Opowiadania erotyczne :: Paulina

Siedzę samotnie w moim jedynym pokoju i mimo, że przychodzi mi to ciężko - oglądam zdjęcia. Ja i Paulina, razem. W Bieszczadach, jako małolaty na naszej pierwszej wspólnej wycieczce. Kraków - rynek, piękna pogoda. Kilkanaście zdjęć z imprez domowych i pomniejszych wypadów. Biały album...ten najbardziej przykry. Pozwoliła mi go zabrać. Seria pięknych zdjęć ślubnych. Minęło kilka miesięcy odkąd nie mieszkamy razem. Sprawa rozwodowa założona, ale jeszcze nie było spotkania w sądzie. Boję się, bo czuję, że nie przejdzie mi przez gardło żadne kłamstwo, które ma przyśpieszyć czynności. Tym bardziej, że cała sytuacja stała się za moim przyzwoleniem. Nie była moim pomysłem, ale uczestniczyłem w tym wszystkim i nie reagowałem tak, jak powinienem. Co się wydarzyło? Moja żona Paulina jest atrakcyjną kobietą. Zawsze czułem, że mam szczęście gdy pokazywałem się w towarzystwie ślicznej słowiańskiej blondynki o niewinnych niebieskich oczach, długich włosach i tym niesamowitym uśmiechu, który rozjaśniał każdy milimetr jej twarzy. Nie narzekaliśmy też na nasze pożycie seksualne. Wszystko było super. Pewnego dnia, przeprowadziliśmy się do nowego bloku. Szybko nawiązaliśmy kontakty z sąsiadami, którzy okazali się grupą sympatycznych ludzi. Paula zaczęła nawet sama chodzić na ploteczki z sąsiadkami. Ja oglądałem mecze z sąsiadami i jeździłem z jednym z nich na ryby. To był - Jarek. Równy gość o tym samym typie humoru, co ja. Jego żona Ewa lubiła się z Paulą. Oboje byli starsi od nas. Mieli około 50 lat. My wówczas mieliśmy po 33. Podczas jednych wakacji umówiliśmy się, że wyjedziemy razem na biwak pod namioty. Zabraliśmy wędki i oddaliliśmy się 50 km od miejsca zamieszkania nad atrakcyjne jeziorko. Dzień mijał bardzo wesoło, lało się piwko, grało radio, kiełbaski się grillowały. Wieczorem zasnęliśmy w swoich namiotach w kilka sekund. Około godziny 3 w nocy coś mnie zbudziło. Nie byłem jeszcze do końca trzeźwy, ale wyraźnie słyszałem szelest śpiwora mojej żony. Gdy uchyliłem oko, zobaczyłem jak Paulina ze zsuniętymi spodenkami od piżamy szybko i gorączkowo się onanizuje. Po chwili do mojej świadomości doszły dźwięki z namiotu obok. Słyszałem głośne i namiętne kobiece jęki i męskie sapanie. Podnieciło mnie to i dyskretnym ruchem wyłuskałem na zewnątrz swojego penisa. Paula była tak zajęta sobą, że nic nie zauważyła. Masturbowaliśmy się oboje, wsłuchując się w odgłosy seksu naszych przyjaciół. Nie wiedziałem, jak długo to robią, ale już od mojego przebudzenia musiało to trwać ze 40 minut. Nigdy w życiu nie słyszałem, żeby ktoś tak długo to robił. Mój seks z Pauliną trwał przeważnie około 20 minut i zawsze myślałem, że jesteśmy z tego zadowoleni. Jednak po chwili okazało się, że to, co zawsze uważałem za orgazm mojej żony, to była tylko niewinna zabawa. Paula nagle zgięła się w pół, jej ręka zaczęła poruszać się po kroczu z jakąś kosmiczną prędkością, a ona zaczęła cała się trząść. Myślałem, że coś się jej stało. Jednak po chwili jej biodra również zaczęły się poruszać, odrzuciła głowę do tyłu, drugą ręką zaczęła ugniatać swoją pierś, dyszeć i popiskiwać