Opowiadania erotyczne :: Coraz dziksza ex. cz. 4

Minęły może ze dwa tygodnie. Kolejny raz w weekend wieczorem dostałem wiadomość: "ściągnij majty i pokaż kutasa"
Co to dużo nie myśleć, zdjąłem spodnie zdjąłem majtki włączyłem jakiegoś pornosa żeby kutas stanął chwilę go potrzebowałem i gdy był twardy i stojący zrobiłem fotkę i wysłałem. Po chwili usłyszałem pukanie do drzwi. W momencie gdy zacząłem wciągać spodnie dostałem jeszcze wiadomość i zanim poszedłem do drzwi przeczytałem: "to tylko ja więc nawet nie zakładaj spodni i tak ci będzie kutas stał"
Podszedłem do drzwi i je otwarłem zamka po czym otwarłem szeroko, a zaraz po tym aż zdębiałem. Moja była stała przed drzwiami a obok niej jej ekstremalnie zboczona koleżanka Teresa. Teresa popatrzyła i powiedziała do mojej byłej "Miałaś rację, stoi mu kutas na zawołanie"
Obie weszły do mnie do mieszkania, po czym Teresa podeszła i złapała mnie mocno za worek z jajami.
-Chyba dawno nie walił sobie, albo nie poruchał, bo cały sztywny i spuchnięty. Obrobisz mu dzisiaj ptaka to będzie mu od razu lżej- powiedziała Teresa bawiąc się moim kutasem i jajami nieprzerwanie.
Moja była ściągnęła swoją bluzkę i cycki wyciągnęła za stanika, podciągnęła spódnicę po czym tak przygotowana ukucnęła przede mną i zaczęła brać pałę głęboko w usta, ssać i obrabiać językiem, a niespodziewany gość, czyli Teresa, stanęła za mną i masowała mi pośladki wyjeżdżała na rowek, a także zaczęła mi masować jaja przekładając rękę pod spodem między nogami.
Kutas bardzo szybko zaczął reagować na pieszczoty i po dosłownie paru minutach byłem gotowy do wystrzału. Moja była dziewczyna dobrze zna moje reakcje, więc wiedziała że za chwilę będę się spuszczać. Wyjęła kutasa z ust i zaczęła go intensywnie walić.
-Zlejesz się?!
-Tak!- wystękałem.
Na sekundę przed wytryskiem poczułem dziwny jakby trochę rozrywający ból w moim tyłku. To Teresa zaczęła wwiercać się w moją dupę, a ja stojąc tak nadziany poczułem jak kolejne strzały spermy wylatują i opadają na jędrne cycki sterczące przed moim fiutem. Strugi spermy pokrywały obydwa cycki i mostek, a moja ex pracowicie ugniatała trzon i główkę kutasa.
-Teraz tylko trzeba posprzątać i możemy wracać do imprezowania dalej- usłyszałem jak mówi mi za pleców Teresa prosto do mojego ucha.
Stałem ciężko dysząc i dochodząc do siebie po dość niespodziewanej szybkiej akcji spuszczania się, gdy nagle poczułem jak palce Teresy są szybko wyciągane z mojej dupy i za chwilę jestem złapany w mocny uścisk na jajach, a jej lewa ręka złapała mnie za kark i w ten sposób mnie jakby zniewoliła. Coraz mocniejszy uścisk na jajach i ciągnięcie i w dół oraz kleszczowe uciskanie karku spowodowały, że się pochyliłem, a wtedy cycki oblane spermą dotknęły moich ust. Teresa zaczęła mnie przyciskać i prowadzić moją głowę po cyckach mojej byłej i zaczęła wykrzykiwać do mnie: "morda w cyce i zlizuj swoją spermę!
Coraz mocniejszy uścisk na jajach, potworny ból i otwarłem usta krzycząc z bólu. Teresa docisnęła moja głowę kolejny raz do cycków Moniki, akurat w miejsce gdzie spadł potężny glut spermy, moja była chwyciła moją głowę w obie ręce i zaczęła przesuwać cyckami w lewo i prawo, przez co czułem jak na mój język i twarz zaczyna docierać coraz więcej spermy.
Po kilkunastu ruchach w lewo i prawo, oraz w górę i dół, puściła moją głowę i się odsunęła. Teresa rozluźniła chwyt na karku i na jajach, podeszła do mojej ex i zaczęła oblizywać jej cycki z resztek mojego spustu.
-Szkoda, że nie powiedziałaś wcześniej, że jest ciasny- powiedziała Teresa do mojej byłej, gdy ta wkładała swoje błyszczące od śliny i spermy cycki w stanik- Mogłam go przecież wyruchać, to byś sobie warg i rąk nie musiała męczyć.
-Dobra myśl- odpowiedziała- przy okazji go znów wyruchasz. Teraz chodź, idziemy dokończyć imprezę.
Poprawiła miniówkę na udach, przegarnęła włosy, pokiwała lekko palcami ręki, uśmiechnęła się diabelsko i wyszła lekko kręcąc tyłkiem a za nią Teresa, która jeszcze przy drzwiach odwróciła się popatrzyła na mnie i powiedziała: "uwielbiam cię ruchać w dupę i jeszcze się spotkam z tobą od tyłu".
Wstałem przez chwilę wykończony i lekko oszołomiony, delikatnie sprawdzałem czy moim jajom nic się nie stało. nie minęła minuta, jak mój telefon zadzwonił. Spojrzałem na ekran i zobaczyłem że to znów moja była dziewczyna.
-Jesteś może zajęty?
-Nie, chcę się iść wykąpać wziąć prysznic a o co chodzi?
-Nic złego, jak idziesz pod prysznic, to ja tylko przyjdę szybko skorzystam z łazienki i zaraz cię zostawiam już samego ze sobą i twoim kutasem- na końcu usłyszałem przeraźliwy trochę pijany, trochę szaleńczy śmiech i rozłączyła się.
Odkręciłem wodę pod prysznicem i zacząłem się rozbierać kiedy byłem już całe nogi, Monika stała w drzwiach łazienki.
Wyciągnęła rękę w stronę kranu w kabinie prysznicowej i zakręciła wodę. "Wchodź pod prysznic i usiąść sobie wygodnie coś ci pokażę".
Tak jak powiedziała, tak zrobiłem; ona podciągnęła spódnicę zdjęła majtki po czym weszła pod prysznic i stanęła w wielkim rozkroku nade mną. Palcami rozpyliła swoją cipkę, a po chwili zobaczyłem jak zaczyna z niej wypływać ostry strumień moczu którym obsikała mnie po twarzy i mojej klatce piersiowej. Na sam koniec chwyciła się ręką kranu i osunęła cipkę na moja twarz, a ja ,nie wiem dlaczego, wysunąłem język i wylizałem ją.
Monika stanęła na równe nogi, i podeszła do drzwi łazienki. Podniosła majtki i założyła je na siebie.
-Uwielbiam cię tak kurwić. O tym nie mówmy Teresie, bo jest zboczona.
Poprawiła spódniczkę i wyszła. Ja nadal trochę oszołomiony tym, co zaszło, wstałem i odkręciłem wodę w kranie, miałem dużo do spłukania z siebie...
80%
63165
Dodał Metalhorsie79 11.06.2021 12:28
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Zdrada z młodszym część 3

