Po długich namowach i paru awaryjnych wymówkach pozwolono nam razem wyjechać nad morze pod namiot. Spakowaliśmy się i spotkaliśmy na dworcu pks w miejscowości w której mieliśmy spędzić tydzień. Ze względu na niski koszt wybrałem Władysławowo. Przyjechałem 15 minut przed Tobą mając ze sobą nasz namiot żebyś Ty miała tylko swoje rzeczy. Zamawiam taxi i jedziemy na pole namiotowe. Wynajmujemy miejsce i idziemy się rozbić. Proszę Cię o obejrzenie terenu w czasie gdy ja rozstawię namiot. Wracasz chwile przed tym jak kończę. Wnosimy rzeczy do namiotu i przebieramy się w lżejsze rzeczy. Idziemy zapoznać się z plażą,do której mamy kawałeczek spacerku. Idziemy za rękę a już po chwili zdejmujemy buty i ruszamy brzegiem morza. Po jakimś czasie zatrzymujemy się przy wyjściu do miasta i idziemy coś zjeść. Po obiadku wracamy na plażę spacerując dalej. Po około godzince jesteśmy sami na sporym odcinku plaży. Rozglądamy się dookoła i całujemy namiętnie w usta. Odchodzimy za wydmy,wyciągam koc z plecaka i rozkładam go na polance w lasku nadmorskim. W powietrzu unosi się silny zapach morza gdy się wzajemnie rozbieramy. Całuję Twoje piersi,przygryzając lekko sutki i liżąc dookoła Twoje brązowiutkie aureole. Schodzę coraz niżej,zdejmując z Ciebie kolejne części garderoby. Kładę Cię na kocu i zagłębiam twarz w Twoim łonie. Kręcę językiem dookoła Twojej łechtaczki,masując palcami wargi sromowe. Schodzę językiem niżej i omiatam nim wejście do Twojej pochwy. Wkładam go lekko do środka świdrując nim w Twojej grotce. Zbieram na palce trochę Twojego śluzu i liżąc ciągle wkładam i zaczynam poruszać najpierw jednym paluszkiem do połowy,potem dwoma i trzema. Jest Ci tak dobrze że po chwili masz orgazm a Twoje soczki lekko tryskają mi w twarz. Wstaję wtedy i to teraz Ty mnie rozbierasz. Najpierw ściągasz koszulę,masując mięśnie i całując dookoła pępka schodzisz coraz niżej aż dochodzisz do spodenek. Rozpinasz ich rozporek i zsuwasz z nóg. Między Tobą a moim ptaszkiem jest wtedy tylko cienki materiał bokserek. Ściągasz więc i je,ale tym razem ząbkami. Wtedy mój penis wyskakuje zza gumki od majtek i lekko szturcha Cię w twarz. Bierzesz go do ręki,masując jądra. Poruszasz po nim w górę i w dół co jakiś czas biorąc go do buzi aby nawilżyć. Dostawiasz drugą rękę i powtarzasz to wszystko. Aż w końcu bierzesz go całego do ust i zaczynasz poruszać głową. Twój język wije się po nim, doprowadzając mnie do ekstazy. Chwilę przed orgazmem mówię Ci o tym,a Ty ułamek sekundy przed nim wyjmujesz mojego penisa z ust i strzelam Ci spermą na piersi i brzuszek tak, ze na pępku robi się małe jeziorko spermy. Kładziesz się na plecach a ja przygotowuję jeszcze chwilę Twoją pochwę językiem. Wijesz się z niecierpliwością aż w końcu wchodzę w Ciebie na raz aż do końca. Odbiera Ci mowę a ja ruszając się w Twoim wnętrzu całuję Cię w usta. Jedna moja ręka błądzi po Twoich plecach i pośladkach,a druga masuje Twoje piersi. Dochodzisz po chwili a ja wyjmuje swojego penisa i chlapię Ci kolejny raz spermą na piersi. Rozmazujesz ją po nich po czym całujemy się raz