cicho. Z namiotu obok odgłosy zamieniły się w krzyki odbijające się echem po lesie. Paula zaczęła miotać się zgięta w pół. Nagle rozprostowała nogi, otworzyła usta i zamarła na chwilę. Z jej ust wydobył się przeciągły jęk, odetchnęła, a jej ciało stało się bezwładne. Krzyki obok ucichły. Paulina zasnęła, a ja szybko i cicho wyszedłem z namiotu, żeby sobie ulżyć. Stanąłem pod drzewkiem i szybkimi ruchami doprowadziłem się do orgazmu. Wtedy usłyszałem za sobą śmiech Jarka. Stał kilka drzewek obok, palił papierosa i sikał. Zażartował, że po tym piwie go strasznie ciśnie, a potem, że mam żonę pod ręką a muszę uskuteczniać rękodzieło. Speszyłem się, jak gówniarz, przyłapany przez mamę. Ale postanowiłem udawać luźnego twardziela. Powiedziałem, że jak Paula jest pijana, to lepiej to zrobić samemu. Jarek stwierdził, że trzeba wiedzieć jakie guziczki nacisnąć i że on już by ją obudził i aktywował. Zbyłem tę uwagę śmiechem i wróciłem do namiotu. Paula nie spała. Okazało się, że zbudziliśmy ją, bo gadaliśmy głośno i byłem pewien, że słyszała końcówkę rozmowy. Następny dzień był trochę dziwny. Niby wszystko ok, ale jakoś nie ok. Po Ewie było widać, że nie wie, co jest grane. Starała się nas wszystkich rozśmieszać. Paula cały czas chodziła spięta i przyglądała się Jarkowi, ale innym wzrokiem niż dotąd. Gdy wędkowaliśmy, toczyła się między nami jakaś bezmyślna gadka-szmatka, ale gdy zwijaliśmy sprzęt i zapadł wieczór, Jarek powiedział, że wieczorem będzie widowisko i że jesteśmy zaproszeni. Podnieciłem się niesamowicie, ale coś ściskało mnie w dołku. Gdy zapadł wieczór, alkohol krążył w żyłach. Niby byliśmy wyluzowani, ale ja nie chciałem, żeby Paula znowu była świadkiem sytuacji, która da jej większą przyjemność niż ja. Niestety czas minął bardzo szybko. W pewnym momencie Jarek zaczął masować Ewę po udzie, stopniowo przesuwając rękę w stronę jej krocza. Ona niby broniła się, w trakcie rozmowy odsuwała dyskretnie jego dłoń, jednak on nie zamierzał ustępować. Sam zaczął sprowadzać rozmowę w stronę seksu. Jakieś dowcipy, aluzje, komplementy pod adresem Pauli. Byłem trochę zakłopotany, bo nigdy na takie tematy z nimi nie gadaliśmy i nie widziałem ich w taki sposób. Jednak widziałem, że Paulina wcale nie jest zawstydzona. Śmiała się i przyjmowała komplementy tak, jakby akceptowała zaloty Jarka. Ewa jednak czuła, że dzieje się coś dziwnego. Starała się sprowadzać rozmowę na normalne tory. Ja jednak poczułem, że natura mnie wzywa. Poszedłem kilkanaście metrów dalej w krzaczki. Gdy tylko jednak wyjąłem penisa ze spodni, natychmiast stwardniał. Ciężko się załatwić w takim stanie, więc postanowiłem najpierw sobie zrobić dobrze. Mimowolnie przyszły mi do głowy obrazy z Paulą w roli głównej. Gdy się tak ze sobą zabawiałem, nie zwróciłem uwagi, że rozmowy od strony biwaku ucichły. Stwierdziłem, że może się Ewka obraziła i się rozeszli. Gdy już sobie dogodziłem i opróżniłem pęcherz, udałem się nieśpiesznie w stronę namiotów. Jednak nagle dostrzegłem spośród drzew, że moja żona siedzi z rozchylonymi nogami i trzyma rękę między udami. Wysunąłem się dalej i spostrzegłem, że po drugiej stronie Jarek