Jestem Arek, opowiem wam co przydarzyło mi się dwa lata temu.Pewnego lipcowego dnia, pojechałem do cioci na domek letniskowy. Miałem zostać tam na trochę z ciocią i cioteczną siostrą.Odkąd pamiętam ciocia zawsze mnie podniecała. Miała 42 lata i miała na imię Magda, była rozwódką. (184cm wzrostu, czarne włosy do ramion, duża pupa i wielkie uda). Kiedy dojechałem na miejsce, wyszla po mnie siostra. Pomogła nieść mi torby i reszte rzeczy. Siostra miała na imię Ania i była o rok starsza (172 cm wzrostu, brunetka, niewielkie cycki i jędrna pupa). Szedłem z Anią i rozmawiałem na różne tematy. Gdy doszliśmy do domku, ciocia właśnie wychodziła spod wiatu, która znajdywała się obok. Miała na sobie białe bardzo króciutkie spodenki, i czarny stanik. Weszliśmy do domku, był niewielki dwa pokoje, toaleta i niewielka kuchnia. I poszlismy do pokoju w którym spała ciocia. Kazała mi odłożycz rzeczy na ziemie i powiedziała że później załatwimy mi jakieś miejsce do spania. Postanowiła, że pójdziemy na plaże, a potem do pobliskiego baru na lody(była godzina 18). Cały czas ją obserwowałem gdy się opalała i próbowałem się popisać. Siedzieliśmy na plazy do około 21, dopóki nie zaszło słońce. Już mieliśmy iść do baru gdy ciocia powiedziała, (dając nam pieniądze), że idzie do domku odnieść koc i ubrać się cieplej na wieczór. Wraz z Anią poszliśmy do baru, zamówiliśmy po zapiekance i słuchaliśmy muzyki tam lecącej czekając na ciocie. Zagraliśmy z Anką w bilarda i zacząłem odczuwać zmęczenie. Powiedziałem siostrze, ze wracam do domku i idę spać i powiem cioci że na nią czekasz. Powolnym krokiem ruszyłem do domku. Będąc przy bramce zauważyłem, że w całym domku jest ciemno i drzwi są niedomknięte. Pocichu wszedłem i rozglądałem sie po ciemnym domu. Usłyszałem cichę stękanie dochodzące z toalety. Zakradłem się pod drzwi toalety i zacząłem zaglądać przez 5 cm szpare w drzwiach. Moim oczą ukazała się ciocia siedząca na kiblu, robiąca sę palcówkę. Strasznie mnie to podnieciło, wsadziłem rękę w majtki i zacząłem głaskać się po kutasie. Nie mogłem się powstrzymać, wyjąłem fiuta ze spodenek i zacząłem se walić. Ciocia nagle przestała i rozejrzała się po łazience. Wzięła z paczki ostatnią chusteczkę i zaczęła się podcierać. Szybko pobiegłem do jej pokoju usiadłem w fotelu i udawałem że robię coś w telefonie, starając się jednocześnie zakryć stojącego fiuta. Ciocia weszła do pokoju, jakby widziała że ją podglądałem, zapaliła świeczkę, odpaliła radio, i siadła na łóżko, po czym dodała:-Dlaczego przyszedłeś i gdzie Anka?- zapytała.-Ciociu ja przyszedłem bo zmęczony jestem, chcę się położyć. Ania siedzi w barze i gra w bilard.- odpowiedziałem zawstydzony.-A właśnie miejsce do spania całkiem zapomniałam. Może tą noc prześpisz tu ze mną, a jutro coś wymyślimy.-powiedziała kładąc się na łóżku.-Okej.- odpowiedziałem cicho, a w głębi duszy skakałem z radości. Ciocia weszła pod kołdrę i przeciągnęła się pod nią:-Wskakuj, dlaczego się nie kładziesz?