Opowiadania erotyczne :: W Szkolnym Kiblu. Ciąg dalszy.

"Spotkasz się z nami w tygodniu" tak brzmiała ich ostatnia wiadomość. Od moich ostatnich przygód minęło już kilka tygodni, już jakiś czas temu zwątpiłem w to czy się odezwą. Nie wiem być może zrezygnowali, może się wystraszyli, może sądzą że jednak ich wydam. Chodzili ze mną do tej samej szkoły, miałem nadzieję że spotkam ich na korytarzu i dostanę chociaż jeden gest wskazujący na to że nie zapomnieli, ale miałem wrażenie że zapadli się pod ziemie. A może po prostu to jedni z tych którzy w szkole są 50% ze wszystkich lekcji w ciągu całego roku. Codziennie przeglądałem Facebooka, sprawdzałem wiadomości z nadzieją że się odezwą, z każdym moim wspomnieniem musiałem zwalić sobie konia, ciężko w to uwierzyć że osoba zniewolona, wręcz zgwałcona może to polubić i chcieć więcej.

Pewnego dnia wieczorem z zupełnie innego konta niż poprzednio otrzymałem wiadomość. "Siema, chyba nie zapomniałeś o nas? na środę szykuj dupę i przygotuj się na kilkugodzinną zabawę. Nie daleko szkoły jest KFC bądź tam punkt 16. Wyjdziemy po ciebie". Bardzo się ucieszyłem z drugiej jednak strony zastanawiałem się co dla mnie szykują, co mnie czeka, czy nie muszę się niczego obawiać. Bałem się i stresowałem i to bardzo ale w środę dokładnie 15 minut przed 16 wyszedłem z domu i poszedłem pod KFC tam gdzie miałem czekać. Jakieś 10 minut po 16 przyszli obaj. Szliśmy tak około 10 minut, zaprowadzili mnie do jakieś starej kamienicy która już chyba dawno temu widziała porządny fundament. Weszliśmy do pierwszej klatki po lewo, na drugie piętro. Po drodze usłyszałem kilka miłych słów, które mnie trochę uspokoiły że nie mam się czego obawiać, że nagranie które mają to taki pretekst żeby się ze mną spotkać bo bardzo im się spodobałem.

Weszliśmy do mieszkania. Jeszcze w przedpokoju usłyszałem po raz pierwszy ich imiona Kamil i Bartek. Teraz możemy się wreszcie sobie przedstawić oficjalnie a teraz rozbieraj się do naga bo szkoda czasu. Chwile tak stałem nieruchomo. No rozbieraj się! na co czekasz? nie mając innego wyboru rozebrałem się, ubrania położyłem obok butów. Jeden z chłopaków wyjął coś z szafki i kazał mi na siebie włożyć. Nie mogłem w to uwierzyć. Strój Borata! tak! ten sam zielony dziwaczny strój w którym występował w filmie tylko że ten miał dziurę w tyłku coś jak strap-on. Szybko wskoczyłem w nowe ubranko. Wyglądałem bardzo śmiesznie. No teraz to jesteś sexy! powiedział Kamil i klepnął mnie w pośladek. Śmigaj do pokoju. Wszedłem do pokoju: łóżko rozłożone jakby ktoś dopiero wstał, brudna pełna popielniczka na stole i jedna rzecz która przykuła moją uwagę. Po drugiej stronie pokoju było kolejne przejście tyle że tym razem bez drzwi a pośrodku wisiała jakaś uprząż coś jak przy ściance wspinaczkowej gdzie dla bezpieczeństwa musisz ją na siebie założyć a cała ta uprząż wisiała na najgrubszym haku jaki kiedykolwiek widziałem.

No i jak? usłyszałem. Mówiliśmy że się tobą zaopiekujemy. Bartek ściągnął te dziwne szelki, ja je na siebie włożyłem, miały miejsce na pupę jak i nogi, a Kamil podstawił mi krzesło. Pośrodku szelek miałem drugi mniejszy haczyk który Kamil podpiął pod linę z grubym hakiem. Zabrali krzesło. Wisiałem nad podłogą tak że sięgałem im do pasa, w pozycji wprost z gabinetu u ginekologa. Musiało ich to podniecić, byłem nagi jedynie w skąpym ubranku Borata gdzie cały tyłek miałem widoczny. Obaj podeszli do mnie i zaczęli dotykać mojego ciała. Jeden masował mnie po kutasie i pośladkach, drugi drażnił moje sutki. Z początku myślałem że to zwykli chuligani teraz już wiem na 100% że są gejami być może są biseksualni, ale dzisiaj dają do zrozumienia jak bardzo jara ich chłopięce, delikatne ciało. Dzięki ich delikatności czułem się pewniej, nie chciałem się stawiać, chciałem im się oddać całkowicie. Mój kutas też już stał. Zaczęli mnie lizać. Kamil lizał moje sutki i szyję. Bartek zaczął robić mi laskę, schodząc niżej przygryzał moje pośladki co było fantastycznym uczuciem, w końcu rozchylił moje bułeczki i zaczął wwiercać się w rowek. W tym samym czasie Kamil wyjął kutasa i wsadził mi w usta.

