Opowiadania erotyczne :: Sekretarka 4

Z samego rana Monika ubrała seksowną bluzeczkę z dużym dekoltem i mini spódniczkę , do tego buciki na dużej szpileczce .
-Już ja pokarzę tej gówniarze że niczego się nie wstydzę . Na pewno myśli , że przyjdę w garsonce .
Po wejściu do biura Monika spojrzała na Agatę . Sekretarka siedziała przed komputerem . Nawet nie zwróciła uwagi na panią prezes .
- Witam pani Agato .
- O suczka przyszła do pracy . O nawet ładnie się ubrałaś , jednak uważam , że w swoim gabinecie nie potrzebujesz ubrania . Więc zdejmij wszystko i zostaw na tamtym krześle .
- Wszystko na nic - pomyślała Monika .
- Chcesz abym cały dzień pracowała całkiem nago ?
- Tak , masz z tym problem .
- Nie .
- To zdejmuj ubranie i zostaw tylko obroże . Dobrze , że ją ubrałaś . Gdybyś tego nie zrobiła musiała bym cię ukarać .
Monika zaczęła się rozbierać , Agata nawet nie zwracała na nią uwagi . Gdy była już nago zapytała
- Czy tak dobrze pani Agato ?
- Tak , idź pracować i nie zawracaj mi głowy .
Pani prezes weszła do swojego gabinetu i nagle stwierdziła , że nie ma w nim biurka i fotela . Wszystkie dokumenty leżały na podłodze . Komputer stał przy oknie . Monika zdawała sobie sprawę , że gdy do niego podejdzie będzie ją widać z biurowca po drugiej stronie ulicy . Wróciła do Agaty
- Jak mam pracować ?
- Normalnie . Papiery przeglądasz na kolanach na podłodze a do komputera możesz wstać .
- Będzie mnie widać przez okno .
- No to co . Bierz się do roboty . Aha za godzinę przyjdzie informatyk , żeby coś zrobić przy twoim komputerze i ustawić nowe hasło .
- Proszę daj mi ubranie jak on przyjdzie .
- Mówisz ubranie . Dobrze weź bluzeczkę to ci wystarczy i powiem ci kiedy masz ją ubrać .
Po godzinie do gabinetu weszła Agata , zamknęła drzwi i spojrzała na klęczącą Monikę .
- Ubierz bluzeczkę , informatyk już czeka . Jest młody i przystojny .
- Proszę nie rób mi tego .
- Jak chcesz możesz zostać nago . Twój wybór .
Monika ubrała bluzeczkę . Do pokoju wszedł młody mężczyzna , trochę się speszył widząc do połowy nagą kobietę .
- Tu jest komputer , proszę zainstaluj co trzeba i wpisz nowe hasło "Suka Monika" - powiedziała Agata .
Informatyk zabrał się do pracy po paru minutach wszystko było gotowe .
- Już zakończyłem pracę .
- No suko podziękuj panu .
- Dziękuję - odparła Monika .
- Nie tak . Na kolana i ładnie dziękuj .
- Ależ nie trzeba - odparł speszony mężczyzna .
Monika uklękła i powiedziała
- Dziękuję za zainstalowanie programów i hasła .
- Teraz możesz wyjść - powiedziała Agata .
Po wyjściu mężczyzny spojrzała na Monikę .
- Widzę , że się uczysz , to dobrze . Teraz rozbieraj się i stań przy komputerze .
100%
16444
Dodał niewolnik1967 15.07.2020 07:06
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
Nik970 Świetne opowiadanie, pomysł i seria. Wyobrażam sobie trzęsącą się że strachu, upokorzenia i wstydu wielką Panią Prezes. Jak ściąga w dół bluzeczkę, żeby zasłonić cipę. Jak chce siku 15.07.2020 11:22

Podobne opowiadania

Imigrantki część I

Wszystko zaczęło się dość dawno. Jak to zwykle bywa, przy suto zakrapianej imprezie mówi się różne rzeczy nie zawsze do końca przemyślane. Rozmawiałem z facetem który zajmuje się wyłapywaniem nielegalnych imigrantów. Powiedziałem mu, że fajnie by było mieć taką niewolnicę, najlepiej z zagranicy, bo wtedy nikt nie będzie jej tu szukał. Minął jakiś czas, ja zapomniałem już o tej rozmowie, aż pewnego dnia zadzwonił telefon. W słuchawce usłyszałem głos: „mam dla... Przeczytaj więcej...

Zabawa Marka

- Marek, nie tak mocno. - Byłaś niegrzeczną dziewczynką, poniesiesz teraz karę. Zaknebluje ci usta i możemy zaczynać. Nie wiem sama dlaczego zgadzam się na tą zabawę. Trochę jestem sama sobie winna. To było jakiś rok temu. Marek zapytał mnie co czytam, odpowiedziałam, że koleżanka pożyczyła mi „Pięćdziesiąt twarzy Greya”. Przeczytałam wszystkie trzy tomy tylko dlatego, że moje koleżanki zachwycały się nią. Kiedyś przy kawie powiedziałam im, że to książka... Przeczytaj więcej...

Paweł & Paulina w burdelu

Paweł & Paulina w burdelu
PAWEŁ & PAULINA W BURDELU. Na samym wstępie, drodzy czytelnicy, proszę Was byście dawali mi „łapki” i pisali w komentarzach, czy te moje opowiadania podobają się wam, czy też nie, bo jeśli nie to nie ma sensu bym tutaj dalej pisała. To opowiadanie jest zupełnie fikcyjne, chociaż są w nim elementy prawdziwe z mojego życia, szczególnie fascynacja damską bielizną i ciuszkami, a reszta to w większości fantazje. Akcja się dzieje się na przełomie lat osiemdziesiątych... Przeczytaj więcej...