Opowiadania erotyczne :: Paulinka na więzienie skazana.

Paulinka na więzienie skazana. Może się najpierw przedstawię, na imię mam Paulinka i jestem bardzo uległą trans, a to opowiadanie jest całkowicie wytworem mojej fantazji i wyobraźni, chociaż szczerze mówiąc jest tam i miejscami nieco moich marzeń. Od dziecka musiałam być zawsze bardzo posłuszną i grzeczną trans dziewczynką. Nie myślałam, więc że kiedykolwiek pójdę do więzienia. Zawsze byłam ubierana tylko w damską bieliznę, bluzeczki, oraz mini sukienki i spódniczki, do tego oczywiście bielizna, jak i pończochy czy rajstopy. Z czasem już nie potrafiłam funkcjonować inaczej. Niestety moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym i nie miałam z czego żyć, więc w wieku 18 lat, zaraz po ukończeniu szkoły. Musiałam znaleźć sobie jakiś dochód, a to co najlepiej umiałam robić, to dawać dupy i spełniać różne zachcianki, wymagających panów czasami bardzo perwersyjnych. Rodzice do domu zapraszali różnych panów, wychodzili do drugiego pokoju, by Ci mogli ze mnie w dowolny sposób korzystać. Wiem już, że są Panowie którzy lubią biczować, albo torturować pupy takich dziewczynek jak ja, inni preferują ruchanie w ciaśniejszą dziurkę, nawet wielkimi chujami, albo dildami. O ile ich żony rodziły już dzieci, to pizdy mają jednak rozciągnięte, przychodzili więc do Paulinki, żeby sobie w ciaśniejszą dziurkę poruchać. Ja musiałam zawsze chętnie dawać dupy, żeby porządnego lania deszczepliną nie dostać. Nie mam niestety z tymi Panami kontaktu, mieli je rodzice, muszę więc szukać nowych. Uznałam, że najlepszym i bezpośrednim sposobem nawiązywania kontaktów będzie pokazywanie w miejscach publicznych, np. na jakiś wiecach, w publicznych ubikacjach itd. Pokazywałam tam, że noszę damską bieliznę, wtedy każdy będzie wiedział, że w seksie jestem kobietą. Nie wiem, co się stało, być może nie opłacałam się komu trzeba, ale przecież nawet nie wiedziałam komu. Wystawałam codziennie w dworcowej ubikacji. Dzisiaj także, wcześniej byłam jednak na wiecu planowanego i popieranego „Reality Show”. Stałam jednak tylko na boku chodnika, koło manifestujących Islamistów, różnych Arabów i murzynów, Ci przecież mają podobno największe kutasy. W końcu podeszło do mnie jakiś dwóch przystojnych panów, okazując mi policyjne legitymacje. - Mała, obserwujemy Cię już tutaj od wielu dni. Wiemy, że prostytuujesz się za pieniądze. Z pewnością wiesz, że u nas jest to nielegalne. Musimy więc zabrać Cię na komisariat. - No dobrze, trudno, skoro Panowie musicie. Po przewiezieniu mnie na komisariat policji. - Dlaczego przesiadujesz, tam ciągle w męskich dworcowych ubikacjach, tylko mów prawdę? Mamy nagraną Cię na kamerach. Jaką ksywę masz dziwko? - Muszę z czegoś żyć. Przedstawiam się jako Paulinka, rodzice także dali mi takie imię jako dla tras, z czasem zaczęli zmuszać mnie biciem do prostytuowania się. Nie umiem robić nic innego. - Twój wizerunek, jest jednak zapisany w kamerach, także tych na wiecu koło islamistów, zorganizowanym w centrum miasta, koło dworca, i na trasie głównej manifestacji. - Tak, ale ja nie brałam udziału w tych wiecach, stałam tylko na chodniku i próbowałam zachęcać potencjalnych klientów, by korzystali z moich usług seksualnych. Przed laty zostałam wybrana i brałam udział z koleżanką w jednym z poprzednich „Reality Show” w telewizji. Polegało to na tym, że mężczyźni korzystali z jej trzech, a moich dwóch naturalnych otworów do seksu, wtedy to wszystko było pokazywane, we wszystkich chyba polskich programach telewizyjnych, a pewnie i w niektórych europejskich czy światowych, po prostu, jak obie publicznie dawałyśmy dupy. Potem gdy tylko rodzice się o tym dowiedzieli, dali mi za karę porządne lanie, miałam okrutnie skatowane pośladki, ale wszystkie pieniądze, jakie na tym zarobiłam, to mi jednak zabrali. Teraz po ich śmierci muszę radzić sobie sama. - To dlaczego znowu nie wystąpisz w takim „Reality Show”, tylko próbujesz się kurwić po kątach? - Niestety nie mogę już po raz drugi brać w tym udziału, raz już wygrałam i zdobyłam pierwszą nagrodę. Teraz oferuję się Panom z ogromnymi chujami, powyżej 20 cm, czyli nawet ok. 25cm i bardzo grubymi. Takim Panom jest bardzo trudno znaleźć partnerkę chętną do współżycia, płacą więc bardzo dużo takim panienkom jak ja, by móc mieć z nimi stosunki, nawet w te ciaśniejsze dziurki. Poza tym ja oferuję jeszcze, „hard bdsm”, czyli mężczyzna ma jeszcze prawo skatować biczowaniem, lub innymi torturami moje pośladki, takimi jak przypalanie papierosami lub bardzo gorącym żelazkiem, przed ich penetracją analną. - Wiesz jednak i jesteś świadoma kurwo, że prostytucja u nas jest nielegalna i zostałaś za to aresztowana. Masz tylko szczęście, że do niczego nie doszło i nie zdążyłaś znaleźć jeszcze sobie klienta. A teraz zajmiemy się Islamistami, którzy chcieli wykorzystywać takie dziewczyny jak Ty. Sama jednak popierasz ruchy Islamistyczne? - Ja Panie komisarzu nie interesuje się polityką. Szukam tylko klientów z bardzo dużym temperamentem, chętnie też z ogromnymi kutasami, nawet ok. 25 cm i bardzo grubymi, którzy będą wymagać wielu stosunków, w czasie każdego seks spotkania, chętnie by na różne, także zboczone sposoby mnie wykorzystywać, byle mi na koniec dużo zapłacił. Wystarczy mi kilku takich klientów, ja przecież mam raty za samochód. - Stałaś jednak ubrana w różowe legginsy i kolorową długą bluzeczkę w kwiatki z falbankami, która wygląda jak sukienka, prezentując się jednoznacznie jako kurwa. A może chciałaś uchodzić za 100% kobietę i dawać dupy także heteroseksualnym mężczyznom? - Nie, sądzę