Część 3 Po południu zerknęłam przez okno. Podglądacz leżał na trawie. Był w dżinsach mimo ładnej pogody. Domyślałam się ze kamufluje założony przeze mnie za karę mu pas cnoty. Jego dziewczyna trajkotała radośnie nieświadoma jak spędził dziś czas. Zaczęli się całować jej ręce pieściły jego tors, ale nie pozwalał im zejść niżej. Cholera poczułam ze przesadziłam. Ten widok powodował u mnie wyrzuty sumienia. Wyszłam specjalnie na dwór, żeby utrudnić im igraszki... Przeczytaj więcej...

Cudowna mamuśka

Była połowa kwietnia, przyroda budziła się do życia. Ludzie chodzili uśmiechnięci, zakochani, tylko ja byłem wciąż jakiś wyobcowany, samotny i zamyślony. To roztargnienie było spowodowane niezwykłym zauroczeniem mamą mojej dalszej znajomej, którą często widywałem wychodząc z kościoła. Była to śliczna, zadbana kobieta trochę po czterdziestce. Miała ciemne kasztanowe włosy, szczupłą sylwetkę i adekwatnie do jej postury małe, ale kształtne piersi. Była obiektem, w który... Przeczytaj więcej...

Adrenalina

Długi i męczący weekend. Inaczej się nie dało opisać połowy sierpnia tego roku. Podczas gdy w Polsce było święto, on pracował. Miał nocki. Od 19 do 7 rano. W piątek, w sobotę i w niedzielę. W sobotę za dnia spał. Nawet skutecznie, dopiero budzik wyrwał go z objęć Morfeusza. Pojechał do pracy i jakoś nocka z soboty na niedzielę minęła. W niedzielę położył się później, bo po dziewiątek. Ale nie spał długo. Znajoma melodyjka zaatakowała go po dwóch godzinach. Wyszykował... Przeczytaj więcej...