Opowiadania erotyczne :: Niespodzianka u Bartka

Był czerwiec, grzało jak cholera, i zbliżały się wakacje. Byłem potajemnie w związku z Darkiem, z Bartkiem na razie do niczego nie dochodziło od trójkąta, który wydarzył się dwa miesiące temu. Zawsze w środy, gdy kończyliśmy wcześnie lekcje Czekaliśmy z Darkiem na przystanku, aż wszyscy rozjeżdżą się do domów. Jeździliśmy późniejszym autobusem, żeby kumple niczego nie podejrzewali. Robiliśmy to u niego, bo ode mnie musiałby się wracać. Chata była pusta rodzice w pracy a siostra na studiach. Scenariusz zawsze był podobny. Rzucaliśmy plecaki i przechodzili do jego pokoju. Tam szybko rozbieraliśmy się do naga. Padaliśmy na łózko najpierw, aby ocierać się o nasze ciała i całować. Nie kiedy też na początku obciągaliśmy sobie na stojąco, najpierw ja potem on lub na odwrót. Któregoś dnia kupiliśmy sobie maszynki do golenia, i w łazience ogolili sobie kutaski. Powiem szczerze, że tak było przyjemniej. Darek bardzo lubił być ruchany w dupę, ja za to kochałem jak mi obciągano. Nasze seksualne uniesienia najczęściej kończyły się tak, że Darek rozkładał gazetę na łózko, prawą nogę wyprostowaną opierał o podłogę, lewa zgiętą w kolanie trzymał na łóżku. Brałem go od tyłu, pieprząc jego dupkę. On bardzo szybko wtedy dochodził, trzepał fiuta, aby za moment tryskać na gazetę. Obracał się potem ściągał mi prezerwatywę i pieścił kutasa ustami, aż dochodziłem do orgazmu. I takie były te nasze środy. Pewnego dnia zagadał do mnie na korytarzu szkoły Bartek. Zapytał czy nie wpadłbym do niego w piątek na noc, bo ma wolna chatę. Zdziwiło mnie troszkę, bo nie chciał Darka, i że ma niespodziankę. Zgodziłem się również na to, że nie wspomnę nic Darkowi. Bartek wyglądał jeszcze atrakcyjniej, prawdopodobnie gdzieś się opalał, bo ciało nabrało ciemnej karnacji. W piątek po południu wziąłem prysznic, i dogoliłem kutaska. Nie było ani na nim ani na jajkach żadnego włoska. Ubrałem koszulkę na ramiączkach, majtki, ciasne dżinsowe spodenki i sandały. W plecak schowałem kosmetyki i rzeczy na zmianę. Piżamy nie brałem, domyślałem się , że nie będzie mi potrzebna. Gdy dojechałem na miejsce, zadzwoniłem na domofon, który bez pytania zabrzęczał i mogłem wejść. Bartek mieszkał na szóstym piętrze. Gdy wyszedłem z windy, zadzwoniłem do mieszkania. Gdy otwarły się drzwi, nastąpiła pierwsza niespodzianka. Moim oczom ukazała się drobna dziewczyna, w krótkich włosach czesanych na grzybka. Miała na sobie letnią sukienkę w kwiaty, na ramiączkach. Była na boso. Domyśliłem się, że to Karolina dziewczyna od Bartka. Piersi miała okrąglutkie, ale nie duże, widać było kształt sutków, więc nie miała biustonosza.

- No hej właź- pociągła mnie za rękę i pocałowała w policzki z jednej i drugiej strony.

- Cześć - troszku zszokowany odstawiłem plecak na szafkę w przedpokoju i zsunąłem sandały. W kuchni stał Bartek ubrany w same spodenki letnie wiązane w pasie na sznurek i gotował coś na kuchence.

- Hej piękny idź z Karolą do pokoju zaraz dojdę, kończę bigos.

Bartek w mieszkaniu miał swój pokój, była duża sypialnia rodziców, i salon oraz łazienka. W salonie Karolina usiadła na sofie ja na fotelu. W telewizji grała piosenka z muzycznego kanału. Na stole stało piwo w puszkach, oraz litrowy jakiś koniak, chipsy i paluszki. Karolina podała mi piwo, które z chęcią wziąłem, było gorąco a piwko było zimne.

