Opowiadania erotyczne :: Przyszywana siostra

Paweł był 18 latkiem kiedy jego matka poznała Karola. Karol miał 20 letnią córkę Patrycję. Oboje pochodzili z różnych światów Paweł wraz z mamą byli biedną rodziną i mieszkali w malutkim mieszkaniu w nieciekawej dzielnicy. Karol z Patrycją mieszkali natomiast w pięknej, wielkiej willi w reprezentacyjnej części miasta. On był biznesmenem mającym kilka firm, a ona jego rozpieszczoną córeczką. Po pewnym czasie Matka Pawła i Karol postanowili, że razem zamieszkają. Pawła ten pomysł bardzo ucieszył natomiast Patrycja się wściekła kiedy się o tym dowiedziała, ponieważ nie cierpiała Pawła i uważała, że jej ojciec może mieć każdą kobietę z wyższych sfer, a nie biedną. Patrycja była kobietą o bardzo przeciętnej urodzie, miała lekką nadwagę, miała wielką i grubą dupę, duże zwisające już dyndole, zrobione botoksem usta, długie czarne włosy i niebieskie oczy, ubierała się wyzywająco chociaż zwyczajnie. Paweł natomiast był dosyć szczupły, miał niebieskie oczy i był wysoki. Ale miał lekkie problemy zdrowotne przez co był cichy i bardzo nieśmiały zwłaszcza wobec kobiet. Patrycja można rzec nienawidziła go, bo uważała, że zepsuje wizerunek jej i jej ojcu. Mieszkali razem, każdy w swoim pokoju, chociaż ona robiła wszystko, żeby uprzykrzyć mu życie. Ona studiowała kosmetologię, on przygotowywał się do matury i chciał iść na informatykę. Kiedy okazało się po upływie pewnego czasu, że dobrze zdał maturę i dostał się na wymarzone studia rodzice zawołali ich i jej ojciec powiedział.
– Postanowiliśmy umożliwić wam na okres studiów i przyszłość usamodzielnić was i dać wam prywatność. Postanowiliśmy dać wam mieszkanie, ale musicie w nim razem zamieszkać. Każdy w swoim pokoju
– Nie ma mowy, nie będę z nim mieszkać ! – krzyknęła Patrycja, a Pawła w duszy uradowała ta informacja, ponieważ od dawna szczerze w skrytości kochał Patrycję i była dla niego najpiękniejszą kobietą na świecie. Jednak po miesiącu nie mając wyjścia przeprowadziła się wraz z Pawłem do trzypokojowego mieszkania w centrum miasta.
– słuchaj gnoju masz swój pokój i jedną półkę w lodówce, reszta mieszkania i salon są moje nie masz prawa tam wchodzić. I masz być na każde moje zawołanie !
Tak mijał czas, któregoś razu Paweł jak wrócił z uczelni usłyszał wycie i kwiczenie jak u świni z pokoju siostry. Podchodzi i widzi przez niedomknięte drzwi i jak jakiś fagas dziko Patrycję pierdoli, a jej wielki zad cały lata, a ona kwiczy jak świnia. Od razu kutas mu stanął i mega się podniecił. Poszedł po cichu do swojego pokoju i myśląc o swojej siostrze szybko sobie zwalił.
Pewnego dnia kiedy przyszedł z uczelni zobaczył Patrycję mocującą się z urwanym kranem z, którego lała się woda.
– co się gapisz ! zrób coś z tym ! po coś tu jesteś ! – wrzasnęła. Paweł szybko zaworem zakręcił wodę i pomógł jej sprzątać zalaną łazienkę, Patrycja w chwili słabości płacząc przytuliła się do Pawła, a on myślał, że to najpiękniejsza chwila w jego życiu. Nagle szarpnęła się
– spierdalaj, jesteś ostatnią osobą do, której warto się przytulić i wezwij hydraulika.
