Opowiadania erotyczne :: Londyńskie wakacje cz.III

Po cudownym sexie z Nickiem upłynął kolejny dzień. Tomek o niczym nie wiedział, a ja nie chciałam mu przykrości robić. Spaliśmy ze sobą a sex z Tomkiem był równie cudowny jak z Nickiem poza małą różnicą. Rodzice mieli wrócić w ostatnim tygodniu sierpnia, co trochę przysporzyło mi smutku. Chciałam z nimi spędzić czas a oni, no tak dziadek rozchorował się, ale oni sami nie kwapili się by wrócić. Dobrze że miałam tam Tomka bo nie wiem czy bym nie zjechała do Polski...

Jednak i Tomek pracował cały czas a jego mieszkanie się kończyło remontować. Pewnego dnia przyszedł i oznajmił mi że ma wyjazd służbowy do Dublina. Tego wieczoru oczywiście uprawialiśmy sex, ale to był sex jak każdy inny normalny bez dreszczyku adrenaliny. Tomek wyjechał z samego rana, miało go nie być dwa dni. Kiedy ja wstałam zobaczyłam na stole w kuchni kartkę i kluczyki do jego mieszkania. Miałam pojechać i sprawdzić czy coś fach-majstrzy robią. Wykorzystałam tą okazję i przejechałam się niedaleko ale zwiedziłam trochę Londyn. Kiedy sprawdziłam mieszkanie Tomka postanowiłam pójść na shopping. Rodzice zostawili mi trochę pieniędzy na przyjemności a wtedy mi się nigdzie nie spieszyło. Jeden butik drugi trzeci... Okupiłam się trochę. Kiedy weszłam już do swojego mieszkania zadzwonił telefon. Odebrałam. Był to nikt inny jak Nick. Wiedział że jestem sama i spytał się czy mógłby mnie zaprosić na imprezę. Środek tygodnia i impreza ... no cóż wtedy nie miałam żadnych obowiązków. Zdecydowałam się, że pójdę. Umówieni byliśmy na 19 a ja zanim doszłam o jakiej faktycznie godzinie mamy się spotkać bo zapomniałam jak to w Anglii jest to została mi niecała godzina. Szybko wyszperałam sukienkę z zakupów założyłam obcasy włosy w kitkę i do tego lekki makijaż. Nick był punktualnie, ubrany był w t-shirt i miał ciemne okulary choć była juz szarówka. Poszliśmy do klubu, a kiedy weszłam do środka to zaniemówiłam. Ludzi było bardzo mało a wystrój... no cóż był to chyba jakiś jeden z droższych klubów. Nick powiedział mi że jego kumpel ma urodziny, więc kiedy podeszliśmy do towarzystwa to zrobiłam się cała czerwona. Byłam jedyna że tak powiem o jasnej karnacji w towarzystwie. Było ze dwie dziewczyny i z pięciu chłopaków. Nick przedstawił mnie Samuelowi a ten popatrzył na mnie i powiedział coś w ten deseń - Zawsze miałeś dobry gust. Za chwile przeszedł barman z drinkami, ja zamoczyłam lekko usta. Rozmawiałam jednak oni mieli tak specyficzny akcent że dosyć często nie rozumiałam niestety. Nick siedział obok mnie i obejmował mnie ramieniem. Po nie całej godzinie towarzystwo się wykruszyło i zostaliśmy ja z Nickiem i solenizant. Samuel przysiadł się do mnie i zaczął wypytywać o różne codzienne sprawy. W pewnym momencie nick powiedział, że się zbieramy. Samuel wtedy mu odpowiedział że już że za wcześnie. I wtedy ja wyparowałam z tekstem że możemy do mnie pójść, tylko alkoholu nie mam. Nie wiem co wtedy mi strzeliło do głowy ale widocznie tak miało być. Mężczyźni się zaśmiali i we trójkę poszliśmy do domu. Po drodze Samuel kupił jakiś alkohol. Kiedy weszliśmy Nick z Samuelem usiedli w salonie a ja poszłam po kieliszki. Jeden drink drugi , trzeci nagle Samuel wyciągnął małą saszetkę z białym proszkiem. Spytał się mnie czy chcę, jednak ja odpowiedziałam że nie. Nick to zauważył i zaczął mnie głaskać po plecach abym się nie denerwowała. - Nikt Cię nie zmusza mała - odpowiedział Samuel. Usypali sobie kreski wciągnęli. Narkotyki jak i inne używki zawsze mnie jakoś przerażały. Nick zaczął się do mnie dobierać i powiedział - Usiądź mi na kolanach. Usiadłam i zaczęliśmy się namiętnie całować, zsunął mi od góry sukienkę tak że wyszedł stanik na wierzch. Samuel przysiadł się do nas i spytał