- No już gotowe- powiedział Bartek kładąc bigos i chleb na stół. Zjedliśmy każdy ile chciał popijaliśmy piwko, na fajkę trzeba było wychodzić na balkon. Gadaliśmy o muzyce, która leciała w telewizji, o szkole itp. pierdołach. Po trzech lampkach koniaku, temat nagle zszedł na intymniejsze sprawy.

- Masz dziewczynę Marku- zapytała Karolina odstawiając pustą lampkę po koniaku.

- Niestety nie- odpowiedziałem zażenowany.

- Nie uprawiałeś z dziewczyna seksu ? - pytała dalej, Bartek się tylko uśmiechał.

- No jeszcze nie-odpowiedziałem szczerze, ale zawstydzony.

- A z chłopakiem ?- popatrzyła na mnie wyczekująco. Zaczerwieniłem się , jak cholera, kurde czy ten pacan jej wygadał, zastanawiałem się. Nastąpiła chwilka milczenia.

- Spoko wiem, że to robiliście - przerwała ją Karolina, ja byłem już kompletnie zszokowany - Chciałabym zobaczyć to na żywo - tym stwierdzeniem wbiła mnie w fotel.

- Kurde no nie wiem troszku mi głupio- zacząłem ocierać nerwowo dłonią o usta.

- Spoko stary damy dziewczynie fajne szoł- powiedział Bartek i wstał z sofy na której siedział z Karoliną. Siegnołem po lampkę koniaku, i wypiłem ja na raz. Wypuściłem powietrze, bo cholerstwo było mocne. Bartek stał przede mną.

- No dajesz Piękny- powiedział, popatrzyłem na Karolinę, siedziała z podkurczonymi nogami, obgryzając końcówkę palca. Rozplatałem sznurek na jego spodenkach, dłońmi złapałem na boki i zacząłem pomału zsuwać. Był oczywiście bez majtek, jego kutasek lekko nabrzmiał. Spodenki dotknęły podłogi, Bartek przeciągnął je przez kostki u stóp, i odrzucił w kąt pokoju. Dłonie oparł o biodra i czekał. Popatrzyłem jeszcze raz na Karolinę, zaczęła ssać swój palec. Dłońmi zacząłem masować uda od Bartka. Po chwili lewa dłoń masowała jajeczka. Prawą wziąłem jego członka i poruszałem w przód i w tył. Widziałem jak zaczynał robić się coraz większy. Objąłem ustami główkę i zacząłem robić językiem kółeczka. Karolina zaczęła się dziwnie wiercić na łóżku. Kutas Bartka stał już dumnie, więc moje usta zaczęły jeździć do przodu i do tyłu śliniąc i drażniąc językiem jego fiutka. Bartek oddychał głośno a ja coraz szybciej zacząłem ruszać głową. Naglę Karolina wstała z sofy i jednym ruchem zrzuciła swoja sukienkę, jak myślałem była bez stanika, sutki mocno były już nabrzmiałe, usiadła na sofę i zsunęła majtki. Ujrzałem jej piękną wygolona cipeczkę. Oparła się o wezgłowie, jedną nogę miała zgiętą na sofie a druga opuściła na podłogę. Jej prawa dłoń zaczęła pieścić ją w kroku. Masowała kulistymi ruchami swoja łechtaczkę. Myślałem, że śnie, ale to się działo. Bartek spojrzał na nią.

- Hmm mała tak pięknie widać, że cie jara- ja cały czas ssałem jego fiuta, patrząc kontem oka, na masturbującą się Karolinę.

- Wyssij mi wszystko co do kropelki -powiedział Bartek ruchając mnie w usta.

Czułem, że zaraz tryśnie. Zacząłem trzepać mu szybko fiuta, otwarłem usta i przywarłem językiem do jego żołędzia. Pierwsza salwa uderzyła mnie w podniebienie, szybko zacząłem połykać jego nasienie, i kolejny wytrysk miałem na brodzie palcem podciągnąłem ją do ust, wszystko znikało w moim gardle.

