka które odbijamy mi się o moje pośladki, oraz żyłki które były na moim kutasie, sprawiały na mnie takie podniecenie, ze na sama myśl mogłem się zlac w spodnie. Przyszedł dzień rekrutacji, ogłoszenia udostępniłem do mojej lokalnej gazety oraz do Internetu. Na moim biurku coraz to więcej otrzymywałem podań na to stanowisko, to dobrze bo wiedziałem, ze będę mógł wybrać sobie najlepsza osobę ktora bedzie mi się podobać. Po paru dniach mialem już ogromna kupkę CV kandydatów i postanowiłem, ze muszę ja przejrzeć, przyglądając się dokładniej zdjęciom od razu odrzuciłem 3/4 podań bo byly to kobiety, a one mnie nie interesują. bardziej wole mężczyzn bo oni mnie podniecają oraz podobają mi sie, na sama mysl o tym, moj przyjaciel w spodniach zaczął się podnosić i twardnial z minuty na minutę. Chwile myślałem co będzie wchodzić w obowiązki takiego sekretarza, oczekuje żeby moj przyszły pracownik był zawsze zwarty lub rozwarty i gotowy, nie odmawiał swojemu szefowi pod żadnym pozorem bo jeśli by odmówił to kara by go spotkała. Zadzwoniłem do osób które mi się spodobały żeby umówić się na pierwszą rozmowę rekrutacyjna, będę musiał sprawdzić ich zdolności interpersonalne oraz fizyczne czy są godni na to stanowisko. Potwierdziło mi przybycie 3 fajnych oraz dość ładnych chłopaków, musiałem z każdym z nich umówić sie na inny dzień zeby nie pomyśleli, ze jestem jakimś tam pedałem i wszystkich facetów w jeden dzień zapraszam. Z pierwszym umówiłem się na wtorek w przyszłym tygodniu, a dzisiaj był czwartek. Nie moglem doczekać się tych pierwszych rozmów, uwielbiam patrzeć na zajebiscie przystajnych facetów w garniturach, wzbudza to we mnie ogromne pożądanie, tak wielkie, ze nawet dobry pornos nie potrafi mi tego dać, podniecajac się tak przez chwile postanowiłem, ze bede musiał w końcu sobie ulżyć, rozpialem rozporek i odpialem guziczek, zdjąłem delikatnie spodnie na wysokość kolan i zacząłem przez bokserki dotykać swojego nabrzmiałego chuja, strasznie mocno ocieralem ręką o jego dolna podstawę, gniotłem go oraz sciskalem mocno żołądź. Wyciągnąłem swojego kutasa, poslinilem swoja dłoń i zacząłem wykonywać koliste ruchy na moim żołedziu, takiej stymulacji to nigdy nie miałem, czułem się jak w siódmym niebie. przestałem na chwile sobie robić dobrze zeby włączyć jakiegoś pornosa, bo na sucho i bez zewnętrznej stymulacji chuj opadnie po 5 minutach, znalazłem ciekawy 30 minutowy film w którym młodzi chłopcy zabawiają sie ze sobą, zaczynają sie piescic, dotykać, wkładać paluszki oraz dildo w dupe. zaczalem powoli dotykać swoje przyrodzenie żeby utożsamić sie z osobami wykonującymi ten cudowny akt. Walilem sobie dość ostro, caly swój napletek ściągałem powodujący przy tym czasami ogromny bol, ale i też przyjemność. Trzepalem kapucyna jak głupi patrząc na tych chłopców jak jeden zabiera się zeby wejść w drugiego, każde mu ustawić się w pozycji na pieska i jednym szybkim ruchem wpierdala się w jego odbyt, powodując przy tym ogromny bol pasywa, ktory zaczął krzyczeć na tym filmie, po paru minutach ostrego wolonka, postanowiłem się spuscic, ale nie zwyczajnie na ręce czy na brzuch tylko do buzi, zdjąłem przeszkadzająca mi marynarkę i położyłem sie plecami na podlodze, jednym szybkim i sprawnym ruchem założyłem nogi za moją głowę, i zacząłem walić " Niemca w hełm" przed moja buzia, bylo to strasznie niewygodne, ale czego nie robi się dla przyjemności. Wiedziałem, ze za chwile dojdę to otworzyłem moja piękna buzie, zeby wziac i przyjąć cala moja spuściznę, wykonałem kilka szybkich i mocnych ruchów, aż z mojego chuja wyleciała ogromna ilość cieplej oraz słonej spermy ktora, na początku leciała mi na moje oczy, musiałem wziąć i szybko wprowadzić korektę, ze ma w dziurę ktora znajduje się trochę znizec , udalo mi się, połowa mojej spermy znalazła się w mojej buzi, byla to wtedy straszna duża ilość, z którą na początku nie wiedziałem to mam zrobić. Położyłem się normalnie na podlodze, ciągle mając spermę z buzi, zacząłem ja powoli połykać delektując się jej zajebiscie słonym smakiem, który sprawiał wrażenie, ze pije wywar bogów. Wziąłem paluszek i zacząłem zbierać resztki spermy które byly na mojej buzi, podczas tej czynności dokładnie oblizywalem palec zeby nic się nie zmarnowalo, kiedy skończyłem, spojrzałem na chuja a byl juz całkiem miękki i pokryty śluzem który wyciekł mi podczas aktu. Po minucie wziąłem i ogarnalem się i wróciłem do pracy.
