Ola i Benek zapowiedzieli telefonicznie swoją wizytę na ten weekend. Zamówili dla nas stolik w knajpce, Arkadiusz nie protestował, było mu wszystko jedno, co robimy. Ostatnio relacje między nami były coraz bardziej oschłe.
Gdy przyjechali, Ola upierała się, bym włożyła sukienkę z głębokim dekoltem i koniecznie bez stanika.
– Masz ładne, duże piersi. Będziesz wyglądać seksi.
Jeszcze nigdy nie udało mi się zmienić jej postanowienia. Jak sobie coś wymyśliła, to tak... Przeczytaj więcej...