jeszcze w usta. Wyglądam zza wydmy czy jesteśmy nadal sami bo dość głośno jęczałaś z przyjemności,ale na szczęście plaża jest dalej wyludniona. Postanawiam w takim razie zaryzykować, biorę Cię dalej nagą na ręce,nabijam na swojego penisa i ruchając Cię na stojąco idę w kierunku morza. Gdy wchodzę do wody zeskakujesz ze mnie i chcesz się pobawić w berka,tylko z pływaniem. Bawimy się tak chwilę,a przy okazji opłukaliśmy się z Twojego śluzu i mojej spermy. Gdy już się lekko zmachaliśmy ciągle w wodzie przyciągam Cię do siebie tyłem i proszę żebyś podniosła z dna jakąś muszelkę na prostych nogach. Gdy Ty się schylasz ja wchodzę W ciebie od tyłu,a jesteśmy na takiej głębokości że jest to równocześnie pod wodą. Natychmiast wtedy się wynurzasz gdyż połączenie głębokiej penetracji od tyłu i wody jest dla Ciebie nowe. Rucham Cię tak przez kilka minut po czym równocześnie mamy orgazm. Tym razem nie wyjmuję z Ciebie swojego penisa i cały ładunek spermy ląduje głęboko w środku Ciebie. Jako że wcześniej tego nie robiłem jest to kolejne nowe doświadczenie dla Ciebie,nie boisz się jednak gdyż bierzesz tabletki antykoncepcyjne. Wychodzimy z wody i wracamy do rzeczy. Suszymy się i wracamy na pole namiotowe po drodze kupując coś na kolację. Gdy jesteśmy przy namiocie zaczyna już się ściemniać więc szybko jemy kolację. Jest mało ludzi na polu więc łazienki szybko pustoszeją. Idziemy się więc myć,a że jest tak pusto postanawiamy wziąć prysznic razem. Zamykamy się w kabinie i puszczamy wodę. Całuję Cię w usta,gdy nasze dłonie chodzą po całych naszych ciałach. W końcu nie wytrzymuję,opieram Cię o ścianę i wchodzę w Ciebie z całej siły. Wydajesz przy tym z podniecenia głośny jęk więc całuję Cię w usta żeby nie zwabić ciekawskich. Posuwam Cię tak na stojąco dobre kilkanaście minut po czym mamy kolejny wspólny orgazm. Z Twojej piczki wypływają nasze połączone soczki. Opłukujemy się dalej i wzajemnie namydlamy ze szczególnym uwzględnieniem stref erogennych. Suszymy się wzajemnie i wracamy do namiotu. Jesteś zmęczona więc jedyne co robimy jeszcze tego wieczoru to stawiasz mi penisa na baczność i prosisz żebym zasnął z penisem w Twojej pisi. Robię to z przyjemnością po czym zasypiamy. Rano budzisz się pierwsza,schodzisz ze mnie i budzisz mnie porannym lodzikiem. Budzę się równocześnie z orgazmem który leci Ci na piersi. Całuję Cię w usta po czym mamy szybki numerek przed śniadaniem. Na śniadanie przygotowuję jajecznicę,a po niej idziemy się poopalać na plaży. Okazuje się że kawałek dalej jest plaża nudystów na którą idziemy aby się równomiernie opalić. Smarujemy się na miejscu wzajemnie kremem i kładziemy na kocu. Na szczęście nikogo nie ma o tej porze i pierwsze osoby zaczynają się pojawiać dopiero po porze obiadowej. My wtedy zaś się już ubieramy i wracamy na obiad do namiotu. Kończę obiad wcześniej i gdy Ty kończysz robię Ci minetkę. Dochodzisz nadzwyczaj szybko i już jesteś po obiedzie. Ubieramy się i idziemy na spacer podobny do wczorajszego. Tak spędzamy cały nasz tydzień-uprawiając codziennie namiętny seks w różnych miejscach.