Gdy Wróciłam z imprezy do domu z Arturem zaczęłam myśleć o tym co sie stało kilka godzin wcześniej i dlaczego zgodziłam się na to wszystko co się stało.
Miałam potworne wyrzuty sumienia wobec mojego Artura, ale tez czułam cos potwornie podniecającego, wiedziałam że nigdy jeszcze nie doświadczyłam takiego orgazmu jak Z Robertem.
Cały następny dzień czułam się rozdrażniona i rozmarzona... Artur chciał sie do mnie zbliżyć ale skończyło się to kłótnią i moim wyjściem z domu.
Chodziłam alejkami parku i rozmyślałam...w końcu zdecydowałam się wyjęłam telefon i zadzwoniłam do Roberta...
- Cześć...yyyy to ja poznaliśmy się..
-Wiem wiedziałem że zadzwonisz. Chcesz powtórki?!
-Chciałabym sie spotkać...pogadać
-Ja nie chce pogadać chcę cie znów przelecieć.
- ale...
- Jesteś teraz wolna?
- yyy tak...właściwie tak
- Ubierz się wieczorowo i seksownie i przyjedz do hotelu Ibis przy stadionie Polonii. Weź taksówkę zapłacę za nią
- masz być za 2 godziny
- ale....
nie zdążyłam powiedzieć nic więcej...rozłączył się
Wróciłam do domu byłam jak nakręcona, Arturowi powiedziałam że idę do koleżanki i będę za kilka godzin.
Ubrania schowałam w torebkę i przebrałam się szybko na klatce, wezwałam taksówkę, wsiadłam powiedziałam dokąd...
Gdy dojeżdżałam zadzwoniłam do niego. Podjechaliśmy, on podszedł, zapłacił taksówkarzowi, wziął mnie pod rękę i zaprowadził przez hol do pokoju.
Wszedł nie zwracał na mnie uwagi, podszedł do stolika na którym stała butelka wódki... nalał dwie szklanki jedną podał mi.
- wypij do dna
nie wiem dlaczego ale nie potrafiłam protestować, wypiłam, skrzywiłam się
- klęknij, powiedział
natychmiast to zrobiłam, podszedł do mnie rozpiął rozporek i bez słowa wsadził mi swojego członka do buzi, zaczęłam go lizać i ssać mocno jego twardego już członka.
W tym momencie w mojej torebce zaczął dzwonić telefon... nie zwracałam na to uwagi, ale Robert chwycił mnie za włosy podnosząc mnie,
- kto to spytał
- mój facet pokłóciliśmy się i pewnie chce pogadać ale to nie ważne
- odbierz i powiedz mu że dziś nie wrócisz do domu
-nie mogę, powiedziałam mu, że jadę na trochę do koleżanki
- Masz mu powiedzieć, że dziś cie nie będzie albo wyjdź teraz
Wzięłam telefon i wybrałam numer Artura, wtedy Robert odwrócił mnie tyłem do siebie, włożył mi rękę pod sukienkę, przesunął majteczki, sam usiadł na kanapie i opuścił mnie na swojego kutasa, wypełniając mnie całą
Siedziałam teraz nadziana na fiuta mojego kochanka i dzwoniłam do mojego faceta
- cześć Artur nie będzie mnie dziś
Robert poruszał się mocniej, zaczęłam głośniej oddychać
-Dlaczego
- Jestem u koleżanki i dziś mnie nie będzie cześć, rzuciłam słuchawką bo nie mogłam już wytrzymać
zaczęłam coraz szybciej się ruszać, dostawałam klapsy krzyczałam
- weź go w usta i ciągnij
od razu klęknęłam i wzięłam go do buzi
-zwal mi konia ustami dziwko...
ssałam go, ciągnęłam, czułam jak wypełnia mi gardło, jak pulsuje
wyjmowałam go co chwile, lizałam mu jaja, ssałam je żeby potem znów walić mu konia swoja buzią
On wyjął telefon i zadzwonił, gdy ciągnęłam mu słyszałam jak mówi
- weź Mariusza i Krzyśka i przyjedźcie do mnie, tak jest u mnie ta kurewka poruchamy sobie
- nie martw się ona marzy o kilu kutasach
Coś we mnie zadrżało bałam się ale byłam tak podniecona że nie mogłam wytrzymać
poruszałam tak mocno ustami że nie wiedziałam co się wokoło mnie dzieje i za chwilę poczułam jak jego kutas pulsuje i spuszcza sie w moje gardło.
wylizałam co do kropelki
on wstał nalał nam drinka i powiedział zabawimy sie dziś maleńka
Zadrżałam... tylko w oczekiwaniu na to co się stanie....
26.08.2019 21:38