Następny dzień upłynął pod znakiem przygotowań. Aim, zresztą tak jak Anna, nie wiedział na co miał się przygotować, lecz posłusznie wykonał rozkaz Lady. Anna pomogła mu się dokładnie umyć, wybalsamować i ubrać. Aim dostał nową obrożę, z większą ilością miejsc na zapięcie łańcucha oraz z tabliczką z imieniem i jakimś dziwnym numerem. Ponadto dostał porządne szaty, na tyle przyzwoite że spokojnie mógł w nich wyjść do miasta, ale na tyle swobodne że jednym ruchem można było mieć dostęp do "newralgicznych miejsc". Tym razem nie zakładał korka - jak to uznała Lady "Musisz być ciasny - to nie ma być sama przyjemność". Od około południa czekał posłusznie w swoim pokoju. Od rana nic nie jadł, ale był gotów poświęcić się dla Lady. Około godziny 15 do jego pokoju weszła Lady. Wyglądał jeszcze bardziej niesamowicie niż na co dzień. Lekki makijaż podkreślał jej kobiece rysy twarzy, a suknia - wykwintna ale i wyuzdana zarazem dodawało jej uroku. Lady usiadła na krześle, na przeciw Aima, który zauważył że Lady nie ma bielizny, a jej "atrybuty" są dokładnie wygolone i naoliwkowane, tak samo jak reszta ciała.
- Jedna rzecz przed wyjazdem. Musisz być mi bezgranicznie oddany. Jeśli ja coś powiem, ty masz to wykonać - cokolwiek by to było. Jasne?
-Tak moja Lady.
- No to teraz na kolana.
Aim ukląkł szybko. Lady zapięła krótką smycz do jego obroży i nie patrząc na swojego niewolnika skierowała się do wyjścia ciągnąc Aima za sobą. Chłopak ledwo nadążał za swoją panią, a kamienna posadzka sprawiała że jego kolana zdzierały się niemal do krwii. Przed Hotelem ustawiona była karoca. Po dziedzińcu spacerowali goście hotelowi, przyglądając się Aimowi i śmiejąc się głośno. Gdy wsiedli już do karocy, Aim klęczał na przeciwko swojej pani. Lady założyła nogę na nogę, ale że suknia był bardzo krótka, a przy wsiadaniu dodatkowo się podwinęła, Aim widział penisa Lady który zwisał spomiędzy nóg. Chłopak w tym momencie mocno się napalił, co zauważyła Lady. Ściągnęła nogę i usiadła szerzej. Teraz Aim widział jej penisa w całej okazałości i aż oczy mu się zaświeciły. Lady westchnęła tylko:
-Wskakuj pod sukienkę.
Aim z uwielbieniem spojrzał na Lady i zanurkował w poszukiwaniu kutasa swojej pani. W czasie gdy Aim ssał namiętnie penisa Lady, ona związała mu ręce za plecami. Po jakimś czasie odchyliła głowę do tyłu i całkowicie oddała się pieszczotą Aima. A on jakby w transie, ssał, lizał penisa, to jądra Lady delektując się tym smakiem. Po chwili Lady odrzuciła Aima w tył, tak że głowę miał na siedzeniu, a sama wstała i zaczęła trzepać nad jego głową. Na koniec krzyknęła głośno i spuściła się prosto w usta Aima. Ten chciał to wszystko połknąłć lecz dostał w twarz od Lady.
-Masz trzymać aż dotrzemy na miejsce.
Lady usiadła i zaczęła poprawiać suknię. Jak łatwo się domyślić, przez resztę drogi nikt się nie odzywał. Lady nie miała po co a Aim zwyczajnie nie mógł. Gdy dojechali na miejsce, tuż przed wysiadką Lady pocałowała Aima tak, że nasienie wraz z jego śliną przelało się do ust Lady, która "doprawiając" mieszankę swoją śliną znów oddał ją w pocałunku Aimowi. Chłopak posłusznie połknął i podziękował. Gdy wysiedli Aim ujrzał długi rząd małych budek, każdy z innym numerem. Były to tak zwane burdeliki. Otóż raz do roku, w małej wsi pod Londynem organizowany był kiermasz "kurestw". Lordowie i Lady zjeżdżali się ze swoimi niewolnikami, którzy oddawali się za pieniądze. Dodatkowo każdy "odwiedzający" zostawiał w puszce przed budką żeton. Niewolnik który zebrał najwięcej żetonów dostaje nagrodę od swojego pana (zwykle jest to wolność) a właściciel niewolnika wygrywa dużą nagrodę pieniężną. Aim, gdy wraz z Lady doszli do budki przeznaczonej dla Aima, ujrzał ustawionych w rzędzie mężczyzn i kobiety. Wszyscy chcieli poznać owego Aima "dogłębnie". W środku budki ustawiona był ława, do której Aim został przywiązany. W chwili gdy Lady wyszła oddawać się innym uciechom, do budki Aima wszedł pierwszy klient...
02.01.2016 19:56