dni mijały bardzo szybko a pierwsza rozmowa rekrutacyjna zbliżała się wielkimi krokami.
z pierwszym z nich umówiłem na 11, przed wizytą poszedłem wziac prysznic zeby na czarna godzinę być gotowy do działania. Była godzina jedenasta a do moich drzwi ktos puka,
- proszę wejść, mowie
- dzień dobry, nie wiem czy dobrze trafiłem, czy tutaj jest przeprowadzona rekrutacja do pracy jako sekretarz- powiedział lekko przestraszony chłopak wychylajacy głowę przez drzwi,
Wstałem i powiedziałem,
- dobrze Pan trafił zapraszam.
Podszedłem do niego i uscisnalem mu dłoń, chlopaczyna był zestresowany bo czułem, ze ma mokrą prawą dłoń.
- proszę usiąść i się nie martwić, to nie jest nic strasznego- wysłałem do niego uśmiech zeby się chłopaczek nie stresowal.
- dobrze dziękuję.
kiedy sobie usiedliśmy mogłem sobie na niego popatrzeć, był wysokim brunetem, z strasznie jasna karnacja i dziecinna twarzą. Podczas rozmowy nie dowiedziałem się za dużo ciekawych rzeczy na jego temat tylko jak ma na imię, oraz, ze ma 18 lat, siedział spięty i przestraszony jak zaszczuty pies, ktory nie ma własnego zdania. Pomyślałem Sobie, ze dobrze by bylo wziąć i się z nim na raz zabawić ale nie chce mieć takiego chłopaka ktory boi się własnego cienia, oraz pewnie dogłębnej penetracji. Wpadłem na pomysł, ze bede musiał go sprawdzić. niby przypadkowo dotknąłem pod biurkiem jego kolana, chłopak przestraszył się, a ja go przeprosiłem i powiedziałem, przez przypadek. Rozmowa skończyła się po 30 minutach, kurwa co to męka byla.... Nigdy w życiu nie myślałem, ze bedzie tak ciężko, moze to po prostu bylo spowodowane tym człowiekiem z którym rozmawiałem. Dzień minął mi spokojnie bez większych ekscesów. Przyszła środa, dzisiaj spotykam się z drugim kandydatem na posadę, mam nadzieje, ze on lepiej wypadnie przed moimi oczyma, bo chce w końcu poruchac jakiegoś chłopaka. Jest godzina 12. zjawia sie chłopak o imieniu Dawid, na początku robi na mnie ogromne wrażenie, ładnie zadbany, ogolony chłopak, był ubrany w czarny garnitur, a jego włoski byly postawione na żel. Pomyślałem, sobie, ze na pewno on będzie sie nadawał.
- proszę usiąść i zaczynamy, dodałem kulturalnie.
- proszę sie przedstawić ile masz lat, co Ci sie podoba w tej pracy, jak wyobrażasz sobie dalsza karierę zawodowa.
- jestem Dawid Gazinski, mam 22 lata i studiuje na uczelni, na wydziale komunikacja międzynarodowa , jestem bardzo otwarta oraz kreatywna osoba, szybko nawiązuje współpracę z innymi firmami które poprawia oraz zwiększa nasze miesięczne dochody, mam dużo pomysłów które pomogą mi dobrze i na 100 % wykorzystać mój czas pracy....
