Opowiadania erotyczne :: Przygoda z nauczycielką

W technikum miałem dosyć młodą i ładną nauczycielkę od matematyki, która miała na imię Sandra. Z matmy nie szło mi najlepiej jednak byłem typem humanisty ale zawsze udawało mi się wychodzić na prostą. Teraz zaczęły się lekcje zdalne i przygotowania do matur. Pewnego dnia pani Sandra napisała mi żebym przyjechał na 14:00 do szkoły, ponieważ coś w mojej deklaracji było nie tak więc pojechałem do szkoły i udałem się do klasy gdzie miałem poprawić deklarację. W klasie zastałem panią Sandrę w jeansach, koszuli i zamszowych kozakach za kolano. Niesamowicie mi się podobała w tym ubiorze, ale starałem się to ukryć powiedziałem dzień dobry a Sandra zaczęła mówić.
-Słuchaj tak naprawdę nie ma żadnej deklaracji ale za to jest sprawa o wiele ważniejsza.
-Co pani ma na myśli.
-Twoja koleżanka Ania wysłała mi bardzo ciekawe screeny gdzie fantazjujesz o pewnej nauczycielce i chyba dobrze wiesz, że chodzi tu o mnie.
Kurwa mać, a to sucz wiadomo posprzeczaliśmy się ale żeby robić mi coś takiego. Powoli zacząłem sobie uświadamiać jak w głębokiej dupie byłem. Niby już mało zostało czasu do końca technikum, ale przebywanie na jednej lekcji z nauczycielką, która dobrze wie, jakie masz o niej fantazje na pewno nie będzie należeć do przyjemnych.
-Masz w sumie dwie opcje do wybrania. Albo nie zrobisz z tym nic i omyłkowo wyślę je na czat, żeby wszyscy klasy się dowiedzieli, albo zostaniesz moim niewolnikiem, jeżeli serio kręcą Cię takie zabawy.
-Co ?
-Tak się składa, że mamy bardzo podobne zainteresowania i myślę, że zrobienie sobie z ucznia niewolnika mogłoby mi przynieść dużo radości
-Naprawdę nie wiem co mam powiedzieć
-Czyli mam już wysyłać tak ? - Wzięła telefon do ręki
-Nie nie błagam nie
-Co nie powiedz to co pani chce usłyszeć.
-Tak
-Co tak mów pełnym zdaniem
-Tak chce być pani niewolnikiem
-Dobra więc zacznijmy od podstaw. Na każdy twój rozkaz mówić tak moja pani zrozumiałeś?
-Tak moja pani
-Dobra a teraz na kolana- klęknąłem a pani Sandra usiadła na krześle
-No a teraz liż moje kozaki jak w twojej fantazji
Zacząłem lizać dokładnie jej zamszowe kozaki. Starałem się robić to jak najlepiej, żeby dobrze wypaść przed moją panią. Był to dla mnie w sumie niesamowity szok, ale też mocno mnie to podniecało
-Co lubisz lizać kozaki swojej pani co ? Jak dobrze ci dzisiaj pójdzie to może i pomyślimy nad czymś więcej niż okazjonalne wpadanie do szkoły może nawet wpadniesz kiedyś do mnie do domu.
-Przecież pani ma męża
-Czy ja ci kurwa pozwoliłam się odzywać? Liż moje buty albo dostaniesz po dupie. Bierz drugiego kozaka i wyliż do dokładnie, bo jeszcze jedna taka wpadka i każdy będzie wiedział o twoich fantazjach.
-Tak moja pani-i zabrałem się za lizanie drugiego buta mojej pani. Lizałem jej kozaki chyba z dwie minuty aż wkońcu powiedziała
-Dobra odsuń się- i wystawiła mi nogę - Ssij obcasa chce zobaczyć jak dobrze obciągasz
Zacząłem ssać jej obcasa ale że były długie bałem się wsadzić je całe do buzi.
-Kurwa, ale nie tak całego masz wziąć do tej swojej mordy-i wsadziła mi go buzi całego przez co zacząłem się krztusić - boze, ale jesteś żałosny nawet dobrą kurwą nie jesteś czeka Cię ostry trening ssij drugiego ale teraz już Ci nie pomagam.
Zabrałem się za drugiego i tym razem poszło mi już lepiej
-No dobra coś tam się uczysz kładź się na podłogę przed moimi butami- Położyłem się a Sandra położyła swoje kozaki na moich plecach. Jej szpilki wbijały mi się w skórę, ale starałem się to znieść, bo bałem się, że następna wpadka może mnie dużo kosztować