namiętnie całuje Ewę, dotyka jej piersi przez koszulkę, a ona ugniata jego krocze. Był bardzo napalony, ale wyglądało to tak, że Ewa poddała się jego woli, ale nie chciała posuwać się dalej przy Paulinie. Oderwała się od jego ust i łamiącym się głosem, próbując jednak przybrać spokojny ton zakomenderowała, że pora spać. Zabrała swoje rzeczy, zgasiła lampę naftową i poszła do namiotu. Jarek podszedł do Pauli i powiedział, że zaprasza ją do nich do domu, gdy będę jakiegoś wieczora na meczu u kumpla i że jakoś się zsynchronizują. Paula nic nie odpowiedziała, tylko dotknęła jego twarzy i poszła do namiotu. Pojawiłem się kilka minut później. Zapytałem mimochodem, czy coś się stało, że tak nagle się rozeszli, na co Paula powiedziała, że Ewę rozbolała głowa. Nie mogłem zasnąć...byłem podniecony i wkurzony jednocześnie. Oczywiście w namiocie obok po kilkunastu minutach znów rozpoczęła się akcja, jednak tym razem Paula wiedziała, że nie śpię. Gdy wróciliśmy, starałem się unikać kolegów. Gdy pewnego wieczoru Paula zapytała, czy idę na mecz, odpowiedziałem że mi się nie chce i że obejrzę go sam. Zamarła i wyglądała na wkurzoną, ale szybko odpuściła namawianie mnie, bo zazwyczaj raczej wolała, żebym tam nie łaził. Teraz byłoby to dziwne i podejrzane. Niemniej przez kilka minut snuła się tam i z powrotem po mieszkaniu. W mojej głowie jednak kłębiło się tysiąc myśli. Nagle zapytałem, czy nie chciałaby pójść do Jarka i Ewy? My byśmy obejrzeli mecz, a one by sobie pogadały. Radość pojawiła się na jej twarzy i zgodziła się. Zadzwoniłem do Jarka. Po chwili milczenia, powiedział, że zapraszają. Weszliśmy do ich mieszkania. Na stole stały jakieś suche zakąski, a w telewizji już było słychać hymn jednej z drużyn. Usiedliśmy przed telewizorem, jednak atmosfera była jakaś gęsta. Gdy minęła pierwsza połowa meczu, Jarek wyłączył telewizor. Poprosił do nas dziewczyny. Usiadły, na co Jarek obwieścił, że wie, dlaczego nasze stosunki uległy lekkiemu ochłodzeniu. Wytłumaczył nam, że seks jest fundamentem jego związku z Ewą i że przeprasza za sytuacje na biwaku, ale ponieważ widzi, że jesteśmy oboje tymi wydarzeniami zaintrygowani, to proponuje nam udział w ich zabawie. I że, jeśli chcemy i sprawi nam to przyjemność, to możemy na nich popatrzeć, a jeśli chcemy to możemy dołączyć. Oczywiście nic na siłę, że obgadał to z Ewą i że ma nadzieję, że to co powiedział nie zniszczy naszej znajomości. Zamurowało nas. Nie wiedzieliśmy co odpowiedzieć, tylko patrzyliśmy na nich. Jarek przejął inicjatywę i zaproponował nam przejście do sypialni. Poszliśmy za nimi i usiedliśmy na małej sofie pod ścianą, a oni zajęli miejsce na łóżku. Zaczęli się namiętnie i mocno całować. Ręce Jarka błądziły po piersiach Ewy, a ona wsunęła dłoń w jego spodnie i uwolniła jego ptaka. Miał całkiem sporego, dość ciemnego i grubego penisa. Ewa masowała go i poruszała napletkiem. On w tym czasie uwolnił jej piersi. W tym momencie zauważyłem jak atrakcyjna jest Ewa. Pomimo wieku, jej ciało było bardzo zgrabne...no może o kilka kilo inne od ciał modelek, ale za to bardzo proporcjonalne. Miała ładne i duże piersi, długie nogi i ciepły