Paweł przebrał się i poszedł do sklepu po nową baterię i raz dwa uwinął się z jej wymianą, co chyba zaskoczyło Patrycję, bo jakoś inaczej na niego spojrzała. Od tego czasu Paweł spełniał wszystkie zachcianki Patrycji i naprawiał zepsute urządzenia. Pewnego dnia do Patrycji znowu przyszedł jej chłopak i Paweł ze smutkiem stwierdził, że jest on ideałem faceta. Idealnie zbudowany, mięśnie wypracowane na siłowni, przystojny. Kiedy przyszedł Patrycja kazała Pawłowi wypierdalać z mieszkania. Paweł wyszedł i za 10 minut wrócił, cichutko otworzył drzwi i podszedł pod drzwi Patrycji i przez dziurkę od klucza zobaczył jak jego siostra obciąga tamtemu. Z satysfakcją stwierdził, że jego własny kutas jest dużo większy i grubszy. Po chwili tamten zaczął robić jej minetę, miała śliczną dużą cipę, po chwili wstał i brutalnie zaczął ją rżnąć kiedy skończył spuścił się na jej cyce, chociaż mało tego było. Paweł szybko wyszedł z mieszkania. Z czasem Paweł zauważył, że siostra jakby lepiej go traktuje. Pewnego dnia wracając z wyjazdu na, którym była kilka dni zadzwoniła do Pawła, żeby zrobił jej coś zjadliwego do jedzenia. Paweł postanowił, że pójdzie na całość i zadba o wyjątkową atmosferę. Kiedy Patrycja weszła do domu szybko poszła do kuchni i ją zamurowało. Przed nią na stole stało jej ulubione danie, paliły się zapachowe świece stało wino i grała muzyka. Zaczęła szukać Pawła, który jadł to samo w swoim pokoju.
– Nono muszę przyznać, że się postarałeś braciszku. Oniemiał, pierwszy raz powiedziała do niego braciszku a za chwilę oniemiał drugi raz kiedy powiedziała
– Chodź, zjemy razem i napijemy się wina. Usiedli razem do stołu, w miarę upływu czasu butelka po winie była pusta – szkoda, wino się skończyło – westchnęła, - mam jeszcze jedno, przynieść ? – poproszę. Szybko poszedł i wrócił z otwartą butelką. Patrycja siedziała na kanapie i słuchała spokojnej muzyki. Nalał im wina, usiadł obok niej i podał jej kieliszek. Położyła głowę na jego ramieniu, co znowu go bardzo zdziwiło. – Ty jednak super facet jesteś braciszku, przepraszam, że Cię nie doceniałam. Dużo rzeczy potrafisz i naprawić coś, a mój chłopak do wszystkiego musi kogoś wynajmować – Po chwili spojrzała mu prosto w oczy swoimi pięknymi niebieskimi oczami, jej wzrok wcale nie był mętny od alkoholu, a wręcz był bardzo trzeźwy. Paweł pomyślał raz kozie śmierć i szybkim ruchem zbliżył twarz do twarzy Patrycji pocałował ją. Smak jej ust był niesamowity, delikatny, smakujący truskawkową pomadką i wypitym białym winem. W pierwszej chwili Patrycja chciała się wyrwać, ale delikatnie przytrzymał ją za ramiona i całował dalej. Po chwili Patrycja zaczęła odwzajemniać jego pocałunki i wsadziła mu język w usta, myślał, że oszaleje z rozkoszy. Po chwili złapała go za rękę i zaciągnęła do swojego pokoju. Tam dalej się całując ściągnęła mu koszulę i zsunęła się na kolana rozpinając jego spodnie. Kiedy opadły na podłogę ujrzała wielkie wybrzuszenie w jego dopasowanych bokserkach, kiedy je zsunęła nie mogła uwierzyć swoim oczom jego kutas był piękny, miał idealną budowę, był gruby i miał chyba z 25 centymetrów długości.
– Nono braciszku takiego olbrzyma to jeszcze nie miałam
– Cieszę się siostrzyczko, że Ci się podoba.