że każdy z ewentualnych mężczyzn widział, że jestem trans i spełniam tylko rolę kobiety. - Powinnaś się jednak dziwko zboczona wziąć za jakąś porządną i uczciwą pracę. Na dzień dzisiejszy zostaniesz osądzona i dostaniesz wieloletni wyrok, za prostytuowanie się. - Panie komisarzu, odpuśćmy Paulince, to zwykła mała trans kurewka, a co zrobimy z tymi trzystoma Islamistami, których zgarnęliśmy tylu w trakcie tej manifestacji? - Skarzemy ich wszystkich na karę wieloletniego więzienia, powiedzmy gdzieś w Bieszczadach, kto tam będzie o nich pamiętał? - A wobec tego, kto ich tam będzie miał pilnować? - Możemy ogłosić publicznie, wśród strażników, że mają ich tam pilnować, a każdy z nich będzie mógł do woli i za darmo ruchać Paulinkę. Dodatkowo wyznaczy się tam skarbnika, Arabowie i murzyni mają dużo kasy, więc mogą też ruchać dowoli naszą Paulinkę, a cała ta kasa zasili nasze konto. Najkorzystniej byłoby jeszcze amputować Paulince tego mikro kutasa, jajka i zrobić jeszcze jedną dziurę, wtedy kurwa będzie ruchana już zawsze na trzy dziury. Ona jest posłuszna i boi się, wie, że dupa będzie katowana bykowcem, więc się zgodzi na wszystko, będzie brała kutasy z przodu, z tyłu i do pyska, jak każda regularna dziwka. Trzeba ją tylko bardzo krótko trzymać, musi się tylko dziwka bać bata. Będzie można na tym interesie sporo kasy zarobić. Z początku powiedzmy promocja po 250 euro za godzinę, a potem 500 euro, gdzie by znaleźli kobietę lub trans którą można ruchać za mniejsze pieniądze. Paulinka dotąd miała w sobie duże, nawet do 25 cm kutasy, Ci jednak są o wiele ponad przeciętność, z 30, nawet 40 centymetrowymi chujami, do tego grubymi, takie oni tutaj mają. Musimy zmusić Paulinkę by przyjmowała w siebie nawet takie rozmiary. Wszyscy tam będą żyć jak w raju, włącznie z Paulinką, która będzie miała wikt i opierunek za darmo, a jej obowiązkiem będzie tylko dawanie dupy. Zostałam przewieziona wraz z innymi Islamskimi więźniami do jakiegoś więzienia w Bieszczadach. Nawet nie wiem gdzie. Usłyszałam tylko. - Dla wszystkich Panów przysługuje męskie ubranie cywilne. Natomiast dla Ciebie Paulinko kilka sukienek, koronkowych majtek, no i oczywiście rajstop. Spać też będziesz mogła zawsze w jednej ze swoich bardzo krótkich koszul nocnych. Nie będziemy też kryć, że więźniowie bardzo wyróżniający się w pracy, jak i Ci dysponujący gotówką, będą mogli przychodzić w nocy do Ciebie sobie poruchać. Paulinko, na co dzień w ciągu dnia będziesz mogła chodzić tylko w sexi ciuszkach, masz zachęcać potencjalnych klientów, którzy będą chcieli sobie poruchać, masz też dawać dupy każdemu, kto będzie chciał zapłacić gotówką, ten będzie mógł też wymagać różnych zboczeń, nawet obserwacji jak będzie Cię ruchał duży pies lub np. kozioł. Każdy nawet najmniejszy sprzeciw, lub przewinienie będzie karane solidną chłostą rzemienną deszczepliną, a przy większych przewinieniach pupa nawet będzie katowana bykowcem. Myślę, że wstępnie jest już wszystko omówione, jutro trzeba tylko jeszcze wydrukować dla wszystkich wiadomość, że mamy możliwości robienia różnych perwersyjnych z Tobą pokazów. - A jakich pokazów? - Będą pokazy, dla chętny widzów, którzy dużo zapłacą, za możliwość jak jesteś ruchana przez różne zwierzęta, karana wyrafinowaną chłostą, poddawana zboczeniom, których sami sobie zażyczą. Wieczorem będziesz oczywiście dużo ruchana, w każdym razie masz dawać dupy, zawsze do ostatniego klienta. A teraz idź się już przebierz w swoje ciuszki, mamy tylko nadzieję, że Ci się podobają, wszystko jest takie bardzo kurewskie, zrób też lala sobie jakiś seksowny makijaż. Docelowo ustaliliśmy dla Ciebie minimum 25 stosunków na dobę, wiemy że uwielbiasz się ruchać, nie powinno być więc to dla Ciebie problemem. - Nie miałam nigdy dziennie, aż tylu klientów, ale to pewnie dlatego, że musiałam sama ich sobie szukać, a teraz oni będą do mnie przychodzić, jak będą chcieli sobie poruchać. Nie wiem tylko jak sobie poradzę z takimi wymiarami. Lubię być ruchana wielkimi, nawet olbrzymimi chujami, jednak 30, a szczególnie 40 cm, lub nawet więcej to niej przesada. Nie wiem jak to będzie, ale nie chcę być przecież ruchana aż tak monstrualnymi chujami. Czy będę zmuszana?, a jeśli tak to jak? Bita?, torturowana? Nie chcę być przecież ruchana kutasami 30 i dużo powyżej centymetrów, a wiem że są tutaj takie. To przecież moja ciasna dziurka, niby pizda, ale jednak analna. Idę do mojego pokoju. Rozbieram się do naga i idę do ubikacji. Najpierw muszę sobie porządnie wygolić pizdę, wiem że mężczyźni nie lubią ruchać w niedokładnie ogoloną dziurę. Golę też sobie bardzo dokładnie całe ciało, teraz tylko jeszcze kąpiel. Nalałam do wanny różnych pachnących olejków i zanurzam się wśród piany. Namydlam się cała po kilka razy, teraz tylko to wszystko dokładnie spłukać. Siadam na Łazienkowym stołku i wklepuję dużo balsamu w całe ciało. Teraz pachę cudownie, wiem że nikt mi się tutaj nie oprze. Ubieram tylko springi i sexi koronkową sukienkę, pończoch samonośne i szpilki. Idę na obiad. Po chwili mam już go na stole. Cały czas siedzę z wysoko uniesioną sukienkę z rozchylonymi nogami. Widzę, te ich wielkie kutasy dodatkowo rozpychające nogawki spodni, nie wiem co mam o tym myśleć, wszystkie są takie ogromne, boje się. Po chwili przychodzi jeszcze jakaś kelnerka i przynosi mi zalaminowany regulamin. - Hej laska, ja jestem Kasia, a Ty? - Jestem Paulina. - Kazali mi przynieść Ci Twój regulamin, masz go powiesić w pokoju, którym będziesz chłostana, ten już masz w pokoju porozwieszany. Powieś go gdzieś obok tego, sprzętu gdzie tam sama będziesz chciała, ważne żebyś go miała ciągle na widoku. REGULAMIN PAULINKI – moje zaniedbania i przewinienia. Przewinienie i proponowana minimalna ilość batów. Dyżurny strażnik ustala dla mnie ilość batów i czym je dostanę!!! Posłuszna muszę być zawsze wszystkim strażnikom, jak i wszystkim klientom. Nieposłuszeństwo nie tylko tatusiowi, ale i cioci musi być ukarane!!! LP. MOJE PRZEWINIENIE LUB ZANIEDBANIE. ILOŚĆ. 