wyraz twarzy. Była blondynką o niezbyt długich, ale ładnie ułożonych włosach. Paulina patrzyła na całą scenę nieruchomo. Tylko patrzyła i przygryzała wargę. W jej oczach pojawiła się fascynacja i pożądanie. W tym czasie Ewa zdjęła koszulkę i biustonosz, a Jarek wstał i ściągnął spodnie i majtki. Stanął przed żoną, która zaczęła całować czubek jego penisa i muskać go językiem. On w tym czasie gładził jej ramiona. Następnie Ewa chwyciła jego fiuta i zaczęła go znów masować, wspomagając pieszczoty językiem. Lizała jego główkę, trzon i jądra. Jego penis zrobił się duży i twardy. Wtedy Ewa wsunęła go do ust i zaczęła ssać i poruszać głową, ręką masowała jaja a drugą rękę wsunęła w spodnie i masowała swoją cipkę. Paula delikatnie dotknęła mojego uda i przesunęła rękę na krocze. Miałem erekcję, ale i tak czułem się nieswojo. Jakoś dziwnie się czułem w towarzystwie nagiego i starszego ode mnie faceta. Paula zauważyła moje wahanie i cofnęła dłoń. Próbowała pocałunkami odwrócić moją uwagę i rozluźnić mnie, ale niewiele to dawało. Widziałem jednak, że jest nakręcona. Zapytałem ją, czy chce tu zostać. Odpowiedziała, że chce do nich podejść i popatrzeć z bliska. Skinąłem głową, jednak starałem się jej dać do zrozumienia, że nie czuję się dobrze w tej sytuacji. Nie przejęła się jednak. Wstała z sofy i podeszła do nich. Usiadła obok Ewy i uważnie zaczęła przyglądać się, jak Ewa obciąga Jarkowi. Zaczynałem się już denerwować tym wszystkim. Atmosfera była tak gorąca i gęsta, że można ją było kroić nożem. Ewa i Jarek pozbyli się resztek ubrania. Paulina zaś szybkim ruchem zdjęła spodnie i została w samej koszulce, majtkach i białych skarpetkach. Usiadła na łóżku po turecku i zaczęła masować swoją cipkę odsuwając krawędź majteczek. Miała rozszerzone źrenice, a jej oczy były zamglone. Dostała wypieków i w ogóle nie zwracała na mnie uwagi. Wstałem i wyszedłem do salonu. Nalałem sobie szklankę rumu z barku i usiadłem na narożniku. Czekałem i byłem pewien, że do mnie przyjdzie, jednak minuty mijały, a jej nie było. Włączyłem telewizor, żeby usłyszeli mecz, ale to też nic nie dało. Wróciłem więc pod drzwi sypialni i zajrzałem do środka. Na łóżku siedziała Paula - już całkiem naga, a po jej bokach Jarek i Ewa dotykali jej piersi i ssali sutki. Zrobiło mi się strasznie przykro. Wszedłem do środka i zapytałem, co do cholery robi. Przerwali pieszczoty. Paula podkuliła nogi pod siebie i siedziała na łóżku z ogromnym dylematem na twarzy. Jarek zachęcał mnie, żebym do nich dołączył i że jeżeli sobie nie życzę, to nie będzie Pauli dotykał. Widziałem, że Paulina jest trochę rozgoryczona. Zrobiło mi się głupio. Lubiłem naszych przyjaciół, widziałem, że cała sytuacja jest zależna od mojej woli, nie byli nachalni ani wulgarni. Ewa mi się podobała i miałem na nią ochotę, ale wiedziałem że jeśli to zrobię, Paula będzie chciała oddać się Jarkowi. Powiedziałem więc do Pauliny, żeby robiła jak uważa, ale ja nie mogę i nie potrafię w tym uczestniczyć. Oddaliłem się do salonu, wiedząc, że po tych słowach na pewno do mnie wróci. Jednak nic takiego nie nastąpiło. Co więcej - po kilku minutach usłyszałem ciche