To dziś miał nastąpić ten dzień, nareszcie spotkam się z chłopakiem z którym korespondowałam na necie już od miesiąca. Przesłaliśmy sobie nawzajem sporo zdjęć, bardzo mi się podobał i bardzo chciał się spotkać z shemale i stworzyć jakiś stały związek. Dokładnie to czego szukałam. Chwalił się że ma dużego ale nie chciał mi wysłać nagiej fotki, myślę sobie "facet ma mieć coś w spodniach a nie jakiegoś korniszonka", ja osobiście mam dość małego ale to dobrze nie widać go tak bardzo pod leginsami. Założyłam koronkowe majteczki, pończoszki i postawiłam na klasykę, biała bluzka i czarne mini. Dzwonek do drzwi! Nareszcie! Wszedł do domu pocałował mnie na przywitanie i nagle zrobiło się jakoś nieswojo, jakaś taka niezręczna cisza. "Napijesz się czegoś?" zapytałam. "Tak chętnie coś zimnego, trochę tu ciepło u Ciebie" odpowiedział a ja no "mam nadzieję że zaraz będzie jeszcze cieplej", atmosfera się polepszyła. Siedzieliśmy na kanapie gadając o jakichś bzdurach a ja myślę "no może by coś zadziałał". Przejęłam inicjatywę kładąc mu rękę na kroczu i masując, nie protestował więc wsunęłam rękę do spodni, miał dresy więc nie było większego problemu, zeszłam z kanapy, klękłam przed nim i zsunęłam mu dresy do kolan razem z boxerkami, nie stał mu jeszcze całkiem, myślę sobie wcale nie wygląda tak groźnie i wzięłam go w usta. Po chwili poczułam jak robi się coraz większy miał spokojnie z 22cm i był gruby, oj bardzo gruby. Nagle odsunął mnie i powiedział "chcę się dobrać do Twojej pupy" szczerze mówiąc trochę się przestraszyłam. Lizał mnie tam długo, wsadzał mi język do dziurki, potem pieścił mnie palcami i ręką masował mojego fiutka. Nagle wstał i zaczął smarować moją dziurkę żelem, pomyślałam "to ten moment" i powiedziałam "proszę rób to powoli i delikatnie" ale on był napalony, rozgrzany jak byk. Przyłożył żołądź do mojej dziurki zaczął pchać, jękłam z bólu, a on mocniej i mocniej, wchodził we mnie, pchał powoli krótkimi ruchami, bardzo bolało, nagle poczułam na nogach coś ciepłego, ale wstyd zesikałam się ale on myślał że to z podniecenia i tedy włożył mi go do samego końca. Rżnął mnie ostro kiedy już się rozluźniłam wsadzał mi za każdym razem całego, po same jaja ale i tak bolało, trzaskał mi klapsy po tyłku, objął mnie w pasie i pieścił mojego penisa rękami, po chwili dostałam orgazmu. On też doszedł, poczułam jak tam głęboko zalewa mnie ciepła sperma, trysnął we mnie ze 3 razy a potem go wyjął. Wiedziałam że jestem nieźle rozjechana więc szybko założyłam podpaskę i majtki żeby coś nie zaczęło wypływać, pupa bardzo mnie bolała. Obciągnęłam mu jeszcze tego dnia 2 razy, na sex nie było szans za bardzo mnie bolało. Kiedy wieczorem poszłam się kąpać zobaczyłam na podpasce oprócz spermy sporo krwi. Spotkaliśmy się jeszcze 2 razy ale on stwierdził że związek ograniczający się do sexu oralnego go nie interesuje, bardzo mi się podobał ale pupa bolała mnie jeszcze tydzień. Szkoda