Opowiadania erotyczne :: Pierwszy raz przez Skype...

Witam, jestem tu nowa i chciałabym podzielić się z Wami kilkoma historiami z mojego życia, być może też pomogą się Wam otworzyć w Waszych związkach.
To o czym opowiem miało miejsce kiedy miałam 19 lat. Byłam wtedy jeszcze drobniejsza niż dziś, wskazaniu na wadze brakowało kilka ładnych kilogramów do 50kg. Proste blond włosy sięgające do biustu w rozmiarze 75B, niebieskie oczy, mała, okrągła pupa, słowem taka malutka filigranowa dziewczyna.
Byłam ze swoim chłopakiem już sporo ponad rok i co normalne w tym wieku, jak zresztą chyba i w każdym, oboje lubiliśmy seks i kochaliśmy się praktycznie codziennie. To był mój pierwszy chłopak, któremu pozwoliłam na coś więcej niż dotknięcie mojego biustu, więc można powiedzieć, że byłam dalej w trakcie odkrywania świata seksu. Historia którą chcę się podzielić zaczęła się od tego, że wyjechał na kilka tygodni. Oczywiście oboje bardzo za sobą tęskniliśmy, wisieliśmy wieczorami na telefonie i gadaliśmy o wszystkim. Pewnego razu powiedział, że stęsknił się nie tylko za mną, ale też za moim ciałem, że chciałby mieć mnie teraz przy sobie i że ma na mnie straszną ochotę. Ja miałam podobnie, ponieważ przyzwyczajona do częstego seksu, po tygodniu rozłąki czułam już spory niedosyt. Zaproponował, żebyśmy zamiast gadać przez telefon przeszli na Skype, bo chciałby móc chociaż mnie zobaczyć. Zgodziłam, się i powiedziałam, żeby dał mi chwilę na ogarnięcie programu, a w rzeczywistości poprawiłam fryzurę i zrobiłam lekki make up - skoro miał mnie widzieć, to chciałam wyglądać dobrze.
Kiedy się połączyliśmy zobaczyłam jego twarz i nagi tors (było już późno więc był przygotowany do pójścia spać w samych bokserkach) ja natomiast miałam na sobie prosty czarny stanik i stringi oraz czerwoną koszulę w kratę. Usłyszałam kilka komplementów, ale na początku było dość niewinnie. Zaczęło się kiedy wstałam po coś od komputera i zobaczył mnie tyłem, moje gołe nogi i pośladki tylko z czarnym paseczkiem materiału pomiędzy. Zaczął komplementować moją pupę, ale jak wróciłam do komputera zaczęłam się z nim droczyć, że więcej mu nie pokażę, jednak mimochodem rozpięłam kolejny guzik koszuli, powiększając tym samym dekolt na tyle, aby mógł zobaczyć mój opięty stanikiem biust. Widziałam, że solidnie się napalił więc stwierdziłam, że mi gorąco i idę otworzyć okno. Kiedy wstałam od komputera idąc do okna podciągnęłam lekko koszulę, żeby mógł zobaczyć moje pośladki w całej okazałości. Po uchyleniu okna, wracając do komputera szłam bardzo powoli rozpinając jednocześnie koszulę do końca, aby w końcu całkowicie się jej pozbyć kiedy usiadłam z powrotem przed ekranem. Spodobało mu się bardzo i zaczął prosić, żebym zdjęła również stanik. Odwróciłam się tyłem, żeby widział jak rozpinam zapięcie na plecach i kolejny element mojej garderoby wylądował na podłodze, zanim jednak odwróciłam się z powrotem do niego zasłoniłam piersi dłońmi. Przez chwilę kontynuowaliśmy rozmowę, o ile można to dalej tak nazwać, bo już jedynym jej tematem było moje ciało i to abym puściła swoje cycuszki, żeby mógł je zobaczyć. W końcu powiedziałam, że nic z tego, bo teraz ja chcę coś zobaczyć, bo czułam już lekkie mrowienie i ciepło między nogami, a też lubiłam patrzeć na wysportowane ciało swojego faceta. Na początku nie chciał się zgodzić, ale widząc jak delikatnie zaczęłam masować swoje piersi ustawił kamerę tak, żeby mogła widzieć jego napięte bokserki. Na początek mi to wystarczyło, zawsze lubiłam ten widok, więc uwolniłam swój biust, żeby mógł nacieszyć oczy. Poprosił, żebym dalej się nim bawiła, tylko tak, żeby go cały czas nie zasłaniać, żebym zrobiła to tak jak on by to zrobił. Zaczęłam więc gładzić swoje piersi, czasami ugniatać je mocniej, czasem ściskać je ze sobą, wyobrażając sobie, że robi to on we własnej osobie. Kiedy lewą dłonią masowałam sobie pierś, a dwiema palcami prawej drażniłam sutek drugiej, zauważyłam że on również zaczął się masować, a konkretnie swoje napięte bokserki. W tamtej chwili strasznie chciałam go w tym wyręczyć, zawsze uwielbiałam trzymać w dłoni jego penisa, najpierw przez materiał bielizny, a potem samego, czuć jego twardość i ciepło, ściskać go i czuć jak pulsuje. Powiedziałam, że chciałabym wziąć go w swoje ręce, ale skoro nie mogę to niech sobie chociaż popatrzę. Posłusznie zdjął bokserki i kontynuował masaż. Ja czułam, że cienka satyna moich stringów przemokła już na wylot i zaczęłam przez nią masować pulsującą falami gorąca cipkę, drugą ręką nie przestając drażnić sterczących już mocno sutków. Kiedy poprosił mnie o zdjęcie majtek natychmiast wstałam, ponownie obróciłam się do niego tyłem i wypinając pupę opuściłam stringi aż do samych kostek po czym cały czas w tej pozycji przełożyłam dłoń między nogami i wsunęłam środkowy palec w wypiętą w stronę kamerki cipkę. Nie była to najwygodniejsza pozycja, ale byłam strasznie podniecona, a w dodatku słyszałam z głośników zachwyt mojego faceta, więc kontynuowałam zabawę. Po kilku moich ruchach powiedział, że jego penis nie jest przecież taki cienki i powinnam dodać drugi palec. Do środkowego natychmiast dołączył więc wskazujący, jednak dla mojej ciaśniutkiej cipki to było już za dużo, nogi mi zadrżały i poczułam, że zaraz się przewrócę, więc przerwałam zabawę, wstałam i wróciłam przed ekran. Na monitorze zobaczyłam Grześka, któremu aż oczy szkliły się z podniecenia, jak już szybko i mocno masował swoje przyrodzenie. Zadziałało to na mnie strasznie, więc już bez żadnych hamulców rozłożyłam nogi i zaczęłam z porównywalną do niego szybkością wsuwać sobie dwa palce w gładko wydepilowaną cipkę ocierając jednocześnie o swoją malutką łechtaczkę. Po chwili przez moje ciało przeszedł dreszcz, a w głowie zakręciło się przyjemnie od orgazmu. Przerwałam zabawę i zaczęłam tylko lekko gładzić się po ciele czując jak napięcie opada. Cały czas dalej oczywiście obserwowałam swojego chłopaka i powiedziałam, że ja też chcę zobaczyć jak on kończy. Na początku trochę protestował ale po chwili przyspieszył ruchy, jęknął kilka razy wytrysnął sporą ilością gęstej białej spermy na swój brzuch. Strasznie mnie to podnieciło i powiedziałam, że chciałabym, żeby skończył tak na moich piersiach. Bardzo go to zdziwiło, bo nigdy wcześniej tego nie robiliśmy, zawsze kończył albo w prezerwatywie, albo w moich ustach. Zapytał co bym z tym zrobiła, na co śmiejąc się odparłam, że wmasowałabym sobie w cycki. Oboje zgodnie stwierdziliśmy, że trzeba będzie to wprowadzić w życie jak znowu się spotkamy, po czym pożegnaliśmy się i poszliśmy spać.

