Opowiadania erotyczne :: Pomocna dziewczyna

Było to po maturze znaczy jeszcze w maju ale miałam tylko do zdania ustne. Chciałam zaangażować się w jakiś wolontariat więc spytałam się taty czy może zna kogoś kto szuka pomocy. Tata na drugi dzień przyszedł z propozycją bym co jakiś zaglądała do jego przyjaciela który po wypadku ma niedowład kończyny dolnej i facet się załamał i odciął się od wszystkich. Zgodziłam się jednak mój tato mnie ostrzegł że on kiedyś był strasznym erotomanem. Nie przeszkadzało mi to bo po prostu chciałam pomóc i może coś zarobić. Na kolejny dzień zjawiłam się pod wskazany adres i zadzwoniłam do drzwi. Niestety nie słyszałam odzewu więc jeszcze raz ponowiłam pukanie i dzwonienie. Usłyszałam tylko coś w stylu '' idę!" i poczekałam jeszcze chwilę. Drzwi otworzył mi facet po 50 w dresach i koszulce na ramiączkach, trochę niezadbany, podpierający się kulą.

- Czego chcesz!!! - warknął na mnie

- Ja przyszłam do pomocy - cichutko przestraszona powiedziałam

- A to ty... To właź... i na drugi raz czekaj a nie dzwonisz tyle razy że umarłego byś obudziła. Tutaj jest wszystko co jest potrzebne do sprzątania i czego tam chcesz pokoi jest 4 plus kuchnia i łazienka. Co ile dni możesz przychodzić? - spytał

- Codziennie bo jestem po maturze więc mam trochę czasu - odparłam nieśmiało

- No dobra to o 9 zjawiaj się tutaj. Tutaj masz do mnie telefon w razie czego to zadzwoń że nie możesz czy tam co Ci wypadnie. Tylko muszę wiedzieć wcześniej zrozumiano?

- Tak. Jestem Julka jakby co - podałam mu rękę nieśmiało

- Staszek- krótko odparł i tak od niechcenia podał mi rękę. - To co bierzesz się do pracy? - spytał

- Tak pewnie - i udałam się do łazienki przebrać się.

Pierwszy dzień mi zleciał szybko na kolejny dzień byłam przed czasem. Wtedy musiałam zrobić zakupy. Pierwszy tydzień mało co ze mną rozmawiał, odzywał się jak coś chciał ale codziennie ubierał się w czystą odzież. Weekend miałam wolny. W poniedziałek musiałam do szkoły zdać ustny i dopiero u Staszka zjawiłam się we Wtorek.

- Jak poszła matura? - spytał

- No ustna to dobrze ale pisemne to nie wiadomo mam nadzieję że dobrze. - odpowiedziałam

- Matura... ahhh byłem młody sprawny wysportowany zmieniałem dziewczyny a one głupie leciały do mnie bo wiedziały że moi rodzice mają kasę. I tak sobie życia nie ułożyłem bo potem skończyłem studia nie miałem czasu na związki a prostytutki to nie materiał na żonę. I ten cholerny wypadek aaa szkoda gadać.

- To ile lat jest po tym wypadku? - spytałam

- 12 lat. I teraz co bym może i sobie kogoś znalazł to każda kobieta jak widzi takie nieudacznika i kalekę jak ja to ucieka - i uronił łezkę

- Niech pan tak nie mówi na pewno kogoś pan jeszcze znajdzie nie wszystkie kobiety są takie - zaczęłam go pocieszać

- Dobra koniec użalania się nad sobą.

Zajęłam się sprzątaniem i później wróciłam do domu. Nazajutrz kupiłam sernik i zaniosłam go do Staszka. Ucieszył się bardzo. Ale tak sprzątając zauważyłam filmy porno i gazetki różne. Stwierdziłam że no samotny facet musi jakoś czasem odreagować. Wtedy też usłyszałam pierwszy komplement , że jest podobna do mamy. Gdy skończyłam pracę i udawałam się do wyjścia usłyszałam

- Może zostaniesz jeszcze chwilkę? Dobrze mi się z Tobą rozmawia. Proszę - powiedział Staszek

- No w sumie nie spieszy mi się nigdzie - i usiadłam obok niego

- Widziałem że zauważyłaś moje skarby no wiesz dobrze co pornosy. Nie myśl o mnie źle ja jestem facetem i mam swoje potrzeby. Chyba rozumiesz? - spytał

- Rozumiem przecież jestem dorosła - odparłam

- No widzę że jesteś hehe- zaśmiał się - mógłbym mieć prośbę?

- No pewnie a jaką? - spytałam

- Wiesz samemu mi jest ciężko się umyć jakbyś mi pomogła to byłoby super. Zgadzasz się? - spytał

- Tak oczywiście - zgodziłam się ale nie byłam szczęśliwa, bo wiedziałam że będzie on nago a nie zdawałam sobie sprawy że będzie to przyjemny widok.

Poszliśmy więc do łazienki, Staszek rozebrał się ja go przytrzymałam i wszedł do kabiny. W moje oczy rzucił się jego ogromny penis i jądra. Zgodnie z obietnicą zaczęłam go mydlić no i w końcu doszłam do tego punktu. miałam opory ale przełamałam się i dotknęłam jego kutasa. Zaczął sztywnieć i Się trochę speszyłam.