1. Oglądanie nieprzydatnych filmów. 10 2. Oglądanie nieprzydatnych zdjęć. 5 3. Brak porządku w moim pokoju. 5 4. Nieposłuszeństwo wobec strażników. 10 5. Nieposłuszeństwo wobec klientów. 20 6. Mówienie brzydkich wyrazów. 5 7. Protestowanie w spełnieniu zachcianki klienta. 20 8. Niestaranne spełnianie zachcianki klienta. 15 9. Próba zasłonięcia bitej pupy. 15 10. Brak porządku w łazience. 5 11. Próba ukrycia przewinienia. 20 12. Nie wykonanie polecenia strażnika. 15 13. Nie zgodzenie się ze zdaniem klienta. 5 14. Nie chętne nadstawienie pupy do przyjęcia porcji batów. 10 15. Dyskusja z klientem. 15 16. Próba okłamania strażnika lub klienta. 30 17. Dyskusja ze strażniekiem. 10 18. Zmiana pozycji w trakcie chłosty lub ruchania, bez zgody klienta. 8 20. W co ja się dałam wrobić? Prawie co tylko bym nie robiła, kończy się karą chłosty. - Kasiu, czy Ty także tak za wszystko surowo karana? - Aż tak to nie, ale też jestem więźniarką, a że do chwili aresztowania byłam kelnerką, więc tutaj także nią jestem. Ja też prawie codziennie dostaje lania, nie gwałcą mnie jednak. Ty jak słyszałam zostałaś tutaj sprowadzona, po to żeby mogli Cię bezkarnie gwałcić. - Wiesz Kasiu, ja ruchać bardzo się lubię, jednak widzę że Ci tutaj osadzeni panowie, mają ogromne, wprost monstrualne kutasy, a strażnicy nie wiele im w tym ustępują. Wszyscy mają powyżej 30 cm, średnia to podobno 40 cm, a więc i może się trafić jakiś półmetrowy olbrzymi kutas. Bardzo się tego boję, tym bardziej, że już zaraz po obiedzie mam iść zapalić nad moimi drzwiami zielone światło, czyli że nie mam i czekam na klienta. - To trzymaj się, życzę Ci powodzenia, bądź dzielna. - Dziękuję Kasiu. Idę do mojego pokoju i jak gdyby już odruchowo włączam zielony wyłącznik. Po chwili wchodzi jakiś wysoki dobrze zbudowany osadzony, przepraszam klient. Wstaję i witam się z nim mile. - Witaj, miło że przyszedłeś, ja jestem Paulina, a Ty? - No mi także, jestem Robert, widzę że chcesz lala się ruchać. Chwycił mnie też od razu za pupę, od razu włożył mi palec w pupę. Nie żebym była jakaś wstydliwa, ale nie myślałam że tak to się potoczy, postanowiłam jednak ciągnąć to dalej. - O tak dawno wyruchana nie byłam, zerżnij mnie proszę porządnie. Wyjęłam jego kutasa z rozporka i oniemiałam z wrażenia. Rzeczywiście to był realny kutas, a nie np. jakiś naturalny włożony do jakieś gumowej rury i przez to powiększony, to nie jest żadna ściema. On nie ma pewnie mniej niż 40 cm i bardzo gruby. Próbuję go wziąć do buzi weszła ledwo główka, a gdzie on ma mi się zmieścić cały do pupy? - Dobra mała, połóż się na łóżku, zrobię Ci głębokie gardło. Jestem jak w transie, położyłam się i odchyliłam głowę do tyłu. Zaczęłam się dusić, ale ruchał mnie dalej, dobrze że nie zwymiotowałam. - Dobra, na razie starczy, słyszałem, że uwielbiasz się ruchać, wypnij więc szybko tą suczą pizdę. Nie mam wyboru, wypinam się chociaż widziałam już jakiego ma chuja. Nawilża go sobie i mi też wciska sporą dawkę żelu do pizdy, rozprowadza go palcem. Dobrze, że stara się być delikatny. Przyłożył mi chuja do pizdy, nie zaciskałam jej zupełnie, ale i tak nawet główka nie weszła. - Kurwo, wpuść go do środka!!! Myślisz, że będziesz żyła i jadła tutaj za darmo?, dawaj dupy mała dziwko!!! - Ale ja się staram, naprawdę nie zaciskam zwieracza pizdy. - Wobec tego sto batów, przechodzimy do salonu SM przełóż się na tylnym oparciu fotela, ręce trzymaj cały czas na bocznych oparciach fotela. Nie próbuj oderwać ręki, bo bicie zacznę od nowa, nie będę dwa razy powtarzał. Oczywiście zrobiłam jak kazał. - Najpierw dobrze rozgrzeję Ci pupę szerokim pasem, a potem zasądzone 100 batów. Od razu Ci chuj w pizdę wejdzie. W domu od rodziców często dostawałam lanie, nie jest mi ono więc obce. Pupa zrobiła się cała mocno czerwona i gorąca, przyszła kolej na bat. Teraz na pupie czułam prawdziwy ogień, nie wiem ile dostałam, ale pewnie i była cała setka, pupa została cała w krwawych pręgach. Leżałam ciągle oparta na tym fotelu, nagle znowu poczułam jak coś napiera mi na zwieracz, po chwili czułam chyba maksymalnie rozepchaną pupę, a kutas wdzierał mi się coraz głębiej. To było coś niesamowitego, myślałam że rozerwie mi pupę. Bardzo lubię się ruchać, jednak tego to bym sobie nawet nie mogła wyobrazić, a jest to dopiero jeden ze średnich kutasów, a co będzie gdy przyjdą sobie poruchać, Ci klienci z największymi chujami. Pewnie jednak stopniowo moja analna pizda i się do takich przyzwyczai. Do wieczora miałam jeszcze kilku klientów, ale miałam już tak okrutnie skatowaną pupę, że było mi wszystko jedno. Nawilżali sobie porządnie, każdy zostawiał też w mojej pipie swoją spermę, więc każdy chuj mi wjeżdżał „Jak nóż w świeże masło”. Ledwo zaszłam na kolację, wiem że mi nie odpuszczą. - Wiesz Kasiu, dzisiaj kolację będę jadła na stojąco przy barze, mam pupę okrutnie skatowaną, i to tylko przez to że nie mógł mi chuja włożyć. - Chyba większość z nich taka jest, podnieca ich dopiero możliwość skatowania pośladków swojej ofierze, wtedy im kutas porządnie stanie żeby taką wyruchać. - A Ty też masz takie doświadczenia tutaj? - No wiesz, też święta nie jestem i jak każda normalna kobieta ruchać