Jeśli chcecie to następnym razem opowiem jak wyglądała realizacja tego planu po jego powrocie z wyjazdu.

60%
11441
Dodał Kojfa 19.06.2017 16:02
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
elninio82 napisz kolejna czesc
20.06.2017 08:54

Podobne opowiadania

Kasia nasze początki

To co chcę wam opowiedzieć wydarzyło się naprawdę tylko było to wiele lat temu. Mieszkałem wtedy z rodzicami w domu na kocu wsi, obok był jeszcze tylko jeden w którym z mamą mieszkała dwa lata od mnie młodsza Kasia, znaliśmy się od zawsze, szliśmy razem do szkoły, jeździli na rowerach. Za naszymi domami była łąka a za nią las a w nim było małe jeziorko a przepływającym strumieniem, latem często tam chodziliśmy się kąpać albo na brzegu palić ognisko i piec kiełbaski... Przeczytaj więcej...

Karkonosze cz.5

- Chodźmy do namiotu. Strasznie boli mnie pisia - usłyszałem obok siebie cichy szept Oliwii. - Jak chcesz, to położymy ją w małym pokoiku Jagody - to Natalia, która znalazła się obok mnie i słyszała co mówiła mała - Widzę, ze moja siostra ani myśli iść spać. Musiałeś jej nieźle dogodzić. - Starałem się nie być gorszy niż w południe z tobą - odrzekłem. - Musimy to powtórzyć ale najpierw połóżmy Rudzielca - puściła do mnie oczko i chwytając małą Oliwię za... Przeczytaj więcej...

Upadek cz.2

Resztki przyzwoitości w połączeniu ze wstydem nakazywały Justynie powrót do domu. Jedyne o czym mogła teraz myśleć, to chęć zmycia z siebie zaschniętej spermy. Marzyła o tym, aby wypłukać usta i pozbyć się tego okropnego smaku... okropnego? Czy na pewno? Sama już nie wiedziała. Była tylko pewna tego, że to co się przed chwilą wydarzyło było złe, uwłaczające jej godności i takie... podniecające? - NIE! – zrugała samą siebie w myślach. Justyna, nie możesz tak... Przeczytaj więcej...