westchnienia i oddechy. Alkohol znów zaszumiał mi głowie. Wyjąłem swojego penisa i zacząłem się onanizować. Odgłosy z sypialni wzmogły się. Poznawałem głos Ewy. Ale pośród jej westchnień majaczył też głos mojej żony. A ja wciąż waliłem konia. Coś pchało mnie w stronę tych drzwi, ale walczyłem z tym uczuciem. Przez chwilę głosy ucichły i pojawił się dźwięk rytmicznego skrzypienia łóżka, oraz towarzyszący mu jęk Ewy. Tylko Ewy. Poczułem na karku ciepły dotyk dłoni. Za mną stała naga Paulina. "No chodź do nas, nie chcę tam być sama", "Podjęłaś decyzję, ja nie chcę". Paula siadła obok mnie i zapewniła mnie, że będziemy się kochać obok nich, a nie z nimi. Ja jednak uparłem się, że nie chcę. "Jeśli nie chcesz, to ja ...nie wiem, czy nie ulegnę Jarkowi. Chcę się kochać i jak nie Ty, to tylko on jest pod ręką." Oburzyło mnie to wyznanie. Powiedziałem, żeby robiła co chce i że nic mnie nie obchodzi. Wstała i spojrzała na mnie smutnym wzrokiem. Powiedziała tylko "Kocham Cię..." i odeszła z powrotem do sypialni. Odgłosy ucichły na chwilę, aby po minucie wzmóc się na nowo. Po kilku chwilach usłyszałem znajome odgłosy, jakie wydawała Paulina, jednak tym razem już Ewy nie słyszałem. Zerwałem się z kanapy i podszedłem pod uchylone drzwi sypialni. Zamarłem. Paulina leżała na wszak z rozłożonymi nogami, a Ewa lizała jej cipkę. Jarek leżał obok i masturbował się. Paula wyginała się i przyciskała głowę Ewy do swojej cipki. Jarek był mocno nakręcony, bo nagle uklęknął obok głowy Pauli i zaczął walić konia przy jej głowie. Paulina spojrzała na niego i bezwiednie chwyciła go w rękę. Im mocniej i szybciej Ewa ją lizała, tym szybciej Paula trzepała Jarka. Jarek próbował włożyć kutasa do jej ust, ale ona nie chciała. Tylko robiła mu dobrze ręką. W pewnym momencie zaczęła drżeć i piszczeć, dopadł ją orgazm, jednak nie tak silny jak wówczas w namiocie. Mimo wszystko Jarek wykorzystał jej chwilowe odprężenie i udało mu się na chwilkę włożyć czubek fiuta do jej ust. Possała go przez parę sekund i wróciła do brandzlowania. Ewa położyła się z drugiej strony i gładziła ciało Pauli, po czym zaczęły się całować. Leżały obok siebie i widziałem ich tańczące języki. Paulina puściła jarkowego kutasa i zaczęła ściskać piersi Ewy, a Ewa włożyła palce do Pauliny cipki. Jarek klęczał obok ich głów i z zafascynowanym spojrzeniem coraz szybciej męczył swoją pałę. Dziewczyny całowały się coraz bardziej zapamiętale, jednak w pewnym momencie Jarek przybliżył się do nich i silny strumień spermy wytrysnął z jego kutasa wprost na ciała dziewczyn. Nasienie opadło na ich piersi i ramiona oraz częściowo na twarze. Resztki spermy skapnęły na ich całujące się usta. Ja w tym momencie spuściłem się na drzwi sypialni i na dywan. Jednak co ciekawe - Jarek wcale nie zakończył na tym. Jego pała stała dalej. Przesunął się w dół i ułożył z tyłu mojej żony. Uniósł do góry jej nogę i szybkim ruchem włożył swojego drąga w jej rozwartą cipkę. Bez zbędnych ceregieli narzucił szybkie tempo. Paula zamknęła oczy i zaczęła głośno wzdychać, natomiast Ewa sięgnęła chusteczki z szafki nocnej i wytarła ze swojego i Pauli ciała spermę swojego