się lubię, czasami więc dam tutaj komuś dupy, niektórzy też mi już tutaj porządnie wlali, ale tak specjalnie to mnie nie gwałcą, nie zmuszają do niczego. Ty to niestety co innego, sprowadzili Cię po to tutaj byś mogła być ich ofiarą. Nic na to nie możemy poradzić. - Ja wiesz do dziecka często dostawałam lania, wcześnie zaczęłam dawać dupy, byłoby ok., gdyby nie ta wielkość tych kutasów. Z początku myślałam, że owijają je sobie czymś, wkładają w jakieś rury i tak chodzą, po to żeby mnie przerazić, ale ten pierwszy wczoraj rozwiał moje wątpliwości, miała naturalnego i grubego chuja, długiego po kolana. Wyobrażasz kochana to sobie? Chciał mnie wyruchać, ale nie mógł mi chuja włożyć w pupę, chociaż zapewniłam go przecież, że nie zaciskam zwieracza, to i tak mnie skazał na 100 batów, a przedtem jeszcze porządne rozgrzanie pupy szerokim pasem. - No oni Paulinko tacy są, nie za swoje przewinienia także dostaniesz baty, albo inne kary np. będą Ci gasić na pośladkach papierosy, przypalać Ci pupę gorącym żelazkiem, szczególnie jak w weekendy będą robić zakrapiane imprezy. Z pewnością będziesz musiała robić striptiz, poddawać się różnym zboczeniom. Wszystkie dziewczyny, które są tutaj za kurestwo są poddawane takim praktykom. Wiem, że każda laska po odbyciu tu kary, jest odsyłana do burdelu dla sadystów, gdzie mają żyć dożywotnio, są już od seksu tak uzależnione, że on stał się obsesją i celem ich życia. Ich Pośladki muszę być regularnie bardzo katowane, są uzależnione od bata potrzebują go jak ryba wody. Tak samo potrzebują seksu. - Kasiu, ja rozumiem to wszystko, nawet akceptuje, ale ruchanie, jak przeciętny kutas ma 40 cm, to jest to już chyba przesada, bo przecież podobno są i większe, a ja mam przecież tylko analną pizdę. - Paulinko, czy Ty wiesz co to jest bykowiec?, jak na podsumowującej tydzień imprezie, Twoja dupeczka będzie nim bardzo skatowana, to potem nawet nie będziesz wiedziała, kiedy Ci taki ogromny kutas lub dildo, albo strapon wjadą do pizdy, to potem aż ich będziesz pragnęła, żeby pupa z tym bykowcem nie musiała się więcej spotkać, wież mi, rozmawiałam już tutaj o tym z niejedną laską. - No to bardzo dziękuję Ci skarbie za te informacje, wiem że jestem nimfomanką i będę się tutaj pierdoliła z każdym na okrągło, kto tylko kiwnie na mnie palcem. Zresztą i tak nie mam wyjścia, wyżyję się chociaż więc tutaj w seksie. Bardzo miło nam się rozmawia, kończę kolację. Nagle słyszę przez głośniki głos dowódcy dyżurnych strażników.- - Więźniarka Paulina zgłosi się pilnie w biurze dowódcy ochrony więzienia. - Kaśka, gdzie on ma właściwie to swoje biuro? - Nie pamiętasz?, to ten ostatni pokój w końcu korytarza, tam gdzie Cię przyjmowali. Idź szybko. Poszłam. - Panie Dyżurny Dowódco, ja mam na imię Paulina i przed chwilą usłyszałam, w głośnikach, że mam się pilnie tutaj zgłosić do pana. - No witaj skarbie. Widzę, że bardzo miło rozmawiało Ci się w trakcie kolacji z koleżanką. A o czym tak mile sobie plotkowałyście? - No tak ogólnie, o tym jak tutaj jest? - No i jak, podoba Ci się u nas? - Byłoby super, są jednak panowie, którzy mają aż wprost ogromne, monstrualne kutasy, są też sadyści, którzy żeby się podniecić, muszą bardzo skatować pupę dziewczynie? - A Ty lala co sobie myślisz?, że przyjechałaś tutaj do jakiegoś SPA?, Ty masz być tylko posłuszna, a co rozmawiasz sobie beztrosko z koleżanką, podczas gdy kilku niewyżytych klientów, czeka Twojej ciaśniutkiej (jak się już tutaj rozniosło), analnej pizdy! Ty to olewasz, a pieniążki uciekają. Przecież wiesz doskonale, że zaraz po kolacji masz iść do swojego pokoju i zapalić zielone światełko, żeby przyjmować napalonych klientów. Po to tu przecież w końcu jesteś. - Ale ja zaraz po kolacji chciałam właśnie wrócić do siebie. - Tak, tylko najpierw jeszcze poplotkować sobie z koleżanką, jak to na wakacjach. Oj nagrabiłaś sobie lala. Dzisiaj obsłużysz pyskiem i pizdą wszystkich chętnych klientów, a nie chcę słyszeć że któryś ma za dużego chuja. Jutro natomiast na śniadaniu, siadasz od razu na przygotowanym dla Ciebie „Krzesełku - jebadełku” z dużym elektro diadem, w Twojej analnej piździe. Przez całe śniadanie będziesz nim właśnie ruchana z elektrowstrząsami, a siedzieć swoją pulchną dupą będziesz na pokrzywach, położonych żeby przez cały czas „Pieściły parząco” Twoją dupeczkę. Dupa będzie ruchana tym grubym kołkiem i jednocześnie będziesz miała wtryskiwaną dużą ilość ciepłego żelu, który osadzi Ci się na ściankach, tej Twojej analnej pizdy. Po śniadaniu oczywiście zadbasz szybko o siebie, depilacja, makijaż, no chyba, żeby się jakiś klient trafił, temu dasz oczywiście w międzyczasie poruchać. Jak tylko się ogarniesz, to zaraz przyjmujesz klientów i spełniasz ich wszelkie kaprysy. Obiad maleńka jesz siedząc dzisiaj na blasze położonej na taborecie, która na dużej głębokości jest cała posypana solą. Dodatkowo siedzisz oczywiście gołą dupą na pinezkach, a jak Ci się jeszcze trafi potem w trakcie obsługi klientów jakiś sadysta, który najpierw przed ruchaniem, będzie Ci jeszcze chciał pupę porządnie wybatożyć, to będzie już to pełnią szczęścia dla Ciebie. Dupa musi być cała pokłuta pinezkami i na bieżąco mieć dużo soli wchłanianej!!! Na to bat!!! Od rana jeszcze zadzwonisz na strażnika i on Cię zaprowadzi w obroży i na smyczy do salonu SM. Obroży nie zdejmujesz nigdy zupełnie, smycz możesz zdjąć jak klient sobie tego zażyczy, albo dopiero do spania. Codziennie od rana dostaniesz porządne lanie, tak żebyś już idąc na śniadanie miała bardzo czerwoną, spuchniętą i gorącą pupę. Od razu wejdziesz na obroty i będziesz