Opowiadania erotyczne :: Starszy, ale tylko (bardzo) troszeczke

To było w lato i byłam na wakacjach u moich dziadków, oni poszli do jakiś znajomych mnie to nudziło zawsze więc poprostu zostałam w domu, nad dziadki mieszkał sąsiad, samotny 50-55latek, zawsze mnie ciekawiło jakby smakował taki starszy kutas no ale nie było jakoś okazji.

Stwierdziłam że ubiorę się (bo siedziałam w piżamie) więc założyłam spodenki, koszulkę na ramiączka i bieliznę oczywiście.

Wyszłam tylko z klatki i spotkałam naszego sąsiada nosił jakieś ciężkie zakupy, a gdyby tak zaoferować mu pomoc? Dostałabym się do jego mieszkania i może coś by ruszyło, zgodził się a torby były całkiem ciężkie, wchodząc kilka razy zetknęłam oooo tak patrzył mi się na tyłek, jak weszliśmy do domu to postawiłam torbę na ziemi i wszystko wypakowałam na blat wypinając się w jego stronę, szkoda że nic nie działał więc ja musiałam to zrobić po wszystkim usiadł w fotelu żeby odpocząć, przyszłam do salonu niby się pożegnać ale jednak zobaczyłam namiot który stał dość mocno

Pytałam się czy mogę jeszcze jakoś pomóc uśmiechając się ale on zaprzeczył, więc klęknełam przed nim i zabrałam jego ręczę z krocza, powiedziałam że przecież jestem duża i wiem co tam jest, zgrywałem taką uroczą wielu facetów to podnieca, pytałam czy mogę go wyjąć a on się zgodził, jego kutas nie był duży, 15cm? Jednak Itak chciałam spróbować, najpierw go trochę pomasowałam a potem zaczęłam lizać i włożyłam go do buzi i zaczęłam ssać, trochę był słony ale jak się już zaczęło to trzeba skończyć, no długo to nie trwało jak wypełnił moją buzię spermą, była całkiem całkiem, wylizałam do czysta i spytałam czy mogę przyjść wieczorem, pokiwał głową a to co się działo wieczorem opiszę później ^°
60%
8777
Dodał BlowJobWhore 02.12.2019 13:05
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Białowieża

Na szkolenie wyznaczyli nam piękny Ośrodek w Białowieży. Ucieszyłem się nawet mocno , bo to przecież śliczna okolica, chociaż straszliwie daleko. Postanowiłem pojechać swoim autem i w czwartek rano byłem gotowy do drogi. Był maj i wszystko dookoła rozkwitało cudowną zielenią a mnie coraz bardziej chciało się ruchać. Właściwie wiosna to taka pora roku, że mógłbym to robić bez ustanku, kilkanaście razy na dobę i to przynajmniej po pół godziny. Może się przedstawię... Przeczytaj więcej...

Karkonosze cz.2

W Busiku do Szklarskiej obie dziewczynki spały. Po ich zachowaniu domyślałem się co im się śniło. Obie były oparte główkami i co jakiś czas uśmiechały się i układały usta jak do pocałunku. Rączka Oli wsuwała się pod spódniczkę i mocno pocierała swoją dziewczęcą pizdeczkę. Oliwia tez miała rozłożone szeroko nóżki a na jeansach pojawiła się mokra plama. Kilkadziesiąt minut jazdy i czas było wysiadać. Jeszcze przejście przez potok i znaleźliśmy się na dużym... Przeczytaj więcej...

Burza nad jeziorem cz.2

Po tych trzech ostrych jebaniach z dwudziestoletnią Wiktorią i przeżyciach całego dnia położyliśmy się wreszcie do namiotu. Wiki zaległa z mojej lewej strony a młodsza Ola, odwrócona do ścianki namiotu twardo już spała swoim pierwszym, wieczornym snem. Starsza siostra wtuliła się we mnie i zarzuciła swoją zgrabniutką nóżkę na moje uda i to tak mocno, że na biodrze czułem jej pulchną kuciapkę. Była całkowicie goła. Ja zresztą też. Tylko małolata założyła moją koszulkę... Przeczytaj więcej...