Dzień był piękny, ostatni dzień szkoły. Jak na skrzydłach pobiegałam pod byłą już szkołę, przywitałam się ze znajomymi, odebrałam świadectwo, pożegnałam się z wychowawczynią. Wieczorem moja klasa umówiła się w centrum handlowym na takie ostatnie, pożegnalne spotkanie, ale ja od razu wiedziałam, że mnie nie będzie. Wcześnie rano wyjeżdżałam z rodzicami na dwutygodniowe wczasy do Egiptu, obchodzili oni rocznicę ślubu i postanowili ten czas spędzić tam, z pewnością najlepiej byłoby im beze mnie, ale nie za bardzo mieli co ze mną zrobić, a samej zostawić mnie nie chcieli - trochę żałowałam, ale byłam też zadowolona z wakacji, na dodatek w Egipcie, nigdy nie byłam w tym kraju. Natomiast żałowałam tego, że nie mogę sama zostać w domu, bo ostatnio stałam się bardzo napalona i korzystając z tych nielicznych sytuacji, gdy rodziców nie było w domu, uwielbiałam rozbierać się do naga i pieścić się długo i namiętnie. W przeciągu ostatniego roku mocno dojrzałam i się zmieniłam - zaczęłam często się dotykać, oglądać filmy porno i trochę kusić facetów swoim wyglądem, a kusić miałam czym. Miałam 165 cm wzrostu, byłam szczupła, a jednocześnie miałam duże i jędrne piersi, które sporo urosły w przeciągu ostatniego roku, miałam blond włosy, niebieskie oczy, w przeciągu tego roku "zmian" zauważyłam, że bardzo podobam się facetom i pomimo zerowych doświadczeń z płcią przeciwną zaczęłam ich prowokować swoim wyglądem i ruchami.
Wieczorem spakowałam się w sporej wielkości walizkę i wzięłam długą kąpiel, po której wydepilowałam się dokładnie - robiłam to często, podczas moich zabaw lubiłam czuć się kompletnie gładka. Wyjechaliśmy na lotnisko o 6, później odprawa, lot. Oszczędzę Wam całości, ale w hotelu byliśmy dopiero po godzinie 13. Egipt przywitał nas rzecz jasna słońcem i przejrzystym niebem. Gdy tylko się rozpakowaliśmy postanowiliśmy zejść na dół, poleżeć trochę nad basenowym hotelem i odpocząć. Miałam straszną ochotę założyć bardziej kusy strój, ale przy rodzicach mogłam o tym zapomnieć. Zza okularów przeciwsłonecznych spoglądałam na innych gości hotelowych, zazwyczaj były to rodziny z dziećmi, czasami jakieś pary, gdzieniegdzie przewijały się również lokalne osoby z obsługi.
- chodź Maja, idziemy na obiad - usłyszałam i spojrzałam na mamę, która właśnie wyszła z ojcem z basenu
- idźcie sami, nie chce mi się jeszcze jeść, jestem zmęczona po podróży, poleżę tu - powiedziałam zgodnie z prawdą
- no dobrze, pójdziemy się przejść do miasta, za godzinkę powinniśmy być, pamiętaj, że jakbyś zgłodniała, to obiad w hotelu jest za 30 minut
- mhm - mruknęłam tylko i obserwowałam, jak rodzice kierują się do hotelu, a następnie znikają w korytarzach. Odczekałam 10 minut i miałam już pewność, że musieli dojść do naszego pokoju, przebrać się i wyjść z hotelu. Przeniosłam się wówczas na drugą kondygnację hotelowego kompleksu, bliżej wejścia, był tu trochę mniejszy basen, ale tu nikt mnie nie kojarzył z rodzicami i w ogóle odniosłam wrażenie, że jest tu więcej par, a mniej rodzin z dziećmi. Znalazłam wolny leżak, który postanowiłam zająć. Specjalnie "poprawiłam" stanik tak, żeby moje piersi były bardziej widoczne, a część materiału majtek włożyłam sobie pomiędzy pośladki tworząc prowizoryczne stringi. Tak ubrana przyjmowałam różne pozy i chociaż nie widziałam, żeby ktoś na mnie specjalnie spoglądał, to czułam się strasznie podniecona. Po 30 minutach postanowiłam wejść do lobby hotelowego, gdzie znajdował się między innymi bar z darmowymi napojami. W przejściu minęłam się z pracownikiem hotelu, nie wiem czym dokładnie się zajmował, ale miał hotelowy uniform. Był śniady, miał około 40 lat i pokaźny brzuch, oboje byliśmy skupieni na czymś innym, więc przechodząc przez bruk zderzyliśmy się delikatnie. Spojrzał na mnie i poczułam, jak obcina mnie wzrokiem, zalałam się rumieńcem i przeprosiłam
- nie przejmuj się, księżniczko - odpowiedział i odszedł oglądając się na mnie. Jego wygląd mnie nie pociągał, ale sam fakt, że na kogoś tak działałam sprawił, że zrobiło mi się jeszcze bardziej przyjemnie.
W końcu przeniosłam się na stare miejsce, żeby rodzice mogli mnie znaleźć. Wrócili po około godzinie, poleżeliśmy jeszcze nad basenem, poszłam zjeść obiado-kolację, a następnie razem poszliśmy się zdrzemnąć do naszego pokoju - podróż jeszcze dawała nam się we znaki. Mieliśmy dwa pokoje, które miały łącznik zamykany na drzwi, w zasadzie był to jeden pokój, przedzielony ścianką. Niestety próba drzemki nie powiodła się - klimatyzacja nie działała, było za gorąco. Tata poszedł zgłosić to do recepcji, a ja wzięłam prysznic.