-Wiesz na początku stwierdziłam że na lizaniu kozaków i obciąganiu obcasów skończę, bo nie chce Cię wrzucać od razu na głęboką wodę, ale po tym, jak się odezwałeś bez mojego pozwolenia i zjebałeś tak łatwą sprawę jak ssanie obcasa stwierdziłam że trzeba Cię jednak nauczyć tej dyscypliny dzisiaj dowiesz się że jesteś kurwą swojej pani i to w dość brutalny sposób. -Zabrała kozaki z moich pleców i kazała mi wstać sama podeszła do swojej torby i wyjęła z niej kajdanki gagballa i strapona z jak mi się wtedy wydawało nie za dużym dildem. Zaczęła sobie go nakładać na kroczę po czym kazała mi stanąć przed biurkiem i się na nim położyć swoim ciałem, żeby nogi zostały na ziemi przy takim ustawieniu moja dupa była całkowicie wystawiona na jej strapona a mnie zaczęłą przypinać do biurka kajdankami.
-Powiedz aaaaa-i włożyła mi gagballa do ust
-No i dobra teraz mogę Cię ruchać bez obawy, że ktoś nas usłyszy. Nawet nie myśl, że ktoś przyjdzie ci z pomocą piesku to całe piętro jest puste.- Założyła rękawiczyki wysmarowała je jakimś specfyikiem i włożyła mi pierwszy palec w dupę. Z pierwszym i drugim było dosyć łatwo, bo w sumie już wcześniej masturbowałem się bawiąc się moim odbytem ale z trzecim był już problem. Dupa bolała mocno, ale z mojego gag balla wydobywały sie jedynie jęki odwróciłem się i zobaczyłem jak ze skupioną miną próbuje mi rozepchać dupsko od razu zakochałem sie w jej wzroku.
-Kto ci kurwa pozwolił na mnie patrzeć na moje piękno trzeba sobie zasłużyć patrz przed siebie i rozluźnij się, bo nie chce twojej dupy do wieczora rozpychać- posłusznie odwróciłem głowę a do środka wreszcie wszedł trzeci palec.
-No dobra tyle starczy reszte już załatwi mój strapon - nawilżyła go specyfikiem i zaczęła powoli wkładać go w moją dupę. Bolało niesamowicie myślałem że zaraz rozerwie mi dupsko a same dildo wydawało się przecież takie małe.
-W fantazjach łatwiej się myśli o byciu ruchanym w dupie co ? Spoko po kilku pchnięciach będziesz błagał o więcej.
I zaczęła przyspieszać swoje ruchy i coraz głębiej penetrować moją dupę. Było widać, że jest w tym niesamowicie doświadczona i robiła z moim dupskiem co chciała. Jebała mnie z 5 minut aż ból zaczął się powoli przeradzać w przyjemność. Po piątej minucie Sandra już jebała mnie serio jak dziwkę i kompletnie miała gdzieś moje jęki jedynie na czym się skupiała to na okazjonalnych mocnych klapsach po dupie.
-Szkoda, że nie przyniosłam swojej packi idealnie by się sprawdziła na twojej dupie ale w sumie mam coś co moze się nadać- wzięła leżącą obok linijkę i zaczęła mnie nią z całej siły-Teraz to dopiero jest jazda co kundlu.
A ja w tym czasie prawie mdlałem z podniecenia. Jebanie przez nią było tak niesamowicie przyjemne, że chciałem, aby ta chwila się nie kończyła, ale w końcu padł ostatni klaps i wyjęła swojego strapona zdjęła mi gagballa i wsadziła mi go od razu do mordy
-Musisz go teraz wyczyścić po swojej dupie- zacząłem się krztusić, bo wsadzała mi go tak głęboko
Po dwóch minutach ciągłego ruchania moich ust wkońcu odczepiła mnie od biórka usiadła na krześle założyła i założyła nogę na nogę.
-Widzę, że ci stoi na baczność więc masz teraz sobie zwalić ssając moje obcasy mam nadzieje, że teraz już lepiej ci pójdzie no już do roboty kundlu.
Odepchnęła mnie swoim kozakiem a ja od razu padłem na kolana i zacząłem sobie walić konia jednoczesnie ssąc jej obcasy. Na spust nie trzeba było długo czekać a Sandra jak widziała że jestem blisko dojścia powiedziałą ze mam spuścić się do szklanki a później kazała mi to wszystko wypić. Ledwo się zmusiłem i powstrzymałem odruchy wymiotne, ale połknąłem całą spermę, bo chciałem wyjść naprawdę dobrze żebym znowu dostał propozycje spotkania się z nią na takich warunkach.
-Dobra na dzisiaj koniec, bo i tak pewnie nie będziesz mógł nawet siadać po takim jebaniu, jeśli myślisz, że to już koniec to srogo się zawiedziesz, bo mam jeszcze wiele pomysłów, w jaki sposób Cię wykorzystać zakładaj ubrania i zmywaj się stąd.
Szybko się ubrałem zabrałem swój plecak i od razu wyszedłem z klasy dalej w szoku i dalej nie rozumiejąc co właśnie się stało.
80%
37255
Dodał marcin96 01.03.2021 18:27
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Sandra, ja i p. Halina - Część 3