- Przepraszam, ale jesteś śliczną kobietą, nie dziw się. Potem umył się i opłukał wodą i już mogłam wyjść z łazienki.

- Od razu człowiek czuje się świetnie. Usiądź ze mną jeszcze proszę

Tak też zrobiłam chociaż on nie ubrał się po kąpieli i taki siedział cały nago. A ja nie mogłam oderwać oczu od jego penisa. Ta wielkość była niesamowita.

- Wiesz jesteś bardzo ładna - i dotknął mojego policzka - podoba Ci się mój penis?

- No.... --- byłam zmieszana i nie wiedziałam co powiedzieć.

- No już nie udawaj takiej cnotki i chcesz to się nim pobaw

Nieśmiało zaczęłam go dotykać potem wzięłam go do buzi i chwilę go ssałam aż się zrobił sztywny.

- Wie pan co jak już muszę iść... późno jest - dukałam coś bez sensu

- No aleś wybrała moment. Nigdzie nie pójdziesz tylko zdejmuj ubrania i się zabawimy. - odparł

Byłam zaskoczona ale nie ukrywam miałam ochotę na sex. Rozebrałam się i usidłałam mu na kolanach nabijając się na jego kutasa.

- Cudne masz cycuszki i suteczki - i zaczął je ssać.

A ja biodrami poruszałam po jego kutasie. Potem zaczął przejmować trochę inicjatywę i tyle co mógł to mnie ruchał. Następnie położyłam się na łóżku a on na mnie i rozłożyłam nogi a on wsunął kutasa do cipki. Ruchał mnie ku mojemu zdziwieniu jak zdrowy facet. Chyba zapomniał że jedną nogę ma niewładną, bo nie widać było po nim tego. Po jakimś czasie usłyszałam ,,dochodzę maleńka" i doszedł.

- No tego trzeba mi było. Od razu jak Cie zauważyłem to pomyślałem że Cie wychędożę haha

- Co???? - zdziwiona spytałam

- No a co ty myślałaś, że ja taki biedny jestem hahah młoda i naiwna jesteś jeszcze. Ale jesteś cudowna jakby Ci matura nie poszła to możesz zarabiać w branży porno haha

- Jak pan może - uderzyłam go w twarz

- O ty kurewko mała- chwycił mnie za rękę i przyciągnął do siebie - masz szczęście ze twoja dupa poprawiła mi humor bo byś tutaj miała karę. A teraz won !

Szybko się ubrałam i uciekłam. Całą drogę do domu płakałam, bo to co powiedział to była prawda, że jestem naiwna. Do domu weszłam i od razu do swojego pokoju że rodzice nie widzieli. Nazajutrz nie poszłam a on dzwonił. Odebrałam i nie słuchając co on mówi powiedziałam że już do niego nie przyjdę i dął jakoś spokój. Tak skoczyłam się moja pomoc dla potrzebujących facetów. Chociaż to może nie jest przygoda tylko upokorzenie jego kutas był i jest do tej pory największym kutasem jakiegokolwiek widziałam u polskiego faceta.
20%
9273
Dodał lili23 05.11.2018 09:18
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Korepetycje

Angelika nie lubiła tego gnojka. Był arogancki, wywyższał się i do tego był tępy jak but. Ale jednak musiała mu dawać te korepetycje. Cztery dychy nie chodzą piechotą tym bardziej ze udzielała mu ich trzy razy w tygodniu. Mogliby jej płacić więcej, w końcu są tak bardzo bogaci. Wielki dom, przed nim cztery mercedesy. Zazdrościła im. Sama była biedną pani magister polonistyki bez widoku na zostanie nauczycielką. Nie miała nic. Nadal mieszkała w akademiku i właśnie miała... Przeczytaj więcej...

Londyńska studentka

Studia w Londynie Przez kilka miesięcy walczyłam z rodzicami o możliwość dalszej nauki w Londynie.Przekonywałam ich,Sebastiana mojego chłopaka,były kłutnie,prośby,argumenty.Postawiłam na swoim,zdałam maturę jako jedna z najlepszych,zdałam egzamin z języka angielskiego w Warszawie.Dostałam dofinansowanie od "Jej Królewskiej Mości".Rodzice w końcu pogodzili się z faktem,że ich jedynaczka będzie studiowała za granicą.Przez internet znalazłan pokój,za rent płacili oczywiście... Przeczytaj więcej...

Ekshibicjonistka

Mam na imię Marta, mam 47 lat, 166 centymetrów wzrostu i ważę 62 kilogramy, z wykształcenia jestem inżynierem w wąskiej specjalizacji dlatego mam „naturalną łatwość znalezienia pracy” - tragiczny dla mnie żart. Najpierw byłam nauczycielką ale potem dostałam swoją szansę i dzięki dobrej znajomości rosyjskiego zostałam dumnym managerem. Miałam męża, syna, duże i eleganckie mieszkanie, świetny samochód i super ciuchy. Najpierw syn wyprowadził się, żeby było... Przeczytaj więcej...