Opowiadania erotyczne :: Szalone wakacje

Hej, mam na imię Maciek i mam 21 lat. Opowiem wam o przygodzie która wydarzyła się się 2 lata temu na wakacjach z kolegami.

Skończył się rok szkolny, pogoda była przepiękna i zapowiadała się kolejna wakacyjna nuda na osiedlu ale wtedy Piotrek przy jednej z nasiadówek na ławce przed blokiem wpadł na pomysł:

-Chłopaki a może byśmy gdzieś wyskoczyli cała naszą paczką taki męski wyjazd 5 chłopa melanż no co wy na to?

Męski wyjazd, od razu mi się to spodobało zwłaszcza ze jestem gejem chociaż chłopaki o tym nie wiedzą, miałem nadzieję że Michał pojedzie od dawna mi się podobał ale nie wiem czy jest homo czy hetero choć dziewczyny nie ma, nie raz trzepałem sobie wyobrażając jak się z nim kocham, Michał to dobrze zbudowany konkretny gość ja raczej jestem drobnej budowy chętnie został bym jego suczką.

Dwa dni później wszystko było już zorganizowane cała nasza piątka spakowana, domek w bieszczadach zarezerwowany, pozostało tylko kupić bilety na pociąg i wieczorem wsiadaliśmy do pospiesznego w Krakowie. Usiadłem oczywiście obok Michała, trochę wypiliśmy i z uwagi na to że to nocny pociąg wszystkim zachciało się spać, zgasiliśmy światło w przedziale i wszyscy oprócz mnie usnęli. Michał miał na sobie dresowe spodenki pod którymi wyraźnie odznaczał się kształt jego fiuta, położyłem rękę na tym wzgórku i zacząłem go delikatnie masować, mruknął coś przez sen ale się całe szczęście nie obudził tylko jego kutas stawał się coraz większy, musiał mieć mniej więcej z 18cm i był na pewno ładny i prosty, macając Michała zacząłem się masturbować ręką w spodenkach, byłem tak podniecony że po ok. 2 minutach spuściłem się w majtki, całe szczęście nikt się nie obudził.

Do ośrodka dotarliśmy ok 8 rano, wyspani, wypoczęci. Domek był super 2 pokoje, jeden 3 osobowy i drugi 2 osobowy, akurat na pięciu, był tylko jeden mankament nie było prysznica ale właściciel wyjaśnił nam że możemy korzystać z łazienki w pensjonacie na parterze są 2 kabiny. Marzyłem o kąpieli po podróży w tym brudny pociągu więc od razu zakomunikowałem że idę pierwszy.

-Hej zaraz przecież są 2 kabiny ja tez idę się wykąpać.

Myślałem że zaraz zwariuję ja i Michał w jednej łazience nadzy co prawda w osobnych kabinach ale i tak myslałem że z podniecenia zaraz exploduję.

Łazienka była ładna i czysta główne drzwi zamykały się na zamek a kabiny nie miały kotar były tylko oddzielone ścianką, postanowiłem ze po podglądam Michała strasznie chciałem zobaczyć jego fiuta o którym tyle razy marzyłem. Zaczęliśmy się kąpać każdy w swojej kabinie i gadaliśmy o planach na najbliższe dni przekrzykując szum wody.

-Kurwa ale mnie plecy swędzą chyba od tego syfiatego fotela w pociągu- powiedziałem

-Mnie też ale jakoś już wyszorowałem-krzyknął Michał

-Ale ja nie mam gąbki

Nagle poczułem jak coś dotknęło moich pleców. To Michał szorował mnie swoją gąbką, mój kutasek wyprężył się natychmiast i aż do połowy wysunął z napletka, nigdy nie byłem aż tak podniecony.

-Pomogę ci- powiedział Michał

Zataczał coraz większe kręgi gąbką i coraz niżej a ja poczułem jak z mojego siurka muskanego kropelkami wody wystrzeliła strużka spermy, jęknąłem mimo woli a Michał to usłyszał, zjechał gąbką niżej w stronę mojej pupy a ręką nieoczekiwanie ścisnął mi sutek.

-No co Ty - krzyknąłem

-Ja nic, myślisz że w pociągu aż tak twardo spałem od dawna widzę jak mi się przyglądasz

Nagle poczułem jak całuje moją szyję a rękami oplata moje biodra, wysunąłem rękę do tyłu i zacząłem masować jego penisa, cały świat wirował z podniecenia, Michał obrócił mnie przodem do siebie, nasze kutasy się spotkały, mój malutki i wstydliwy i jego piękne 18cm idealnie proste, różowa główka wysunięta z napletka przez moją dłoń, rozumieliśmy się bez słów, przykucnąłem i wziąłem go w usta, gorące krople z prysznica oblewały nasze ciała, szum wody zagłuszał odgłosy podniecenia a ja miałem w ustach chłopaka dom którego wzdychałem w pamięci od początku szkoły. Był stanowczy ale delikatny ssałem go jednocześnie obciągając mu ręką. Nagle mnie odsunął.