myślała tylko po co tu jesteś. Wtedy dopiero będziesz naprawdę grzeczną i posłuszną dziewczynką. - Czy mam rację? - Tak, oczywiście. I to we wszystkim, panie dowódco. - Bardzo się cieszę Paulinko, będzie jeszcze z ciebie naprawdę ekstra i ekskluzywna kurwa. Z początku widzę, się jeszcze trochę zapominasz, ale my wszyscy też chcemy byś była tutaj bardzo szczęśliwą i zrealizowaną w swoim wyuzdano – kurewskim żywiole panienką, a masz na to naprawdę zadatki. A teraz bierz się lala za ciągnięcie pały, potem Cię jeszcze wyrucham, a będziesz dzisiaj pracowała, aż obsłużysz wszystkich, którzy tam pod Twoim pokojem czekają, chociażbyś miała do drugiej w nocy pracować. Wyjęłam chuja z rozporka i zaczęłam go namiętnie obrabiać, ssałam i lizałam na całej długości. Wreszcie mu dobrze stanął, było z pewnością 25 cm, takie kutasy z rozkoszą goszczę w mojej analnej piździe. Oczywiście, że mu dałam poruchać, a jak się spuścił, to zaraz pobiegłam żeby dawać dupy pozostałym z kolejki. Nawet zupełnie mi nie przeszkadzało, że oprócz ruchania wielkimi chujami, gasili mi jeszcze papierosy na pupie. Ssałam i lizałam te ogromne kutasy, bywało też jednak że jedne ssałam i jakiś niecierpliwy już mi się ładował do pupy, zawsze się chętnie wypinam. Już mam w sobie tyle spermy, że każdy następny może już mnie ruchać bez nawilżania. Wreszcie kończę ten pracowity dzień, jest dużo po północy. Kładę się do łóżka, a w pupie ciągle czuję pulsowanie. Jest to jednak dla mnie bardzo przyjemne, czuję się w swoim żywiole. Nie wiem czy to będzie naprawdę potrzebne, ale przyjmę z pokorą, tą zasądzoną porcję batów. Tymczasem usypiam. Mam wygodne łóżko, więc wyspałam się nieźle. Od razu dzwonię po strażnika i w samej nocnej koszuli i w obroży na smyczy idę do salonu SM. Wiem, że idę po chłostę, ale jednak czuję, że chcę jej. Ściągam swoją nocną koszulę i już nago sama kładę się na ławie z poduszką pod brzuchem, po chwili zatrzaskują mi się obręcze na rękach i nogach, oraz szeroki pas nad pupą. - Mam polecenie wymierzenia Ci solidnych 100 razów rzemienną dyscypliną, zresztą codziennie od rana takie lanie będziesz dostawała. Ale obserwuję Cię trochę i jestem pewien, że polubisz takie traktowanie, już od samego rana. Baty ciągle spadają na moją gołą pupę, pali coraz bardziej, nie będę się jednak jeszcze bardziej poniżała, żeby jeszcze liczyć baty. Wiem, że mi wleje ile sam będzie chciał. Wreszcie koniec lania. Nie ubieram z powrotem nocnej koszuli, nie chcę żeby jeszcze dodatkowo urażała moją pobitą pupę. Na śniadanie ubieram tylko bardzo krótką sukienkę, do tego Pończochy samonośne i szpilki, tak idę na śniadanie. Widzę na moim krzesełku umocowane i stojące pionowo metalowe, grube dildo, a wkoło niego poukładane pokrzywy. Podchodzę bez stresu. Przykładam dildo do zwieracza i w otworze poczułam wstrzyknięty ciepły żel. Było mi cudownie, chociaż nabijałam się naprawdę na duże dildo, a siadając poczułam parzące pokrzywy na pośladkach, ale widziałam je wcześniej, więc wiedziałam czego się mam spodziewać. Pobita pupa paliła mnie bardzo, ale jakoś przyzwyczaiłam się do tego, Kasia przyniosła mi śniadanie. - Jak było? - Jak widzisz, mam trochę kar za te wczorajsze ploteczki z Tobą, ale nie przejmuj się tym zupełnie, ja akceptuję, a teraz to już nawet oczekuję takiego traktowania, w tym także to siedzenie na tym grubym metalowym dildo, wstrzykującym mi masę żelu do pupy, jak i pieszczącym ją elektrowstrząsami, a również pokrzywy które bardzo palą mnie w pośladki. Tylko kochaniutka nie miej wyrzutów, że poplotkowałyśmy tam sobie trochę tam w trakcie kolacji i zostałam ukarana. Byłam przecież świadoma, że coś takiego może mi grozić. Zlekceważyłam to i nieuczciwe by było, jakbym nie poniosła konsekwencji. - Nie przejmuj się, cieszę się że to rozumiesz, a jeszcze bardziej, że akceptujesz. Przez to z pewnością będzie Ci łatwiej. - Wiesz Kasiu, ja lubię jednak mieć ciągle coś w tyłku, oczywiście nie takie wieże, ale pewnie i do nich przywyknę. Nie będę miała przecież wyjścia. Dobra, ale idę się ogarnąć, bo pewnie zaraz będę klienci. Wzięłam tylko kąpiel, makijaż i włączam zielone światło. Znowu trafił mi się sadysta. Zaprowadził mnie więc do salonu Sado Maso i przywiązał do filaru, zaczął mi siec pupę plecionym batem. Jak mnie bił to widziałam jak jego olbrzymi chuj coraz bardziej mu stawała. Ja też byłam podniecona tą chłostą, więc i pragnęłam żeby mnie zaraz wyruchał. Przeszliśmy z powrotem do mojego pokoju i zaczęłam mu lizać jego pałę. Brałam do buzi ile tylko się dało. Po chwili wycisnął tego żelu na całej długości chuja, posmarował go sobie całego i mi wcisnął trochę do pupy. Położyłam się ładnie na plecach z poduszką pod pupą, uniosłam wysoko rozchylone nogi i wpuściłam go chętnie do mojej analnej pizdy, ale mnie ruchał, całego chuja już we mnie wkładał. O, jak ja tego bardzo potrzebuje, jęczałam i dyszałam, ale byłam szczęśliwa. Całowaliśmy się z języczkiem i w końcu wtrysnął we mnie cały ładunek swej spermy. Było mi naprawdę cudownie, czułam się całkowicie spełniona. - No małą, ale to jeszcze nie koniec, ja dawno nie ruchałem – teraz Cię wezmę na pieska, więc wypnij tą suczą pizdę, mała kurwo. Posłusznie więc uklękłam na brzegu łóżka, bo czuję że pupę mam wystarczająco batem zsieczona i na razie chcę jej bata oszczędzić. Ładnie i mocno wypięłam moją analną pizdę, rozchyliłam ją też mocno by ukazać dziurę spragnioną męskiego kutasa. Znowu czuję zasadził mi go całego, po same jaja. Nadal byłam zalana spermą, chociaż i trochę i jej wyleciało. Opróżnił już wcześniej swoje zbiorniczki, więc długo mnie musiał