Opowiadania erotyczne :: Kasia i jej matka kurewka cz.2

Chwilę przed 19, Kasia zawołała mnie do swojego pokoju.

- Słucham Pani…

- Trzeba Ci przyznać, że postarałaś się z tym sprzątaniem

- Dziękuje - odpowiedziałam

- Mam dla Ciebie małą niespodziankę. Żebyś była moją kurewką musisz też tak wyglądać.

Kasia podała mi małą paczuszkę.

- Tu są nowe ciuchy dla Ciebie w których od dziś będziesz chodzić do domu. Zmienić je będziesz mogła tylko wtedy kiedy Ci na to pozwolę. A teraz idź i się przebierz, jak już skończysz to wróć tutaj i się pokaż, jestem ciekawa jak będzie wyglądać moja kurewka haha.

Kiedy zobaczyłam w co mam się ubrać doznałam szoku. Obroża, czerwone szpilki, obcisły top z siatki, który nie zakrywał niczego, pończochy samonośne i miniówka która dosięgała mi do połowy pośladków. W zestawie nie znalazłam majtek. Nie wiedziałam co mam myśleć. Jak to mam się jej pokazać ? W tym ? Przecież ja jestem kompletnie goła… Siedziałam w łazience dłuższy czas, byłam kompletnie rozbita. Ta cała sytuacja, była jak najgorszy koszmar. Nagle usłyszałam krzyk Kasi…

- Skończyłaś już do cholery ? Ile można się ubierać ?

- Już idę Pani - odpowiedziałam

Przełknęłam ślinę i z walącym sercem ruszyłam w stronę jej pokoju. Kiedy weszłam usłyszałam gromki śmiech Kasi.

- Hahahah świetnie. Wyglądasz teraz jak rasowa kurwa - krzyknęła z radością

Podeszła do mnie bliżej i zaczęła oglądać z każdej strony. Macała moje ramiona i uda, piersi i uda. Ściskała i drażniła sutki, które po chwili stwardniały. Po chwili kazała mi się pochylić, czułam się strasznie kiedy badała wzrokiem i dotykiem mój odbyt i cipkę. Nagle poczułam mocny ból, aż syknęłam. Pociągnęła mnie mocno i z pełną premedytacją a moje włosy łonowe.

- Nooo kurewko, nie jest źle, ale te włochy to byś mogła zgolić. To Twoje zadanie kiedy będzisz brać kąpiel. A teraz idziemy do salonu, mam ochotę pooglądać telewizję, a Ty posłużysz mi jako podnóżek haha. Ruszaj się….

Nagle poczułam siarczyste uderzenie w pośladek….

- Ty idziesz na czworaka suczko… Na Czworaka !!!

- Dobrze Pani

Klęczałam w pozycji na pieska przed telewizorem, a Kasia trzymała nogi na moich plecach. Czułam się strasznie zawstydzona, wpięta, z myślą o braku majtek na mojej pupie.

- Wiesz co kurewko, chyba mam ochotę na pizze, a Ty ? Spokojnie nie oczekuje odpowiedzi, mam w dupie Twoje zdanie. Rusz się i podaj mój telefon.

Chwilę później pizza była już zamówiona, a ja wróciłam na swoje miejsce. Miałam tylko nadzieje, że dostawca nie zobaczy mnie w takim stroju… Jakże się myliłam

Kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi przeszedł mnie strach, bałam się co teraz sobie wymyśli Kasia, mogłam się spodziewać wszystkiego.
Poczułam lekkie kopnięcie w twarz…

- Na co kurewko czekasz ? Rusz dupę i odbierz moją pizze, jak będziesz grzeczna to może nawet dostaniesz kawałek… z podłogi hahaha

- Ale jak ? W takim stroju ? Co sobie ludzie pomyślą ? Nie mogę tak otworzyć drzwi

- Jak to co pomyślą ? Że mieszka tu niezła suczka haha. No już zapieprzaj po tę pizze, bo będziesz tego załować

- Dobrze - załkałam - muszę tylko wziąć pieniądze

- Nie są Ci potrzebne

- Jak to ?

- Normalnie, kiedy dostawca zapyta Cię o zapłatę to mu coś zaproponuj.

- Ale co ?

- Ty głupia jesteś czy tylko udajesz ? Widzisz jak wyglądasz ? Co może zaproponować ktoś taki jak Ty ? Obciągniesz mu fiuta !!! A jak będzie trzeba to dasz mu też dupy i niech Ci się spuści na twarz haha

- Proszę, nie….