Była godzina 17:30
- kochanie, idziemy dzisiaj z tatą na romantyczną kolację - mama uśmiechnęła się do mnie - na pewno wrócimy późno, nie będzie ci smutno?
- skąd, mamo, w ogóle nie powinnam być tu z Wami, bawcie się dobrze!! - odpowiedziałam gorączkowo i pomyślałam, że będę mogła spędzić ten wieczór tak jak lubię
- super - mama uśmiechnęła się do mnie szeroko i zaczęła się szykować, podobnie jak tata, który właśnie wrócił z recepcji
Minęło 20 minut zanim sobie poszli, odczekałam chwilkę i zrzuciłam z siebie ciuszki. Stanęłam nago przed lustrem w przedpokoju, bardzo już napalona i spojrzałam na szczupłą blondwłosą laskę o niebieskich oczach
- jak aniołek - mruknęłam sama do siebie i spuściłam dłoń niżej. Popieściłam się chwilkę stojąc i przeszłam z przedpokoju do pokoju rodziców, mieli dużo większe łóżko. Puściłam muzykę z telefonu i położyłam się na łóżku, zaczęłam delikatnie dotykać się po brzuszku i schodzić niżej. Pomimo prysznica było mi niesamowicie gorąco, klimatyzacja nadal nie działała, bawiłam się tak dwie-trzy minuty. Wydawało mi się, że coś słyszę, ale po chwili wahania wróciłam do zabawy. Przymykając oczy wkładałam palec coraz bardziej, ale wówczas wyraźnie usłyszałam otwieranie drzwi i kroki. Wszystko działo się błyskawicznie, zdążyłam tylko podskoczyć skulona na łóżku, zaczęłam rozglądać się za ubraniami, ale spodenki, majtki i koszulka zostały w moim pokoju. Zobaczyłam jak w drzwiach staje ten sam facet, z którym minęłam się w przejściu w hotelowym lobby. Z podkulonymi nogami starałam się zasłonić piersi i cipkę.
- proszę wyjść, proszę wyjść!! - krzyknęłam
- przyszedłem naprawić klimatyzację, dostaliśmy zgłoszenie, pukałem - odpowiedział niezrażony i spojrzał na mnie
- proszę wyjść z naszego apartamentu, zaraz Pana zawołam! - mówiłam gorączkowo
Mężczyzna spojrzał na mnie, musiał coś widzieć, fragmenty moich sutków, może też cipkę. Wtedy zamiast się cofnąć zaczął zbliżać się do łóżka, usiadł na nim, a ja poczułam, jak materac ugina się pod jego ciężarem.
- spokojnie, aniołku - powiedział i położył dłoń na mojej stopie
- proszę wyjść - powtórzyłam i jeszcze bardziej podkuliłam nogi
- przecież widziałem, jak się wyginasz nad basenem - tym razem położył dłoń na moich podkurczonych kolanach i używając siły zaczął zniżać dłoń wzdłuż ud
- ja, nieprawda... - urwałam w pół zdaniu czując dotyk grubej dłoni na moich delikatnych udach. Mężczyzna zszedł bardzo nisko, ale dalszą drogą zasłoniła mu moja ręka - przecież tego chcesz - znowu siłą przesunął moją dłoń i dotknął mojej różowej cipki, a ja zwariowałam z nadmiaru emocji
- wiedziałem, jesteś cała mokra - mężczyzna uśmiechnął się i masował moją cipkę, ale nie wkładając do niej palców
- wstań, pokaż mi się - wstałam i stanęłam przed nim, mogłam wtedy uciec z pokoju, ale stałam jak sparaliżowana
- jestem Kamal - powiedział i również wstał, zaczął się rozbierać. Najpierw zdjął górę uniformu, która była zwyczajną polówką, miał pokaźny, owłosiony brzuch. Następnie zdjął buty, pasek i spodnie, a w końcu zsunął na podłogę bokserki. Skóra Kamala była śniada, ale jądra i penis były dużo ciemniejsze, kutas zwisał spokojnie, ale i tak był bardzo duży. Podszedł do mnie, ścisnął moje piersi i zaczął mnie całować głęboko, te pieszczoty trwały około minuty i w końcu Kamal wyraźnie poirytowany moim brakiem inicjatywy wziął moją dłoń i skierował na swoje przyrodzenie. Gdy zaczęłam go dotykać poczułam jak kutas rośnie, jak grubą ma główkę i wielkie jaja. Stojąc na palcach odwzajemniałam pocałunki i masowałam jednocześnie jego kutasa, był już dużo większy, wówczas Kamal nakazał mi klęknąć, co uczyniłam i przed moimi oczami znalazł się jego penis, otworzyłam buzie i znalazł się we mnie, pachniał bardzo pociągająco, ale nie miałam za dużo czasu nad tym myśleć, bo członek zaczął rosnąć i nie mieścić się w moim gardle.
- patrz na mnie - usłyszałam i spojrzałam w górę, brzuch trochę zasłaniał twarz Kamala, ale widziałam jego błogość, lizałam jego penisa kilka chwil, był już całkiem twardy, a ja nie mogłam wyjść z podziwu, jak wielka jest jego główka, za każdym razem gdy moja usta osuwały się na członku czułam jej rozmiar. W końcu Kamal wyciągnął kutasa z mojej buzi.
- o której wracają twoi rodzice?
- późno, jeszcze długo ich nie będzie
- a jak w ogóle masz na imię?
- Maja
- wstań Maju i przejdź na łóżko
Zrobiłam co kazał, wiedziałam, że zaraz dobierze się do mojej gładkiej cipki i przeszedł mnie dreszcz podniecenia, jakiego jeszcze tego popołudnia nie zaznałam.