Kiedy mowil, wydawał mi się bardzo obiecujący, ciągle patrzyłem mu prosto w oczy, nawiązując kontakt wzrokowy pomiędzy "pracodawca a pracownikiem" przyglądałem mu się dokładnie na każdy jego maleńki ruch, na gesty jakie wykonywał. Ciagle trzymał Swoje ręce na biurku czasami gestykulowal nimi zeby coś dopowiedzieć. Widziałem, ze bardzo mu zależy na tej pracy, mowil z przejęciem w glosie, z tak ogromnym zaangażowaniem, ze byłem aż w szkoli, ze można być tak wygadanym w szukaniu pracy. Moje oczy skupiły się na jego ustach, miał je piękne, lekko różowe, które byly idealne do proporcji jego twarzy. Wzrokiem wchodziłem coraz to możesz aż zobaczyłem odpiety guziczek na jego koszuli, odkrywał on malutki skrawek jego ciałka, po tych paru milimetrach moglem stwierdzić, ze ma ładne oraz dobrze zbudowane ciało. W głowie zaczęły roic się różne sexualne oraz spedalone mysli których nie powstydził by się żaden gej a szczególnie ja. Spodnie mialem już lekko nabrzmiałe a ten chłopak ciagle coś opowiadał. Lewa ręką zacząłem swojego chuja delikatnie dotykać żeby pokazał swoje prawdziwe oblicze przed majestatem pana. Traf chciał ze ustawił się tak jak nie chciałem i musiałem go poprawić powodując przy tym lekkie wiercenie na fotelu ale młodzieńcowi to nie przeszkadzało. Kiedy tak mowil, zwróciłem uwagę, ze ciągle oblizuje sobie usta, pewnie chce pic, na pewno musi go suszyć w gardłem, zaproponować mu pic czy nie zadałem sobie w myślałaś pytanie. A chuj tam dam mu pic, niech nie mysli, ze jestem zgredem i szklanki wody mu nie dam.
- przepraszam, ze Ci przeszkodze ale mam pytanie do Pana. Powiedziałem.
- tak słucham, odrzekł.
- chce się Pan moze czegoś napisać ? Wody, kawy ? Zapytałem
- jakby to nie był kłopot to poproszę o wodę. Odpowiedział po chwili.
- dobrze za chwile przyniosę i wysłałem do niego szczery uśmiech.
wstałem z fotelu i w jednej chwili przypomniało mi się, ze mój chuj stoi ułożony w spodniach. Ja pierdole oby tego nie zauważył bo bede skończony, przeszedłem obok niego lekko obrócony, zeby nie widział tego co kryje mi się w spodniach. byłem strasznie czerwony oraz spocilem się tak jak nigdy. Wziąłem szklankę i nalalem wody i stałem chwile nad stolikiem zeby wszystko ze mnie zeszło, chuj przez stres zdążył opaść ale adrenalina jeszcze nie minęła. Postanowiłem pójść do niego z piciem.
- proszę Woda. Powiedziałem
- dziękuję, strasznie chce mi się pic. Odpowiedział.
W momencie kiedy chciałem usiąść mój gość powiedział takie zdanie, którego nie zapomnę do końca życia.
- ładnego ma pan chuja i wysłał do mnie oczko.
Dostałem w tym czasie strasznego paraliżu nie wiedziałem co mam odpowiedzieć aż wydusilem.
-Dziiiiekuje.
Serce napierdalalo mi jak dzwon obrotem sytuacji, kurwa co sie dzieje. Wziąłem głęboki wdech i wziąłem sie w garść.
- mój chuj nie mógł sie oprzeć Twojemu widokowi, musiał stanąć. Odpowiedziałem smielszym głosem.
- widziałem jak sie dotykasz pod biurkiem, widziałem Twoje spojrzenia na moim ciele, czułem, ze rozbierasz mnie zwrokiem.
Jak skończył mówić wstał z krzesła odsunął mój fotel i usiadł na mnie w rozkroku splatajac ręce za moją szyją. Usiadł mi na chuju, co mnie strasznie podniecilo, ze wydałem z siebie dźwięk rozkoszy.
- panie prezesie jestem do pana dyspozycji powiedział z uśmieszkiem na twarzy.
- no to kurwa za czym czekasz ? ! Bierz się do roboty !
Swoimi ładnymi dłońmi zaczął rozpisać guziki od marynarki, powoli przybliżał się do moim ust, kiedy dzieliły zaledwie parę centymetrów powiedział ,:
- dobrze panie prezesie juz biorę się do roboty.
I zaczęliśmy się całować, Dawid wcisnak mi swój zajebisty język w moje usta, jechaliśmy w sline przez 20 minut, co to bylo za przeżycie. W mordzie nie miałem tak długo języka drugiego chłopaka, jeszcze smak jego śliny oraz języka był cudowny. Podczas czynności całowania, rozpiął moja koszule i zdjął mi ją, dwiema dłońmi zaczął szczypać oraz drażnić moje ciałko sutki, które twardnialy z każdą sekundą pieszczot tego cudownego chłopaka. Kiedy skończyliśmy się całować zaczynam schodzić powoli do mojej klaty i odrzeklem do niego.