- Nie wkurwiaj mnie.. Zapieprzaj kurewko odebrać moje żarcie. Nie zapomnij powiedzieć dostawcy, że to zamówienie dla twojej Pani haha. Pamiętaj, że wszystkiemu się będę przysłuchiwała.

- Dobrze Pani

Byłam cała roztrzęsiona. A co jeśli to będzie ktoś znajomy, a co jeśli się nie zgodzi i mnie wyśmieje, a co gorsza zadzwoni po policje ? Mój boże, mam obciągać obcemu facetowi za 20 zł ? Nawet najgorsze dziwki przy drogach bardziej się cenią, i to wszystko na rozkaz mojej własnej córki, nie wierze. Otworzyłam drzwi….

- Dobry wieczór, ja z zamówieniem dla pa…. - zamarł kiedy podniósł wzrok i na mnie spojrzał a ja musiałam zacząć swoją role.

- Dobry wieczór, dziękuje że tak szybko pan dotarł - uśmiechnęłam się zalotnie, przynajmniej mam nadzieje że tak to wyglądało

- Yyyy nie ma problemu proszę Pani, huh , 19.99 zł się należy

- Wie Pan, mam pewien problem, ponieważ jest to zamówienie dla mojej ekhm Pani i nie zostawiła mi ona niestety pieniędzy.

- Może Pani zapłacić kartą tu na miejscu.

- Niestety karty też nie posiadam - odpowiedziałam zasmucona - ale może moglibyśmy się dogadać jakoś inaczej

Zobaczyłam błysk w jego oku

- Co ma Pani na myśli ?

- Może gdybym Panu obciągnęła to można by przymknąć oko na te 20 zł ?

- Muszę powiedzieć, że zaskoczyła mnie Pani tą propozycją. Niech będzie, dwie dychy to nie pieniądz a odrobina przyjemności nikomu nie zaszkodzi.

- Proszę wejść….

Kiedy tylko zamknęłam drzwi od razu padłam na kolana i czekałam na jego penisa.
Dostawca, był już mocno napalony, jego mokry penis wyskoczył jak sprężyna. Od razu zabrałam się do dzieła. Lizałam całego fiuta, wpychałam go sobie mocno do gardła, całowałam i zasysałam jego jądra. Po chwili tak się wkręcił, że złapał mnie za włosy i zaczął pieprzyć w usta. Traktował mnie jak ostatnią kurwe z którą można zrobic wszystko co się chce. Narzucił na prawdę szaleńcze tempo, nie miałam nawet kiedy zaczerpnąć powietrza, oczy zaszły mi łzami… Miałam już tego dość, starałam sie tylko, aby jak najszybciej trysnął.

- Za chwile zaleje Ci usta gorącą spermą suczko

Oderwałam się na chwilę od jego penisa

- Nie, spuść mi się proszę na twarz

- O, suczka lubi czuć spermć na gębie ? Jak sobie życzysz.

Złapał fiuta w rękę i zaczął walić konia przed moją twarzą i klepał mnie penisem po twarzy. Po chwili poczułam gorąca i gęstą spermę która zalała moje oczy i całą twarz. Po wszystkim kazał mi go wylizać i wytarł go w moje włosy.

- Niezła jesteś. Od dzisiaj Twoja Pani ma u mnie 100 % zniżkę hehe. Proszę ją pozdrowić i nakłonić do dalszego korzystania z naszych, to znaczy moich usług. Do widzenia

Wyszedł zatrzaskując za sobą drzwi zostawiając mnie na podłodze oszołomioną i oblepioną ciepłą jeszcze spermą.

- Hahahaha super haha. Obrobiłaś go jak najlepsza prostytutka. Pani jest dumna ze swojej kurewki - powiedziała Kasia która obserwowała wszystko z ukrycia

- No pokaż mi się tu. Ale cie oblał, chyba nie spuszczał się całe wieki.

Kasia podeszła do mnie i szarpnęła mnie za włosy sprawiając, że wstałam.

- Idealnie pokryta buźka haha. Daj mi spróbować trochę tego nektaru. Co Ty myślałaś, że Twoja córeczka nie lubi spermy ? Ja ją wprost uwielbiam. Nawet nie wiesz jaka jestem morka po tym Twoim pokazie obciągania

Po tym podeszła do mnie i zlizała spermę z mojego lewego policzka

- No dobrze, a teraz chodź za mną, czas na żarcie kurewko.