Patrząc mu w oczy wzięła jego kutasa do buzi i zaczęła mu obciągać co chwilę drażniąc wędzidełko. Po chwili przyspieszyła tempo, a Paweł chwycił ją za głowę i zaczął z całej siły dopychać kutasa do samego gardła. Podniosła się i zaczął ją rozbierać: ściągnął jej bluzę i koszulkę, miała no sobie różowy stanik z trudem obejmujący jej dyndole, uklęknął i zsunął jej obcisłe czarne leginsy co nie było takie łatwe, bo ciasno trzymały się na jej wielkiej dupie. Kiedy już mu się udało położył ją na łóżku i zaczął lizać jej stopy odziane w białe skarpetki, co było jego fetyszem. Podniósł ją, rozpiął jej różowy stanik i jak z armaty wyskoczyły z niego dwie wielkie kule. Były cudowne, duże, z wielkimi jak wentyle sutkami i obwisłe. Zaczął je całować miały aksamitną skórę, były delikatne i miały leciutki posmak potu. Złapał w zeby jej wentyle i zaczął je z całej siły gryźć i ssać, a ona ciężko oddychała i piszczała. Kiedy skończył położył ją na łóżku i zaczął całować jej brzuch z lekkimi fałdkami tłuszczu. Kiedy dojechał językiem do jej wielkich różowych fig z satysfakcją zobaczył, że w miejscu cipki są całe mokre. Zsunął je i ujrzał jej wielką cipę, była duża, różowa, szeroka i mocno owłosiona, a nawet zarośnięta. Bardzo mu się spodobała i od razu wsadził w nią język i z lubością zaczął lizać i drażnić jej łechtaczkę, a ona zaczęła jęczeć z rozkoszy. Wstał obrócił ją na kolana i gwałtownie wszedł po same jaja w jej wielką mokrą już pizdę i zaczął z całej siły ją pierdolić, a ona darła się z rozkoszy. Po chwili wyszedł - Wypnij się ! – A ona wypięła swój wielki zad, a on rozchylił jej poślady lekko splunął na jej ciasny mocno zamknięty odbyt i przytykając główkę pchnął mocno i kutas wszedł do połowy, a ona z powodu głównie bólu mocno zakwiczała jak świnia, co bardzo uwielbiał i ponownie z całej siły pchnął, aż wszedł po same jaja i zaczął jebać z całych sił, tak, że było słychać tylko dźwięk uderzających o pośladki jaj i jej świńskie kwiczenie. Obrócił ją na plecy wziął w usta jej stópkę w skarpetce i ponownie wbił się w jej dupę i dodatkowo włożył dłoń zwiniętą w pięść w jej cipę, w, którą weszła bez problemu. Patrycja znowu zaczęła kwiczeć w rytm jebania w dupę przez Pawła. Później Paweł wyjął z niej swojego kutasa, a ona uklękła i z przyjemnością zaczęła mu obciągać. Podniósł ją obrócił na kolana i pierdolnął kilka razy w dupę, a ta od uderzeń trzęsła się jak galareta. Potem znowu wsadził jej kutasa w cipę po same jaja i zaczął jebać, a w dupę zaczął wsuwać palce, po chwili zwinął je w pięść i wsadził ją po łokieć tym razem w dupę, a ona kwiczała. Nagle poczuł kulminację i przyspieszył i docisnął go do końca kiedy poczuł jak się spuszcza, i opadł na nią bez sił, a Ona zaczęła zlizywać jego resztki soków z flaczejącego penisa. On chwycił ją i posadził sobie na twarzy i zaczął lizać jej cipę z mieszaniną swoich soków. Po chwili krzyknęła – muszę siku ! – i próbowała wstać, a on ją trzymał siła mimo, że się szarpała i wreszcie nie mogąc dłużej wytrzymać puściła, a on tylko na to czekał z dużym ciśnieniem zaczęła lać ciepłym moczem, a on z radością go pił i pozwalał ciec na kutasa. Kiedy skończyła lać Paweł wstał i wytarłszy penisa w jej włosy na punkcie, których miała bzika wziął ją pod prysznic pod, którym ona jeszcze mu obciągnęła, a on zabawił się jej dyndolami i poszli spać, a przed snem Paweł powiedział to co od dawna próbował. – Bardzo Cię kocham siostrzyczko odkąd tylko Cię poznałem i czule ją pocałował.. Rano Paweł obudziwszy się w łóżku siostry szybko uciekł do swojego pokoju. Przez kilka najbliższych dni Paweł i Patrycja unikali się i nie odzywali się do siebie. Patrycja wyjechała na trzy dni z koleżankami. Kiedy wróciła Paweł usłyszał jak wchodzi do swojego pokoju. Po pewnej chwili zawołała Pawła do siebie. Kiedy wszedł zobaczył swoją piękną siostrę, ubrana była w sportową bluzę, obcisłe jeansy i conversy na koturnie, bardzo mu się podobała w takim stroju
– Paweł, myślałam, że jesteś facet, a jednak się pomyliłam
- Jestem facet
-- Jakbyś nim był to starał byś się o mnie, a nie czmychnął rano i później przez kilka dni unikał mnie, mówiłeś, że mnie od dawna kochasz
– bo Cię kocham i to bardzo, wiesz, myślałem, że to było przypadkowe, poza tym masz chłopaka i jesteś poniekąd moją siostrą
– Na szczęście nie jestem twoją siostrą i już nie mam chłopaka.