- Może się zabawimy? - spojrzałam na niego a potem na Nicka który puścił mi oczko. Jeszcze miesiąc wcześniej mogłam jedynie pofantazjować o dwóch czarnych drągach wtedy tego wieczoru miałam ich podanych na tacy.

- Ania jest bardzo dobra w tych sprawach - odpowiedział Nick

- Zgadasz się? - dopytywał Samuel

Zawahałam się i kiedy znowu się zapytał ja zsunęłam się z kolan i złapałam za krocze Samuela - To się zabawmy - odpowiedziałam. Rozpięłam rozporek i takiego na pół stojącego kutasa Samuela włożyłam do ust. Jego penis był mniejszy od penisa Nicka ale wtedy nie grało to żadnej roli. Nick w tym czasie podwiną sukienkę do góry odsunął moje stringi i zaczął mi lizać tyłek. Co wtedy myślałam? Myślałam i korzystałam z okazji bo nie wiedziałam czy kiedykolwiek taka okazja się powtórzy. Na chwilę przerwałam aby zdjąć sukienkę i biustonosz, Nick w tym czasie również się rozebrał. Samuel zaczął bawić się moimi sutkami a ja mu ssałam, Nick natomiast wkładał palce do cipki, najpierw jeden a potem dwa następnie trzy.

- Mogę Cię pieprzyć bez gumki? Zdrowy jestem - powiedział Samuel ale ja mu tylko za mruczałam zgadzając się

- Ona uwielbiam creampie Sam - powiedział Nick

Po chwili powiedziałam żebyśmy przenieśli się do mojej sypialni bo było tam łóżko małżeńskie rodziców. I po chwili się tam znaleźliśmy. Położyłam się na plecach i rozłożyłam nogi Samuel zaczął mi robić minetkę a Nick jakby do powiedzieć usiadł prawie mi na twarzy, znaczy tak mi się wydawało bo w ustach miałam jego pytona. Czułam różnicę między kutasami ale nie robiło mi to jakichś obiekcji. Po chwili moja cipka pochłaniała już kutasa Samuela a on jęczał z rozkoszy. Nick wstał coś powiedział do kolegi czego nie zrozumiałam i ten do mnie coś się spytał ale wtedy nie zrozumiałam tego, jednak przekonałam się za chwilę o co pytał. Samuel wyciągnął kutasa a Nick położył się, ja powoli nabiłam się na jego pytona a Nick przyciągnął mnie do siebie całując mnie. Wtedy miałam że tak powiem wypiętą pupę. Poczułam że Sam smyra mnie kutasem po drugiej dziurce chciałam mu powiedzieć że nie chcę tego jednak Nick mnie przytrzymał. Nie wiem czy zrobił to specjalnie czy myślał że się zgodziłam. Po chwili Sam wpakował mi kutasa do tyłka a ja zawyłam. Zaczęłam wołać - Boli boli - po polsku a oni tego nie rozumieli. Na tamten moment nie lubiłam sexu analnego ogólnie mój tyłek był i jest ciasny. Wtedy był bardzo ciasny. Czułam się jak w potrzasku dwóch silnych facetów i ja drobna blondyneczka. Po chwili ból się uspokoił i zrobiło się całkiem przyjemnie. Zaczęłam wyć bo dostałam orgazmu. Ruchali mnie tak długą chwilę ściskając mnie jak w kanapce. Dwa murzyńskie spocone ciała ocierały sie o mnie. Po chwili Samuel wyciągnął penisa z tyłka klepnął mnie w tyłek i stanął na łóżko. Dostałam penisa prosto w usta. Nick zaczął głośno sapać i mocniej ściskać moje piersi. Sam złapał mnie za włosy i kontrolował robienie lodzika. Nick zaczął głośno jęczeć i unosić swoje biodra aż w końcu wystrzelił we mnie, jego kolega wyciągnął kutasa z moich ust. Nick klepnął mnie w pośladek abym zeszła i powiedział - Idę do łazienki kochanie - i zwrócił sie do Sama - Bądź grzeczny i się zaśmiał. Wyszedł z pokoju. Usiałam na łóżku a z mojej cipki wyciekało nasienie Nicka. Samuel wszedł znowu na łóżko i zaczął się całować ze mną. Ja położyłam się a on na mnie, ruchami bioder smyrał mnie w okolicach cipki swoim stojącym drągiem. Jego dłonie splotły się z moimi i on przesunął moje ręce do góry i władował kutasa w zaspermioną cipkę. Zalękłam. Ruchał powoli ale bardzo głęboko i mocno. Słychać było tylko plusk spermy która była w cipce kiedy Sam penetrował ją swoim penisem. Nagle zrobił dziwny grymas i poczułam ciepło w środku. Doszedł. Zaczął cały drżeć i osunął się. upłynęło kilka minut kiedy podniósł się ze mnie, przejechał językiem po mojej lewej piersi i położył się obok i ... zasnął. Wtedy Nick wszedł do pokoju i widząc moją dezorientację spytał się

