Opowiadania erotyczne :: Spotkanie z masterami !

Byli ode mnie dużo starsi. Ja miałem dziewiętnaście lat, oni około czterdziestu. Wiedziałem, że byli gejami. Ale nie sądziłem, że spotka mnie coś takiego. Nigdy seksu z facetem nie uprawiałem, a tu proszę. I to z dwoma na raz. Poznałem ich jakoś parę dni wcześniej. Było już późno wieczorem. Siedzieliśmy i gadaliśmy u nich w mieszkaniu. W pewnym momencie ni z gruszki ni z pietruszki jeden z nich, miał na imię Tomek, zapytał mnie czy nie mam nic, przeciwko, aby się trochę z Marcinem przy mnie pobawili. Powiedziałem, że nie. Zaczęli się macać po kroku. Marcin rozpiął Tomkowi rozporek i wyciągnął jego kutasa. Był spory, około dwadzieścia centymetrów. Wziął go do buzi i zaczął obciągać. Tomek ruszał jego głową i nazywał go psem. Patrzyłem w to jak wryty.
- Zaraz będziesz mi obrabiał pałę młody – powiedział do mnie Tomek nieznoszącym sprzeciwu tonem.
- Chyba cię pogięło. Nie ma mowy.
- Zrobisz to czy ci się podoba, czy nie, młoda szmato.
Wstałem i zacząłem wychodzić. Wtedy Marcin podbiegł do drzwi i zamknął je na klucz. Skrępował mi ręce za plecami i zaprowadził do Tomka. Kazał klęknąć. Tomek wstał, spojrzał na mnie i powiedział:
- Nie radze się szarpać. Im bardziej będziesz posłuszny, tym szybciej skończymy młoda kurewko.
Zaczął swoim wielkim kutasem okładać mnie po twarzy. Marcin w tym czasie paskiem od spodni wiązał z tyłu moje ręce. Tomek złapał mnie za włosy i nakierował swoją pałę na moje usta. Zacisnąłem je. Marcin ścisnął mi mocno twarz tak, że moje wargi się rozeszły. Otworzyłem usta i wtedy pierwszy raz poczułem smak penisa. Marcin poruszał moją głową na kutasie Tomka. Najpierw miałem w ustach samą główkę. Potem Marcin dociskał głębiej. Tomek wtedy powiedział:
- Będziesz miał go w gardle.
Próbowałem się wyszarpać, ale Marcin mocno przycisnął moją głowę do krocza Tomka. Jego faja uderzyła o mój przełyk. Zacząłem się krztusić, ale nie zwracając na to uwagi, ten docisnął jeszcze bardziej. Kutas wszedł do gardła, po same jaja. Przytrzymali mnie tak. Dławiłem się, kaszlałem. Marcin puścił mnie i zaczął się dobierać do spodni. Tomek ruchami bioder wprowadzał go do gardła. Obrabiałem mu lachę, najlepiej jak potrafiłem. Chciałem, żeby był zadowolony i nie pchał mi go do gardła. To było straszne. Wargami ściągałem skórkę, lizałem, ssałem i obciągałem. Marcin zdjął mi spodnie.
- Patrz Tomcio, nasza kurewka nosi stringi.
Lubiłem męskie stringi. Ale niepotrzebnie akurat tego dnia je zakładałem. Wiedziałem, że to nakręci ich jeszcze bardziej. Marcin dał mi mocnego klapsa. Potem drugiego, trzeciego jeszcze kilka. Ściągnął mi stringi i wyjął swojego kutasa. Zaczął go walić i macać mnie po dupce. Nakierował go na moje oczko i mocno napierał. Bolało mnie, krzyknąłem. Wtedy Tomek wepchał mi kutasa do gardła, po same jaja czyniąc z niego knebel. Marcin bez certolenia wcisnął całego chuja do mojej dupki. Zaczął mnie posuwać. Tomek rżnął mnie w usta. Chyba zapomniał, że to nie dupka. Ruszał się tak, jakby w niej był, pakując mi swojego dużego kutasa do przełyku. Śliną mi ciekła, dławiłem się, ale jego to chyba jeszcze bardziej podniecało. Marcin przyspieszył i rżnął mnie szybko w dupsko. Czułem się jak kurwa, ale co gorsza, zaczynało mi się to podobać. Położyli mnie na skraju łóżka na plecach. Tomek wsunął się pod moją dupkę i wcisnął swojego kutasa do niej. Był większy od Marcina i bardzo mnie zabolało. Marcin wsadził mi kutasa do ust i zaczął posuwać. Głowa mi wisiała poza łóżkiem. Złapał mnie za gardło i rżnął w usta. Tomek w dupę. Ręce miałem związane za plecami i nic nie mogłem zrobić. Obaj sapali i wyzywali mnie. Bolała mnie i dupka i gardło. Cała sytuacja trwała już z pół godziny. Wreszcie przestali. Zwalili mnie na podłogę i kazali klęczeć. Ustawili swoje fujary i na zmianę podawali mi do ust. Zaczęli sobie walić. Wiedziałem, co mnie czeka. Szybko obaj na raz włożyli główki kutasów mi do buzi i obaj się spuścili. Chciałem wypluć, ale Tomek na siłę odchylił moją głowę do tyłu tak, że musiałem połknąć. To był koniec.
- Teraz ubieraj się szmato i wypierdalaj. Na dzisiaj to koniec.
Ubrałem się i wyszedłem. Wszystko mnie bolało. Ale najgorsze to, że chciałem jeszcze…

40%
17185
Dodał ulegly1975 24.09.2018 07:39
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Opwieść Tomasza. Część 3.

Mój starszy brat i ja zawsze mieliśmy ze sobą bardzo dobry kontakt. Mógłbym powiedzieć, że był moim drugim najlepszym kumplem, oczywiście po kuzynie Pawle. Rozmawiał ze mną o wszystkim. Wieczorami gdy leżeliśmy w łóżkach barwnie opowiadał mi o dziewczynach, seksie. Zawsze odpowiadał na moje nawet najgłupsze pytania. Idealny starszy brat wprowadzający w arkana sztuki seksu młodszego braciszka. Jego instrukcje nie ograniczały się tylko do teorii. Po tym jak parę razy przyłapał... Przeczytaj więcej...

Kolejna lekcja cwela !

Bez zbędnych wstępów. Miałem ochotę na dobre ostre spotkanie. Włączyłem ginder i szukałem. Między mało konkretnymi kolesiami, starymi dziadami i grubasami ciężko było kogokolwiek znaleźć. W końcu napisał do mnie koleś bez zdjęcia profilowego, który zaczął mnie o coś wypytywać. Spytał się czy mi się nie podobało ostatnie cwelenie, bo nie napisałem znów. I nazwał mnie Jankiem. Na początku trochę pociągnąłem rozmowę, żeby ogarnąć się kto to jest. W końcu podesłał... Przeczytaj więcej...

Harcerzyki cz.8

CZEŚĆ 8 Dni ciągnęły się bardzo. Czekałem tylko na dzień wyjazdu. Mieliśmy wszystko już dograne. Do pobliskiej miejscowości mieliśmy dojechać pociągiem, skąd odebrać miał nas właściciel, by dowieźć bezpośrednio do wynajętego domku. Cieszyłem się jak dziecko, że znów będę mógł zobaczyć mojego Kacpra. Dosiadł się do mnie w pociągu po jakiejś godzinie jazdy. Kupiliśmy razem bilety, więc mieliśmy miejsce w tym samym przedziale. Po tym jak wszedł do przedziału... Przeczytaj więcej...