- jeśli chcesz mieć ta prace, musisz robić konkrety, a nie zajmować się pierdolami, masz 3 sekundy zeby wziąć się za mojego ptaszka.
- co z pana taki szybki ogier ? zaśmiał się.
- nie ogier tylko mamy jeszcze 30 minut bo przychodzą kolejni goście, a nie mogą nas razem zobaczyć .
- dobrze juz zaczynam robić co do mnie należy, zsunął się ze mnie i kleknal na podłogę, szybkim ruchem dłoni zdjął ze mnie spodnie, lecz majtki jeszcze zostawił na mojej pupce. Chuj mi stal jak skurwysyn chcialem zeby juz go wziął do swojej mordy bo ile można czekać.
W końcu coś drgnęło w nim, swoimi ustami zaczął ściągać mi boxy, spodobało mi się to bardzo. Po chwili zostałem juz nagi ze sterczacym ogromnym chujem.
- kurwa co to za dyda jest, jaki jebany jest gruby i zylasty.
- nie gadaj bo mało czasu mamy, powiedziałem patrząc na zegarek.
Oblizal swoje usta i od razu po całości włożył sobie mojego ogromnego chuja do buzi, jego usta oraz policzki strasznie przywarly do mojego kutasa, sprawiając złudne wrażenie, ze to jest jego zbierać, bo bylo tam ciepło, wilgotno i mokro. Zaczął obciagac mi druta wykonując szybkie oraz głębokie ruchy jego buzi. Powstawał przy tym zajebiscie podniecający dźwięk siorpania oraz jak wkładał po samo gardło chuja to wydawało się jakby pękały pęcherzyki powietrza.
- rób mi tak dalej !!! Ooooooo,! cudowny jesteś. Wzdychalem.
Wyciągnął chuja ze swojej buzi połknął nadmiar śliny i powiedział
- paslin paluszki.
wykonałem tak jak poprosił, naplulem na nie, a on dalej wrócił do obciągania mi. Prawie leżałem na tym fotelu a on coraz głębiej i głębiej sobie wpierdzielal go w gardło, chwilami aż sie dusił lecz kontynuował dalej.
Poczułem, że zaczyna rozchylac moje pośladki i mokrym paluszkiem stymuluje mój zwieracz, Boże co to bylo za uczucie, je pierdole takie to bylo delikatne, ze jak czasami sam sobie robie, to nie jest takie przyjemne. Na początku, ze bedzie delikatny z tym lecz pomyliłem sie nagle kiedy mi nadal obciagal, wpierdolil mi za pierwszym razem dwa palce nie zważając na to, ze jeszcze nic tam nie wchodził i ze jest tam ciasno. Zawylem jak swinia z bólu i powiedziałem.
- kurwa przesadziles teraz, wypinaj sie bo mamy jeszcze 15 minut,
Posłusznie wykonał moje polecenie. Wskazałem mu, ze ma oprzeć sie na blat od biurka, nadal był jeszcze w spodniach, jedna ręką zaczalem mu je ściągać a druga, walilem sobie zeby mi nie sklapcial, w końcu zobaczyłem jego owłosione pośladki, matko jakie zajebiste, tyle wchochow to nigdy nie widziałem na oczy. Rozszerzyłem mu nogi oraz odsunalem poslady i zobaczyłem na jego idealnie różową szparkę, w takie to mogę ciagle wchodzić pomyślałem. Poszukałem szybko jeszcze żel intymny, posmarowalem sobie tylko mojego żołędzia, zeby lepiej bylo wejść a później niech on cierpi za to co mi zrobił, wlapadlem chuja w prawą rękę i zacząłem celować w jego oczko. Sprawnym ruchem zacząłem napierać na zwieracza, pod wpływem żelu jego ciura rozchylala sie pokazując swoje prawdziwe oblicze, ze potrafi dużo zmieścić. Dawid zaczal wyć z bólu, bo mój chuj jest dość gruby a dupa ciasna to na pewno musi boleć. Widziałem grymas na jego twarzy, wiec postanowiłem go pogladzic, dać mu jakiś symbol otuchy. Wszedłem do końca, kurwa jak dobrze wsadzić chlopowi do dupy mmmmmmmm od razu wie sie, ze żyje. Wyciągałem oraz wkładałem swojego kutasa powoli, zeby mu pupci nie rozerwać. Po 5 minutach zaczęła sie zabawa, jebalem go z calej siły, moje wyjebane w chuj jaja waliły w jego jądra oraz w dupe. Na całym ciele byłem spocony spocilem sie z nim strasznie. chuja wkładałem najmocniej oraz najgłębiej jak potrafiłem, trzymając go za biodra zeby dupsko prosto bylo. Chłopak wpierdalal swoje pasnockie w moje pośladki a w zębach trzymał mój krawat, bo bol musiał być ogromny a nie chcialem zeby mi tu krzyczał. Nadchodzi kulminacyjny moment tego ruchania, juz nie wytrzymuję tego ostatkiem sil wykonuje mocne ruchy w jego dupie i sie spuszczam ogromną ilością spermy, jest jej tak dużo, że trzymając nadal chuja w jego dupie zaczyna wylewać sie z jego otworu.