Oderwała kawałek pizzy i rzuciła go na podłogę, a następnie zaczęła sciągać świeża jeszcze spermę z mojej twarzy i smarować nią kawalek pizzy.

- Proszę dziweczko. Oto Twoja nagroda. Kawałek pachnącego placka z sosem szefa hahahahah. Smacznego.

Patrzyłam na to z obrzydzeniem

- No na co czekasz. Wpierdalaj. Nic innego dzisiaj do żarcia nie dostaniesz.

Zmusiłam się do zjedzenia, ale przy każdym kęsie czułam odruch wymiotny. Chciałam, żeby to się już wszystko skończyło

- Smakowało Ci ? - zapytała

- Tak Pani, było wyborne - odpowiedziałam

- To cudownie. Skoro tak Ci się spodobało będzie trzeba postarać się o regularne dostawy sosu hahaha

- Dobrze moja Pani

- A teraz spieprzaj się umyć. Jak skończysz to przygotuj mi gorącą kąpiel, muszę się wygrzać

- Dobrze Pani

W łazience spojrzałam w lustro. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Strój dziwki, rozczochrana ze śladami zaschniętej spermy na twarzy i we włosach. To jakiś koszmar. Największym zaskoczeniem było dla mnie kiedy dotknęłam swojej cipki. Była mokra. Nawet nie poczułam kiedy to się stało. Co jest ze mną ? Czyżbym mimowolnie podnieciłam się tą całą sytuacją ? Ah… Jeszcze dzisiaj rano wszystko było normalnie. Córka miło przywitała się ze mną na dzień dobry, zabrała drugie śniadanie i poszła do szkoły życząc mi miłego dnia i dając całusa. A teraz ? Liże jej brudne buty i stopy, służę jako niewolnica z którą można wszystko zrobić, a na koniec dałam się zeszmacić dostawcy pizzy za 20 zł. A ona na to wszystko patrzyła z podnieceniem. Co będzie jutro ? Jak długo tak wytrzymam.

Kiedy Kasia skończyła się myć dostałam ostatnie polecenie na dziś. Umyć wannę własnym językiem. To było straszne. Najgorsze to że Kasia dokładnie pilnowała mnie przy tym zadaniu. Po tym wszystkim mogłam pójść do siebie i odpocząć. Wreszcie. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.


80%
53363
Dodał trif922 17.01.2018 10:02
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Kobieta w potrzebie

- Tak dobrze, kochanie? - Tak, tak jest wspaniale – potwierdziłam. - Ale na pewno? - Oczywiście. Chwilkę poruszał się we mnie, znowu znieruchomiał. - Ale na pewno jest ci dobrze? - Oczywiście kochanie – wykrzywiałam twarz w grymasie rozkoszy – jesteś niesamowitym kochankiem! - Nie robię ci krzywdy, prawda? - Nie, kochanie, wspaniale to robisz! I tak, kurwa od pięciu lat! Tak mniej więcej wygląda mój seks małżeński. Jeremi jest świetnym facetem, troszczy... Przeczytaj więcej...

Dwie mamy. cz.2

Jak dalej potoczy się życie seksualne w tym domu? Jedna rzecz mi chodziła po głowie. Marcin, już wie jak i co z seksem. Boję się że z łatwością uwiedzie jakąś małolatę i żeby nie było wpadki. Kiedy wróciłam z pracy Marcin już na mnie czekał i pewnie myślał o jednym. Jak to mamę szybko namówić na seks. Jak to on zaczął się łasic, macać mnie po tyłku i wkładać rękę pod sukienkę. -OK młody człowieku. Myślałam o tobie i jednej najważniejszej rzeczy cię nie... Przeczytaj więcej...

Milf w dyskotece

Uwielbiam Poznań pod względem imprez i różnorodności klubów. Uwielbiam to, że w młodzieżowych klubach świetnie bawią się starsze damy i vice versa. Cudownym uczuciem jest dołączyć w tańcu do starszej od siebie kobiety i okazać jej zainteresowanie. Tak też uczyniłem rok temu – w klubie niedaleko Półwiejskiej :). Od razu rzuciła mi się w oczy grupka „milfów”, kobiet w przedziale 30-45, które świetnie razem się bawiły. Specjalnie kręciłem się w ich towarzystwie... Przeczytaj więcej...