-Odwróć się nie umyłem Ci jeszcze pupy-rzekł Michał

Posłusznie zrobiłem co kazał, oparłem się rękami o tył kabiny i stanąłem w rozkroku z lekko wypiętą pupą, natychmiast poczułem dłoń w okolicy mojej dziurki i druga która ścisnęła moje jajka, po chwili Michał wsadził mi namydlony palec a potem drugi, pieścił mnie tak kilka chwil.

-Palce to za mało aby twoja pupka pomieściła mojego fiuta, musimy cię trochę bardziej rozluźnić, daj mydło

Zrobiłem co kazał po chwili poczułem jak coś twardego i śliskiego napiera na moją dziurkę, to Michał powoli wsuwał mi kostkę mydła, moje podniecenie sięgało zenitu znowu trysnąłem mimo woli.

-Dobra koniec tej zabawy mydełkami

Poczułem jak główka penisa zaczyna napierać na moją dziurkę, nie zaciskałem chciałem go mieć jak najszybciej w sobie, całego, do końca, i tak się stało potem Michał zaczął się w mnie poruszać najpierw powoli delikatnie potem coraz bardziej stanowczo, byłem potwornie podniecony, Michał całkowicie się zatracił w podnieceniu ruchał mnie już bez opamiętania, było mi cudownie jęczałem z podniecenia, nagle Michał westchnął głośno i poczułem jak jego ciepła sperma zalewa mój tyłek. Kiedy ze mnie wyszedł całowaliśmy się jeszcze kilka minut pod prysznicem a potem trzeba było się ubrać i wracać do domku. Nauczony poprzednimi doświadczeniami przykleiłem do majtek podpaskę która zawsze mam w kosmetyczne na wszelki wypadek.

-Mam nadzieję ze masz jakiś żel czy coś bo zanim poszliśmy się kąpać zaniosłem nasze rzeczy do tego 2 osobowego pokoju na piętrze a dupkę masz tak ciaśniutką że mój byk nie wejdzie na sucho

Tej nocy kiedy kumple na dole usnęli Michał wziął mnie w pozycji na misjonarza teraz w 100% czuję się jego laską
100%
31508
Dodał marlena84 26.04.2021 14:24
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Zakleszczony w pralce #1

Moja głowa rytmicznie uderzała w metalowy bęben pralki. Każdy mój jęk odbijał się od ścian okrągłej pułapki, w której się znalazłem, wracając do mnie kilkakrotnie. Zapach nie tak świeżej bielizny odurzał mnie za każdym razem, gdy gwałtownie walczyłem o kolejny oddech. Świat przed oczami zaczynał mi powoli wirować. Przeszła mnie myśl, że pralka to chyba najbardziej ironiczne miejsce na kręcenie się w głowie, lecz długo u mnie nie zagościła, gdyż kolejne silne uderzenia... Przeczytaj więcej...

Przejażdżka z żołnierzem II

Noc ku mojemu zdziwieniu minęła spokojnie przespana. Od rana jednak myślałem już o wieczorze. Całe szczęście że miałem wakacje bo w takim stanie w szkole byłoby wrednie. Już po południu zacząłem główkować jak tu by skutecznie przygotować dupę na wieczorne spotkanie. Apteka, gruszka, kilka lewatyw i nic do jedzenia i tuż przed wyjazdem znów lewatywa. Potem lekkie ubranie i byłem gotów się witać z wojskowym dziadkiem. Do wyznaczonego miejsca dojechałem przed czasem. Samochód... Przeczytaj więcej...

Biuro biuro biuro!

Siedziałem w biurze jak zwykle, bez sensu zupełnie. Dzień wlókł się tradycyjnie. Na zegarze minęła 12:30, a tak się złożyło że mój dzisiejszy przydział zajęć został wykonany. Odwróciłem się w stronę monitora i odpaliłem stronkę mojej skrzynki pocztowej. Wpisałem login i oczywiście hasło, no i po chwili pokazał się wianuszek wiadomości. Wśród sterty reklam był mail od mm, który oczywiście otworzyłem. MM był moim znajomym i korespondowaliśmy sobie od czasu do czasu... Przeczytaj więcej...