pąkować. Ja jednak nie narzekam, od dawna uwielbiam się ruchać, a ten mnie wprost koncertowo pierdolił, przez cały czas równo jego kutas jak tłok posuwał się w mojej analnej pipie. Czułam się więcej jak spełniona. Znowu poczułam uderzenie w ścianki pipy i rozlewającą się głęboko do środka gorąca maź. Położyłam się znowu na plecach z pupą uniesioną do góry. - Przynieś mi proszę ręcznik, bo tutaj wszystko zachlapię, Twoją boską spermą. Przyszedł z ręcznikiem i pomógł wycierać moją pipę, ciągle z niej coś wylatywało. - Dziękuję Ci skarbie za to wszystko, ale mi dzisiaj dogodziłeś, będę teraz na ugiętych nogach chodziła, hi, hi, hi. Poszłam też zaraz oczywiście się podmyć, najważniejsze że w ciąże nie zajdę. Do samego obiadu się z kimś pierdoliłam, potem do kolacji, a po niej, tak długo jak byli chętni. Jutro sobota, muszę Kasi wypytać jak te weekendowe imprezy wyglądają, no i jak mam się do nich przygotować. - Kasiu, powiedz mi proszę coś więcej, jak te imprezy wyglądają?, jak mam się do niej przygotować? - Nie ma kochana reguły, naprawdę Paulinko idzie wszystko na żywioł, staraj się odgadywać ich oczekiwania. Co Ci mogę powiedzieć, to z pewnością zostaniesz publicznie wychłostana, będziesz na okrągło ruchana, więc ubierz jakąś sexi bieliznę, sukienkę, wszystko takie bardziej kurewskie. Ja też zresztą na pewno zrobię striptiz, zostanę wychłostana i dużo ruchana, tylko mnie nikt do niczego nie będzie zmuszał, robię to bo lubię. Co Ci jeszcze mogę doradzić, z pewnością będą wymagać różnych zboczeń, Ty jednak zgadzaj się na wszystko, bo nie masz wyjścia. Wiesz kochana, że dobrze Ci życzę, jak będziesz się tymi radami kierować, to wszystko będzie ok. Staraj się być naturalna. Gdybyś miała kiedyś jakiekolwiek wątpliwości to śmiało wal do mnie z tym wszystkim, na ile tylko będę mogła i umiała, to Ci na pewno zawsze odpowiem. - Dziękuję Ci skarbie za te wszystkie rady. - Nie ma za co, traktuję Cię i uważam już przecież jak przyjaciółkę. - Ja Ciebie też. W sobotę po rannym laniu robię koło siebie porządek, oczywiście jakby ktoś chciał sobie poruchać, to dam mu dupy, ale i obserwuję co będzie się działo. Szczególnie po obiedzie, widzę że każdy jest jak gdyby trochę pod wpływem. Zorientowałam się, że są na jakimś nielegalnym rynku sprzedawane „wejściówki” na teren więziennej auli, że podobno jest jakaś nowa wyuzdana kurwa, a więc to pewnie o mnie. A więc tak mnie tutaj oceniają. Nie mogę tylko pokazać żadnych emocji. Po obiedzie każdy jest już trochę wstawiony, a wiec pewnie szykują się na wieczorne „show”, dlatego po obiedzie nie mam zupełnie klientów. Po obiedzie każdy chce się tylko ze mną całować, czuję że coś dziwnego się dzieje, przechodzę „z rąk do rąk”, nie żeby to było nieprzyjemne, ale dziwne. Nadchodzi kolacja, wyczuwam jakieś dziwne napięcie. Jem je jak zwykle. Potem dyżurny strażnik przychodzi do pokoju i prowadzi mnie do auli. Mam zrobić publicznie striptiz, przypomina mi się rada Kasi, zresztą ona także go dzisiaj zrobi. Taki jest tutaj program w zarysie, potem zostanę wychłostana, na różne sposoby karana i pewnie prawie do rana ruchana, żeby nie powiedzieć gwałcona, ale kto pyta się zniewolonej dziwce, czy chce się pierdolić, wiadomo że musi chcieć, w końcu po to żyje mała kurwa. Znam więc już program w zarysie. - Moi mili. Od niedawna, mamy w naszych szeregach nową kurewkę, tym razem to trans, na imię ma Paulinka i chce się z Wami ruchać, ale najpierw zrobi tutaj przed Wami podniecający striptiz, to jak już wiecie doświadczona i wyuzdana dziwka, można z nią sobie na dużo pozwolić. Zresztą sami wiecie już o tym najlepiej, a teraz Paulinko zrób tutaj przy nas podniecający striptiz. Wiem, że muszę i nie uniknę tego, żeby to tylko jakoś zgrabnie mi wyszło. Jak tylko się rozebrałam, to zaraz usłyszałam komentarze, ale ma wielkiego kutasa, hi, hi ,hi. - Widzimy, że jest i tutaj Twoja koleżanka Kasia, Kasiu prosimy na scenę. Ta też chętnie się rozebrała. Są też widzę jakieś zamówione z miasta dziwki. A mnie i Kasie zabrał Dyżurny Dowódca do siebie. Ja musiałam położyć się na łóżku, Dowódca straży siekł pejczem moją pupę i to tak długo jak Kasia robiła mu loda, a ten się jej spuścił do buzi, potem dołączyli do nas jeszcze też i inni strażnicy, ale i pewnie osadzeni. Potem przyprowadzili jakieś duże psy i te gryzły, a potem ruchały mnie w pupę. Pewnie dosypali mi jakiegoś narkotyku do picia lub jedzenie, bo nic nie pamiętam, ale wszyscy mówili, że było bardzo ostro. Teraz jakbym miała wybierać, to nie chcę być z tego więzienia zwolniona, chociaż tu jestem codziennie bardzo bita, a potem gwałcona, ja potrzebuję już tego. Po odbyciu kary, mam zostać sprzedana do jakiegoś burdelu dla sadystów. Już tego pragnę, a że tutaj zupełnie tego pragnę, więc pewnie i to niedługo nastąpi. To jest niesamowite zostać sprzedana do takiego burdelu, a tam żeby moją analną pizdę chętni napełniali swoją spermą, jak zbiorniki na spermę. Do tego zdaję sobie sprawę, że tyłeczek będę miała bardzo katowany. Zwolnienie odbyły się w jeden dzień, moja przyjaciółka Kasia zupełnie na wolność, a ja jestem sprzedana do burdelu dla sadystów. Mam nadzieję, że chociaż za dobrą cenę poszłam. Jechałam w jakieś klatce, zupełnie nic nie widziałam, w każdym razie trwało, to kilka, lub nawet kilkanaście godzin, bo mieliśmy kilka postojów, ja w furgonetce w takim luku bagażowym i w klatce. Wreszcie wieczorem udało się nam dojechać, ale nawet nie wiem gdzie, bo wysiadłam w podziemnym garażu i zaraz zaprowadzili mnie do jakiegoś pokoju. Była tam już jakaś laska. - To Ty jesteś tą nową laską