– Nie ?
– Nie, powiedziałam mu, że poznałam kogoś kto mnie bardziej kocha i jest lepszy w łóżku, a poza tym też się w nim zakochałam.
– we mnie ?
- - A w kim głuptasie – to powiedziawszy wstała i pocałowawszy go położyła mu rękę na jego twardniejącym kutasie. Po czym uklęknęła i rozpięła mu spodnie. Wzięła pałę do buzi i ssąc jak rasowa kurwa postawiła mu ją do pionu, a on trzymając ją za głowę szybko ruchał ją w gardło. Podniósł ją, odwrócił, zsunął jeansy, pierdolnął z całej siły kilka razy z całej siły w jej wielką dupę i rozdarł jej czarne stringi i bez ceregieli od razu załadował jej go w dupę i zaczął pierdolić jak tanią dziwkę, a Ona zaczęła kwiczeć. Jebał ją tak z 15 minut, kiedy poczuł, że dochodzi wyjął go i wbił się na maksa w jej cipę chwytając za jej włosy spięte w koński ogon i z wielką ulgą się spuścił w jej cipę. A ona uklęknęła i dokładnie mu wylizała. Wieczorem zawołała go kiedy kładł się spać
- co tam siostrzyczko ?
- chyba od dzisiaj jesteś moim chłopakiem, nie ?
- no tak
- to chyba powinieneś ze mną spać !
- Oczywiście siostrzyczko, z przyjemnością !
Kiedy leżeli już w łóżku powiedział:
- Siostrzyczko, uwielbiam kiedy kwiczysz jak świnia-– i pocałował ją
Minęły trzy miesiące ich związku i okazało się, że ich rodzice biorą ślub i muszą iść na wesele. Od samego wyjścia na weselę Paweł był mega podniecony, bo Patrycja wyglądała pięknie. Miała na sobie dosyć krótką różową sukienkę, cieliste pończochy i 15 cm różowe szpilki podkreślające jej zajebiste nogi, do tego oczywiście w jej stylu bardzo ostry makijaż i długie różowe tipsy. Kiedy po uroczystości siedzieli przy stole szepnęła mu na ucho
– widzę, że Ci stoi i wiem, że to moja wina bo uwielbiasz jak tak się ubieram, a ja rzadko to robię. To mówiąc pociągnęła go za rękę do łazienki.
– Zaraz się z tym uporamy
Uklęknęła i szybko wyjęła mu mega stojącego chuja
–– mmm, takie widoki to ja uwielbiam powiedziała i szybko wsadziła go do buzi i zaczęła w szybkim tempie ssać mu po samo gardło, a jego jaja uderzały w jej podbródek. Po chwili wstała i obróciwszy się podwinęła sukienkę pod, którą nie miała majtek i wyciągnęła też cycki spod sukienki
– oj siostrzyczko ! Nieładnie tak bez matek i stanika chodzić
– chciałam, żebyś miał szybszy dostęp, czułam, że będziesz napalony
– oh siostrzyczko jak ty mnie znasz
– nie gadaj tyle tylko ładuj, ale w dupę, bo dzisiaj mam cieczkę i uważaj, bo przed chwilą musiałam tą dziurkę użyć
– wiesz, że mi to nie przeszkadza, powiedział i ostro wszedł jej w dupę. Jęknęła, bo zwieracze nie zostały rozluźnione, a dodatkowo musiała uważać, żeby nie zacząć kwiczeć. Po 20 minutach kiedy skończył ją jebać, bo poczuł, że dochodzi wyszedł z jej dupy, a ona ukucnęła i wzięła mu go do buzi. Kiedy poczuł, że dochodzi złapał ją za jej wielkie sutki i obficie zalał jej gardło, a Ona wszystko połknęła, żeby nie pobrudzić sukienki.