- Chyba nie masz nic przeciwko?

- No nie - odparłam nieprzekonana

- Kotku - położył się obok mnie i odgarnął włosy i kontynuował - Przecież nie pozwolimy abyśmy była sama. Ktoś musi się Tobą zaopiekować.

- Co ty mówisz? - spytałam

- Nie pozwolę byś była tutaj samotna. Jesteś cudowna i trzeba zagwarantować Ci bezpieczeństwo.

- Ale... - Nick przerwał mi

- Śpij, korzystaj

I przykrył mnie kołdrą tuląc się do mnie. To nie był koniec czegoś czego raczej już nie doświadczę w życiu ponownie.

CDN.
60%
8982
Dodał prostitute 27.04.2020 07:32
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
luki1 Jesteś zwykła kurwa
27.04.2020 19:00

Podobne opowiadania

Trójkąt kobiecym okiem

Trójkąt ech w rozmowach fantazja, dreszczyk emocje, żarty w realu trochę niepokój. Umówiliśmy się z jednej strony czułam ulgę ze po wielu namowach będę to już miała za sobą z drugiej strony budzą się we mnie lęki nie idące w parze z optymizmem męża. Wiedziałam ze zostało 7 dni do umówionego spotkania do tego czasu cudu nie będzie nie schudnę i nie wchłonę cellulitu. Już 3 dni przed zaczęłam wpadać w panikę, że na pewno się nie spodobam i ze od tej pory mój facet... Przeczytaj więcej...

Dziewica w trójkącie

Od zawsze tworzyłyśmy duet, ja i moja starsza o 5 lat siostra. Byłyśmy biedne. Matka za bardzo się nami nie interesowała, od czasu do czasu tylko sprowadzała do domu kolejnych swoich fagasów. Ojciec opuścił nas kilka lat po moich narodzinach. Siostra musiała się martwić o nas obie. Niestety nie była zbyt odpowiedzialna. Zwykle to ona musiała się mną zajmować, ale nie przejmowała się tym za bardzo. Brała mnie na imprezy do swoich znajomych (ale nigdy do klubu). Gdy tylko pojawiałyśmy... Przeczytaj więcej...

Niespodzianka pod prysznicem

Zawsze na początku maja jadę z paczką 2 kumpli i trzech dziewczyn do Karpacza i za każdym razem nocujemy w schronisku wysoko w górach. Właściwie to my faceci jesteśmy zawsze w tym samym składzie a laski na ogół się zmieniają. Mamy po 25 lat i pracujemy w jednej firmie. W tym roku też wyjechaliśmy w tym samym męskim składzie i trzy kumpele z działu zbytu naszej fabryki. Zupełnie nie przeszkadzało nam, że dwie z nich były mężatkami a na wyjazd wyjechały rzekomo na szkolenie... Przeczytaj więcej...