Pauliną i jesteś trans, i sprzedali Cię tutaj do nas z więzienia? - Tak skarbie, wszystko dokładnie tak jak powiedziałaś. - Ja jestem Marta, miło mi. Też mnie tutaj z więzienia przywieźli, naszymi klientami są przeważnie sadyści. Lanie każda z nas dostaje praktycznie na co dzień, ale i zdarza się że pupę mam wprost katowaną i jakby na potwierdzenie tych słów nagle słyszę głośny krzyk, wprost wycie. - Nie bij, nie bij, błagam ja już będę grzeczna, ja się poprawie, boli, bardzo boli, już nie bij, ja już Cię będę we wszystkim słuchała. Tak było przez cały czas. - Widzę Marto, że jestem idealnie na swoim miejscu. - Oni umyślnie nie wygłuszyli salonów sado maso, żeby pozostałe dziewczyny wszystko słyszały i przez cały czas żyły w strachu. Przychodzą tutaj głównie sadystyczni zboczeńcy, czasami z żonami, nasz burdel dostarcza im panienki ucharakteryzowane na prawie dorosłe nastolatki. Tutaj będą mogli bić dziewczynę, albo te albo transetkę zupełnie do woli, znęcać się nad jej pupą, a mówiąc wprost nawet pastwić biczując bezbronną pupcię. Do tego oczywiście wyparzać lub przypalać, gwałcić, bo ruchana tu będziesz pewnie na okrągło, będą robić z Tobą wszystko to na co mają ochotę. Ale teraz nie mamy czasu na ploteczki, jak się tutaj trochę rozgościsz, mam zacząć Cię przygotowywać do Twojej tutaj roli. Najpierw golenie, również głowę, bo klient może zażyczyć, sobie blondynki, brunetki lub rudej panienki. Potem przyjdzie jeszcze krawcowa, żeby wziąć Twoją miarę, będziesz nosiła duże ciuszki, ale takie dla smarkatych prawie dorosłych trans dziewczynek. Możesz zacząć czuć się smarkatą trans dziewczynką, z pewnością niedługo przyjdzie ktoś pokazać Ci do czego masz pupę. Teraz jak głowę już masz zupełnie ogoloną, zaprowadzę Cię do fryzjerki, wszędzie Cię bardzo dokładnie ogoli, szczególnie koło pizdy musisz być wprost perfekcyjnie ogolona, tam będziesz przecież ruchana. Jak z tym skończymy, to zaprowadzę Cię jeszcze do gabinetów masarzu, tam dokładnie oczyszczą Ci skórę na całym ciele, szczególnie na buzi, porządnie nawilżymy, trochę botoksu się wstrzyknie, umaluje i będziesz śliczną prawie dorosłą smarkatą trans nastolatką. Na koniec tylko sesja fotograficzna, no i po kolacji sama przekonasz się do czego dziewczęta mają tutaj pupy. To po to żebyś wiedziała, co czeka nieposłuszne dziewczynki za ich przewinienia czy zaniedbania, będziesz razem z innymi laskami, tymi które mają dzisiaj zasądzoną karę publicznie wychłostana, dla klientów, którzy zapłacili za możliwość oglądania publicznej kary chłosty. Z szafy wybierz sobie Paulinko biżuterię jaka Ci się podoba, możesz ją zresztą zmieniać tak szybko, jak będziesz chciała. Zbliża się kolacja. Prawdopodobnie przyjdą właściciele, żeby Cię osobiście poznać. - Marto, powiedz mi, ale tak naprawdę szczerze, jak Ty się tutaj czujesz? Jaka jest różnica pomiędzy tym jak jest tutaj, a więzieniem. - Paulinko, tutaj jest po prostu większe wyuzdanie. No i żaden mężczyzna nie zgwałci przecież normalnej prostytutki 35 centymetrowym kutasem, a u nas może sobie przecież na to pozwolić, nie mówiąc że może wcześniej skatować jej pupę. Nasze kierownictwo stara się zapewnić klientowi, to czego on oczekuje. Nawet jakby przyszedł z dużym psem, np. z wilczurem lub dogiem, żeby ten sobie poruchał. Ale szczerze mówiąc, ja jestem masochistką, więc dobrze się tutaj czuję. - No ja też, w domu bywało, że tatuś codziennie mnie lał, a nawet więcej niż raz w ciągu dnia lanie dostałam. Wcześnie zaczęłam być też molestowana do pupy, już w szkole zaczęłam się ruchać z chłopakami, właściwie takimi łobuzami z naszej ulicy. Myślę więc, że się tutaj doskonale odnajdę. - No to się cieszę Paulinko, myślę nawet że mogłybyśmy pewnie zostać przyjaciółkami. - No pewnie Marto, będzie mi bardzo miło zostać Twoją przyjaciółką. - No mi także, też jesteś ekstra laską. - Staraj się tylko ubierać seksi, no i być całkowicie posłuszna właścicielom. Oczywiście nie licz, że nie będziesz bardzo często dostawała lania, ale będzie ok. - Lanie nie jest dla mnie problemem, uwielbiam też się ruchać. Akurat jak to mówiłam, weszło szefostwo. - No to bardzo cieszymy się z tego Paulinko, właśnie kogoś takiego nam tutaj potrzeba. Po kolacji Paulinko pójdziesz już bezpośrednio do pomieszczenia dla skazanych na chłostę koleżanek. One są sądzone, za swoje przewinienia, a Ty chłostę otrzymasz chłostę zupełnie bez powodu, można powiedzieć po to byś zapoznała się z tym co Cię czeka za jakieś Twoje przewinienia lub zaniedbania. Musisz też zupełnie pozbyć się wstydu, by rozbierać się zawsze do naga przed salą pełną publiczności i poddać karze chłosty przy wszystkich. Jednak z tego co słyszałam od strażników z więzienia, nie powinno być to dla Ciebie wielkim problemem. Ja jestem szefową naszego domu rozkoszy, na imię mam Pani Rita, a to jest mój partner, a na imię ma Hubert. Z tego co wiem o Tobie Paulinko, jestem pewna iż będziesz się tutaj bardzo dobrze u nas czuła. Mogę Cię też zapewnić, że lania, Różnego rodzaju bólu i seksu, nigdy Ci tutaj nie zabraknie, to jest jednak tym co bardzo lubisz. A teraz życzę Ci smacznej kolacji, jeśli będzie Ci mało, to weź sobie oczywiście dokładkę. Po kolacji, ktoś przyjdzie po Ciebie i zaprowadzi Cię na chłostę. A tymczasem do zobaczenia w auli chłosty. Kolacja była bardzo smaczna, kiełbasa z rusztu w warzywach, do tego herbata. Zjadłam i położyłam się jeszcze na chwilę. Chyba po około dziesięciu minutach przyszedł ochroniarz, dał mi mocnego klapsa w pupę i usłyszałam. - No lala, idziemy. Możesz krzyczeć, nie dostaniesz knebla. - Nie ma problemu, ja zawsze