Opowiadania erotyczne :: Seks praktyki Marzenki

Witam piszę po raz trzeci, i oczekuję więcej komentarzy niż dotychczas. A więc cała historia wydarzyła się niedawno. Jestem studentką drugiego roku pedagogiki i musiałam podjąć praktyki w jakimś ośrodku, więc wybrałam Ośrodek Szkolno Wychowawczy w swoim mieście. Po załatwieniu wszelkich formalności nadszedł czas odbycia pierwszych godzin zajęć.

Gdy pojawiłam się w Ośrodku cala “trudna mlodzież” skupiła uwagę na moim wejściu. Poszłam do kierowniczki ośrodka, która zaprowadziła mnie do pokoju opiekunów i kazała poczekać na popołudniowego opiekuna. Żegnając się ze mną powiedziała, że wychodzi do domu i będę teraz z opiekunem Markiem, który zaraz powinien być.

Gdy czekalam w pokoju wszedł młody facet i przedstawił się jako Marek. Po paru minutach wspólnego siedzenia zaproponował żebyśmy przeszli na “TY”. Zgodziłam się, bo lepiej będzie nam się współpracowało. Przeglądałam jakieś papiery i dokumentacje, on wyszedł na chwilę, a po powrocie miał w ręku butelkę wina. Stwierdził, że nasze przejście na TY trzeba oblać. Nie miałam nic przeciwko i w ten sposob wypiłam pierwszą lampkę pysznego winka w dobrym towarzystwie, a że miałam cienką głowę do picia po czwartej lampce zrobiłam się za śmiała i on to zauważył.

Usiadł koło mnie i pocałował prosto w usta, odwzajemniłam pocałunek i zaczęliśmy się ostro lizać. Zdjął ze mnie ubranie: bluzkę, stanik, dosłownie macał moje piersi i pożerał je ustami, położył mnie i zdjął moją spódniczkę i majteczki - całował i pieścił moje ciało. Zachowywał się jak zwierze - lizał moją cipkę, podniecając mnie do granic wytrzymałości.

Wtedy położył się na mnie i wszedł ostro do samego dna. Zawyłam z bólu i rozkoszy. Czując jego ciężar na sobie czułam jak mnie posuwa bardzo dynamicznie. Sapiąc mi do ucha zaproponował zmianę pozycji, więc usiadłam na jego palu i zaczęłam go ujeżdżać. Było mi cudownie zapomniałam o całym świecie. Gdy poczułam, że dochodzi zeskoczyłam z niego biorąc jego pałę do ust, wtedy wystrzelił sporym ładunkiem spermy wprost w moje gardło.

Zaczęłam mu chaotycznie obciągać, gdy już wyssałam jego pałkę do czysta przyjęłam pozycję “na pieska” i kręcąc zachęcająco tyłeczkiem skusiłam go na powtórkę z rozrywki. Naskoczył na mnie wzorowo celując wprost w moja dupkę. Posuwał mnie aż doznaliśmy tym razem oboje mega orgazmu i spompował się we mnie.

Oboje opadliśmy bez sił, a po dłuższym czasie on wstał i ubrał się. Ja leżałam nadal naga na podłodze. Wtedy zrobił coś czego się nie spodziewałam - otworzył drzwi od pokoju i zawołał młodzież. Czułam się jak naga dziwka gdy dziesiątki młodych oczu patrzyło na mnie. Wszyscy zaczęli się śmiać, a on powiedział

- Jestem Adam wychowanek ośrodka, a Pana Marka dziś nie będzie. Gdy dowiedzieliśmy się o tym postanowiliśmy zrobić ci chrzest, no i sie udało.

Nie macie pojęcia co wtedy czułam, dosłownie wstyd, hańba i w ogóle… Wyruchana przez jakiegoś smarkacza! Wstałam, zebrałam ubrania i uciekłam do toalety się ubrać.

Wróciłam wieczorem do domu i stwierdziłam, że nie pójdę tam więcej i zmienię praktyki. Lecz na nic były moje stwierdzenia, ta cholerna dorosła młodzież nagrała moje chwile z “Markiem” i chodzę tam codziennie odbywać praktyki, ale codziennie z innym wychowankiem w łóżku i każdemu pozwalam na co tylko chce. Moje praktyki z pedagogiki zamieniły się w praktyki z dawania dupy i robienia z siebie szmaty, którą rucha każdy. Mam nadzieję, że te dwa tygodnie szybko miną, bo codziennie wracam z zatartą i bolacą cipką do domu.

Moje opowiadanie może być kolejną przestrogą dla dziewczyn. Znajdzcie jednego, który dla was zrobi wszystko i bądźcie mu wierne. Romanse i przelotny seks nie juest dobry, a przelotny może przynieść wielkie konsekwencje i kłopoty.
60%
8462
Dodał pornomaniaczka 04.11.2019 13:00
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
AgaG Interesujący pomysł ;)
08.12.2019 11:44

Podobne opowiadania

Pomoc domowa

Nie każda praca jest przyjemnością. Jak się mieszka w małym miasteczku nie można wybrzydzać. Z czegoś trzeba żyć. Ale uśmiechnęło się do mnie szczęście, zadzwoniła do mnie koleżanka z Warszawy, że ma dla mnie prace jako pomoc domowa u bogatej rodziny na przedmieściach stolicy. Wiązało się to z koniecznością stałego zamieszkania w tamtym domy. Trudno, spakowałam rzeczy i podjęłam się tego. Mijały tygodnie. Ale jakoś szło. Małżeństwo okazało się sympatyczne, Andrzej... Przeczytaj więcej...

Seks z murzynem

Kiedy mój przyjaciel zaproponował mi spędzenie wspólnych wakacji na jednej z egzotycznych wysp, zgodziłam się bez namysłu, choć koszt wyjazdu nie był mały. Ale stwierdziłam, że podobna okazja już może mi się nie trafić. On zapewniał mi tylko mieszkanie i swoje pieszczoty, reszta należała do mnie. Taki układ mi odpowiadał, gdyż już od 10 miesięcy byliśmy sobie bardzo bliscy, a nasze ciała nawzajem się potrzebowały. Przed nami były trzy wspaniałe, szalone tygodnie. Właściwie... Przeczytaj więcej...

Nauka to potęgi klucz

Tuż przed ślubem wybraliśmy się na urlop do Tunezji. W sumie to miał być wypad pod wezwaniem seksujemy się bez opamiętania. Zaopatrzony przyszły żonkoś w pakiet prezerwatyw i nabuzowani ,chętni ONA i ON. Nie mieliśmy ochoty na zwiedzanie , plażowanie i takie tam … tylko na lenistwo , sex i sex. Już w samolocie nas brało ale nie sprzyjające warunki powstrzymały nas przed bzykankiem. Fiut pulsował raz był sztywny ,a później malał jednym słowem się ślinił . Myślałem... Przeczytaj więcej...