- Ja pierdole, umiesz to Piękny- powiedział Bartek gładząc mnie po włosach. Podszedł do stołu i nalał sobie koniaku. Karolina wstała nagle z sofy. Ja dalej siedziałem w fotelu odkażając sobie usta koniakiem.

- Zdrada za zdradę- powiedziała z uśmiecham Karolina i podeszła naga do mnie. Dłońmi złapała koszulkę, ściągła mi przez ramiona. Uklękła i rozpięła mi pasek. Razem z majtkami zdarła ze mnie spodenki. Byłem nagi i zszokowany. Bartek siedział uśmiechnięty na sofie, popijając koniaka. Kutas stał mi już nieziemsko. Zaczęła swoja ręką masować go w dól i w górę. Robiła to bardzo delikatnie. Jej języczek zaczął wodzić od jajek po gorę tam i z powrotem. Mój oddech zaczął przyspieszać. Bartek patrzył na wszystko masując swojego zwiotczałem fiutka. Głowa Karoline zaczęła ruszać się w górę i w dól, a mój kutas znikał w jej ustach to się pojawiał. Pierwszy raz dziewczyna robiła mi loda, i było to super. Ścisnąłem dłońmi poręcze fotela, dłużej nie mogłem wytrzymać.

- Karolina zaraz się spuszczę- powiedziałem przez zęby. Ona szybko wyciągła go podciągneła się do góry, i waląc mi konia ocierała jego główkę o swoje piersi. Przeszły mnie fale gorąca, a na jej cyckach lądowały kolejne porcję mojej spermy.

- Piękny wytrysk Mareczku- to powiedziawszy pocałowała mnie w usta- zaraz wracam. Po czym udała się do łazienki.

- I co fajna niespodzianka ?- powiedział Bartek którego kutasek już nieźle znowu nabrzmiał.

- Jesteście super jebnięci ja pierdole- odpowiedziałem zmazując serwetką resztki mojej spermy z uda.

- Dopiero się rozkręcamy- odpowiedział, w tym momencie do pokoju wpadła Karolina, podeszła do Bartka popchnęła go lekko tak że leżał jak długi na sofie. Szybko usiadła mu na twarz, a On od razu wbił się językiem w jej cipkę. Karolina jedną ręka trzymała się oparcia sofy, drugą piesciła sobie cycki. Dosłownie ujeżdzała mu usta, On łapczywie ssał jej łechtaczkę. Widok był nieziemski. Odstawiłem kieliszek, i z dyndającym fiutkiem klekłem z boku sofy. Zacząłem znowu ssać kutasa Bartka chciałem, żeby szybko mu staną. Bartek rozszerzył szerzej nogi, ja za to liżąc mu jądra, prawa dłonią trzepałem mu kutaska. Po chwili juz nieźle był naprężony. Patrycja popatrzyła na moje wyczyny po czym rzekła:

- Wypad - odsunąłem się od jej chłopaka a ona przesuneła się do tyłu i wziąwszy w dłoń kutasa Bartka nacelowała go na swoja cipkę. Zaczęła go szybko ujeżdżać a on masował jej nabrzmiałe cycki. Sofa aż trzeszczała, gdy Karolina skakała po kutasie Bartka. Stałem tak obok i zacząłem sobie walić, patrząc jak tych dwoje sobie dogadza. W pewnym momencie Karolina prawa dłonią złapała mojego kutasa i zaczęła go pieścić. W jej dłoniach znowu zaczął mi stawać. Nagle Karolina zeszła z Bartka obróciła się do mnie tyłem, pochyliła głowę i wzieła kutasa Bartka do ust. Byłem zaskoczony.