- masz ta orace kochany, byłeś cudowny, teraz poczekaj, wylize Ci Twój otworek z mojego nasienia. odparłem do niego wyciągając obolalego chuja z jego dupy.
schylilem się i zaczalem robić mu minete, jego zwieracze nie byly juz tak ciasne jak na początku naszej przygody. Delikatnie zaczalem spinać spermę z jego dupy, wkładając paluszek zeby nic nie zostało w środku. po skończonym sexie ubralismy się całując nawzajem.
- Gratulacje ! Masz ta pracę ! powiedziałem do niego wyciągając dłoń
- dziękuję !! Od jutra mogę zacząć ? Zapytał
- oczywiście :) będę za Toba czekał z niecierpliwością.
- jeszcze raz dzięki, ze mnie tak zajebiscie wyruchales, do jutra ! Papa odpowiedzial wychodząc.
- no pa. Odpowiedziałem
Dzień mi minął bardzo szybko, bo ciągle myślałem o tym zajebistym ruchanku. Na drugi dzień przychodzę do pracy i patrzę, ze jeszcze nie ma sekretarza. A miał być w pracy juz od godziny. Myślę sobie, nie bedzie ze mną szczeniak w kulki leciał, wziąłem i zadzwoniłem do niego lecz nie odbierał ode mnie telefonu. A to sobie chłopaczek w kuleczki poleciał. O 12 miak stawić sie kolejny kandydat na to stanowisko ale odwołał to spotkanie . Wkurwilem sie i zatrudniłem kobietę, chuj niech stracę, przynamniej ruchac mi sie jej nie bedzie chciało. Każdy dzień mojej pracy wyglądał tak samo, aż do 67 lat do usranej emerytury, ale caly czas nie mogę o nim zapomnieć.
Koniec :D
40%
18224
Dodał gawili 17.04.2015 14:45
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
woste Napisz coś jeszcze
11.07.2015 16:21

Podobne opowiadania

Z kierowcą

Piątek wieczorem zapowiadał sie pod znanym i wielokrotnie powtarzanym scenariuszem czyli prysznic strzepanie i lulu. Zażenowany tą powtarzalnością postanowiłem coś z tym zrobić a że od dawna miałem ochote na real z jakimś facetem wiec szybko przystąpiłem do przeczesywania ogłoszeń na różnych profilach. Nic i nikt nie przekonywał mnie do momentu aż na czacie zobaczyłem nick "PodkKierowcaTir". Gdy zagadałem okazało sie Piorek bo tak ma na imie stoi na parkingu 17km ode mnie.... Przeczytaj więcej...

Koledzy z drużyny cz. 3

Tydzień po powrocie zadzwonił do mnie Kamil, że chce się spotkać po szkole i pogadać. Był piątek, a on miał wolną chatę, więc po drodze do niego kupiłem butelkę schłodzonej wódki i drobne przekąski. Gdy zaszedłem do jego mieszkania okazało się, że kolega wpadł na podobny pomysł i już czekał z przygotowanymi kieliszkami. Usiedliśmy w jego pokoju i podczas grania na konsoli rozmawialiśmy. Kamil nie był w dobrym nastroju, co było po nim widać. -Pokłóciłem się z... Przeczytaj więcej...

Harcerzyki cz. 7

Po wyjeździe Seby, zacząłem więcej rozmawiać z Kacprem. Ciągle zakuwał do egzaminu, ale udało mu się też zaliczyć sex przygodę z jednym z kumpli, którego uważał za stu procentowego heteryka. Planowaliśmy naszą majówkę. Wybraliśmy małą chatkę, oddaloną on reszty zabudowań o dobry kawał lasu. Chcieliśmy pobyć sam na sam, bez obecności żadnych osób postronnych. Cena była może nie najniższa, ale ciotka zostawiła na pożegnanie dobrych pare euro. Podczas tych rozmów... Przeczytaj więcej...