Opowiadania erotyczne :: Bezsenności

Jak zwykle spacer nocą...

Bezsenność...

Wychodzi tak co wieczór, samotna.

Przez ten park chodziła setki razy, wiatr rozwiewa kręte, długie włosy, otula ją, zatyka dech w jej piersi.

Jakby zamroczona dotyka smukłej szyi, długimi palcami wiedzie po pulsującej żyłce...

Zwiewna sukienka pieści ciało, które tak długo czeka na Niego.

Zagłębia się między smukłe uda wywołując cichy jęk, ile razy jeszcze tu przyjdzie?

Ile samotnych nocy spędzi na ławeczce ukrytej wśród gęstych krzewów?

Ile razy jej jęki usłyszy tylko park?

Usiadła niespokojna, objęła dłońmi piersi, mocno cisnęła ciemne sutki, odrzucając głowę do tyłu, rozpięła powoli guziki sukienki, nagie ciało zadrżało od wiatru, który smagał ją przypominająć Jego dłonie, lubieżnie powiodła palcami w dół płaskiego brzuszka i zagłębiła palec w muszelce drażniąc sterczący guziczek...cichy jęk rozniósł się w ciemnej ciszy...

wśród drzew dostrzegła cień...

Szybko przemykająca wysoka pochylona postać, tak...to On. Usłyszał ją.

Jego długie czarne włosy rozwiane teraz zasłaniały mroczne szare oczy, muskularne nagie ciało,

lśniło w świetle księżyca, przebiegł ją dreszcz. Podszedł do ławki, ukląkł w odstępie i czekał.

Siedziała tak w rozkroku, pieszcząc się lubieżnie i patrzyła mu oczy, powoli zrzuciła buty i oparła mu stopę na udzie drugą masująć twardy i pulsujący członek.

W powietrzu unosił się coraz to mocniejszy zapach jej soków, masowała się coraz szybciej a z gardła wydobywał się głośny jęk...On patrzył...

Jego oddech stawał się coraz szybszy a oczy wpatrzone w jej dziurkę lśniły podnieceniem, wyciągnął

do niej dłoń, ale krzyknęła tylko:

-Nie!

Podniosła się powoli, stanęła przed Nim i coraz szybciej wkładając palec do pochwy trzymała Jego usta

milimetry od tego czego pragnął, Jego członek pulsował do granic wytrzymałości, ale wiedział, że jeszcze

mu nie pozwoli.

Mokrymi od soków palcami objęła piersi i podsunęła mu do ust, zaczął je ssać z taką siłą, że opadła na Niego podając jak na tacy swoją muszelkę, jednym mocnym ruchem wsunął w nią dwa palce i zaczął posuwać, kciukiem masując łechtaczkę, przewieszona przez Jego ramię zacisnęła paznokcie na jego pośladkach, soczki z jej dziurki płynęły mu po dłoni, zlizał je lubieżnie i rzucił ją na trawę.

Zęby wbiły się w jej guziczek, gryzł go i ssał, palcami wciąż pieprząc jej cipkę, wyrywała się i kopała, rozkosz jaką jej dawał była nieziemska.

Rozłożył jej uda szeroko, przygniótł kolanami i rżnął palcami i językiem patrząc na jej wykrzywioną z rozkoszy twarz...z bólu i rozkoszy.

Orgazm szarpał jej ciałem raz po raz, odbierając jej siły, postawił ją na nogi, oparł jej dłonie na ławce

i wbił w nią język od tyłu spijając wszystko do ostatniej kropli, gorąca cipka kurczyła się i rozprężała w rym jego języka doprowadzając ją znowu do rozkoszy.

Lizał ją aż znowu nabrała wilgoci, teraz delikatnie przesuwał palce wzdłuż jej rowka i z powrotem, żeby złagodzić ból, ślinił ją mocno a gorąca cipka wsysała tę wilgoć, nie wytrzymał, nabił ją na siebie jednym mocnym ruchem, nie zważając na jej krzyk bólu, rżnął mocno, chwycił za biodra dobił do siebie, z jej ust wydobył się zwierzęcy krzyk, palcem jednej ręki masował łechtaczkę, drugiej wbił mocno w tyłek i zaczął posuwać, jej wrzask niósł się po nocy, wyjął członek z cipki, pchnął ją na kolana i dał jej oblizać:

-Ssij!

Zacisnęła zęby na główce, ssała delikatnie, ale On pchnął mocno do gardła i rżnął aż zaczęła się dławić, ślina ciekła jej po twarzy, dreszcze targały ciałem, wyjął go usiadł na ławce, pociągnął ją na siebie tyłem, i pieprzył mocno, doprowadzając znowu na szczyt, wbił mocno palec w odbyt aż wrzasnęła, wiercił na wszystkie strony, wyjął członek z cipki i jednym mocnym ruchem wbił się w tyłek, ból jaki czuła mieszał się z rozkoszą dawaną przez ruchliwe palce w cipce, czuł że zaraz eksploduje, jedno mocne pchnięcie, drugie, kutas rozsadzał jej tyłek i wyła jak zwierzę..

Jeszcze moment ...

Prawie omdlała nie czuła jak zrzucił ją z siebie na ziemię i wbił się w cipkę, dusząc lekko pompował ją jak oszalały, dusiła się i wiła, ale nie zwracał uwagi na nic, rżnął aż zalał jej wnętrze, wyjąc z rozkoszy.

Ciemność, smagający wiatr...

Otworzyła z wysiłkiem oczy, samotna.

Czy to był sen?
100%
2496
Dodał pornomaniaczka 07.09.2019 13:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Przygoda w delegacji

Hej. Mam na imię Kamila mam 28 lat i od 4 lat jestem szczęśliwą mężatką i matką 3 letniego dziecka. Mam 169 cm wzrostu przy 70 kg wagi, mam spore piersi ładna pupkę i ciemne włosy, pracuję w obsłudze klienta w dużej firmie na Mazurach. Dostałam zaproszenie na 3 dniową konferencje z mojej branży, miałam obiekcje czy to dobry pomysł zostawiać rodzinę na taki czas, poszłam do mojej Pani kierownik z pytaniem czy też dostała zaproszenie i czy jedzie, oznajmiła mi że Ona jechać... Przeczytaj więcej...

Niewidzialne pieszczoty

Przyzwyczajona do tłoku na tej trasie, kupiłam na wszelki wypadek bilet pierwszej klasy. Byłam więc zdumiona, wsiadając do prawie pustego wagonu. Jechałam na granicę powitać siostrę właśnie dziś wracającą do kraju. Zajęłam miejsce w pustym przedziale, przy oknie. Z ogromną ulgą uwolniłam zmęczone nogi od botków i wyciągnęłam jena przeciwległym fotelu. Nie byłam śpiąca, ale kilkugodzinna bieganina po mieście przed wyjazdem dała mi się we znaki i teraz z prawdziwą rozkoszą... Przeczytaj więcej...

Ach ta Basia

sam nie wiem dlaczego tym razem zaprosiła mnie do siebie, do tej pory spotykaliśmy się w kawiarniach. Basia była dawną koleżanką, spotykaliśmy się raz na dwa, trzy miesiące, na kawkę, pogadać, pośmiać się, czasami wyżalić... a tym razem zaprosiła mnie do siebie, wiedziałem gdzie mieszka, sama mi o tym mówiła, jednak bylem u nij pierwszy raz. po półgodzinie rozmowy wiedziałem skąd ta zmiana, jej mąż wyjechał z synem na tydzień nad morze, a temat, którym chciała się... Przeczytaj więcej...