Opowiadania erotyczne :: Pijana Marta

W sobotni wieczór znajomi Marek i Marta małżeństwo z kilkunastoletnim stażem wpadli na drinka.Marek miał słabą głowę i szybko się skończył, za to Marta długo dotrzymywała mi towarzystwa.
Z pokoju obok było słychać chrapanie marka a my skończyliśmy kolejna butelkę wódki.Niestety czystej już nie miałem tylko jakieś kolorowe badziewie, po którym i Martę powoli ścinało coraz bardziej jej
mowa stawała się bełkotem i przysypiała. Poszedłem do kuchni wstawić wodę na herbatę gdy wróciłem moim oczom ukazał się dziwny widok. Marta klęczała przy rogówce z wypiętym sexownym tyłeczkiem do góry.
Chyba coś jej spadło pod stolik i próbowała to podnieść niestety alkohol i zmęczenie spowodowały, że usnęła w tej pozycji.Jej czarna mini podwinęła się odsłaniając częściowo pośladki
w koronkowych czarnych majteczkach. Ten widok sprawił, że mi stanął. Od dawna nie byłem z kobietą, przyglądałem się tak dłuższą chwilę po czym podszedłem i próbowałem obudzić Martę ale mi się to nie udało.
Złapałem ją pod pachy i położyłem częściowo na rogówce
Jednak zapach jej perfum spotęgował moje podniecenie. Nieśmiało dotknąłem jej uda, przesuwałem powoli rękę w górę. Miała aksamitną skórę. Złapałem ją za pośladek mocno ściskając, potem drugi.
Masowałem je dłuższą chwilę. Ciągle było mi mało, wsunąłem rękę między jej uda, znalazłem jej kobiecość i delikatnie macałem najpierw przez koronkę majtek potem wsunąłem palce pod nie
i zanurzyłem je cipce Marty. Była gorąca i lekko wilgotna. Moje ruchy stały się pewniejsze i coraz szybsze. Nagle Marta stęknęła, moje serce waliło jak młot na szczęście nie obudziła się.
Mój kutas napięty do granic możliwości wyrywał się ze spodni. Lewą ręką rozpiąłem rozporek i go uwolniłem.jedną ręką posuwałem cipkę mojej nieświadomej niczego kochanki drugą masturbowałem swój sprzęt.
Cipka robiła się coraz wilgotniejsza a mi puszczały ostatnie hamulce. Podwinąłem mocniej mini zdjąłem majtki i nacelowałem pennisa na cipkę. Wszedłem w nią gwałtownie czułem całą jej wilgoć i gorąco.
Posuwałem rytmicznie dopychając kutasa po same jaja. Marty ciało zareagowało na te przyjemności szybszym oddechem. Pochyliłem się nad nią i rękę wsunąłem pod jej ciało w poszukiwaniu piersi.
Marta miała małe piersi ale bardzo jędrne. Przyspieszyłem tempa, z cipki wyciekały jej soki. Czułem, że jestem bliski wytrysku mimo to postanowiłem skończyć w środku. Zwolniłem tempo
zwiększając siłę z jaką wpychałem się w jej ciało, poczułem skurcze cipki i usłyszałem szybki oddech Marty - wystrzeliłem, nasienie dużymi porcjami wystrzeliwało w jej wnętrzu. Dysząc wyszedłem z niej w końcu
i dopiero wtedy zobaczyłem, że Marta już nie śpi. Patrzyłem na nią czekając sam nie wiem na co. Wstałem z kutasem ociekającym jej sokami i moją spermą. Marta odwróciła się i powiedziała
- Dziękuję
po czym położyła się na plecach rozchyliła mocno nogi mówiąc
- chcę jeszcze.
Byłem w szoku ale szybko się ogarnąłem. Włożyłem dwa palce do cipki i pieściłem jej wnętrze. Marta zaczęła mruczeć i stękać.Drugą ręką masowałem jej piersi.
Mój Kutas był gotowy do akcji. Podniosłem jej nogi i położyłem na swoich barkach.Mój twardziel wszedł gładko w mokrą muszelkę Marty.
Posuwałem ją najszybciej jak potrafiłem trzymając ją za nogi i co chwilę wbijając usta w jej łydkę.Marta głośno jęczała jednocześnie masując swoje małe piersi. Potrzebowałem chwili wytchnienia aby za szybko nie dojść.
Zaproponowałem zmianę pozycji. Usiadłem na rogówce a moja kochanka na mnie okrakiem. Zaczęła mnie ujeżdżać, ja trzymałem ją za pośladki od czasu do czasu dając jej klapsa. Nagle zwolniła a ja poczułem zbliżający się orgazm.
Chyba doszliśmy w jednym momencie, orgazm był tak silny, ze mi w oczach pociemniało. Marta opadła na mnie.
Wtulona we mnie oddychała ciężko. Podniosła głowę, pocałowała mnie namiętnie po czym wstała i poszła do sypialni do Marka.
Obudziło mnie rażące słońce. Moi goście jeszcze spali. Ogarnąłem siebie i salon, zrobiłem śniadanie. Po chwili wstał Marek z wielkim kacem. po za narzekaniem na ból głowy nic nie mówił.
Po jakiś 30 min wstała Marta. Rzuciła szybkie "cześć , Merak wezwij taxi" i uciekła do łazienki. Wyszli w pośpiechu. Po godzinie dostałem smsa "Mam nadzieję, że to kiedyś powtórzymy. Marta".
100%
38851
Dodał Pat82 13.04.2021 11:21
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Szwagierka

Mam na imie Jarek 32-latka. Przygoda, która mi się zdążyła, była jakieś 5 lat temu. Brat mnie zaprosił na weekend na grilla. Wróciłem z zagranicy, więc z chęcią przystałem na taką propozycję. Brat zdążył się wprowadzić do nowego domu wiec przy okazji i parapetówka. Zawsze taki grille u brata kończył się w jego starym domu tym, że nie pamiętałem końca imprezy. Wiec nie mogłem się doczekać. Rano w dniu grilla chodziłem już i nie mogłem doczekać się godziny wyjazdu... Przeczytaj więcej...

Bądź cicho

Młody chłopak, lat osiemnaście w pierwszej podróży do znajomej poznanej przez Internet. Zaczęło się to wszystko całkiem przypadkowo, od zwykłej, tekstowej gry, w której stworzone i prowadzone przez nich postaci, postanowiły nawiązać troszkę lepsze relacje ze sobą. Prędko po tym, postanowili wymienić się różnymi komunikatorami, gdzie będą mogli swobodnie ze sobą porozmawiać już w rzeczywistości i trzeba przyznać, dogadywali się naprawdę dobrze, prędko łapiąc wspólny... Przeczytaj więcej...

Kasia nasze początki

To co chcę wam opowiedzieć wydarzyło się naprawdę tylko było to wiele lat temu. Mieszkałem wtedy z rodzicami w domu na kocu wsi, obok był jeszcze tylko jeden w którym z mamą mieszkała dwa lata od mnie młodsza Kasia, znaliśmy się od zawsze, szliśmy razem do szkoły, jeździli na rowerach. Za naszymi domami była łąka a za nią las a w nim było małe jeziorko a przepływającym strumieniem, latem często tam chodziliśmy się kąpać albo na brzegu palić ognisko i piec kiełbaski... Przeczytaj więcej...