- Tylko nie zjeb się do cipy-powiedział Bartek. Pierwszy raz w cipce, to przerosło moje oczekiwania. Złapałem ja w pasie a kutasa nacelowałem na pizdeczke. Była cudownie wilgotna, nie to co ciasna dupa. Ruszając się w przód i w tył zacząłem ją posuwać stając w lekkim rozkroku, ona ssała i lizała kutasa Bartka, który trzymając ja lekko za włosy prowadził jej główkę. To było dla mnie ogromnie podniecające, i zgodnie z życzeniem kumpla wyciągłem fiuta, który spermą zaczął oblewać dupkę Karoliny.

- No kurwa Szybki Lopez- powiedział Bartek i odsuną głowę Karoliny.

- Co jest ?- zapytała zaskoczona

- Zmiana turmana- powiedział Bartek i wstał z sofy. Położył już nieźle spoconą Karolinę na plecy.

- Liż jej cipkę aż dojdzie - powiedział do mnie, schyliłem się między jej rozłożone nogi i ustami przywarłem do mocno już opływającej w soczki cipki. Ssałem ją tak jak widziałem na filmach z lesbijkami. Jęczała lekko masując moją głowę, wiedziałem, że mi się podobało. Bartek za ten czas uklęknął i splunął mi w dupę, wiedziałem co się zbliża więc rozsunąłem szerzej nogi. Wlazł we mnie pierwszy raz bez kondona, i poślizgacza. Ale nie było źle. Pieprzył mnie za to wolno, ale po same jaja. Oddech Karoliny stawał się szybszy, lekko zaczęło nia trząś czułem że doszła i jeszcze bardziej ściskałem językiem i wargami jej łechtaczkę. Bartek wyciągnął kutasa z mojej dupy i trzepiąc go powiedział:

- Chodźcie tu razem- obróciłem się i klęknąłem Karolina szybko dołączyła do mnie, otwarliśmy razem usta, i z fiuta Bartka oblała nas fala spermy. Tryskał na moja i jej twarz. Po wszystkim Karola położyła mi dłoń na policzku i pocałowała mnie w usta.

- No pora na kąpiel- powiedział Bartek i udaliśmy się do łazienki. Potem resztę spotkania baraszkowaliśmy w sypialni rodziców.

60%
11800
Dodał Drotan 22.06.2020 13:25
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Kolega

Mieszkałem z dziewczyną na imię jej Angelika ale byliśmy już ze sobą 4 lata więc pierwsze motyle mieliśmy dawno za sobą. Ona miała 20 lat, ja 19. Mieszkaliśmy u mnie sami, a to lata 90 wiadomo czasy blokowisk. Więc na podwórku byli i starsi i młodsi ale z młodszymi się nie zadawaliśmy. Ktoś tam miał brata, brat kolegę i tak dalej. Na podwórku był taki Piotrek starszy chyba z 10 lat ale już nie zadawał się z nami. Inne towarzystwo, inne życiowe cele i lubił sporo wypić... Przeczytaj więcej...

Kolejne fantazje

Zimowy czas to trudny okres dla żonatych biseksów. Dlatego też po długim okresie zbiornikowania, okraszonego oglądaniem filmików, zdjęć, a kończących się ręcznym wytryskiem, obaj z Piotrem doszliśmy do wniosku, że nadszedł „ten” czas. Moja „druga połowa” zupełnie trzymana i trzymająca się z dala od tych klimatów, zwierzaki wałęsające się z kąta w kąt, skutecznie eliminowały moje mieszkanie. U Piotrka to zupełnie inna sprawa. Magda pracowała &bdquo... Przeczytaj więcej...

Hotel cz.4

Następnego dnia, po obiedzie Aim posłusznie udał się do komnaty Lady. Ciągle zastanawiał się o co mogło chodzić jego Pani. Przed drzwiami Aim posłusznie uklęknął i zapukał do drzwi. -Wejdź - usłyszał. Tylko gdy wszedł Lady zatopiła się w jego ustach gorącym pocałunkiem. -Dzięki psie za wczoraj. Lepszego orgazmu nie miałam. - Lady była nago, w ręku trzymała kieliszek. - Jednak teraz będziesz miał poważne zlecenia. Część moich klientów jest... wybredna. Potrzebują... Przeczytaj więcej...