Opowiadania erotyczne :: Chcę tego

Śniło mi się ostatnio, że chodziłam naga po pokoju. Niby normalne, bo zawsze tak robię kiedy jestem sama, kiedy nie, też. Chodziłam sama i podeszłam do okna. Spojrzałam na śpiące miasto, uchyliłam okiennice i zaczęłam śpiewać. Na dole zobaczyłam faceta, który mi się przyglądał . Przestraszyłam się, zamknęłam okno i odeszłam, jak spojrzałam drugi raz już go nie było. Poszłam spać, jak zwykle marząc o dotyku męskich silnych dłoni na moich piersiach. Tak żeby ktoś leżał za mną i mnie obejmował, żebym czuła się bezpieczna i tylko jego. Usłyszałam jakiś szmer. Otworzyłam oczy, myślę sobie - coś spadło. Pogrążam się w marzeniach dalej. Zasypiam. Kiedy rano otworzyłam oczy on stał nade mną z fiutem w dłoni i kazał mi go ssać. Przestraszyłam się bardzo, mówiłam, że niczego nie chciałam, ale on nie wychodził. Powiedział tylko :,,ssij suko, sama się o to prosiłaś". Mówiłam, że nie chcę, że ja tak chodzę zawsze. On nie odchodził. W sumie moja cipka już robiła się mokra, ale nie chciałam go w sobie tak naprawdę. Leżałam w kącie łóżka, nie miałam drogi ucieczki.

-Puść mnie, proszę..

- Nie będziemy się tak bawić. - Powiedział stanowczo, po czym usiadł na mnie okrakiem i położył dłoń na mojej szyi.

-Będę milczy, jeśli będziesz się mnie słuchała mała kurewko.

Wtedy byłam już bardzo wilgotna. Podświadomie zapraszałam jego kutasa do środka, ale świadomie to nie miało rozumu. Odkrył że mnie kołdrę, spojrzał mi w oczy i jeszcze raz powiedział: ssij . Zacisnął mocniej rękę na mojej szyi a ja zaczęłam się bać bardziej, rozpłakałam się.

Jego oczy stały się w jednym momencie zupełne inne, zniknęła groza, brwi się uniosły.

- Nie płacz, tylko ssij ,proszę Cię, ssij piękna. Nie chcę Cię zmuszać.. Wiem że tego chcesz. Widziałem, jak na mnie patrzyłaś.

- Nie mogę. - To było najgorsze co mogłam wtedy powiedzieć.

Do oczu wrócił znajomy już mi mrok. Dłoń zacisnęła się jeszcze mocniej. Wszystkie mięśnie skurczyły się, kiedy włożył mi dłoń między nogi i łapczywie szukał dziurki. Bolało. Znalazł. Wepchnął mi bez żadnej rozgrzewki trzy duże palce. Czuł, że jestem mokra, rozluźnił ucisk na szyję. Penetrował moją cipkę jakiś czas, drugą dłonią wykręcał sutek.

- Wiedziałem, że tego chcesz. Powiedz mi to mała szmato, a będę inny. Będzie Ci przyjemniej. Powiedz, że mnie chcesz.

- Chcę. - Powiedziałam to w końcu.

-Grzeczna dziewczynka. - Wyjął palce że środka mojej pizdy. Pogłaskał po głowie i kazał wziąć te trzy mokre już wcześniej palce do buzi. Oblizałam je dookoła.
20%
2489
Dodał winex 01.01.2019 17:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Szefowa cz.1

Był zwyczajny słoneczny piątkowy poranek.Jak codziennie wstawałem w pośpiechu do pracy, oczywiście o normalnym śniadaniu można było zapomnieć. Pospiesznie chwyciłem bułkę i już po kilku krokach byłem koło windy. Jak na złość windy odmówiły posłuszeństwa i z 9 piętra zasuwałem po schodach. Autobus oczywiście na mnie nie czekał więc zahaczyłem o taksówkę i już po chwili byłem w pracy. Spojrzenie szefowej mówiło samo za siebie – ” znów się spóźnił&rdquo... Przeczytaj więcej...

Karioka

Karioka moja żona jest 45 letnią wysoką szczupłą brunetkę, z drobnymi piersiami, małżeństwem jesteśmy od 20 lat Podczas seksu często zadawała mi pytanie czy chciałbym spróbować z inną ja ją pytałem jak było z innymi i czy ma ochotę na innego. Opowiadała mi jak obciągała swoim chłopakom, jak kochała się jako nastolatka ze starszymi facetami, jak w jednym dniu kochała się ze swoim chłopakiem i obciągała bratu tego chłopaka a wieczorem brał ją w aucie starszy żonaty... Przeczytaj więcej...

Syndrom wakacyjny 1 - wspomnienei 37

Troch mnie nie było ale już wróciła więc czas i tutaj powrócić. Każdy z was napewno ma coś co w sobie ukrywa. Pomijając fakt że ja nie ukrywam wiele i nie mówie tutaj o swoim ciele ale o charakterze. W każdym razie byłam z moją przypadłością nawet u specjalisty. Co się okazało, mam syndrom wakacyjnej zamiany. Początkowo w to nie wierzyłam, że coś takiego istnieje ale jednak. Jak to się objawia? U mnie w dziwny sposób. Od paru lat, gdy jezdze na wakacje, na miejscu nie używam... Przeczytaj więcej...