Czułem się jak dziwka z porządnego filmu porno. Dwóch chłopaków zajmuje się mną, chcąc nie być dłużnym, obciągałem jak w najlepszych pornosach. Kamil zauważył że mi się to podoba i zaczął przyspieszać, łzy zaczęły spływać mi po policzkach. Bartek głębiej wbijał się w moja dziurkę co było bardzo przyjemne. Obaj nagle przestali i przynieśli pudełko w którym znajdowały się różne akcesoria: sztuczne kutasy w różnych rozmiarach, kuleczki i jeszcze jakieś inne dziwactwa. Moja dupa była już dobrze nawilżona śliną Bartka. Wsadzili mi średniego fiuta i zaczęli powoli rozluźniać mój odbyt, następnie wsadzili większy i jeszcze większy. Udało im się nieźle mnie wyrobić. Nie musiałem przeć, byłem tak rozluźniony że kutas sam się wyślizgiwał z mojego tyłka. Teraz się zabawimy. Kamil wepchnął mi kutasa do ust chyba żeby wyciszyć moje jęki które miały nadejść. A Bartek wsadził we mnie średniego sztucznego kutasa, rozebrał się cały. Jego kutas był już twardy, splunął na rękę i nawilżył go. Zbliżył się do mnie i powoli w miejsce sztucznego wpychał swojego gnata tak że miałem w tyłku już nie jednego a dwa kutasy a trzeciego w ustach. Ból był niesamowity, chciałem zaprotestować, ale Kamil wiedział co robi, ruchał mnie tak długo w gębę aż Bartek mnie rozluźni tak żeby spokojnie mnie mogły dymać dwa fiuty równocześnie.

Wchodził już cały, jedną ręką trzymał sztucznego tak żeby nie wyleciał a swoim mocno mnie zapinał. Musieli mieć w tym praktykę bo rzeczywiście po jakimś czasie ból przeszedł a ja chciałem tylko więcej. Po pół godzinie takiej zabawy wyciągnęli mnie z szelek, mogłem zdjąć już strój Borata i wszyscy poszliśmy na łóżko. Zamienili się rolami i teraz to Kamil mnie ruchał. Położyłem się brzuchem na łóżko, siadając na kolanach wypiąłem mocno tyłek do góry. Bartek ułożył się na łóżku, a ja zająłem się obrabianiem jego laski. Kamil nie czekając stanął za mną, lekko kucając zaczął mnie posuwać. Byłem tak luźny po tych dwóch batach że nie odczuwałem już w ogóle bólu, było mi za to nieziemsko przyjemnie. Jeszcze wchodząc do tego mieszkania zastanawiałem się co ja tu robię, jak dałem się na to namówić. Teraz już wiedziałem że to była dobra decyzja. Nie wiem jakim cudem do tej pory się nie spuściłem. Czułem że dzisiaj wybuchnę wielką erupcją gorącej spermy. Wszyscy byliśmy spoceni i każdy jęczał z rozkoszy. To już nie były podchody tylko porządne męskie pierdolenie.

Kamil wyszedł ze mnie a Bartek cały czas leżąc podciągnął mnie do siebie i usadowił na swoim kutasie, złapał mnie za głowę i przyciągnął do swoich ust. Nasze języki się splątały. Namiętnie a zarazem bardzo dziko zaczęliśmy się lizać. Nie musiałem długo czekać na to czego się spodziewałem. Kamil uklęknął z tyłu i tam gdzie był już Bartek wsadził też swojego. Po raz kolejny pieprzyli mnie na dwa baty, tym razem miałem w sobie dwa prawdziwe kutasy. Byłem w siódmym niebie. Najmilsze uczucie jakie doświadczyłem w swoim nie długim jeszcze życiu. Zapytali się mnie czy chciałbym spróbować głębokie gardło. Skoro wytrzymałem na dwa baty to czemu miałbym się obawiać głębokiego gardła? zgodziłem się. Ci goście mimo tego że byli starsi ode mnie byli już bardzo doświadczeni w porównaniu z dwudziestolatkami byli młodzi, nawet film porno mi nie podpowie jakie to uczucie i dyskomfort gdy ktoś cię jebie głęboko w usta. Tego się nie spodziewałem. Położyli mnie na plecach i głową przysunęli w stronę podłogi tak że całe ciało miałem na łóżku, tylko głowa mi zwisała z łóżka, mogłem oglądać wszystko do góry nogami.