męża. Paula jęczała coraz głośniej i szybciej. Ewa przysunęła głowę do ud Jarka i zaczęła ugniatać jego jaja i miętosić rżniętą cipkę mojej żony. Jarek w pewnym momencie wyjął pałę, obrócił Paulinę przodem do siebie i położył się na wznak. Paula usiadła na nim na jeźdźca i zaczęła zmysłowo kręcić biodrami na jego kutasie, po czym znów zaczęła ostro i szybko jeździć po całej jego długości. Pochyliła się do przodu i zaczęła całować się z Jarkiem, postękując cicho i mrucząc. Ewa w dalszym ciągu masowała jaja Jarka, od czasu do czasu liżąc je. Trwało to kilka minut, po czym Paulina zeszła z fiuta Jarka i obróciła się. Przesunęła ciało do tyłu, ustawiając cipkę nad twarzą Jarka. Ten od razu zaczął ją lizać, a na jego kutasa nabiła się Ewa. W tej pozycji dziewczyny zaczęły się znowu całować i pieścić nawzajem swoje piersi. Wyglądało to niesamowicie. Nie wytrzymałem i wszedłem do pokoju z chujem w dłoni. Gdy Paulina mnie zobaczyła uśmiechnęła się szeroko i wyciągnęła do mnie rękę. Wszedłem na łóżko i dałem jej kutasa do ust. Ssała go mocno i namiętnie, mrucząc od rozkoszy, którą swoim językiem dawał jej Jarek. Po chwili położyłem się obok nich. Paula nabiła się na moją pałę i obaj rżnęliśmy nasze żony w tej samej pozycji. Było mi bardzo dobrze, ale psychiczne podniecenie miałem stępione. To było jakieś takie automatyczne, ale mimo to dość skuteczne, bo obserwując nagie ciała dwóch atrakcyjnych kobiet i słysząc te wszystkie jęki szybko poczułem, że znów dochodzę. Wyskoczyłem z Pauliny i wytrysnąłem w powietrze. Kilka kropel mojej spermy opadło na jej wypięte pośladki, a na jej twarzy pojawiło się lekkie rozczarowanie. Usiadłem z powrotem na sofie, a Paula położyła się na wznak. Ewa zeszła z Jarka i usiadła obok mnie. Próbowała ze mną porozmawiać, ale nie miałem do tego głowy, ponieważ Jarek właśnie ułożył się między nogami mojej żony i zaczął pieprzyć w pozycji klasycznej. Paulina pokrzykiwała i podskakiwała na łóżku w takt jego pchnięć. Ewa próbowała chwycić mojego penisa, ale nie miałem już na to ochoty i odsunąłem jej rękę. Zrezygnowana podeszła do męża i mojej żony i zaczęła pieścić piersi Pauliny, które skakały w górę i w dół. Jarek wyjął nabrzmiałego drąga z cipki Pauli i odwrócił ją na czworaka, tak, że twarzą była skierowana do mnie. Następnie zaatakował ją od tyłu. Ewa uklękła na podłodze naprzeciwko twarzy mojej żony i znów zaczęła ją całować, po chwili jednak przestała i wyszła do toalety. Widziałem, że Paula zbliża się do orgazmu. Jej włosy były potargane, przygryzała wargę a oczy przepełnione rozkoszą wpatrywały się we mnie. Jarek gorączkowo przyśpieszał ruchy i spytał gdzie ma skończyć, w środku czy na twarz? Paulina jęcząc wysapała, że na twarz, ale jeszcze chwilkę, bo już dochodzi. Dla Jarka nie był to problem, zaczął walić ją jeszcze mocniej. Paula w tym momencie straciła kontrolę nad sobą. Zaczęła krzyczeć, płakać i sapać. Mój ptak znów stwardniał i zacząłem szybko go masować, jednak nie było to już takie intensywne jak poprzednio. Ewa wyszła z łazienki i znów uklękła przed Pauliną. Chciała ją pocałować delikatnie, ale Paula mocno chwyciła ją za kark i z całej