Opowiadania erotyczne :: Świąteczna kolacja

Na święta pojechaliśmy do rodziców mojego chłopaka. A raczej ojca, bo matka od paru lat nie żyła. Nie spodziewałam się tego co stanie się po świątecznej kolacji... Dojechaliśmy. Ja, 25-letnia blondynka, o dość dużych piersiach i zgrabnym ciele oraz mój chłopak Marek, nie byliśmy długo razem, jakieś 4 miesiące. -Witajcie! - powitał nas ojciec Marka. Nie tak go sobie wyobrażałam. Adam miał już 50 lat, ale wyglądał na maks 35. Jego sylwetka była wysportowana. Kolacja przebiegała bezproblemowo. No, prawie. Mój ukochany Marek pił drinka za drinkiem. Po godzinie takiego picia powoli się sypał. Położyłam go spać i wróciłam do stołu. Chciałam zrobić jak najlepsze wrażenie na Adamie, więc zaproponowałam, że posprzątam. Zgodził się na pomoc. Zaczęłam wkładać naczynia do zmywarki, kątem oka widziałam, że Adam mi się przygląda. „Ciekawe czy uważa mnie za seksowną?” - pomyślałam i wypadł mi z ręki talerz. -Przepraszam! Ojej już sprzątam! -Nic się nie stało - odparł Adam. Oboje kucneliśmy nad rozbitym talerzem, zaczęłam zamiatać. Nagle Adam dotknął mojego ramienia. Spojrzałam mu w oczy, a on mi. - Jesteś bardzo piękną kobietą... żałuję, że mój syn poznał cię pierwszy - uśmiechnął się i mnie pocałował. Moją pierwszą reakcją był szok, ale stwierdziłam, że jeżeli nie odzwajemnie jego pocałunku to będę żałować, w końcu Adam był bardzo atrakcyjny. Po tym akcja była już szybka. Wstaliśmy, a Adam przywarł do mnie. Chwycił mnie za pośladek, a ja zaczęłam odpinać mu spodnie. Adam zdjął ze mnie bluzkę i popchnął w dół, uklęknęłam. -Ssij - powiedział wyciągając penisa. Posłusznie wzięłam go do buzi. Penis Adama był o wiele większy niż penis mojego chłopaka. Starałam się robić mu loda jakby od tego zależało moje życie. Lizałam główkę oraz masowałam jego jądra. Po chwili stwierdziłam, że ja też chcę coś z tego mieć, mianowicie chcę go poczuć w sobie. Rozebrałam się całkowicie i usiadłam na stole, zapraszającym gestem otworzyłam na niego uda. Adam tylko się uśmiechnął i wszedł we mnie. Chyba nigdy nie byłam aż tak podniecona. Adam wsuwał i wysuwał ze mnie penisa w bardzo szybkim tempie. Powoli czułam, że dochodzę. Adam zwolnił i zaproponował zmianę pozycji. Teraz ruchaliśmy się na pieska. Czułam każdy milimetr jego kutasa. Rżnął mnie jak nikt nigdy wcześniej. W jednym momencie poczułam jak wylewa się z niego cieplutka sperma, wtedy doszłam. Adam pompował we mnie jeszcze przez chwilę. Zeszliśmy ze stołu, który jakimś cudem się nie rozpadł po naszym ostrym seksie. Usiedliśmy, a Adam zapalił papierosa. Spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam. Cdn.

60%
7491
Dodał pornomaniaczka 02.09.2019 07:25
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Pierwszy raz za kasę

To będzie historia w 100% prawdziwa. Moja własna sprzed kilku dni. Ale do rzeczy. Od jakiegoś czasu zastanawiałam się na rozpoczęciem kariery w sponsoringu. Miałam kilka bliższych i dalszych koleżanek, które były w tej branży od jakiegoś czasu i szczerze powiedziawszy coraz bardziej im zazdrościłam. Zaczęłam więc od zalogowania się na odpowiednie portale. Potem już tylko obserwowałam jak moja skrzynka odbiorcza się zapełnia. Z góry odrzucałam propozycje typu: "1000 za numerek... Przeczytaj więcej...

Lesby

Od jakiegoś czasu nachodziły mnie myśli jak by to było pokochać się z drugą kobietą, mam kochanka ale mieszka dość daleko więc niezbyt często się spotykamy, pomyślałam o mojej przyjaciółce Ani która ma podobną sytuację do mojej, jej facet też jest z innego miasta i nie są na co dzień razem, więc też jest trochę wyposzczona, postanowiłam zadziałać. Zadzwoniłam do Ani z zaproszeniem na babskie ploteczki, umówiłyśmy u mnie na sobotnie popołudnie. Cały czas zastanawiałam... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.VIII

**** Ostatniego dnia karkonoskich wojaży zorganizowano nam dyskotekę. Po trzech dniach włóczenia się po szlakach dość karkołomny pomysł, ale chętnych nie brakowało. Muzykę organizował Oskar z klasy A, a to gwarantowało, że pod tym względem impreza będzie na poziomie. Oficjalnie miała być to grzeczna zabawa bez alkoholu i innych używek, ale jak zwykle przy takich okazjach nie brakło tych, którzy potrafili zapewnić odpowiednią ilość procentów. Ja liczyłem bardziej na kilka... Przeczytaj więcej...