Sandra stanęła teraz grzecznie przy ścianie i oparła się plecami oraz dupą, oddała aparat Hali. Lewą ręką pogłaskała oba cycuszki, ściskając paluszkami wzwiedzione sutki, a drugą swoją wilgotną cipkę, potarła paluszkiem żołądź łechtaczki, słowem "stroiła swoje instrumenty" przydotowując się do spółkowania /ruchania/. Następnie pomasowała pełną dłonią mojego kutaska, chyba sprawdzała, czy jest wystarczająco sztywny, schyliła się i wzięła go w usta. Ssała... Przeczytaj więcej...

Trójkąt z mężem

Na co dzień pracuje w oświacie na szczeblu urzędowym nie szkolnym. Głównie starsi ludzie małe bure pokoje szarzyzna i nuda. Ciężko o jakiś bodziec. Mam za to bardzo fajnego męża, który jest dla mnie kolorem w życiu. Po dziesięciu latach małżeństwa do sypialni wkradła się jednak nuda. Mąż lubi pooglądać filmy erotyczne chciałby ze mną, ale mnie one nie kręcą. Wkurza go, gdy wybucham śmiechem, ale nie mogę się powstrzymać przy niektórych scenach. Mam trochę tu poczucia... Przeczytaj więcej...

Grecja z sąsiadką dalsze losy

Grecja z sąsiadką dalsze losy Zawsze lubiłem pisać. Zaczynałem od wierszy za czasów małolata a teraz piszę opowiadania erotyczne. Pierwsze opowiadania to była rzeczywistość opisana w szczegółach. Po pewnym czasie trzeba było zacząć fantazjować. Żeby fantazjować trzeba przygotować sobie bazę. Największa baza to okolica a właściwie wieżowiec w którym mieszkam. Na kolejne opowiadanie upatrzyłem sobie sąsiadkę z dziewiątego piętra, szczupła drobna młoda cicha małomówna... Przeczytaj więcej...