siły wpiła się ustami w jej usta. Zaczęła drżeć i zwiotczała, upadając na brzuch. Jarek szybko z niej wyszedł i zeskoczył na podłogę, Paula szybko przekręciła się na plecy. Podbiegł do twarzy całujących się dziewczyn i druga fala spermy trysnęła prosto na ich twarze. Pierwsza struga trafiła w Paulinę i rozprysnęła się na jej policzku, druga trafiła w nos Ewę i ściekła do ust Pauli, kolejne strumienie kapały na włosy dziewczyn. Ostatecznie jego wiotczejącą i kapiącą pałę zassała moja żona i przekazała to, co wyssała do ust Ewy. Podszedłem do nich i zacząłem się doprowadzać do wytrysku przed twarzą leżącej Pauliny. Jarek usiadł na łóżku i przyglądał się, a Ewa wyszła. Paula wyglądała jakby spała. Jedno oko miała zlepione spermą Jarka, z ust wyciekały jej resztki, we włosach miała kilka białych kropel i nie wyglądała jakby chciała mi w tym pomóc. Onanizowałem się z trudem i ciężko mi było się skupić. W pewnym momencie Paula wysunęła język i oblizała wyciekającą spermę Jarka...ten jeden drobny ruch wystarczył, żebym poczuł jak drżą mi nogi. Z mojego kutasa wyciekła biała ciecz i rozlała się na nosie i ustach mojej żony. Niewielka, ale bardzo gęsta porcja. Paulina palcami zebrała moją i Jarka spermę z twarzy i oblizała. Jarek podał jej chusteczki i sam wyszedł do łazienki. Ja natomiast szybko się ubrałem, poszedłem do domu, zabrałem kilka najpotrzebniejszych rzeczy....A teraz siedzę w wynajętej kawalerce, oglądam zdjęcia...i wiem, że nadal ją kocham. Może jednak zadzwonię i pogadamy?
100%
5709
Dodał winex 16.01.2019 07:47
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Pomocny nauczyciel

Szkoła ... chociaż liceum już parę ładnych lat temu skończyłam to jednak był to jeden z najbardziej gorących okresów w moim życiu zaraz po czasach studenckich. Jak to szkoła raz się zdaje raz nie. Jednak jeśli chodzi o mnie byłam pilną uczennicą, lubiłam się uczyć nie tylko anatomii hihi. Najgorzej było jednak u mnie z wf-em. Nie żebym nie lubiła ćwiczyć, ale jak to wf ... wolałam wracać do domu albo trochę dłużej pospać. No i tak się okazało że nauczyciel wystawił... Przeczytaj więcej...

Ona mnie wybrała

Było dużo po północy. Przypadkowo spotkałem ją w pubie. Była sama i cały czas zerkała na mnie. Zaintrygowała mnie tym, ponieważ nigdy nie czułem takiego wzroku kobiety na sobie. Gdy minąłem ją koło baru, ona złapała mnie za tyłek, lecz nie odwróciła się. Wtedy zrozumiałem o co jej chodzi. To była gra, w której główne role mieliśmy zagrać oboje. Na początku nie mogłem jej znaleźć, jakby się rozpłynęła i wtedy zrozumiałem, że to mógłby być sen, lecz nie. Stała... Przeczytaj więcej...

Sen fetyszysty

Ewę poznałem w jednej z popularnych gier multiplayer. Była Ona ładną, choć niezbyt szczupłą 18-latką o ciemnych włosach. Zaimponowała mi nie tylko wspaniałą urodą, lecz także inteligencją oraz intrygującym charakterem. Potrafiliśmy rozmawiać całymi godzinami, o wszystkim i o niczym. Dotychczas jednak jeszcze się nie spotkaliśmy, dzieliło nas kilkadziesiąt kilometrów drogi, której nie da się pokonać żadnym środkiem lokomocji bez przesiadek. Musieliśmy więc zadowolić... Przeczytaj więcej...