Opowiadania erotyczne :: Pani prezes

Janusz wpatrywał się w ekran i uśmiechał się z przekąsem. Kilka tygodni temu dostał zlecenie od jednego bogatego prezesa. Miał sprawdzić czy czasem jego żona Alina nie przyprawia mu rogów. Facet był naprawdę bogaty. Kupił nawet swojej żonie firmę kosmetyczną i zrobił ją jej szefową. Kiedy pierwszy raz ją zobaczył intuicja podpowiadała mu, że pod starannie skrojonym strojem businesswoman kryje się prawdziwa suka. Po kilku dniach był już prawie pewien. Dzięki swoim kontaktom udało mu się zdobyć jej plan delegacji. Wczoraj przyjechał do hotelu podał się za serwis mana od TV i dostał do pokoju, w którym według jego informacji miała spać Alina.

Teraz widział na ekranie jak pani prezes zabawia się z jakimś facetem. I to jak! Facet rżnął ją na wszystkie sposoby. Janusz był coraz bardziej podniecony. Jęki rżniętej w pupę kobiety powodowały dreszcze na jego ciele. Wiedział już, że musi ją mieć. W jego głowie zaczął powstawać plan…

2 dni później

Alina odebrała telefon

-Pani Prezes, jest jakiś Pan do Pani, mówi, że od Pani męża- usłyszała w słuchawce

-Nie wejdzie

Do pokoju wszedł Janusz.

- Dzień dobry

- Dzień dobry, czym mogę służyć

-Nazywam się Janusz Korycki. Jestem prywatnym detektywem i pracuję dla Pani męża

-Tak? A co ja mam z tym wspólnego? Nie mam czasu z panem rozmawiać. Jestem bardzo zajętą osobą.

-Myślę ,że będzie Pani musiała znaleźć dla mnie czas. -Wyciągnął kilka zdjęć i rzucił jej na biurko. Ona niechętnie zaczęła je oglądać.

- Ty świnio skąd to masz?

- Za to mi płacą Pani Prezes. Nieźle się pani zabawiała ze swoim pracownikiem.

-Pewnie chcesz kasę za swoją dyskrecję

Janusz wziął zdjęcia z powrotem i usiadł na krześle

-Nie. Chcę żebyś zrobiła mi to co temu facetowi na zdjęciach. Tu i teraz- Wziął pierwsze zdjęcie z góry, rzucił przed siebie i zaczął rozpinać rozporek.

-No dalej, na początek chcę widzieć jak Pani Prezes liże mi jajeczka.

- Chyba zwariowałeś. Nigdy.- Alina zaczęła iść w stronę drzwi po czym położyła rękę na kłamcę żeby zawołać ochronę

- No to zobaczymy. Dzwonię do Twojego męża.- Wyciągnął komórkę i zaczął dzwonić

Alina zatrzymała się.

-Dzień dobry panie prezesie. Mam zdjęcia Pani żony z ostatniej delegacji

Janusz zasłonił mikrofon i rzucił w stronę Aliny:

-Masz ostatnią szansę

Do telefonu:

-Tak panie prezesie, wszystkie zdjęcia wyszły.

Alinie tysiąc myśli zaczęło przebiegać przez głowę. Wiedziała, że jak jej mąż dowie się o jej zdradach to całe jej luksusowe życie pęknie jak bańka mydlana. Nie miała wyjścia. Poddała się. Zamiast otworzyć drzwi przekręciła klucz. Po czym powoli podeszła do Janusza. On widząc jej rezygnację rozsadowił się wygodniej na krześle i wyciągnął członka. Alina uklękła i powoli zaczęła lizać jago dwie kulki.

Janusz powstrzymując swoje podniecenie kontynuował rozmowę przez telefon:

-Na wszystkich zdjęciach pana żona zachowuje się bez zarzutu

-Naprawdę była panu całkowicie wierna. Zazdroszczę panu tak wspaniałej żony.

-Oczywiście, jeżeli nie jest pan na 100% przekonany to będę ja dalej obserwował

Janusz rozmawiał z jej mężem a Alina czuła się jak we śnie. Nie wierzyła, że dzieje się to naprawdę.

Została całkowicie zniewolona ale gdzieś w głębi niej zaczynało rosnąć podniecenie. W gruncie rzeczy lubiła być traktowana jak suka.

Janusz skończył rozmowę

- Grzeczna z ciebie dziewczynka, teraz czas abyśmy zajęli się następnymi zdjęciami. Ale najpierw zrób mi drinka.

Alina bez słowa wstała, nalała mu drinka i podała szklankę

On popijając:

- Obciągaj teraz suczko a ja muszę jeszcze coś załatwić

Zaczęła mu obciągać, on rozkoszował się sytuacją popijając drinka. Patrzył jak jego penis znika w jej pomalowanych ustach. Rozkoszował się widokiem jej wypiętej pupci i sama myśl, że zaraz będzie ją rżnął doprowadzała go do szaleństwa

Po chwili rzucił do niej

-lubisz to

- jesteś świnią

- mam jeszcze raz zadzwonić do twojego męża? masz być miła, zrozumiano?