– dobra braciszku spierdalaj na salę, bo się jeszcze kapną, a ja muszę poprawić makijaż, bo przez tego twojego chuja w gardle cała się rozmazałam. Kiedy po weselu nad ranem wrócili do domu jeszcze kilka razy się pierdolili.
Po kilku dniach Patrycja przyszła do Pawła, który siedział w kuchni i powiedziała:
– zostaniesz ojcem braciszku, jestem w ciąży
– o kurwa, ale przecież brałaś tabletki, ale w sumie się cieszę
– no ja myślę !
– Starzy nie będą zachwyceni, westchnął
– to nasze dziecko, a nie ich !
– racja, będzie dobrze
Kiedy rodzice się dowiedzieli, że oni będą mieli dziecko i od dawna ze sobą sypiają wściekli się i odcięli ich od pieniędzy, co Patrycję zmartwiło. Kilka dni później Paweł zabrał Patrycję, która wciąż się bała o przyszłość na spacer i powiedział
– Pati, mam do Ciebie pytanie
– Jakie ?
To powiedziawszy uklęknął i wyciągnął pudełko z pięknym pierścionkiem
– wyjdziesz za mnie Patrycjo ?
– Tak ! Braciszku kocham Cię !
Założyła pierścionek na palec i pocałowała Pawła.
– A o pieniążki siostrzyczko się nie martw, mam trochę odłożone i mam fajną ofertę pracy
– jesteś kochany braciszku najlepszym facete jakiego miałam !!!
60%
21972
Dodał Makarov26 23.04.2020 18:20
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Rekrutacja

Był początek lat dziewięćdziesiątych. Rozejrzałem się wokół siebie. Każdy znajomy zakłada interes Niektórzy nawet założyli interesy rozporkowe. Agencja to się nazywa czy jakoś tak...Dla mnie rozporek nigdy nie był sprawą nieważną, więc myślę: o, jak fajnie, przyda się... niech wam kwitnie interesik... Ale ja sobie założę inny.. Nie byłem specjalnie oryginalny inwestując trochę drobnych, zostałem drobnym sklepikarzem. Wszystko u mnie drobne i ja sam cały drobny - 165... Przeczytaj więcej...

Wspólne wakacje

Jako że nasi rodzice się znają ze sobą,postanawiamy wyjechać wspólnie nad morze. Tak się składa że wynajmujemy ten sam domek, nasze pokoje są na przeciw siebie na korytarzu.Wykorzystujemy to żeby w nocy ze sobą rozmawiać. Każdego dnia wszyscy chodzimy na plażę,a tylko my we dwoje spacerujemy wieczorami nad morzem, podziwiając zachody słońca. Nasi rodzice już zaakceptowali fakt że jesteśmy razem i nie robią nam żadnych problemów. Pewnego wieczora zostaję z Tobą w domku a... Przeczytaj więcej...

Początkujący naturyści

Odkąd pamiętam zawsze była we mnie jakaś cząstka ekshibicjonisty, nigdy nie miałem problemu z rozbieraniem się w miejscach typu szatnia czy sauna, a ze swoją ex uwielbialiśmy sex w przeróżnych ryzykownych miejscach, a także udzielaliśmy się na internetowych kamerkach. Ta cecha w połączeniu z zamiłowaniem do przyrody i wieczną pogonią za wolnością sprawiły, że pomysł o odwiedzeniu plaży naturystycznej był nieunikniony. Takie plany pojawiały się już wcześniej, razem... Przeczytaj więcej...