Opowiadania erotyczne :: Na planie

Leżeli z zaciemnionym pokoju, z okna którego przebłyskiwały jedynie przeskakujące kolory scen filmu, który właśnie oglądali. Nie był to żaden ambity film, czy nawet jakiś wyciskacz, leżeli mocno objęci i chłonęli nauki na przyszłość z kolejnego filmu porno. Nie chciała, by ich związek dopadła monotonia, zwłaszcza jeśli chodzi o sferę łóżkową. Uważnie obserwowała kobiety dające rozkosz dobrze zbudowanym, opalonym facetom, kiedy do głowy wpadł jej pomysł, może niezbyt wygórowany, ale musiała zaproponować. Kiedy usłyszał, że chciałaby nagrać własny film zareagował gromkim śmiechem, ale widząc jej zakłopotanie obiecał, że nagrają.

Długo nie musiała czekać, bo już z samego rana następnego dnia zakomunikował jej, że film powstanie dzisiejszego wieczoru. Zdziwiona zaczęła zadawać mnóstwo pytań, okazało się, że ma przyjść jego kolega z kamerą, który wcieli się w rolę kamerzysty. Poczuła ogromną obawę. Jak ma rozebrać się przy całkiem obcym mężczyźnie, a jeszcze do tego uprawiać przy nim seks?? Jednak z każdą minutą zaczynała oswajać się z tą świadomością, a pod koniec dnia niecierpliwie wyglądała ich kamerzysty.

Po krótkim zapoznaniu i wytłumaczeniu jak chciałaby, by wyglądał ich film, chłopak włączył kamerę. Zaczęli w salonie. Podszedł do sprawy bardzo profesjonalnie. Najpierw sfilmował całą jej postać zaczynając od stóp, wędrując powoli po jej ciele ku górze, zatrzymując się na dłużej przy twarzy. Ona wyzbywając się resztek skrępowania skinęła zalotnie by szedł za nią. Powolnym krokiem zmierzała w stronę schodów na górę, kilkakrotnie oglądając się w stronę kamery i puszczając oczko. Tuż przy samych schodach zatrzymała się i mocno nachyliła nie uginając nóg, tak by mógł zobaczyć, że pod tą niepozorną, króciutką, jeansową spódniczką wyraźnie odrysowuje się brak majtek.

Weszła do sypialni i zaczęła się rozbierać. Najpierw długie skórzane kozaczki, potem rozpięła suwak z tyłu spódniczki. Zsunęła ramiączko obcisłej bluzki pokazując jedną obfitą pierś, potem drugie odkrywając drugą. Spódniczka gładko zsunęła się po jedwabnej skórze, tuż za nią bluzka. Weszła na duże łóżko stojące tuż naprzeciw wyjścia na taras. Zgrabnie zaczęła wić się w pościeli wypinają jędrne pośladki prosto do kamery. Położyła się teraz wygodnie na plecach, szeroko rozłożyła nogi i przez chwilę bawiła się swoją małą patrząc prosto w oczy kamerzysty. Po chwili szparka jest tak wilgotna, że palec wchodzi coraz głębiej bez problemu... jak najgłębiej może, po chwili wkłada drugi palec i trzeci. Wkłada je i wyjmuje, pocierając jednocześnie drugą ręką o łechtaczkę...czuje jak powoli dochodzi do orgazmu, drażni i pobudza się do granic wytrzymałości.