- zrozumiano

- Myślę, ze masz wielką ochotę żebym teraz wylizał ci Twoją cipkę?

-Tak proszę, wyliż mi ją.

-Chyba musisz bardziej poprosić pani prezes

- proszę, wyliż mi moją muszelkę, proszę.

- Dobrze zaraz ci ją wyliżę ale musisz w tym czasie zadzwonić do swojego męża

-nieee

-no to ja zadzwonię

- ok, zadzwonię, ale co mam mu powiedzieć?

- co chcesz, coś wymyślisz, ściągnij spódnicę kładź się na biurku i dzwon

Alina rozebrała sukienkę, położyła się na biurku i zaczęła dzwonić

-cześć skarbie- do telefonu

-chciałam zaprosić cię na lunch

Janusz powoli zbliżył się do Aliny był rozpalony z podniecania, podniecało go gdy leżała przed nim pół naga i rozmawiała ze swoim mężem. Była teraz tylko jego. Powoli odciągnął na bok stringi i zaczął lizać jej cipeczkę. Fala gorąca zaczęła rozlewać się po ciele Aliny. Z trudnością powstrzymywała rosnące podniecenie. Robiła się coraz bardziej mokra i przestawała kontrolować swoją rozmowę z mężem. Janusz coraz głębiej wchodził w nią językiem i wylizywał jej soki. Gestem kazał skończyć rozmowę.

Alina zeszła z biurka na rozchwianych nogach była podniecona do granic możliwości

-co teraz każesz wykrztusiła

-teraz zobaczymy co jest na następnym zdjęciu

Janusz podał jej zdjęcie, ona spojrzała na nie i , bez słowa klęknęła na ziemi wypinając się w jego stronę

Janusz zaczął lizać jej cipkę i pupcię. Alina wsadziła sobie swoją sukienkę w buzię aby powstrzymać krzyk rozkoszy. Marzyła, żeby Janusz zerżnął ją teraz w dupę. Janusz chyba wyczuł co tak naprawdę lubi i wsadził jaj czubek członka w pupę. Alina jęknęła. Powolnymi ruchami wchodził w nią coraz głębiej aż do końca. Potem zaczął tracić panowanie nad swoim podnieceniem i cała rządza zaczęła z niego się wprost wylewać. Rżnął jej tyłek ile miał sił. Ruch za ruchem.

Jęki rozkoszy Aliny tłumione były przez sukienkę w jej ustach, Janusz wiedział, że jeszcze kilka sekund i więcej nie wytrzyma. Wreszcie wystrzelił wszystkim co miał prosto w jej pupę i przygniótł jej ciało swoim. Alina nawet tego nie poczuła. Kilka sekund wcześniej orgazm eksplodował w niej z taką siłą, że był teraz pół przytomna.

Po dłuższej chwili zaczęli wracać do rzeczywistości. Powolnymi ruchami zaczęli doprowadzać się do porządku.

- Potrzebuję drinka, chcesz też- spytał Alina

- Tak, twój mąż nie ma pojęcia jaka z Ciebie rasowa suczka

-Ano nie wie
60%
7661
Dodał pornomaniaczka 12.05.2019 12:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Walentynkowe poczęcie

Tańczyli na środku klubowego parkietu, pośród świateł migających czerwienią, żółcią błękitem, otoczeni tłumem kołyszącym się w rytm "Never Let Me Down Again". Choć impreza odbywała się - jak głosił internetowy anons - "dokładnie w stylu lat osiemdziesiątych", oboje byli, zdaje się, najstarsi na parkiecie. Dominowali w każdym razie studenci, było też sporo licealistów, zwabionych nawrotem "ejtisowej" mody. Jednak w przyćmionym świetle i w ruchu nie było za bardzo widać... Przeczytaj więcej...

Trójkąt z Australijczykiem

Nareszcie sobota, relaks. Mąż Jurek zaskoczył mnie wręczając mi po śniadaniu nową bieliznę. Upatrzyliśmy ja jakiś czas temu, ale stwierdziłam, że jest za droga. Jest pięknie wykończona i bardzo seksowna. Cudownie dopasowany stanik podkreśla mój ciężki jędrny biust. Mimo miseczki c wydaje się bardzo zgrabny. Majteczki cudowna koronka z przodu ozdabia mi łono, obnażając mocno z tyłu moje pośladki. Czuje się w niej bardzo seksowna. Nie musiał mnie namawiać bym ubrała ją... Przeczytaj więcej...

Numerek z prawnikiem

Witam. Mam na imię Dawid. Rok temu uzyskałem dyplom prawniczy i odziedziczyłem po swoim ojcu całkiem dużą kancelarie prawną znajdującą się , w której pracuje około 20 osób. W pracy panuje zazwyczaj świetna atmosfera i większość pracowników to bardzo wyluzowani ludzie. Pewnego dnia, około godziny 11 siedziałem nad stertą papierów, które musiałem przygotować do sądu, kiedy niespodziewanie moja asystentka Sara zadzwoniła i oznajmiła, że ktoś chce się ze mną spotkać... Przeczytaj więcej...