Najpierw Bartek uklęknął i powoli wkładał kutasa, w końcu wszedł cały. Od razu go odepchnąłem. To jest dosłownie głębokie gardło! nie mogłem złapać powietrza. Spokojnie, nie panikuj, oddychaj nosem. Mając wątpliwości uległem. Bartek znowu wśliznął się we mnie, łapał rytm a ja starałem się oddychać i cieszyć chwilą. Mimo bólu i duszenia się spodobało mi się to, osoba pasywna jest w tej zabawie bardzo ale to bardzo uległa, zamienił się z Kamilem teraz on praktykował na mnie głębokiego loda. Zamieniali się tak ze 3-4 razy. Zabawa zbliżała się już ku końcowi. Usiadłem na kolanach na podłodze, oni stanęli przy mojej twarzy. Chyba z tydzień czasu się nie brandzlowali, po krótkim trzepaniu zalali mi całą twarz, każdy fragment. Sperma ciekła mi po klacie i brzuchu. Nie mogłem otworzyć oczu. Nie czekając lekko przechyliłem się do tyłu i do podwójnej już porcji dodałem jeszcze jedną od siebie. Poczułem ulgę, całe napięcie ze mnie zeszło. Wypłynęło ze mnie kilka strumieni gorącego nasienia. Teraz jesteś już rasową dziwką. Możesz dawać dupy za pieniądze, z taką buźką możesz nawet karierę zrobić jako escort boy. Powiedział Bartek śmiejąc się pod nosem. Nic nie odpowiedziałem. Kamil wstając powiedział tylko. Pamiętaj o zabezpieczeniu. My się bzykaliśmy tylko z takimi których sami rozprawiczaliśmy także nie musisz się obawiać. Po co masz jakiegoś syfa złapać. Spokojnie, nie będę się z nikim spotykał. Pożyjemy zobaczymy. Każdy tak mówi.

Po dłuższej rozmowie i odpoczynku poszliśmy wszyscy razem pod prysznic, weszliśmy do kabiny i tam jeszcze raz się zabawiliśmy. To był jeden z najlepszych dni w moim życiu. Do domu poszedłem koło 19. Zostaliśmy dyskretnymi młodymi kochankami. Nie byli natrętni czy złośliwi. Spotykając się rzadko ale jednak raz na jakiś czas w szkole mówili jedynie cześć nigdy nie dałem do zrozumienia swoim klasowym znajomym że ja i oni mamy ze sobą więcej wspólnego. Nigdy też nie zostaliśmy oficjalnymi znajomymi na Facebooku. Zawsze pisali do mnie z fejkowego konta. Wciągnęli mnie w ten świat tak głęboko że zacząłem oglądać tylko te gejowskie porno. Założyłem nawet konto na jednym z portali gejowskich żeby powymieniać kilka zdań z innymi w moim wieku. A kto wie może nawet poznać tego jedynego.

Koniec.

60%
20760
Dodał chuckygore 10.04.2017 09:58
Zagłosuj

Komentarze (3)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
ulegly1975 słabe
23.06.2017 11:21
PraWiczek98 Fajne opowiadanie 5 .
15.04.2017 16:20
bart2323 fajne ale liczyłem na trochę więcej brutalności
10.04.2017 12:43

Podobne opowiadania

Niezapomniane wakacje (cz. V)

Tym razem o wiele krótsza kontynuacja wakacyjnych przygód z kuzynem: Pogoda dopisywała w najlepsze, po godzinie jedenastej zrobiło się gorąco, a wręcz duszno i parno, dlatego obaj stwierdziliśmy, że na razie zostajemy w mieszkaniu. Po szybkim prysznicu, Daniel zaczął przygotowywać śniadanie, a ja, w międzyczasie, zadbałem o siebie, żeby być gotowym na taką ewentualność. Leżałem nago w pościeli z joystickiem w łapie i starałem się skupić na przeprowadzeniu Lary, po raz... Przeczytaj więcej...

Współczesny niewolnik Rozdział 3

Po prysznicu chłopaki czekali na dalszy ciąg tego niekończonego dnia. Marcin stał przy oknie podziwiając widoki. Wiedział że dzisiejsza noc nie będzie należała do najprzyjemniejszych. Atmosfera między chłopakami była już mega napięta. Adam siedział na ziemi opartu o ścianę. Miał wyrzuty sumienia za swój nie wyparzony język. Z drugiej strony zastanawiał się co Pan miał na myśli mówiąc „twoja jutrzejsza kara będzie sroższa niż myślałem” co to może oznaczać... Przeczytaj więcej...

Spotkanie z bratem po latach

Z moim bratem nie miałem kontaktu od 4 lat. Obydwaj uciekliśmy z domu jak tylko się dało, każdy w swoją stronę. Dlatego zdziwiłem się, kiedy dostałem wiadomość, że zamierza mnie odwiedzić. Pojechałem po niego na lotnisko w sobotę rano. Mimo tego, jak bardzo się zmienił, to od razu go poznałem. Miał 32 lata, lekki zarost, był dobrze zbudowany. Przywitaliśmy i pojechaliśmy do mojego mieszkania. Przemek, bo tak miał na imię, zapytał czy może wziąć prysznic. Zgodziłem... Przeczytaj więcej...