chętnie poddaje się chłoście. Wchodzę i czekam, aż reszta koleżanek zostanie osądzonych i przyprowadzonych na chłostę. Trwa to kilka minut. - No to teraz Paulinko zrób tutaj przed nami ładnie striptiz, a potem dostaniesz swoją chłostę. Staram się w ładny i podniecający sposób rozebrać. Chyba się jednak podoba, bo dostałam dużo oklasków. Wszyscy byli jeszcze w ubraniach, na razie tylko ja sama musiałam się rozebrać do naga. - To stań teraz przy ścianie i zostaniesz przywiązana za ręce i w pasie, oraz ta pupa zostanie dzisiaj naprawdę porządnie, ekstremalnie wychłostana. Włożyli mi ręce w specjalne skórzane opaski, i w pasie zostałam unieruchomiona szerokim pasem. Razy dyscypliny zaczęły spadać na moją pupę, pierwsze nie były zbyt mocne, lecz teraz to pupę mam już naprawdę bardzo bitą, czuję że skóra na pupie jest pewnie przecinana. Tutaj to jednak chyba jest taką normą. Jak przyjdzie jakiś tatuś sadysta, to też nie po to żeby mnie klepać po pupie, ale żeby mi ją bez litości katować. - Paulinko, otrzymałaś 150 zasądzonych dyscyplin. Zaraz ktoś odprowadzi Cię do pokoju na górę, a pielęgniarka zajmie się Twoją pupą, by jak najszybciej mogli zajmować się nią też jacyś sadyści. Jednak jak Ci się pupa trochę podgoi, to zostaniesz jeszcze na stałe naznaczona. Znowu jakiś ochroniarz odprowadził mnie do pokoju, pielęgniarka już czekała. Spryskała mi pupę tylko jakimś płynem, posmarowała maścią i kazała spać z odkrytą pupą na brzuchu, żebym nie wytarła tej maści. Po chwili wyszła. - No i jakie wrażenia z tej chłosty?, nie było to dla Ciebie Paulinko zbyt okrutne przeżycie? - Było ok., właśnie czegoś takiego się spodziewałam, mój tatuś też był sadystą, bardzo często mnie lał, nawet bez powodu, po prostu kazał ściągać gacie i lał. Ja w zupełności akceptuję takie traktowanie. Teraz gdy ślady lania, już praktycznie w zaniku, postanowili mnie jeszcze trwale naznaczyć. Zaprowadzili do drugiej części domu i musiałam wejść w specjalną kopułę w której zostałam całkowicie unieruchomiona. - Teraz Paulinko na szczycie Twojej pulchnej pupy będziesz miała na trwałe wypalone znaki, mówiące o tym, że jesteś własnością naszego „Domu rozkoszy” i doskonale rozumiesz, że jest to niezbędne. Zobaczyłam grzejące się jakieś metalowe pręty osadzone, na drewnianych rączkach. Były takie dwa. Pewnie jeden z nazwą, a drugi z licznikiem i moim kolejnym numerem jaki posiadam. W końcu jakiś mężczyzna wziął ten pręt i przyłożył mi go do pupy. Obudziłam się w moim pokoju. Wszystkie ślady szybko mi zeszły, a została jedynie grubsza blizna z nazwą i moim numerem. W końcu pielęgniarka orzekła, że wszystko jest już ok. i na drugi dzień nareszcie ruchać już się zaczęłam. Zawsze ucharakteryzowana na nastolatkę, byłam gwałcona jak smarkata nastoletnia dziewczynka. Po czterech już jednak dniach zażyczyło mnie sobie małżeństwo sadystów i ich znajomy. Miałam spełniać rolę prawie dorosłej trans smarkuli, to trzeci to ma być moim wujkiem. Zostało ustalone, że akurat wróciłam z praktyki w pracy. Wszyscy siedzą w fotelach. - Witaj Paulinko, jak tam w szkole dzisiaj? - Dobrze tatusiu, nawet piątkę z robienia zrazów dostałam, to była praca na ocenę. - A dlaczego szóstki nie dostałaś?, nie mogłaś się bardziej starać, lepiej tego robić nauczyć? - No mogłam, ale piątka to też bardzo dobry stopień tatusiu. - I jeszcze nam tutaj pyskujesz smarkulo, szykuj nam tu zaraz dupę do bicia. Takie lanie dostaniesz, że popamiętasz. Kładź się zaraz na taborecie. Wystawiłam go od razu na środku pokoju i położyłam się na nim z gołą pupą. Czuje że pupsko będę miała bardzo skatowane. Moja „mamusia” chwyciła mnie za ręce, „wujek” za nogi i „tatuś” zaczął siedzenie mi pupy różnymi narzędziami kary. Jak się zmęczył, to usiedliśmy do stołu, ja na krześle posypanym solą i na pinezkach, oraz pupą na dużym dildzie. Po krótkim odpoczynku i usunięciu reszty pinezek, które nie wypadły mi z pupy, znowu musiałam się położyć na taborecie, tym ra...
80%
16954
Dodał UleglyPiotr1963 25.03.2019 07:19
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Dwie trans suki

Rozpoczęło się niewinnie, od rozmowy na czacie. Nie był nachalny, pisał że jest uległy, lubi facetów w damskich ciuszkach i sam czasami zakłada-lubi jak nazywa się go wtedy Julką, na mnie mówił Magda. Po kilku tygodniach rozmów przez gg i skypa, wymianie sporej ilości zdjęć zaproponował, czy raczej zaproponowała spotkanie u niej jako dwie CD lesby. Obawiałam się trochę bo jednak różnie w życiu bywa ale że akurat wybierałam się w jej strony… Rano pobudka, prysznic... Przeczytaj więcej...

Jak Dziwkę 8

Wróciłem do domu i położyłem się spać, rano obudził mnie szum odkurzacza Marta sprzątała w salonie, gdy wszedłem odkurzała pod szafką więc musiała się schylić ja wtedy nie myśląc za wiele podszedłem do niej rozerwałem jej legginsy na tyłku i wjechałem swoim penisem w jej cipkę Marta jęczała nie przestając sprzątać po chwili ruchania skończyłem na jej dupce i poszedłem do kuchni gdzie była mama, zapytała czy chcę szklankę soku odpowiedziałem że tak poproszę dała... Przeczytaj więcej...

Jak Dziwkę 4

Minął Miesiąc od czasu kiedy mama dogadała się z właścicielem mieszkania, weszła rano do mojego pokoju powiedziała żebym się zbierał bo trzeba zapłacić czynsz poszedłem do łazienki umyłem się,wsadziłem sobie korek analny z kryształkiem ,ubrałem w zwykłe ciuchy i poszedłem do pokoju zapakować bieliznę do plecaka wybrałem różne kolory jedna pończocha była neonowo niebieska a druga różowo neonowa do tego żółty pas,neonowo zielony biustonosz,czerwone stringi,wkładki... Przeczytaj więcej...