Na co dzień pracuje w oświacie na szczeblu urzędowym nie szkolnym. Głównie starsi ludzie małe bure pokoje szarzyzna i nuda. Ciężko o jakiś bodziec. Mam za to bardzo fajnego męża, który jest dla mnie kolorem w życiu. Po dziesięciu latach małżeństwa do sypialni wkradła się jednak nuda.
Mąż lubi pooglądać filmy erotyczne chciałby ze mną, ale mnie one nie kręcą. Wkurza go, gdy wybucham śmiechem, ale nie mogę się powstrzymać przy niektórych scenach. Mam trochę tu poczucia winy. Następnie zorganizował nam zabawki do sypialni i mam nadzieje ze nikt go nie widział jak je kupował, bo nasze miasto nie jest duże. Tutaj było pierwsze zaskoczenie, bo fizycznie bardzo mnie pobudzają te wibracje. Mało tego zaczęliśmy się bawić w różne wymyślone historie ze sztucznym penisem i ciuszkami. Weszliśmy w seks analny i tez zaskoczenie, ile perwersyjnej przyjemności mi dał. Bardzo ożywiło to nasze życie i moim zdaniem uratowało te sferę. Po dwóch latach zamarzył o trójkącie z innym mężczyzną. Zdębiałam i czekałam aż minie. Zresztą na trójkąt z kobieta też bym się ni zgodziła, mam swoje kompleksy nie chce mu otwierać drogi do zdrady. Kiedyś byłam atrakcyjną kobieta, mam ciemne włosy, ładna buzę, biust miseczkę D w dobrej formie, niestety po ciąży kilka też rozstępów. Po zapoznaniu się z blogiem, działem „rady porady” dopiero fantazja męża wyszła ze świata porno do świata realnego w mojej głowie. Stwierdziłam ze spełnię dla niego jego fantazję. Od jakiegoś czasu już korespondowaliśmy z dwoma facetami ze zbiornika i wybraliśmy teraz jednego. Całą akcja odbyła się 29 czerwca wiec pisze na gorąco. Pojechaliśmy do innego miasta wynajęliśmy piękny apartament. Spędziliśmy miło czas do południa i poszliśmy na spotkanie. Brzuch mnie bolał z nerwów. Byłam nastawiona na udawanie i chciałam trochę żebyśmy to mieli za sobą. Faceta wybrałam troszkę starszego od nas, z którym bardzo dobrze się pisało na tematy odległe od seksu. Stal się naszym internetowym kolegą, z którym planowaliśmy i tak spotkać się w realu, bo się polubiliśmy. Spotkanie było trochę sztywne na początku, bo miałam z tyłu głowy ze skończymy w łóżku.
Jednak zaraz zrobiło się sympatycznie. Poszliśmy razem coś zjeść, trafiliśmy do świetnej restauracji z pysznym winem, które zrobiło swoje. Rozluźniłam się i szczerze ubawiłam. Następnie na prośbę Roberta mojego męża poszliśmy na warsztaty kulinarne. Takie hobby. Zresztą cieszyłam się ze trochę odkłada się w czasie wizyta w apartamencie. Cały czas myślałam, jak to będzie co zrobię jak nasz gość Tomasz mnie zobaczy nago i nie będzie miał ochoty na seks. Upokorzenie. Po drodze mąż wymyślił zabawę byśmy udawali, że to ja z Tomkiem jesteśmy maleństwem a on naszym przyjacielem. Po winie z uśmiechem się na to zgodziliśmy. Robert powiedział ze od teraz, już po drodze. Wiec puścił moja dłoń i zachęcił Tomka, żeby za nią chwycił. Połknęłam kij, ale z chwyciłam dłoń Tomka dużą, męska poczułam teraz jak ładnie pachnie. Prezentował się bardzo dobrze. Szliśmy dalej, jak już zbliżaliśmy się mąż powiedział ze powinniśmy się objąć. Tomek otoczył mnie ramieniem i tak weszliśmy na sale. Zabawa była przednia przy gotowaniu, były też inne pary. Do męża dołączyła jakaś singielka i na moich oczach zaczęli ze sobą flirtować. Uśmiechał się przy tym łobuzersko. Wkurzało mnie to trochę, ale cieszyłam się, że ma powodzenie. Wiedziałam ze i tak go zaraz zabiorę. Żeby mu jednak dokuczyć za każdym etapem i dobra oceną wzorem innych par dawałam buziaka w usta swojemu fikcyjnemu mężowi. Pod koniec warsztatu Tomek przedłużył pocałunek i pozwoliłam na to. Pocałowałam się z nim, poczułam jego język przez chwile. Popatrzyłam na Roberta i zobaczyłam rosnące w nim podniecenie. Od niechcenia wtedy objęłam Tomka i zaczęłam wodzić po jego tyłku patrząc na męża. Robert wtedy wszystkich przeprosił i powiedział ze musimy spadać na pociąg. Wsiedliśmy do taxi i za chwile byliśmy pod hotelem Biłam się z myślami co teraz, ale czułam lekkie podniecenie cała sytuacją. Weszliśmy do apartamentu był naprawdę