W tym momencie wyłonił się z toalety całkiem nagi współtowarzysz sceny. Lekko zaskoczony widokiem i jej śmiałością, odrzucił własne skrępowanie i dołączył na plan. Widząc, że zbliża się ku niej, prędko zmieniła pozycję i znów zgrabnie wypięta stała na czworaka na środku łóżka, nie przestając masować szparki. Dała mu tym samym znak, że ma zwierzęca ochotę, by najpierw wziął ją od tyłu najmocniej jak tylko potrafi. Upajał się jej podnieceniem a ona bezwstydnie patrzała na jego pulsującego w podnieceniu członka! Szeroko dłonią rozsmarował jej nektar po łonie i wszedł w nią! W zasadzie nabił ją na członka jednym zdecydowanym pchnięciem. Odchyliła głowę w tył w podnieceniu prężąc palce. Nie wytrzymała już dłużej, poczuła jak przeszywa ją ogromna fala gorąca i wielkiej podniecającej przyjemności uwalniając całą jej dzikość. zaczął pieścić jej łono, ściskał je a ono ciekło sokiem jak ściskana dojrzała pomarańcza. Oblizywał palce z tego nektaru ze smakiem, raz po raz wbijając się w gorącą szparkę. Bez żadnego skrępowania krzyczała głośno z rozkoszy wijąc delikatnie całym swoim ciałem. Wyciągnął z niej penisa, a biała gorąca stróżka popłynęła po jej pośladkach i udach w dół.

Po chwili obróciła się, stanowczo pchnęła go na łóżko i dosiadła go. Wbił się w nią jak w masło, poczuła jak się w niej rozpiera, jak się rozpycha, jak pcha. tak cudownie ruszała swoją pupą dosłownie jak by ujeżdżała rumaka, że tera to on zaczął wydobywać z siebie głośne okrzyki spełnienia. Było jej tak dobrze, zapomniała o kamerze, zapomniała, że są obserwowani przez obcą osobę, że ty w sypialni i w ich sferze największej intymności, jest ktoś poza nimi. Zapomniała o wszystkim, liczyły się tylko te dwa połączone w jedno wrzące ciała.

Zmieniła pozycję. Nadal go ujeżdżała, ale teraz tyłem do jego twarzy, tak, że znów na chwilę stracili ze sobą kontakt wzrokowy, który był równie istotny jak sam stosunek. Oparł ręce na jej kształtnych plecach i oddał się bez reszty namiętności. Nikt nie wiedział ile trwało to uniesienie, ale kończąc opadła bezwiednie na niego przylegając plecami do jego klatki i myśląc o tym, że następnego wieczoru, gdy przy zgaszonym świetle będą oglądać kolejny film, to tym razem właśnie oni będą na ekranie telewizora. Bardzo podniecał ją ten fakt, przewidywała również jak zakończy się owy seans…


100%
4925
Dodał pornomaniaczka 08.09.2019 13:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Alicja

Długo powstrzymywała się przed wyjściem z samochodu, na zewnątrz lał deszcz, było ciemno, a Alicja musiała przedostać się kilkanaście metrów od samochodu do drzwi biura męża. Było już blisko 21, wiedziała, że Tomek nie wyszedł z pracy, dzwoniła do niego, ale nie odbierał – pewnie znowu zasiedział się nad jakimiś papierami i zapomniał, że byli umówieni. Często zapominał o takich sprawach… Po kilkunastu minutach czekania i nieskutecznego dobijania się do... Przeczytaj więcej...

Bratowa

Pojechałem do brata w odwiedziny. On razem z żoną mieszka 100 km ode mnie więc to była nie mała wyprawa. Piliśmy sobie w trójkę wódeczkę i rozmawialiśmy o różnych pierdołach. Wieczór mijał szybko i w miłej atmosferze. A dla mnie miła atmosferę przede wszystkim robiła jego żona. Była ubrana w obcisłą sukienkę, czerwonego koloru i czarne pończoszki. Jak się nachylała widziałem jak jej skąpe stringi odciskają się przez sukienkę. Siedziała na fotelu tak że spod jej... Przeczytaj więcej...

Z pamiętnika masochistki

Od dziecka wiedziałam ze jestem inna. Pod wieloma względami. Zawsze wolałam co innego, a mój wybór czesto padał na rzeczy dziwne. Ból sprawiał mi niezrozumiałą radość, kiedy czułam go ja lub ktoś inny. Z mojego dzieciństwa najlepiej pamiętam jak związałam moją koleżanke skakanką i biłam po nogach brzozową witką. Koleżanka ta z czasem stała się moją pierwszą dziewczyną, moją wieżą z kości słoniowej. Niestety zły bądź też dobry los nas rozdzielił. Każda z nas... Przeczytaj więcej...