Mężczyzna, 22 lat
OFFLINE, ostatnie logowanie: 10.07.2022, konto od: 14.02.2021
Znak zodiaku: Bliżnięta
  • Opowiadania erotyczne użytkownika

    Konrad cz. 4 Obcy we mnie

    Jarek leżał w samych skarpetkach, z telefonem w jednej ręce i sztywnym fiutem w drugiej. W tle słychać było głośne i irytujące, damskie jęki z porno, które właśnie oglądał, masturbując się przy tym. - Trochę Ci to zajęło. – mruknął pod nosem, nie odrywając wzroku od komórki. – Wypinaj się. – dodał, odkładając smartfon na bok. Ku mojemu zdziwieniu nie wyłączył oglądanego filmu. Od razu wykonałem polecenie i wyeksponowałem swoją wydepilowaną,... Przeczytaj więcej...

    Konrad cz. 3 Złoty prysznic

    Obudziłem się wcześnie rano. Całą noc śnił mi się on.. Jarek, czyli mój najlepszy przyjaciel. Czułem jak mój członek stoi naprężony pod bokserkami, a anus z tyłu pulsuje rytmicznie, domagając się jego chuja. Włożyłem rękę pod bieliznę. Materiał przemoknięty był od moich soków. Ospale popatrzyłem w kierunku łóżka Jarka. Spał głęboko, odwrócony plecami. Spod kołdry wystawały tylko jego szczupłe stopy, na które spuściłem się poprzedniej nocy. Po cichu wstałem... Przeczytaj więcej...

    Konrad cz. 2 Stopy Jarka

    Od poprzedniej przygody z Jarkiem minęło trochę czasu. Nie poruszaliśmy tematu seksu między nami. Mi na początku było trochę z tym niezręcznie. Za każdym razem, gdy widziałem go w samej bieliźnie, wyobrażałem sobie go bez niej. Z trudem kryłem wtedy swoje podniecenie. On prawdopodobnie traktował tamten seks jako przyjacielską „przysługę”, rozładowanie seksualnego napięcia i zachowywał się jak gdyby nigdy nic. Zaakceptowałem to, a swoje prymitywne potrzeby trzymałem... Przeczytaj więcej...
    12
  • Ulubione opowiadania erotyczne użytkownika

    Nie zadzieraj z dresem cz.1

    Idę pewnego dnia do galerii handlowej nie daleko mojego domu, aby do niej dojść muszę przejść obok komisariatu policji. Zaraz gdy tylko na horyzoncie zobaczyłem komisariat ujrzałem jak 3 typowych dresków stoi przy radiowozie z policjantami. Gdy przybliżyłem się do komisariatu zobaczyłem, że to znajome mi dresiki, które znam od kilku lat, wcześniej trochę lepiej później się rozeszło. Gęsto tłumaczyli się policjantom niestety nie udało mi się usłyszeć z jakiego powodu. Zacząłem... Przeczytaj więcej...
    12

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.