- zapytała ziewając.Wstałem i żeby zasłonić namiocik wziąłem jasiek, który leżał na fotelu. Ciocia zdmuchnęła świeczkę i przyciszyła radio, podnosząc kołdrę.Siadłem na łóżku i obróciłem się by wejść pod nakrycie. Ciocia uśmiechnęła się i powiedziała z uśmiechem:-Strasznie zimno.-powiedziała patrząc w sufit.- Ale se laskę na noc wyrwałeś Areczku, stare pruchno.- zaśmiała się.-Fakt jest chłodno. A czy pruchno? Nie powiedziałbym.- odpowiedziałem.-Dobra czas spać kochany, Dobranoc.- powiedziała ciocia i obróciła się w stronę ściany.Leżałem na plecach i wgapiałem się w pupę cioci Magdy. Miałem chęć zerwać jej spodenki i zerżnąć. Leżałem tak a czas leciał, w końcu ciocia zasnęła. Pomyślałem że po cichu zwale se konia za jej plecami. Wsadziłem rękę do spodenek i delikatnie zacząłem poruszać skórą, jednocześnie spoglądając na dupsko ciotki. Powoli waliłem, ciotka zaczęła głośno chrapać, miała strasznie twardy sen. Taka okazja dwa razy się nie zdaża, powiedziałem se w głowie i przyłożyłem dłoń do wielkiego pośladka. Mój kutas odrazu stwardniał, delikatnie ugniatałem pośladek i jeździłem palcem po cipce. Byłem tak napalony że zacząłem je powoli ściągać, odwiązałem sznurek i delikatnie ściągałem. Spod spodenek, wyszły koronkowe czarne stringi. Położyłem się niżej by być bliżej jej tyłeczka. Jeździłem palcem miedzy pośladkami, kiedy ciocia poruszyła się cicho mlaskając. Leżała mniej więcej na brzuchu, ucieszyłem się bo miałem lepszy dostęp do jej dupska. Ściągnąłem spodenki do połowy tyłka, po czym nachyliłem się nad nim i zacząłem delikatnie jeździć nosem i językiem. Raz się żyje, pociągnąłem spodenki tak, ze miała je pod samym kroczem. Rozchyliłem pośladki i jechałem języczkiem w stronę oczka, dupcia cioci nie była pierwszej czystości, ale nie przeszkadzało mi to. Wsadziłem dłoń miedzy nóżki i poczułem wilgotną cipkę z 4 dniowym zarostem. Lizałem jej pośladki i odbyt gdy usłyszałem trzaskające drzwi bramki. Szybko nakryłem ciotkę i położyłem się wyżej, przez okno wypatrzyłem zataczającą się Anke. Pocichu przeszła przez pokój, niewiedząc, że niespałem. Pomyślałem, że jeżeli Anka jest pijana to da się chociaż pomacać. Wstałem i ruszyłem w stronę jej pokoju. Anka zdejmowała spodenki w ciemnym pokoju, odwrócona tyłem do drzwi. Stanąłem w drzwiach i powiedziałem:-W niezłym stanie wracasz.- powiedziałem.-Lepiej żeby się ciocia nie dowiedziała.Anka odwróciła się i powiedziała bełkoczącym głosem:-Nie mów jej nic to zrobię ci loda.-powiedziała podchodząc do mnie.-Kładź się do wyra.-rozkazała.Położyłem się, a Anka usiadła na mnie i zaczęła mnie całować. Złapała mnie za ręce i położyła na swoich pośladkach. Nagle wstała i ściągnęła koszulkę, potem kąpielówki i weszła do mnie pod kołdre. Znowu zaczęliśmy się całować, Anka jeździła mi ręką po kroczu, po chwili jej ręka była w spodenkach. Weszła pod kołdrę i wsadziła kutasa do buzi, rytmicznie machając głową. Mocno wzdychałem z rozkoszy,gdy Anka obróciła się i położyła na mnie w pozycji 69, dodając:-Liz moją cipkę braciszku.Łapczywie zacząłem robić jej minete, potem zeszła ze mnie i odwróciła się plecami wypinając się. Zacząłem ją mocno rżnąć, aż odpadliśmy z sił.