piękny kilkuosobowy z dwoma łazienkami wielkim łożem, 2 sypialniami, sauna, barkiem itp. Mąż mnie wziął od razu pod prysznic. Cały czas mi szeptał ze strasznie mus się podobam i świetnie odegraliśmy z Tomkiem parę. Ze z dumą patrzył jaka jestem piękna. Pod prysznicem zaczęliśmy się całować, dałam mu się umyć pieszcząc ręka przy tym jego nabrzmiałego penisa. Wsadził mi go na chwilkę w ciupkę i rozbudzał mnie powoli posuwając, całując po karku, ugniatając piersi szczypiąc sutki. Cudownie było. Nie kończyliśmy wyszliśmy z łazienki wtedy chwyci mnie za rękę i pociągnął za sobą. Tomek już leżał bokiem na łóżku i ustawiał muzykę w TV. Fajny miał tyłek, odwrócił się i miał naprawdę fajnego penisa. Nie duży, ale zgrabny, ładnie ogolony cieszyłam się ze też się przygotował. Wtedy mąż pchnął mnie w stronę łózka i ustawił tak by bezceremonialnie we mnie wejść od tyłu, Miałam na to ochotę po akcji pod prysznicem jednak spodziewałam się gry wstępnej. Zaczął mnie rytmicznie mocno powoli posuwać, Tomek zbliżył do mnie Twarz, wyszeptał mi ze jestem piękna i cieszy się ze już tu jesteśmy, bo nie mógł usiedzieć na warsztatach, gdy czul mój zapach, gdy go całowałam i się o niego ocierałam. Cały czas do mnie czule mówił, gdy mój mąż mnie mocno rytmicznie penetrował. Chciałam coś odpowiedzieć, ale już miałam przyspieszony oddech, jęk rozkoszy się ze mnie jedynie wydobył. Wtedy poczułam ze mnie całuje. Cudownie po męsku. W tuliłam się w niego rytmicznie bujając się. Poczułam jego mocne dłonie na karku, plecach, piersiach. Wsunął się delikatnie pode mnie. Zaczęłam całować go po klatce, lizać mu sutek coraz bardziej zachłannie. Schodzić niżej na brzuch. Dłonią chwyciłam go za cudownie nabrzmiałego penisa, czułam jak się mu podobam, czułam tez jak cudownie pieprzy mnie cały czas mąż. Zaczęłam głośno jęczeć. Wtedy mąż ze mnie wyszedł i chwycił mnie za dłoń obejmującą penisa Tomka i wsadził mi jego członek do ust. Miałam już na niego ochotę. Zaczęłam go lizać zmysłowo jak na filmach męża, ale potem już się zatraciłam i zachlanie z apetytem pracowałam nad nim. Robert wsadził mi wtedy palec w tyłek i powoli zaczął mnie pieścić tam. Lizać i wkładać najpierw jeden potem dwa palce w moja pupę. Wsadził mi tam wibrujący nasz sprzęt. Położył się na łóżku obok Tomka tak ze teraz ich pieściłam na zmianę. Wtedy Robert powiedział do Tomka nie daj się Adze męczyć jej cipka tęskni.
Przytrzymał mi głowę ze swoim penisem w moich ustach. Tomek wszedł we mnie bardzo sprawnie i od razu zaczął porządnie posuwać. Czułam, jak wchodzi głęboko, cudownie mnie wypełnia. Zaczęłam dochodzić i miałam pierwszy orgazm mając penisa w ustach męża. W tym momencie zwykle się kończyły nasz igraszki, co najwyżej dopieszczałam męża. Ale tym razem było inaczej, mąż wstał i powiedział śmiejąc się do Tomka by zapełnił mi usta, bo zaraz głupoty zacznę gadać. Po czym wyciągnął nasze wibrujące cudeńko i wszedł w mój tyłek. Tomek faktycznie wsadził mis swojego penisa w usta, czułam się cudownie. I byłam w szoku, bo czułam tez rosnące podniecenie. Mąż przeleciał mi porządnie tyłek ja przyjąłem cudowny wytrysk Tomka i Roberta do pupy. Padliśmy na łózko. Byłam mokra od potu, soków, śliny. Robert poszedł umyć penisa do łazienki Tomek podał mi butelkę wody i powiedział ze jestem cudowna. Gdy się napiłam zdałam sobie sprawę ze Tomasz ma nadal wzwód. Moj mąż wyszedł z łazienki tez ze sterczącym penisem. Po czym podszedł pocałował mnie w kolano, polizał po brzuchu rozsunął nogi i wszedł w moja jeszcze gorąca mokra cipkę. Tomek wsadził mi do buzi. Usłyszał od męża ze mam piękne usta i nigdy w żadnym filmie nie widział, żeby aktorka tak cudownie robiła loda. Zaczęli się tak często wymieniać i posuwać mnie w różnych pozycjach ze nie wiem, ile to trwało ani ile miałam orgazmów. To była jedna największych przyjemności życia jaką z mężem przeżyłam. Moje ciało mnie zaskoczyło. Pisząc to dziś teraz nawet czuje, jak robię się mokra i uśmiecham. Nasze małżeństwo bardzo zyskało i połączyła nas tajemnica, pewne Tabu z mężem.