Opowiadania erotyczne :: Nowa Przyjaźń (Przeprosiny dziewczyn)

Niedziela przywitała mnie potężnym bólem głowy. Po obiedzie postanowiłem napisać do Wojtka jak i do Aśki. Pierwszy odpisał Wojtek, tak samo skarżąc się na ból głowy. Jednak i on tego wieczoru nie pościł nawet z tego co pisał to Iza tylko udawała grzeczna dziewczynkę. Kilka minut później po napisała Joanna pisząc abyśmy i dziś spotkali się w tym gronie u jej rodziców w domku letniskowym, oczywiście nie miałem nic przeciw. Napisałem do Wojtka który tak samo potwierdził zaproszenie. Umówieni o trzeciej przybyliśmy z Wojtkiem pod domek. Otworzyła nam ubrana w czerń Iza.
-Część chłopaki wchodźcie.
Nie nazwał bym tego domkiem w środku to była po prostu mini willa. Dotarliśmy do kuchni i przywitała nas Aśka również seksownie ubrana podając nam lampki z winem wznieśliśmy toast i nasz film z Wojtkiem się urwał. Ocknęliśmy się bez ubrań siedząc na dużych fotelach zakneblowani z rękami do tylu zakutymi w kajdanki. Po chwili było słychać dźwięk obcasów zmierzających w naszą stronę. Przed naszymi oczami pojawiły się dziewczyny włosy miały spięte w koki, ostry makijaż czarne staniki opinające ich piersi,koronkowe czarne majteczki oraz seksowne pończochy.
Aśka-Wiecie chłopaki chciałyśmy was przeprosić za wczorajsze zaniedbanie was.
W tym momencie zaczęły namiętnie się całować. Nasze kutasy w moment wstały na baczność. Gdy Iza to zobaczyła podeszła do nas i z całych sił uderzyła nas z liścia w nasze żołędzie dodając.
-Kto wam pozwolił się już podniecać ? Czułem nie samowity ból miałem ochotę wstać i porządnie oddać jej w pysk ale nie mogłem więc tyko jęknąłem. W tym czasie zniknęła nam z przed oczu Aśka. Po chwili w naszych fotelach zaczęło opadać oparcie gdy przestało sie prostować nasze ciała leżały prosto na plecach zauważyłem Aśkę z dwoma sztucznymi hujami idącą w naszą stronę. Oczy chciały mi wypaść z przerażenia podeszła stanęła między nami dając drugiego Izie a sama zaczęła zakładać mi go na usta zapinając z tylu głowy. Po ustawieniu dziewczyny stanęły okrakiem nad naszymi głowami odsłaniając swoje mokre cipki schodziły coraz niżej wchodząc w sztuczne kutasy sprawiając sobie przyjemność. Aśka zapakowała całego cichutko jęcząc pod nosem, poczułem zapach jej muszelki która z każdym nabiciem wydala z siebie kilka kropli soku. Dziewczyny nie zaprzestawały nadając swoim biodrom coraz szybsze ruchy a moje podniecenie sięgało zenitu. Nagle zmieniły się miejscami teraz miałem przed oczami mokrą myszkę Izy. Gdy moja pani chciała oprzeć się rękami o moje kolana musnęła kilka razy mojego kutasa a on wystrzelił dużą dawką spermy tryskając na mój brzuch klatę i plecy Izy. Ta gdy poczuła strzał odwracając się uderzyła po raz drugi dwa razy żołędzia przed oczami miałem mroczki. Powracając do nabijania się na sztucznego kutasa zaczęła masować coraz szybciej cipę dochodzącym głosem powiedziała
-No to jesteśmy kwita. I w tym momencie wystrzeliła sokiem na moją twarz zamierając na dłuższą chwilę w bez ruchu, po to by zaraz zejść i wsiąść go do ust zlizując swoje soki. Obok było słychać że i Aśka finansowała na Wojtku. Schodząc że mnie Iza zaczęła namiętnie całować Joannę a mój jak i kolegi kutas podnosił się na baczność. Widząc to dziewczyny wpadły w śmiech rzucając do sb
-Co oni tacy nie wyżyci ?
Joanna podeszła pode mnie ściągnęła mi sztucznego kutasa zamieniając go na swoją muszelkę jeszcze mokrą od słodkiego soku. Poczułem że coś nabija się na mojego sztywnego kutasa robiąc to naprawdę powoli by za chwile zmienić tempo na galopujący. A ja w tym czasie zakneblowany próbowałem wyciągnąć język z buzi wybijając go w muszelkę Joanny. Po chwili Aśka pochylając się nad moim kutasem ściągnęła z niego elektryczną cipę rzucając ją na ziemię i wzięła go do buzi. Zaprzestając lizania cipki odchyleniem głowę delektując się chwilą była tak samo dobra jak poprzedniego wieczoru. Obok było słychać że Wojtek doprowadza Izę do orgazmu. Po chwili sam byłem na finiszu wyrzucając to Aśka przyspieszyła ruchy ręką, wybuchłem w jej ustach. Zaskakujące wzięła do ręki szklankę którą postawiła na moich ustach pochylając się nad nią opróżniła usta z nasienia. Wzięła ja do ręki szeptając
-Musisz poznać moją rodzinę.
Po tym oddalając się wyciągnęła jakiś proszek z szuflady wyspała go do szklanki, powracając do mnie wlała do moich ust.... cdn...


60%
12813
Dodał pieron07 02.09.2016 13:06
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Trójkąt bez kąta

ROZDZIAŁ PIERWSZY    Zawisłem na zgiętych nogach niespełna trzy metry nad ziemią, po zaznaczeniu na niewidocznej stronie szyny dla nadzorcy pani Izabeli dziewięćdziesiątego ósmego dnia mojego pobytu w ośrodku odnowy duchowej. Pozycja zwisu z szyny umożliwia wyprostowanie pleców, skute łańcuchami ręce w nadgarstkach, pozwalały na minimalny zakres niezbędnych ruchów w celu zachowania równowagi w czasie powłóczenia nogami zaopatrzonymi w podobne akcesoria. Dodatkowy metalowy... Przeczytaj więcej...

Zdobycz

Siedziałem przy barze i piłem drinka. To już drugi, ale barman zerknął na mnie wymownie i zrozumiałem, że siedzę zbyt długo albo piję zbyt mało. Już wiedział, że na mnie nie zarobi. – Spadaj, chłopie. I tak walisz wszystkich na porcjach – powiedziałem w myślach, obserwując go ledwie kątem oka. Młody chłop, ale swoim wyglądem nie zachęcał do picia. Wręcz odwrotnie. Nie zamierzałem dużo pić. Lubiłem alkohol, chyba jak każdy, ale musiałem dbać o sylwetkę... Przeczytaj więcej...

Sąsiedzka pomoc

Kiedy zaczęłam studiować, mieszkałam sama, musiałam zacząć myśleć o zakupach i innych sprawach. Osiedlowe sklepy nie były dobrze zaopatrzone więc wybrałam się trochę dalej do większego sklepu. Kiedy stałam przy kasie zauważyłam w kolejce, zauważyłam jak obserwuje mnie i się uśmiecha mężczyzna. Krotko strzyżony z brodą w koszuli. Kojarzyłam go ale nie wiedziałam skąd. Pomyślałam, że może mnie z kimś pomylił. Zapakowałam zakupy i nagle zaczął padać deszcz. A że... Przeczytaj więcej...